Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gamna

Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda

Polecane posty

Carolla mam pytanie do Ciebie... napisałaś ze po clo boli cie dół brzucha i krzyz... bo ja mam dzisiaj 18dc (cykl z clo) i właśnie wczoraj tak strasznie bolał mnie krzyż i lewy jajnik.. strasznie sie boje bo nie wiem jeszcze czy mój pęcherzyk pękł czy nie... jak jest w Twoich cyklach z clo? zawsze pęcherzyki pękały??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej babeczki :) jak sadzicie-co sobie myslalam,kiedys dzis w taaaaki upal wystroilam sie znow w dzinsy?? ja mam chyba cos z glowa i tylko czekam jak tu wpadnie ta franca-moja tesciowa i zacznie mi wrzucac \"Paulinko,tak goraco a ty znow wygladasz jak pomylona\" i zacznie mnie czestowac swoimi extra kieckami z ptaka. wiecie co?? ja nie jestem ani zlosliwa,ani jakos szczegolnie chamska ale wczoraj byly mojej mamy urodziny i ta chamica nie zadzwonila do niej z zyczeniami... moja mama jest od niej 10 lat starsza a byla pierwsza osoba,ktora zlozyla jej zyczenia...jest mi tak przykro,ze nie chce tej malpy ogladac w ogole. oczywiscie wyzylam sie na moim mezu choc to nie jego wina,ze ma taka zryta matke :( carolla-te fotki sa bajecznie ladne, naprawde super :) jutro jade z Clo x 2 ale nie nastawiam sie i nie ludze.podchodze do sprawy raczej w sensie wyregulowania okresu i wcale sie nie nakrecam. w ogole to musze Wam przyznac,ze odpuszczam do jesieni. w nosie tam. jesli mam byc matka to nia bede... :) migmig-moj nad solina jak zlowil szczupaka to tak sie podjaral,ze go w efekcie wypuscil bo mu go zal bylo.ale do tej pory slysze o tym jaki piekny okaz mu sie trafil.zdjec ze szczupakiem na 16 - ze mna z tego wypadu 3 wiec juz widzisz co jest miloscia mojego T :):) pozdrawiam i zycze milego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Carolla- ja tez mialam taki straszny bol podbrzusza, ale jak zadzwonilam do lekarza to mi powiedział własnie ze to owulacja no i wlasnie wtedy pekl pecherzyk, takze nie martw sie tylko uspokuj i do dziela!! Ja dzisiaj wzielam CLO pierwszy dzien nastepnego cyklu, juz po raz trzeci tego probuje no i tez tak jak OneWish sie nie nastawiam,bo mam juz dosc rozczarowan i tez podjelam decyzje, ze jeszcze dwa miesiace i dam sobie narazie na luz bo zwariuje. OneWish- nie martw sie nie jestes sama, ja tez sie wystroilam w dzinsy, ale za to nowe, hehehhe, bo oczywiscie jak szukalam spodnicy na lato to spodobaly mi sie sopodnie, moj sie smial ze mnie bo zawsze jak pojde do miasta z zamiarem to przychodze z innym hehehhe,:-] A ta twoja tesciowa to dziwna, masz racje!!!! Chyba zadufana w sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emma18
Hej kobietki!! Nie pisałam bo nie miałam czasu- u mnie tak to jest. Jestem w 15 dc i bolą mnie jajniki. Czy to normalka a może teraz dopiero mam owulkę? Juz sama nie wiem a do tego powinnam zacząć brać duphaston, który biorę po owulacji, nie wiem czy trochę się z nim wstrzymać? Wcześniej nie brałam clo więc nie wiem co mam myśleć , najlepiej byłoby iść do gina ale mam dość. Pozdrawiam, cieszę się że niektórym się udaje, wtedy i ja mam znowu nadzieję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kobietki:) emma ja jestem po owu i biorę duphaston drugi dzień a dziś mam 18dc i czekam...do poniedziałku....idę na test beta HCG

