Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gamna

Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda

Polecane posty

nadwislanka - no to faktycznie macie trochę nieciekawie i na pewno bardzo się stresujesz takim obrotem sprawy, a to też źle wpływa na wszystko. Ja miałam taką sytuację w grudniu na pierwszej inseminacji, kiedy wiedziałam już że musimy jechać na zabieg, a mój mąż do ostatniej chwili nie mógł się wywrwać z pracy i w końcu już myśleliśmy, że nie zdążymy. Mówię ci ile mnie to wtedy nerwów kosztowało, że może nawet dlatego się nie udało. Teraz już bardziej na luzie do tego podchodzę, bo wiem że nic na siłe, ale współczuje ci. migmig - :(:(:( przykro mi:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
migmig- no mi również przykro, ale dalej trzeba próbować i nie załamywać się!!!! Madalena nie poddała się i widzisz, teraz się cieszy ze bedzie w koncu mama, tobie tez tego zycze i jestesmy z toba. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
carolla - może tobie się chociaż poszczęściło? Jak tobie wyszedł test?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ziolka-mowie Ci : jak nie urok to sraczka. Wlasnie od kilku godzin probuje dodzwonic sie do Novum na konsultacje tel, zeby zapytac o przygotowanie do inseminacji. Ciagle zajete. Koszmar. Poza tym pewne badanie jakie mam zrobic dotyczace tarczycy nie jest wykonywane w moim miescie nawet odplatnie, bo trzeba miec specjalne pzowolenie i skierowanie od lekarza. Prywatnego nie uznaja. Wiec jade spaecjalnie do Novum to robic. przy okazji zrobie 3 inne badania. W sumie za ok. 150 PLN. No i z tymi wynikami znowu do endokrynologa i nastepne 90 pln trzeba wyrzucic. A ledwie bylam tydzien temu i placilam. nic tylko daj i zaplac. Koszmar. Ale nie narzekam bo los i tak laskawy. Tyle ze czllowiek chce wszytsko miec juz zaraz i dobrze zrobione. Tylko zakupy mozna na allegro tak szybko zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny - sorry za moje \"odskoki\" w bok z c@fe - ale nadal szaleje - \"latam po ścianach\" - nic mnie nie boli, pryszcze też się nie pojawiły - wogóle wszystko jest nietak ... wrrrr termin @ mam na 02.06.2007 i wogóle nie w głowie mi robienie testów w tym cyklu zabezpiczaliśmy się ...... tak jak lekarz zalecił bez sensu Carolla 3mam kciuki, migmig buziaki - pozdrawiam wszystkie kobietki :):):):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
K*-czyzbys miala jakies podejrzenia ??? :):): U mnie pryszcze jak co cykl. Wsio wskazuje ze jak od 3 lat bedzie @. Ale nic. Juz sie przygotowuje na inseminacje. Moze juz w lipcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
migmig - glowa do gory!! nie wolno sie w zaden sposob zniechecac. mysle,ze musisz sie bardziej jednak wyluzowac i nie robic zadnych testow zawczasu. nie mysl o tym (ja wiem,ze to cholernie trudne) ale nie mysl o tym,ze wszystko robisz z misja zajscia w ciaze. moze wlasnie o to chodzi w tym wszystkim?? aby tak sie zapomniec zeby ktoregos dnia powiedziec \"o Boze od 14 dni nie mam @ lece zrobic test\" i wtedy ten test faktycznie moze byc + :):) nie ma sie co rozczarowywac tylko trzeba probowac dalej!! wiec glowa do gory i prosze sie wyluzowac :D K*** jestem nieco nie w temacie,ale czemu lekarz kazal Wam sie zabezpieczyc??czyzby jak w moim przypadku zalecil Wam metode odbicia?? nadwislanka - tez glowa do gory :) i odwagi w dzialaniu!! inseminacja daje wiellkie nadzieje i tylko badz jak najlepszej mysli :) Nina24 jesli jestes w podobnym dniu cyklu jak ja to moze mi doradzisz kiedy najlepiej sie poprzytulac?? :D bo ja mam tak poryte cykle,ze nie wiem. a dzis zaskoczyl mnie moj gin i sam do mnie zadzwonil z prosba abym przyjechala pokazac mu pecherzyki mimo,ze obiecalam sobie odpuscic ich dogladanie