Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Marta Fantasia

Szukam chętnych do wspólnego dietowania i dzielenia się radościami w chudnięciu!

Polecane posty

dziewczynki wypisuję się z waszego blogu, znalazłam inne wagowo mi bliższe, dziękuję za wszystko i papapa, wytrwałosci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coccinella podziwiam, jak patrze na Twoją wagę w porónaniu do wzrostu Szczere gratulacje. Dziewczyny, w sobote zaproszono mnie na babską imprezkę. Co mam zrobić ( do jedzenia). Nie mam pomysłu. Która z Was mi pomoże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Black Magda
No właśnie o to chodzi, że niestety u mnie jest tak, że dostaje przydzieloną porcje i musze zjeść bo jak nie to krzyk na pół domu.. Narazie zaczynam protestować i jem troche mniej.. zobaczymy co to da.. Takie pytanko do Was macie jakieś fajne ćwiczenia?? (wkońcu ruch też dużo daje...) Coccinella w jakim czasie tyle schudłaś??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Black magda - właściwie przez dłuższy czas. zaczęłam sie odchudzac w połowie maja, ale niezbyt drastycznie. Potem przyszły wakacje, podczas których sie nie odchudzałam, ale miałam więcej ruchu, więc tez troszkę schudłam. A jaka masz wagę i wzrost? Może jestes z tych chudzinek, którym wydaje się, że są grube i rodzice słusznie protestują. Treniewa - mogę ci podać super przepis. Ale jest dość czasochłonny, bardzo dobry i bardzo kaloryczny. Ser feta kroimy w kostkę. ( z jednego plastra wychodzi 6 kostek) Bierzemy oliwę lub olej z pestek słonecznika, dodajemy do niego drobno posiekany (albo zmiażdzony) czosnek, drobniutko posiekaną paprykę konserwową lub chili, bazylię i tymianek - najlepiej świeże, ale moga byc suszone jak ktoś nie ma. Zalewamy fetę sosikiem i smacznego! Najlepiej podawać z bagietką albo bułką. To bardzo oryginalna potrawa i można zabłysnąć. Może też być salatka warstwowa. Pierwsza warstwa to słoik selera konserwowego, potem kukurydza, czerwona papryka, 6 jajek pokrojonych w kostkę, 5 duzych plastrów szynki pokrojonych w paseczki, 2 kwaśne jablka pokrojone w kostkę i na wierzch białe części 2 porów pokrojonych w plastry. Pora można sparzyc wrzątkiem, wtedy jest nieco łagodniejszy. Do tego robię sos - jogurt naturalny z majonezem i zioła prowansalskie. Sałatkę podajemy w szklanej misce i oddzielnie sos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeszcze przyszedł mi do głowy inny pomysł. Do makaronu - takich wielkich muszelek, wkładamy: wędzonego łososia pokrojonego w paseczki i pomieszanego z groszkiem z puszki fasolke z puszki w trzech kolorach - oczywiście fasoli nie mieszamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Black Magda
176cm i 72kg.... tzn już jest 71kg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo dziękuje za przepisy Coccinella jeszcze nie wiem z którego skorzystam ale na pewno w niedzielę się pochwalę. Black Magda wcześniej na tym forum podawałysmy nawet linki do dobrych niezbyt intensywnych ćwiczeń. Niektórzy uważają, że taniec to najlepszy ruch. Coś w tym jest i w takt ulubionych melodii czy piosenek. Napisz ile ważysz i ile masz wzrostu o ile to nie tajemnica. Myslę, że zauważyłaś iż my tutaj bardzo rozsądnie podchodzimy do wielu spraw. Pamiętaj, że w każdej reakcji nawet najbliższego otoczenia jest \"okruszek prawdy\" a to jest bardzo cenne. Czasami docenia się to po latach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie moje kochane:):):) Bardzo się za Wami stęskniłam.. ale szkoła.. internat.. nie mam wogóle dostępu do kompa:( Pamiętam o Was zały czas:):) U mnie postępów brak;( Ale nic nie tyje.. niestety mam teraz tyle nauki że nie ma mowy o drastycznych dietkach;( Ewapiano---> Wszytskiego najlepszego:):) 🌼 Treniewo--->Jak tam po imprezce:):)?? coccinella---> racja ja ledwo powiedziałam