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...aha ..i jeszcze mnie też brzuch bolał 14 i 15 dc bo sobie pęcherzyk pękał czyli emma jesteś na dobrej drodze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OneWish nie daj się teściowej:):):) rób wszystko tak jak sama chcesz nie daj się zdominować, ja też to przerabiałam zaraz po ślubie ale jak za każdym razem robiłam na odwrót jak chciała teściowa i jej córeczka tak mam spokój do tej pory:D szczególnie źle to żyję ze szwagierką a nie z teściową ....no cóż czasem dziwny jest ten świat:) Najważniejszą sprawą jest mieć swojego po swojej stronie wtedy można wystawić dupę na resztę świata:).....nie mówię żeby sobie na złość robić ale na głowę nie daj sobie wejść bo potem będzie jeszcze gorzej....nie daj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
k*** jak już będziesz coś wiedzieć to koniecznie daj znać bo my tu umieramy w niepewności Carolla uroda zawsze działa na naszą korzyść nie ma co palić cegły bez powodu:) Nina odkąd mój nie pali to mu wszystko śmierdzi oprócz jedzonka oczywiście i jak ostatnio się zważył to mu się słabo zrobiło i teraz jest na diecie nie wiem o co chodzi ale nigdy do tej pory nie wytrzymał na odchudzaniu dłużej niż 3 dni:D a teraz już 2 tygodnie się trzyma.....no chyba że wsuwa gdzieś po kryjomu:D:D:D co jest możliwe:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Migmig- mój własnie dużo pali a mało je, nie wiem co bym wolała, bo papierosy to strasznie smierdza i nie wiem dlaczego za niego wyszlam, jak nie nawidzilam tak papierosów, tzn tego smrodu jedynie. Bo papierosy czasem zapale, przy piciu np. Dziwne co?? Ja tylko nie nawidze tego jak te pety zagaszone smierdza. emma18- no tak jajniki bolą przy pękaniu pęcherzyka, tak jak ci pisze migmig, teraz sie trzeba starc:-). powodzonka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczeta :) Tak was czytam i naszla mnie reflekcja. Ja juz nie zyje bolami, skurczam, sluzami itd. Mialam ostatnio doleczek. Teraz nie jestem w najlepszej formie psychicznej. Niby nie jest zle, ale taki entuzjazm sprzed kilku m-cy ze sie uda, opadł :( Teraz to tylko Was czytam i chwilami sie dziwie, ze macie jeszcze w sobie tyle zapalu. Stąd będę się żadko pojawiać na forum, ale codziennie Was podczytuję, bo nie chcę przgapic kolejnych II :) Jedyne na co się zdobylam to na sobote mam umówioną wizytę u endykrynologa. Sprawdzę sobie hormonki i ew. konsultacja. Tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadwislanka- ja wiem chyba co czujesz, mam tez juz powoli dosc i lapie przez to bardzo czesto dola, staram sie sobie wmawiac ze bedzie dobrze i ze sie uda, choc nie wiem czemu ale strasznie sie boje tego co jest i nie moge wyobrazic siebie z brzuszkiem i myslec ze niedlugo urodze. Niestety czasem trzeba sie uderzyc w główke i powiedziec sobie:opanuj sie i nie panikuj: ale jezeli juz czujesz takie przytloczenie tym wszystkim to moze rzeczywiscie dac sobie narazie na luz, zrobic sobie poprostu wakacje. Wierze ze ci sie uda. Trzymaj sie . Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nina_24 (kolezanko z miasta obok:) wymienialysmy sie fotkami z bieszczad poniewaz OneWish byla tam pare dni przede mna, ale oczywiscie jesli tez chcesz zobaczyc bieszczadzkie widoki to nie ma sprawy, podaj tylko mejla na ktore mam podeslac :) U mnie po tym clo kiedy boli nie wiem czy jest jajeczkowanie, na pewno pecherzyk dojrzewal dopiero 18 dc takze nie wiem co sie u mnie dzieje bo nie jestem monitorowana K*** i jak tam u Ciebie? JaChceFasolke mnie boli 15,16,17 dc ale co jest dziwne, ostatni cykl po clo bylam u gina i mialam 18 dc czyli dzien wczesniej przestalo mnie bolec, ale po usg gin powiedzial, ze nie wierzy w to co widzi, ze