i seks na jego recepte :D i tu przecze sobie i metodzie wyluzowania ale juz sama nie wiem czego sie chwycic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OneWish witaj małe sprostowanko bo moje testowanko było wcześniej przed @ na wyraźne życzonko ginesa a to dlatego żeby potwierdzić lub wykluczyć poronienia nawykowe czy coś takiego, a więc nie mogłam czekać na @ na dodatek mój gines kazał mi zadzwonić jak będę miała wyniki bez względu czy pozytywne czy negatywne a teraz nie odbiera telefonu, oczywiście mówił mi że go nie będzie w Krakowie ale kazał dzwonić i coo? zastrajkował się na śmierć czy jak:) A jeśli chodzi o załamywanie to jestem już za tym etapem w życiu oczywiście jest mi przykro i prawie łezka mi spłynęła dzisiaj....ale nie nie dałam się.....mam tendencję do rozklejania się jak jestem sama w domu tak jak teraz, ale trzymam się dzielnie nie w głowie mi płacz:) serio serio:D .....ona maa siłę nie wiesz jak wielką...tak mi mówi czasem mój Ł żebym się trzymała....trzymajcie się i Wy kochane kobietki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OneWish- wiesz co ci doradze, zazwyczaj najlepiej jest sie przytulac co dwa dni, poniewaz jak wieszs plemniki są silniejsze i co 72 godziny sie dobrze regeneruja, dlatego tez ja narazie robie cos trakiego- 10-ty dzień cyklu, 12-sty dzień cyklu, 13-sty dzień cyklu i 14-sty i 15-sty. Te trzy dni juz codziennie, bo przynajmniej moj mezulek wie ze musi, hehehheh, a ja korzystam, hihihihihi. Ale tak naprawde ja juz od trzech miesiecy podczas przytulania nie mysle ze robie to w jakims celu, mam z tego przyjemnosc ale itak nie wychodzi, wiec nie wiem juz o co chodzi. migmig- ja tez jestem skora do rozklejania, i wiem ze tak jest a mimo to siedze i ogladam jak glupia na necie rozwoj plodu itd, poprostu nie moge sie powstrzymac i czasem poplakuje jak Ł ma na nocke do pracy, nie wiem czy cos mi po tym lepiej ale taka juz jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninka tak to już jest że tylko za dziećmi się rozglądamy, takie już mają one przyciąganie i myślę że dopóki swoich się nie doczekamy to nam to nie minie.... taka już natura kobiety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.....i do łączenia sił w kupę to też nasza natura...hehhe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
migmig-to teraz juz rozumiem,ale wiem,ze madra z Ciebie dziewczynka i ze dasz rade - spiewaj te piosenke do upadlego :D i wiedz,ze zycze Ci tej fasolki calym sercem :) nina24-dzieki wielkie - zaczynam wiec od dzis :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OneWish hello wracasz do nas już na stałe ??? czy tylko ściemniasz tymczasowo?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OneWish zastosuj metodę Niny bo w zasadzie mi po Clo gin też kazał w takie dni jak pisała Nina, u mnie nie wyszło bo u mnie przyczyna jest gdzie indziej i problem w tym że nikt nie może jej znaleźć......ostatnie wytłumaczenie mojego przypadku to zablokowanie psychiczne co już mi wcześniej sugerowano, ale ja przecież się nie nakręcam pod tym względem aż tak.....chyba że to tylko mnie się tak wydaje?? już sama nie wiem:( Chodzę ostatnio jakaś taka przemęczona .....taka jakaś klapnięta...jakby mi życia trochę uszło gdzieś w powietrze....a może jutro mi przejdzie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