że się odchudzam jak klasa chciał iść na pizze i zaraz wszyscy że zaczęli się przekrzykiwać że nie mam z czego:( Miło się tego słucha ale prawda jest bolesna i dobrze jest ją sobie uświadomić:) Ja w piątek byłam na 18 urodzinach koleżanki i wytańczxyłam się za w2szystkie czasy:P:P Pozdrawiam gorąco wszystkie kobietki z naszego forum🌼:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coccinella jeszcze raz dzięki za przepisy, wybrałam przepis z fetą. Wszystkim bardzo smakowoło. Posiedziałyśmy, pogadałyśmy, było miło i sympatycznie. Wszystkie koleżanki miło zareagowały, że trochę schudłam. Każda piła i jadła do swoich potrzeb i możliwości. Witam Guniu113. Szkoła się zaczęła i nauka na start. Poradzisz sobie. Tak jak wcześniej pisałam w czasie nauki nie ma drastycznych diet bo one się żle kończą. Spokojnie, nie pzrejadaj się. Jako ssaki przygotowujemy się do zimy i niestety każdej z nas będzie o wiele trudniej schudnąć..... Od dwóch dni mój Powerek - to synek zaciąga mnie na małe biegi. Wyczerpujące są ale czuje się po nich nie najgorzej. Nie są forsowne... ok 2 km. Taka młoda energia to dopiero skarb... Później oczywiście siada i odrabia lekcje czego nie cierpi robić. Ja musze je sprawdzać.... Pozdrawiam Wszystkie Dziewczyny Jestem z Wami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Treniewa, cieszę się, że smakowało. Czasami warto zaszaleć bez względu na kalorie :) U mnie waga bez zmian. Ale właściwie jestm zadowolona, bo jadłam tak, że waga mogłaby iść w górę. Muszę sie wziąć za siebie, bo ostatnio wszystko zarzuciłam. Teraz duzo chodzę do parku, korzystając z ostatnich dni pogody. Ubieram rolki i jeżdzę, a mój syn zasuwa na rowerku i cały czas wola \"Zaczekaj na mnie\". Cóż, po drodze jest wiele interesujących rzeczy, które trzeba obejrzeć. Może sprobuję biegać, bo wtedy nie będzie musiał mnie gonić i kalorii chyba spalę więcej. Ale ja nienawidzę biegania :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coccinella opisujesz również swoje wspaniałe chwile z maluchem. Jemu na pewno pozostanie to w pamięci. Gratuluję. Moja waga bz. Może o 1/2 kg mniej ale poczekamy do następnego poniedziałku kiedy bedzie mniej o 1kg. Pozdrawiam dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, co z wami!!!!!!!!!! Chyba nie skończyłyście się odchudzać? U mnie nieciekawie, ale teoretycznie dalej się odchudzam. Nie mam czasu na ćwiczenia i tu tkwi problem. Ale od przyszłego tygodnia pełna mobilizacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie nikogo nie ma. Cóż to się dzieje? U mnie waga bez zmian. Może się nasze Dziewczyny tak odchudzają, że w poniedziałek będzie co robić przy tabelce. To prawda czasami chce się podjeść. Ja ostatnio podjadam marchewke pokrojoną i popijam róznymi ziółkami. Waga stoi ale to dobrze bo inaczej znowusz musiałabym się katować. Moja rodzinka chce jabłęcznika-szarlotkę. Upiekę tę od Guni Babci. Pamiętam w czasie wakacji dała mi pzrepis. Jest bardzo smaczna. Na tym topiku jest ten przepis polecam by spróbować Cieszę się, że jest tak słonecznie. Pozdrawiam Koleżanki i proszę o nawiązanie korespondencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy bedę rozmawiać sama ze sobą? Wczoraj miałam kryzys i zjadłam talerzyk małych ciastek. Zyję ale jestem świadoma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje drogie Panie robię dietetyczną sałatke i biorę się za siebie. Sprzątanie dome zajęcie. Kto nie ma tych obowiązków może czas świetnie wykorzystać na swoje hobby. Wszystkim życzę racjonalnego gospodarowania swoim czasem i nie tylko kaloriami. Może jtoś tu wstąpi!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem zgodnie z umową dzisiaj. Trudno, myslę, że jutro chwalicie się swoimi efektami. Z ciekawości zajrzę. Pozdrawiam serdecznie. Zjadłam dzisiaj kawałek pysznej szarlotki. Dobrze się czułam. