Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gamna

Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda

Polecane posty

Ok Karolinko (niewiem jak ty ale ja mam drgawki jak tak ktoś do mnie mówi ;) hihi) ja zmykam do wyrka - rano musze wstać i na czczo śmigam na badania krwi :( brrr nienawidze tego - mam strasznie delikatne żyły i piguły zawsze mi nad nimi debatuję a mi już od samego słuchania słodko się robi i zjazd z fotela jak nic murowany ;) \"ojej krew niechce lecieć, wkłujemy się w drugą, ojej tu też niechce lecieć - to może jednak z prawej - Jadzia!!!!!!! ale ile tej krwi do (np TSH) się pobiera???\" - i jak tu nie paść? ;) więc kolorowych snów - a jutro miłej pracy :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez mam ciary:) Hahahaha opis pobrania krwi rewelacja. Wpolczuje. Gdyby mozna bylo poszlabym za Ciebie ja juz mam wprawe. Przez pare dobrych lat bylam krwiodawca i jakies 10 l mam juz na koncie... a zyly? Jak narkomanka podziurawione ;) Trzymaj sie dzielnie i milego dnia no i pracy z tyranem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ohne Wish-coż Ci doradzic... Znam ten temat, bo jestem w identycznej sytuacji. Z tą róznicą, że o problemach wie teściowa i zachowuje sie w stosunku do nas w tym temacie taktownie. Wie także męża siostra z rodziną. Wiedzą moi znajomi....a nie wie o tym moja rodzina. I w kazde swieta od 2 lat przezywam to samo...Wlasnie teraz zbliza sie Wielkanoc i pewnie sie zacznie... Ostatnio, w Boze Narodzenie bylam w rodzinnym domu z zamiarem uswiadomienia rodziny, ze byc moze nigdy nie bede miala biologicznych dzieci (nie wykluczamy adopcji). Ale rozmowy tak sie potoczyly, ze nie potrafilam tego powiedziec..... Moze tym razem sie uda. na szczescie jestm tam 3-4 razy w roku i da sie to jakosc przezyc. Ale chyba dla jasnosci powiem w czym problem, bo uwazma, ze ukrywanienic nie da. A jak sie okaze, ze naprawde ich miec nie bede!!!?? To co powiem za 10 lat??? Ze przegapilam moment?? Glupie tlumaczenie. Uwazam ze trzeba stawiac sprawe jasno. Temat trudny, bolesny. Ale lepsza prawda niz unikanie tamatu. Moze sie wtedy odblokuje psychicznie i nie bede tak stresowac. A co do rozwodu.... jesli w jakikolwiek sposob tesiowa naklanialaby do rozwodu meza, to slow mi brak na opisanie jej postepowania!!!! Faktycznie, 6 m-cy po slubie, to jeszcze czas by myslec o dziecku. Chyba, ze wiek juz o tym przypomina:) carolla-znalam kiedys bol proszenia o wolne. Ale od jakiegos czasu to sie mienila, wraz z szefem. Teraz nie ma prolemu. jedynie odpowiedzialnosc w pracy i stanowisko nie za bardzo pozwala mi na wolne na zawolanie. Ale przynajmniej mialam w zeszlym roku 2 tyg. urlopu!!!!! I w tym tez planuje:) Ja dzis ide do gina na cytologie i tak ogolnie sprawdzic, czy jajniki czyste, bez torbieli. A brzuszek juz daje znac o @. Najgorsze, ze wypadnie mi w same swieta, jak maz z pracy zjedzie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki znowu długo mnie nie było - ale mam newsa - w poniedziałek 100% potwierdziłam na co kwartalnej wizycie u gina, że jestem w ciązy!!! :) :) :) A jakie było moje zdziwienie - akurat ten cykl odpuściliśmy zupełnie, a okazuje się ze los chciał inaczej. :) DZis 4 tydzien i 5 dzien..... sama jescze nie wierze, ale widizałm moją \"kropczeke\" na monitorze, ma 3,2 mm!! Nadla mam jeśc bromergon... stiopniowo bedziemy schodzić... Dziewczyny nie poddawajcie się, ja ponad 3 lata leczenia i trafiło sie jak ślepej kurze ziarno - wtedy kiedy dała sobie spokój!!!! Buziaczki i powodzenia dla was wszystkich!! A ja zaczynam sie martwić o kruszynkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vall - moje gratulacje!!!bardzo sie ciesze Twoim szczesciem i od razu sie cieplej robi na sercu czytajac takie dobre newsy :) mam tylko pytanie, jak dlugo bralas CLO i w jakim sensie daliscie spokoj\"??odstawilas CLO?? pytam z ciekawosci i od razu nasuwa mi sie historia agatyW GRATULUJE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vall - nie pozostaje mi nic innego, jak przyłaczyc sie do pozostałych - WIEEEELKIE GRATULACJE!!!!!