jest 18 dc a moj pecherzyk dopiero rosnie, kazal sie szybko starac i pytal czy oby na pewno bralam clo tak jak kazal od 5 dc. Tak wiec wychodzi na to, ze clo wcale nie zadzialalo. Dostalam podwojna dawke i dzis 16 dc a mi jest ciezko sie schylic z bolu. Nie wiem czy pecherzyki pekaly bo niestety moj gin nie widzial koniecznosci monitorowania, takze nie wiem co sie dzieje:( Aczkolwiek gin powiedzial, ze moglam miec jajeczkowanie wlasnie wtedy kiedy tak bolalo 15-17 dc a ze 18 dc jeszcze jeden dojrzewa. Nic nie kumam... OneWish ciesze sie ze Ci sie podobaja:) Oj cos chmury ostatnio wisza u wszystkich nad mamusiami:) migmig z ta cegla to bylo dobre hehehe O matko, ale sie rozpisalam.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jasne ze chce obejrzec, ale dziwi mnie to, że z miasta obok, a ty skad? Prosta baba ze mnie to tak odrazu sie pytam. Mój e\'meil to: nina_24@interia.eu Dziewczyny czytałam gdzieś, ze po CLo owulacja sie spóźnia. To nie wy tak pisalyscie? Ktos pisal ze o tydzien wiec całkiem mozliwe ze to by byla u ciebie owulacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nina_24 jestem z Giżycka a to chyba niedaleko Ciebie:) No ja wlasnie nie wiem jak to z tym clo jest, jajeczkowanie prawidlowo powinno wystapic miedzy 13 - 15 dc takze nic nie rozumiem czemu u mnie np tak wlasnie inaczej jest. Foteczki podesle Ci pozniej bo teraz ide do rodzicow:) Pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oki Carolla, czekam. ALE SUUUPER ZE JESTES Z GIZA!!!! Ciesze sie ze bratnie dusze sa blisko, ale ze mnie poetka co??? hhehehhee. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc dziweczyny!! jestem tu nowa, znalazlam temat CLO bo właśnie od następnej miesiączki mam zacząc brac. mialam robione usg i badanie hormonów(staraliśmy sie o dziecko i nic) lekarz stwierdzil policystyczne jajniki!!!mam tylko podwyższone lh! czy któraś z was też miała taką sytuację?czy clo zadziałało????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emma18
Hej kobietki!! Dzięki za odpowiedź. No właśnie wy radzicie się teraz starać a ja niedość że z mężem się pokłóciłam to i musiał wyjechać bo jest kierowcą. Czasami też mam dość ale co zrobić taki już nas kobietek los. Dziewczyny jeszcze sie z tego wszystkie pośmiejemy. Najważniejsze to skupiać uwagę na czymś innym. Mi za pierwszym razem tylko w ten sposób się udało, choć koniec był nieciekawy. W najmniej oczekiwanym momencie przychodzi nasze szczęście. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emma18
aha justka 27 ja też to mam. Mamy szanse tylko że mniejsze i trzeba trochę się lekami wspomóc. Ale ogólnie to trzeba czasu i trochę długiego leczenia. Ja dlatego poroniłam bo przed porodem nie miałam świadomości że mam PCO i nie brałam leków na podtrzymanie. Ale teraz przygotowałam się w miarę dobrze, biorę duphaston. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :) dopiero jakieś 1,5 h temu zjechałam do domu - ale upał, myślałam że padnę trupem w samochodzie i te korki ....... grrrrrrrr :) Najpierw odebrałam wyniki ze szpital i potem śmiga do doktorka - dobrze że chociaż tam ludzi dzisiaj nie było :) na spokojnie można było ustalić to i owo - co wyszło? no cóż, cykle mam już regularne, torbiele zwalczone, jajowody drożne (miałam jakiś mały zrost na prawym jajowodzie ale \"przepchany\" ;) ) owulacja samoistna .... dostałam leki - profilaktycznie na torbiele, antybiotyki na udrożnienie całkowite prawego jajowodu, lek na skutki uboczne po uropolinie z hsg, profilaktycznie globulki na grzybice (bo może