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem i powiem, że nie mam sie czym pochwalić, bo znowu jest 72kg.... bosheeeeeee ale jestem zła... Od jutra kończe z tym definitywnie... bede jadła same owoce i warzywa i musi wkońcu zadziałać chodźbym się miała niewiem jak męczyć!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej 🖐️ no fakt trochę pusto się tu zrobiło, ale mam nadzieje, że to się zmieni...:) Moja waga stoi na 57kg, może to i dobrze bo ostatnio były urodzinki i wiadomo co za tym stoi....:D ciasteczka kremowe, inne pokusy o których nie wspomnę. Fajnie, że nie przybieram...:) Od dzisiaj znowu pełna mobilizacja......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Ja się nie ważylam z obawy przed...niestety, wzrostem wagi. Jakoś kompletnie starciam motywację. Siedzę, jem i na dodatek pije piwo rozmyslając \"Jakie to ma znaczenie, jak wyglądam?\" :( Ale od dziś koniec - powrót do diety, ćwiczeń, smarowania, foliowania i innych \"rozrywek\". Właściwie już wczoraj zrobiłam foliowanie i ćwiczyłam podczas Kubusia Puchatka. Ale potem siedziaam i jadłam. Buuu, jestem mięczakiem bez ambicji. :( Wiecie, wczoraj spotkaam się z koleżanką, z którą nie widzialam sie parę lat. I ona z brzuszkiem (myślałam, że jest w ciąży) i gigantyczną oponką, a ja w obcisłej spódniczce z rozcięciem do połowy uda. Chyba to mnie zmobilizowało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żelek
przepraszam że tak długo mnie nie było, ale w szkole mam teraz duzo nauki, nie mam prawie na nic czasu, ale na szczescie oceny są dobre:) mam nadzieje, że stracilyscie na wadze sporo! chcialam tylko powiedziec, ze moja waga spadla, jest już 61!!! :] pozdrawiam i życzę dużo silnej woli.... waga początkowa: 65kg jest: 61kg wzrost: 168cm waga wymarzona: 58kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żelku, gratulacje! Teraz juz ci zostało niewiele, choc właśnie ten finisz jest najtrudniejszy. Przynajmniej w moim wypadku. Wczoraj miałam obżarstwa ciąg dalszy. Kupiłam mojemu synowi ananas kandyzowany, żeby miał zdrowe słodycze. Ananas mu nie smakował, więc pożarlam wszystko za niego. :( To chyba jakieś 500 kcal. Jak tak dalej pójdzie, to przeniosę się na topik dziewczyn z bulimią :( :o Dlaczego jedzenie jest takie dobre? Dlaczego produkują słodycze, pyszne wędliny, makarony itd zamiast jedzenia w tubkach o samku papieru toaletowego? Precz z przemysłem spożywczym, który wystawia ludzi na pokuszenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żelek
Zgadzam się. Finisz jest najtrudniejszy... ale mam nadzieje, ze do niego dotre i ze to mi wystarczy(nie bede musiala dalej chudnac bo bede wygladala szczuplo, zdrowo i sexy!!!:) o zadnej bulimi nie ma mowy. powodzenia:* pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno nie jestem tak zmotywowana jak w czasie wakacji. Chciałabym jeszcze tylko i aż ....3kg..... Jak trudno je stracić. Moja waga bez zmian. Tak jak moje przedmówniczki wszystko jest OK skoro nie tyję. Czasami mam dniowe napady jedzenia. Ale zaczęłam wychodzić z domu i po chwili przechodzi. Zauważyłam, że mniej piję i może stąd taka reakcja organizmu, a być może, że domaga sie zapasó na zimę? Trzeba się pilnować by po zimie nie wyść z wagą początkową podobną jak np. w maju. Odchudzanie to bardzo ciezka praca Masz rację, że pzremysł spożywczy i culierniczy to... diabełki, które kuszą. Uważam, że na trochę można sobie pozwolić ale trzeba się kontrolować. Wiele osób szczupłych tak mówi, że się po prostu pilnują i nie objadają, ich żołądek nie śmietnik by wszystko pomieścił. Na pewno wszystkie to wiemy, czasami nasza wola jest silniejsza od rozumu... a te kuszące zapachy? Pozdrawiam i oczywiście wszystkim życzę owocnych rezultató w odchudzających wzmaganiach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×