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vall - super - gratulacje :):):) kolejne światełko w tunelu - świeć jasno na nas wszystkie :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny :) myslicie,ze palenie papierosow ma wplyw na plodnosc?? i drugie pytanko-ktos ostatnio powiedzial mi, ze jesli mam klopot z zajciem w ciaze to powinnam schudnac (no prawie sie obrazilam,bo przy wzroscie 170 waze 68 co miesci sie ladnie w normie :):) ale slyszalyscie,ze istanieje zwiazek?? no to przyznac sie Panny Tulipanny- ktora z Was pali?? :) ja niestety tak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OneWish ja tez kopcę i tez slyszalam, ze ma to wplyw. Ale mimo wszystko wydaje mi sie, ze nie az tak duzy raczej. Ehhh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
One wish - ja też podnoszę rączkę w górę, chociaż ostatnio próbowałam rzucać i wytrzymałam dwa tygodnie (ależ to była męczarnia), ale wystarczyło, że mnie mój szanowny małżonek porządnie wkurzył, no i pękłam (a teraz pluję sobie w brodę). No i tradycyjnie , oboje z mężem znowu po świętach podejmujemy kolejną póbę walki z nałogiem ;) A co do wpływu tytoniu na płodność? Jest duży - zaróno na facetów, jak i na kobiety. Jeśli chodzi o nas, to lekarz mi powiedział, że palenie tytoniu osłabia jajo, a co za tym idzie wpływa na zmniejszenie szans na poczęcie, niestety. Oczywiście, wiadomo ze zależy to również od tego, ile sie pali tych peciochów. Ale jest jeszcze wiele innych skutków ubocznych, wystarczy poczytać w necie. Najgorsze jest to, że człowiek jest tego wszystkiego świadomy, a to cholerstwo jest tak silne, że zdrowy rozsądek idzie sobie z dymkiem, ehh moze w końcu uda mi się kiedyś je rzucić, bo bardzo tego chce, ale niestety moja silna wola jakoś tak zawsze zflaczeje, ze dupa w krate:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny , wiedziałyście że mamy cenzurę na naszym topiku??? Zostałam ocenzurowana w moim ostatnim zdaniu, napisałam to słowo \" ..... w kratę\", i tak wysłałam, a jak przeczytałam co wysłałam to się okazało, że w miejscu literek są gwiazdki. Ło, kurde, ale numer - nie wiedziałam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myslalam,ze jestem sama jedna-paląca w towarzystwie :) ale nie ma czym sie chwalic-moze trzeba by pomyslec o rzuceniu?? i patrzcie-nie ma GaboniK przez jakas oslice,ktora jej dopiekła :( Gabonik jesli nas czytasz to wroc do nas i nie przejmuj sie czyjac ignorancja i chamstwem!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny juz tu kiedys pisalm o mojej prolaktynie ktora wynosila 73.06 ng/ml to bylo w polowie lutego i lekarz mi przepisal bromergon i kazal mi zrobi c powturnie pod koniec marca i moje wyniki są 4.77 ng/ml sama sie zdziwilam ze mi sie tak szybko zbila ale sie oczywiscie z tego bardzo ciesze i teraz lekarz mi kazal odstawic bromergon i mam zrobic badanie w maju mam nadzieje ze wyniki beda dobre czy ktoras z was mial podobnie jak ja prosze o odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki. Wczoraj wieczorem wróciłam od gina taka załamana, że nie miałam siły o tym wszystkim co usłyszałam pisać:( Otóż przeczucie mnie nie myliło i pęcherzyk nie pękł, mało tego urósł do rozmiarów 51mm na 38 mm!!! więc kolejna inseminacja na darmo, buuuuu:( Lekarz powiedział, że różne mogą być przyczyny niepękania tych pęcherzyków, 1) hiperprolaktynemię (chyba tak powiedział) wyklucza, no bo u mnie jest w normie, 2) PCOS - możliwe, ale też u mnie nie jest to aż tak zaawansowane, 3) może mam jakieś zrosty po przebytych zapaleniach