migmig- przejdzie jak zajdziesz, musimy do tego podchodzic chyba tak, no nastepny miesiac, nowy do starania, nie myslec o poprzednich i moze wtedy??? hehehhe, moze to chore ale wlasnie nie wiadomo juz jak do tego podejsc. Powodzonka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninka dzięki myślę że masz rację nie ma co do tyłu rozpatrywać co było trzeba pchać do przodu swoje sprawy ...byłam na spacerku takim bliskim koło domku na słoneczku i już mi lepiej...:) W następnym cyklu będę sobie wyobrażać że to mój pierwszy raz..heehee:D:D OneWish życzę Ci owocnego polowania na swojego T i żebyś go dopadła absolutnie wtedy kiedy będziesz chciała....i niech wióry lecą:):):) Carolla zgłoś się...ziolka hophop.....k*** Ty to pewnie gdzieś koło północy zaglądniesz..:D oohhhhooo to już koniec mojego topikowania bo mój wrócił ... na razie kobietki do wieczorka:) muszę się zająć teraz swoim Ł bo jest zaniedbany hehhee:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Oj z tymi starankami ... ja już wymiękam w liczeniu, ja zaczałam już od 10 dc bo u mnie wszystko szybko wariuje, potem 12, 14, 15, 16 dc migmig ja za dużo się nie rozpisywałam do ciebie - bo każda z nas wie jak to jest i nie widziałam sensu, ale niechce wyjść na jakieś chore babsko na znieczulice - ty wiesz przecież że ja jestem z tobą i za tobą i obie wiemy że dobrze być musi :-) niema co laski - jesteśmy twardzielki :D jejeje onewish u mnie żadnej metody odbicia nie było, poprostu gin powiedział że po hsg sensu nie widzi, bo było promieniowanie na rtg, są antybiotyki i inne tam więc i tak najprawdopodoniej doszło by do poronienia .... i zalecił działać od czerwca nadwislanka ja raczej jestem na nie ...... ale widomo ..... ja bym się na taką wpadkę nie obraziła ;) a może prezerwatywa była dziurawa? hehe to by były jaja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
migmig dolaczam do Ciebie. Jedna kreska:( Ale caly czas jeszcze mam nadzieje, ze moze za wczesnie zrobilam - 23 dc. Doszukuje sie juz nie wiem pewnie niepotrzebnie pryszczy, innego bolu cyckow i brzucha, ale pewnie nic z tego nie bedzie. Jeszcze 7 dni czekania do 30 dc:( Przykro mi migmig, ze sie nie udalo. Trzymam kciuki za kolejny cykl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Carolla - niepotrzebnie ten test już teraz robiłaś ... tylko smutasek pojawił się na twojej buzi ... sprawa nie jest jeszcze przesądzona - może jeszcze będzie dobrze w tym cyklu :) trzymaj się kochana i nie łam się - ZAKAZ 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
k*** Carolla dzięki za dobre słowo i za wsparcie to się liczy:) Carolla 23dc to za wcześnie nawet na test hcg z krwi który jest najczulszy i wiarygodny więc jeszcze do mnie nie dołączasz tylko w spokoju czekasz jeszcze nic nie jest u Ciebie przesądzone :) uszy do góry!!! :):):) k*** a jeśli w waszych gumkach była kinder niespodzianka??? byłabyś pierwszą staraczką niestarającą się a zafasolkowaną hehhe zrozumiałaś coś z tego.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki kobitki, naprawde lzej mi sie na duszy troszke zrobilo bom posmutniala od rana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emma i wszystkie dziewczyny z policystycznymi jajnikami! jaka dawkę clo brałyście do wywolania owulacji???? proszę o odpowiedz, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć laseczki :) Nie chodził mi wczoraj net w domu jak wróciłam od ginesa, wiec piszę dzisiaj dopiero z pracy. Ale kurcze, nie wiem co mam napisać, bo sama nic nie wiem i mój gin chyba za bardzo tez nie. Tzn. zrobił mi usg (14 dc wczoraj) i na prawym jajniku był jeden pęcherzyk, ale mały bo zaledwie 12 mm (jak na ten dzień cyklu to faktycznie bardzo mały), ale zdziwiło go to, że pęcherzyk jest mały, ale za to jak na ten dzień cyklu to było duże endo (tez 12 mm), więc mój gin stwierdził, że nie wie czy już jest po owu czy dopiero przed, bo endo takie jakby się już przygotowywało do zagnieżżenia zarodka. A jeszcze jak mu powiedziałam, że najwięcej śluzu i to takiego właśnie płodnego miałam w sobote i niedziele (11 i 12dc) a dzisiaj to raczej nie ma go za dużo, a jak już to gęsty i nieprzezroczysty, to się podrapał w głowę i