wrócić po tych antybiotykach) - zapasy na 3 miesiące :) lekarz stwierdził \"pani Karolino do dzieła, panie M nie obijać się :) \" Dał nam 3 miesiące na poczęcie malucha bez środków doraźnych, ma przeczucie że będzie dobrze, tylko wyluzować, jeżeli się nie uda to kolejna wizyta w sierpniu - i wtedy czeka mnie laparoskopia. On tymczasem uparcie stwierdził, że on czeka na dobrą nowinę ;) jo jo jassssssssssne niech nie kracze bo wykracze w drugą stronę ;) Apropos tych \"niby kawałków skóry\" które wydobyły się ze mnie podczas @ po chwilowym super bólu - jeżeli się pojawi, \"zapakować\" i oddać na badanie histopatologiczne do szpitala - dla świętego spokoju. Informacyjnie dla was - przy skombinowaniu skierowania od lekarza z nfz badanie jest bezpłatne ---- z tym powyżej to scfaniłam się i jak się pojawiło podczas ostatniego @ to zrobiłam zdjęcia z telefonu - pokazałam je ginowi. To akurat miało miejsce tydzień temu na wizycie ale zapomniałam wam napisać - ups :) Sama niewiem jak to będzie, ale olewam wszystko kompletnie - co ma być to będzie. Będę tęskniła za moim doktorkiem ;) hihi jakieś wnioski? :D hihi nic dodać nic ująć, będzie jazzzzzzzzzda ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ino testing ;) przepraszam, że się nie rozpisuję do każdej z koleżanej z osobna ale strasznie padnięta jestem - nadrobię bez dwóch zdań ... może jutro? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
K*** ale super :) Bede trzymac kciuki z calych sil zeby Ci sie udalo. Boze czeka mnie to samo juz wkrotce:( Chyba zniose wszystko zeby tylko pomoglo. Ja w piatek ide do gina i pewnie juz dostane skierowanie na hsg. Pojde chyba z mezem do gina jakos mi razniej bedzie a i wiecej sie zapamieta, bo ja zawsze w takim stresie siedze u lekarza ze polowy nie pamietam jak wyjde z gabinetu :) Ninko fotki juz wysylam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki emma 18, ja zglosilam sie do gina bo od pół roku staramy sie z mężem o dzidzię i nici!!! okazalo się że mam brak owulki, no i kicha!!! bylam u jednego lekarza i przepisal mi luteinę na ciekawośc poszlam do drugiego i ten stwierdzil policystyczne jajniki i dal clo. jestem ciekawa i nie mogę się doczekac jak będzie? ciekawe ile procent dziewczyn ma szczęście za pierwszym razem????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emma18
Hej Kobietki!!! Justka 27 Najważniejsze to nie myśleć o tym bo nasza psychika blokuje niestety wwszystko. Tak mi doradził gin i to prawda, tak było za pierwszym razem. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co dziewczyny, ale trudno jest sie odblokowac, bo ja też tak próbuje, i właśnie jestem już dziś po drugiej tabletce CLO i denerwuje sie juz tymi dniami, czy temperatura bedzie wlasciwa i bedzie wskazywala na to ze jest w koncu owulacja, znowu rozczarowanie i ból w sercu, przygnębienie i niechęć do dalszego starania, płacz po zobaczeniu dzieci itd. Nie jest to takie proste powiedziec sobie co bedzie to bedzie, bo jak mozna sobie wmowic ze sie nie chce jak sie chce, przeciez siebie same nie oszukamy prawda?? Sorki ze tak pisze, no ale to niestety prawda. Mimo to chyba bardziej sie denerwuje egzaminami bo zostaly mi jeszcze trzy no i niestety to wszystko w tym czasie starania. A dodatkowo mam stresa bo mój męzulek w czerwcu wyjeżdża i nie wiadomo jeszcze kiedy, nie wiem czy zdązymy się postarać. :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