np. przydatków, albo innych, 4) endometrioza. W związku z czym powiedział, że muszę zrobić badanie na wykrycie tej endometriozy i wtedy proponuje laparoskopię, no i dalej inseminacje, albo nie robić laparoskopii jesli zdecydowalibyśmy się na in vitro (bo podobno do in vitro nie jest wskazany ten zabieg). Dziewczyny, czy nie można się załamac?:(:(:( Ja osobiście zasugerowałam, że może to przyczyna brania 2 tabletek dziennie clo?, bo jak brałam 1 tabletkę dziennie, to zawsze pęcherzyk pękał, a teraz drugi cykl jadę na @ tabl. clo i właśnie drugi cykl mam te cholerne torbiele. Na co lekarz odpowiedział, że to raczej nie jest ta przyczyna, ale jakoś tak się później chyba zastanowił, bo postanowił, że w następnym cyklu, jeśli torbiel się wchłonie i wszystko będzie ok, to spróbujemy jeszcze na 1 tabl. clo i zobaczymy, jak się będzie zachowywał pęcherzyk, bo jesli znowu nie pęknie no to nie widzi sensu robienia kolejnych inseminacji (logiczne przecież) i wtedy tylko laparoskopia, ale od razu zastrzegł, że nie wykluczone, że po niej będą sie torbiele nawracać:(( Boże, dziewczyny ręce mi opadły i nie wiem co dalej robić. Boję się cholernie tej laparo, ale jak nie będzie innego wyjścia, to chyba będe musiała się zdecydować, bo na in vitro nas nie stać. Ehh, odechciało mi się świąt i wszystkiego:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vall-wyobrażam sobie jak chodzisz dumna i szcześcliwa....Przypomnija nam swoja histrorię. pamiętam, że bylam z nami nieco...ale tyle tych roznych historii:) Ziolka-topik jest czytany i nadzorowany przez administratora. B. dobra funcja. Pozdrawiam admnistratora :) One Wish, Ziółka-ja nie pale i nie palilam. A moja Matka pali 2 paczki dziennie i w wieku 40 lat urodzila zdrowe dziecko (mojego brata). Nie ma reguly, ale uwazam, ze palenie na pewno ma jakis wplyw (nie wiem jak wielki, bo to jest pewnie indywidualne dla kazdego org.). Moj maz tez nie palil i nie pali. Co do masy ciala, to jestm szczupla, i moja kolerzanka lekarka powiedziala zebym postarala sie przytyc, bo ciaza lubi tluszczyk :) Moze nadwaga spora jakos przeszkadza...ale...kto to wie. Natomiast jak sie przygladam pacjentkom w NOVUM to sa i szczuple i grubsze... Bezplodnosc nie wybiera. A\'propos Novum. Bylam ostatnio, w srode na cytologii i zrobic USG, bo ostatniie mialam w grudiu jak walczylam z pecherzykiem niepeknietym. No i jajniki czyste (to byl 25 dc), ciazy nie ma, endo 12 mm (lykam od 3 m-cy zurawine i zauwazylam ze pomaga i na endo i na uplawy-bo znikly). I zbliza sie @, juz juro powinna byc. Zadnych rewelacji. Natomist pani powiedziala, ze marnie widzi moje jajowody (przy HSH wypelnily sie z opóźnieniem) a mąż ma slaba ruchliwosc plemników. Nic dodać , nic ująć. Klania sie temat IN VITRO. Dostalam wykaz ew. badan: genetyczne, WR, USG sutkow i takie tam rozne. rzucilam to w kat i nie wiem co dalej..... Meza nie ma, bedzie dzis, ale bedziemy w rozjazdach i nie wiem kiedy orozmawiamy o tym:( Ale nie zalamalam sie. Zawsze jest alternatywa adoptusia:) Ziolka-jak wiesz ja tez 3 m-ce bralam CLO i nie chce do tego wracac, bo czuje ze to nie problem w owu jest. PRL mam idealna. Moze to faktycznie te jajowody... Ale dym swinstwem nie chce sie faszerowac, chcoaiz zlinczuje mnie pewnie te, ktore zaszly po CLO. Nie uwazam, ze jest on zly, ale dla mnie nic nie wniesie. Więc CLO mowie: dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny Święta tuz tuż więc chciałam Wam wszystkim....wszystkim ...złożyć świąteczne życzenia....... Smacznego jajeczka Wielkanocnego,Dużego zająca czekoladowego,Zdrowia niezawodnego, wielu radości przez całe Święta samej wesołości....i upragnionych II kreseczek...... ziołka- mnie tez czeka seria badań...aby juz więcej nie cierpieć trzeba zrobić badanka raz a porządnie....uwierz uda sie! ...trzeba tylko wykluczyć to, co to uniemozliwia a wyniki badań powinny to wykryc....... Vall- jeszcze raz gratuluje!!! 