powiedział, no to mogła być już owulacja - mam nadzieję, że państwo działaliście w tych dniach. Oczywiście, że działaliśmy, ale w duchu aż kipiałam ze złości i powstrzymywałam się, żeby nie wypalić: A NIE MÓWIŁAM BARANIE, ŻE MOŻE BYC ZA PÓŹNO???!!!! ( no bo on kazał mi przyjść w 15dc, a ja się i tak wykłóciłam że przyjde w 14, bo wogóle chciałam przyjść w 10 - 11, ale powiedział, że nie ma sensu, że to zdecydowanie za wcześnie). No więc mam zrobić dzisiaj progesteron i się okaże czy jestem przed owu czy po i zadzwonić do niego z wynikami. Jak przed, no to inseminacja w weekend, a jak po, no to chyba się tylko modlić o cud pozostanie. Pociesza mnie tylko to, że gin poweidział, no jeśli bez leków ma pani takie owulacje, to jest pani zupełnie zdrowa i możemy próbować dalej, bo już się bałem o te pani torbiele, że znowu się pojawią i że ma pani do nich tendencje, a tak to faktycznie mogła byc wina przestymulowania (wielki mi lekarz, tyle to ja sama wiedziałam:) ) tylko czemu powiedzcie wciąż sie nie udaje??? carolla - dziewczyny mają rację, 23dc na testowanie to zdeeeecydowanie duuuużo za wcześnie. Wytrzymaj cierpliwie jeszcze parę dni i wtedy powtórz test:) Justka - dawkę clo dopiera się dla każdego indywidualnie, dziewczyny tutaj brały rózne dawki od 0,5 tabletki do 2 tabl. dziennie, (a niektóre nawet i więcej). Ale naprawdę lekarz musi wybadac jaka dawka na ciebie jest odpowiednia, bo mój np. przesadził i przez trzy cykle leczyłam torbiele (miałam 2 tabl. dziennie,a jak miałam 1 tab. to wszystko było ok). Więc jak widzisz z tym clo jest bardzo różnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ziolka- słońce właśnie tak to jest z tymi lekarzami, mi też się wydaję, że mój lekarz nie robi wszystkiego jak najlepiej, pomimo, że się chodzi prywatnie bo wiadomo, że trzeba się poświęcić. Ale rzeczywiście dał plamę z tą owulacją, tak jak mój mówił, że luteinę mam brać od 15-ego dnia gdzie mówiłam, że tak mi owulacja wychodzi 14-15 dzień, nienormalne co? Ale właśnie nie tzreba tak ślepo zawsze im ufać bo to też przecież ludzie. Trzymaj się. Dobrze, że się staraliście przynajmniej. Buzia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ziolka-my to juz jestesmy takimi specjalistami, ze hoho, i zaden lekarz nie jest nam potrzebny. Ja jak bylam ostatnio u endokrynologa to zapytalam w jakiej klasie mam przeciwciala TPO robic: IGg, czy IgM. A ona na to ze nie wie :( No i mnie zwalilo z nog.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
więc właśnie o to chodzi, że nie wiemy czy to my nie powinnyśmy się interesować czy to poprostu ich zacofanie.. Szok i porażka normalnie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadwislanka, nina - ja ostatnio jak byłam na zastrzyku z Pregnylu w przychodni normalnie w zabiegowym, to pielegniarki mnie się pytały czy to ma być domięsniowo czy podskórnie??? Mówię wam, aż mi szczena opadła z szoku. Może jestem trochę złośliwa, ale pozwoliłam im pięć minut szukać w ulotkach i gdzie tam jeszcze, a potem łaskawie wskazałam palcem na skierowanie od mojego gina, gdzie jak wół było podkreślone:DOMIĘŚNIOWO!!! Nieżle, co nie? Ale ostatnimi czasy, jak chodzę już trochę po tych lekarzach to naprawdę coraz mniej mnie zaczyna dziwić;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ziolka- masz zupełną rację z tymi lekarzami, to jest karygodne, a pielegniarki- pamietam jak bylam po poronieniu, to lekarz mi nie przepisal w szpitalu zadnych przeciwbulowych, jak mnie w nocy złapało to poprosilam pielegniarki a ona dala mi nospe, lekarz nawrzeszcal na nia bo nie mialam prawa brac rozkurczowych lekow tylko wlasnie na ich wywolanie bo nie mialam dobrze oczyszczonej macicy, nieźle co? Także słów brak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×