K* ja bralam CLO przez 2 m-ce, a trzeciego m-ca mialam inny lek TAMOXIFEN. Nieco inna @ byla przy CLO niż bez niego. Ale juz zupelnie bylam zdziwiona przy TAMOX. bo (sorki) ale wyleciala ze mnie normalnie sinawa skora. Taki nieduzy kawalek. Bardzo sie zdziwilam jak lekarz kazal Ci to badac, te skrzepy. To znaczy na plus dla niego. Ciekawe co wyjdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Carolla, zdjęcia są przepiękne, aż niemożliwością jest takie zdjęcia zrobić, uwielbiam takie klimaty. Hmmm, idzie sie rozmarzyc jak na nie sie popatrzy. Dziękuję Ci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadwislanka, ja czegos tu nie rozumiem, ten lek Tamoxifen ma moja mama na raka z przerzutami a właściwie na przerzuty, więc ma też i inne zastosowanie?? Jestem w szoku. Ale na twoim miejscu to chyba bym skonsultowala to z innym lekarzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nina-tak, tak, zgadza się. Moja babcia jak zaczela chorować na raka piersi tez ten lek brala. Zgadza się. Przy wykorzystywaniu TMX do leczenia nieplodności wykorzystuje sie jego skutek uboczny jakim jest antyestrogenowość. Dokladnie nie wiem jak to jest. Zanim zaczelam go brac (tylko 1 cykl) gin zrobil mi kilkuminutowy wyklad na temat dzialania, bo w Novym nauczeni doswiadczeniem pewnie spotkali sie z wielkimi oczami pacjentek. I musialam podpisac ze jestem swiadoma. Ulotka faktycznie wprawia mnie w oslupienie.... A w N. stosuje sie go u osob ktore gorzej reaguja na CLO (efekt uboczny CLO to pogorszenie grubosci endometrium , co u mnie bylo b. widoczne, o w okolicach owu mialo ledwie 7 mm, a minimum to 9 mm, ideal 12 mm). Poznalam na innym forum osoby ktore TMX stosowaly. Ale czesto zdarzaja sie pzrestymulowania. U mnie po nim mialam torbiel, mala bo 2 cm ale strachu sie najadlam. I wiecej nie chcialam tego leku. Ale sa pacjentki co zachodza po TMX.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kobietki:) k*** suuupeerr że wszystko u Ciebie w porządku, teraz tylko starać się bez przerwy i na pewno się uda:) niech się ziemia pod Wami trzęsie i łóżko się rozpadnie......niech wióra lecą..:D:D:D życzę udanych i przede wszystkim efektownych staranek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobitki:) carolla - nie śmiem prosić, ale widziałam zdjęcia od one wish znad Soliny, a dziewczyny piszą, że bardzo róznią się od twoich, więc ciekawość mnie zżera i też chciałabym zobaczyć twoje fotki. Jak możesz to ja też poproszę: becia_ziolo@interia pl. Dzięki:) k*** - cieszę się, że wszystko juz gra u ciebie, popieram migmig - niech wióry się posypią:D:D:D:D Dziewczyny, pwoem wam co się dzisiaj stało, ale trochę odbiegnę od tematu. Jak to czasem człowiekowi los sypnie piachem po oczach. Przed świetami wielkanocnymi kupiliśmy z mężem samochód, strasznie się cieszyliśmy, bo poprzedni musieliśmy sprzedać na długi po wydatkach na leczenie w Ab ovo (w grudniu) i takich tam jeszcze. W każdym razie, cieszyliśmy się że wreszcie odbilismy się troszkę od dołka finansowego i możemy w końcu kupic jakis pyrkot do wożenia tyłka. I wiecie, co się dzisiaj stało? taka była zlewa u nas w Lublinie, że po prostu nasz samochodzik o mało co nie zaczął pływać po ulicy. Suma sumarum, wody nabrało się do spodu do środka aż po kostki, silnik zalany i pełno w nim śmieci, liści i nie wiadomo czego jeszcze i nie wiadomo czy jak to wszystko juz wyschnie to czy wogóle będzie zdatny do jazdy:(:(:( No i jak tu się nie wk....ć A jak wróciłam do domu to do tego wszystkiego jeszcze dołożył mój M, bo ze złości czy z żalu zalał robala. Eh, życie..... Pozdrawiam pozostałe dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×