🌼 pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesołych świąt kochane. Żeby Zajączek zamiast jajeczek z czekolady przyniósł Wam śliczne wiosenne dzidzie. U mnie podejrzenia ... za tydzien powtórka Bety. Miałam mocno przesuniętą owu wiec @powinna przyjść 40 dnia, dzis 34 dc. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadwislanka - jestem w szoku:) ale nie,ze Twoja Mama urodzila dziecko w wieku 40 lat,ale że wszystko jest mozliwe bez wzgledu na wiek i to jak sie o siebie dba :) to krzepiace pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szalak
Święta Wielkiej Nocy to czas otuchy i czas nadziei, czas odradzania się wiary w siłę Chrystusa i w siłę człowieka. Życzę Wam aby te Święta Wielkanocne przyniosły radość, pokój oraz wzajemną życzliwość, by stały się źródłem wzmacniania ducha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"...wszystko przemija, prawda nie przeminie...wiec posłuchałemsłodkiego wezwania i oto idę z mem sercem schorzałem i pewny jestem Twego zmilowania bom wielebłądził lecz nie kochałem..i idrogi życia przeszedłem cierniste...więc Ty mnie teraz nie odepchniesz Chryste\" (A. Asnyk) - wiele reflekcji,ciepla i kolorowych pisanek na te piękne Swieta dla Was i Waszych bliskich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane moje, przyszłe mamusie:) Życzenia Radosnych Świąt Wielkanocnych wypełnionych nadzieją budzącej się do życia wiosny i wiarą w sens życia. Pogody w sercu i radości płynącej z faktu Zmartwychwstania Pańskiego oraz smacznego Święconego w gronie najbliższych osób :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje kochane :):):) ....... tak więc ....... Złociutkich kaczuszek, jajeczek dzbanuszek, słodziutkich baranków, słonecznych poranków, wiosennej euforii, a w brzuszku ........ świątecznych kalorii. (póki co ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki spóźnione, ale szczere życzenia Wesloluchnych Świąt 👄!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie w drugi dzien Swiat! U mnie 18 dc, w czwartek (14dc) bylam u gina pecherzyk wiodacy mial 21,6 mm. Dostalam Pregnyl 10000 jc no i staranka.... Do soboty, bo w niedziele moj kochany tak sobie popil z rodzinka, ze nie byl w stanie :-( Teraz zostalo mi juz tylko czekac, a z tego wszystkiego to czekanie jest najgorsze. Nie wiem, czy jajeczko peklo, poniewaz temperature mam niezmienna, no i nic mnie nie bolalo w jajnikach :-( Musze uzbroic sie w cierpliwosc i za ok. tydzien bede testowac, nie chce zyc w niepewnosci do @.... Pozdrawiam wszystkie bardzo goraco Paulka- gratuluje dzidziusia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paulka wieelkie gratulacje !!! A ja sie dzisiaj mecze. Pierwszy dzien @ i pierwszy cykl z clo bez rezultatu ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Carolla - hejka - widzę że jedziemy równo :) ja umierałam 48 godz - dopiero na 3 dzień pojawiła się @ - właśnie dzisiaj :( uh Na nic nie czekam, nic nie łykam - 17-18 wielkie dni - mam nadzieje, że wszystko pójdzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paulka123 - gratulacje!!!! :):):) a wraz z nimi zyczenia zdrowia dla calek trojeczki!! ja jutro biore pierwsza tabletke CLO (bo wreszcie mam @) i tu sie pojawia moje pytanie-czy te tabletki sie polyka czy ssie jak luteine?? pytanie pewnie wyda Wam sie smieszne,ale nigdzie na ulotce nie jest napisane,ze sie je polyka..w sumie gdyby trzeba bylo wziac pod jezyk byloby napisane,wiec sama sobie odpwoiedzialam :) ale teraz mam pytanie numero secundo - czy lepiej wziac na noc czy na dzien?? pytanie kieruje do tych z Was,ktore sa w tym temcie doswiadczone bo ja jestem zielona. dziekuje i pozdrawiam przyszle mamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×