Katowice - mamusie poznajmy się

Pedagog--masz szczęscie kochana :P Katar jeszcze jest :( ale mysle,ze do konca tygodnia pojdzie sobie Niestety tera ja nie mam czasu muszę spadac bo zaraz mąz wraca z pracy muszę obido-kolacje kończyc :) pozdrawiam

no to się nie zgrywamy :( katarku współczuję, bo czesto bardziej wymęczy niż konkretna choroba, oby szybko sobie poszedł w dal :) i smacznego :)

zostałam nie zauważona :( :P mały zasnał, ja na chwile na neta weszłam. ostatnio małemu zamowilam ciuszki na alegro :) musze tylko jeszcze siebie "obkupic" :o no nic dobrej nocki wam zycze :) mnie czeka pobudka kolo 1 :)

Siemka z rana :) ciężko mi sie pisze poniewaz moj synuś dorwał wczoraj klawiaturę i spacja mi ciężko chodzi muszę dosć mocno "walic" zeby zrobic przerwę ;/ u nas dzis słonko wiec poźniej na pewno pojdziemy na spacerek!Mojego brata syn ma dzis 4 urodzinki miałam pojechac z małym ale to dość daleko a męza nie ma nie chce mi sie tarabanic autobusem! My juz wszystko mamy na zimę oprócz mojej kurtki i męża mam z tamtego roku ale chciałabym nową :P i mąż nie ma tzn ma ale też chce nową :P muszę ją sobie zakupic przed wyjazdem na mazury bo nie wiem jaką pogodę tam zastanę a lepiej być przygotowanym :) Do mam tych starszych dzieci mam pytanko odnosnie fotelików samochodowych czy te juz takie większe do 36 kg rozkładają sie do pozycji połleżącej są takie w ogole? kurcze jeszcze ze dwa miechy i musimy wymienic małemu fotelik tylko obawiam sie ze takich nie ma a jak są to pewnie kosztują majątek mnie niestac na fotelik za 1 tys zł ;/ a taki tylko do siedzenia to jest problem ciężko w nim spac a mały dość często zasypia w samochodzie ;/ ok lece zrobic sobie kawkę miłego dnia :)

Pedagog --> A gdzie mogę kupić tenisówki tej marki?? Kurcze ja tak po łebkach czytam, bo ciągle mi czasu brak... no i weny nie mam... Siostra teraz przyjezdza do Polski na kilka dni, także jestem totalnie wyłączona i myślami w innym miejscu :) Aaaa odebrałam pierwsze fotki mojego małego smyka, robione były w przedszkolu i ahhh napatrzeć się nie mogę :D Wszystkie w klimacie piratów, kapitanów, statków.. no cudo :D Jeszcze... fajna praca przeszła mi koło nosa :( Miało to być w formie stażu (kasa z urzedu) plus wyplata u szefa i premie. Niestety.. Ja sobie juz wykorzystałam 10 m-cy stazu... a potrzebne sa minimum 3 m-ce :( No nic... szukam dalej :) Milergo dnia :)

MELDUJE SIE.... czytam i nadrabiam, bo nie miałam neta i bardzo za Wami tesknilam.... :) :) :) odezwę się poźniej bo muszę małego położyć spać... do wieczorka

cafka za niezauważenie :) Klarissaa, nie wiem czy są takie foteliki, ja mam taki zwykły, w sumie nie kosztował też mało, a bez jakichkolwiek bajerów, no w każdym razie, nie rozkłada się, mała czasami też mi śpi w aucie i generalnie śpi w takim, ale fakt, że to tak do godzinki maksymalnie, bo można pocierpnąć nieco Nataliee, musiałabyś pochodzić po obuwniczych, u mnie w mieście są chyba 2 gdzie mają i na targowisku na jednym stoisku też mają - buciki polecał nam nawet ortopeda, chyba w Krakowie jest generalnie ich sklepik, ale nie byłam, nie wiem pracy szkoda, ale na pewno trafi się lepsza :) CzarneOczko, czekamy na coś więcej, na jakieś relacje itd :)

:) już opowiadam jaka ze mnie gapa. Zabrałam ze sobą na weekend bezprzewodowy internet, brat ma komp więc pomyślałam że będę siedzieć u niego. No i zapomniałam zabrać go z powrotem w poniedziałek i byłam odcięta od świata, przynajmniej tego wirtualnego. Dlatego powiedziałam, że już go nigdzie nie zabieram haha Mój synuś ma ostatnio faze na koty, potrafi miałczeć pół godz, mam nadzieje że mu to szybko przejdzie bo wytrzymać nie mozna :D Poza tym ok. Bardzo ładnie nauczył się wołać sisi jestem z niego bardzo dumna i w zasadzie tylko śpimy w pieluszce. Przymierzam się powoli do zrezygnowania w nocy też, bo woła także nocami. A widziałam na allegro takie nieprzemakalne podkłady na materac, a w sklepach niestety nie. Jak zakupię będziemy testować. :) cafka ja tez lubie zakupy na allegro :) Udało mi się sprzedać zeszłoroczne buciki zimowe na allegro, jestem bardzo zadowolona, bo to w sumie ostatnia szansa. Teraz będę wystawiać kombinezony i kurtki zimowe, bo nie ma na nie miejsca i wpadnie parę groszy :) Klarissa powiem, Ci że jak Michas był mały to mi tak coś poprzestawiał w kompie, że musiałam system od nowa stawiać... takie to sprytne małe rączki hihi Nataliee to szukamy razem taj pracy... oby szybko się udalo :) Pogoda się poprawiła, więc koniecznie dzisiaj na spacerek... Miłego dnia :) :) :)

Witam :) jeżeli chodzi o te foteliki no własnie jak juz pisalam na dłuższą trasę to tragedia my bardzo mało jezdzimy gdzies dalej jedynie do tesciów ale i takie wyjazdy sie zdarzają więc... no nic bede szukac Ja tez uwielbiam zakupy na allegro większośc rzeczy małemu kupuje własnie tam! Ja dzis jadę do mamy na kawkę i z małym do fryzjera bo juz mu odrosły włoski! U mnie też ładna pogoda jest chłodno ale najwazniejsze ze jest słoneczko :) Jeżeli chodzi o pracę hmmm denerwują mnie te poszukiwania i wieczne zbywanie-zadzwonimy do pani :o CzarneOczko--tez juz bym chiała zeby mały wołał siusiu wiem,ze jest jeszcze na to zamały ale jak go sadzam na nocnik to zawsze cos tam zrobi ale o dłuższym posiedzeniu nie ma mowy!Jak był mniejszy to dłużej siedział!A my nie mozemy zostawiac otwartej łazienki bo mały jak tylko zauważy ze jest otwarta zaraz tam leci i o zgrozo otwiera sobie kibelek i tam zagląda ;/ boje sie zeby mi tam nie wpadł hehe... Katar jeszcze jest i dziś w nocy znów mi troszkę kaszlał nie wiem od czego to zalezy;/ CzarneOczko---jak sie mieszka w nowym mieszkanku??

My już po spacerku, w sumie pogoda ze słonecznej zrobila się typowo angielska, wilgotno, mglisto ale nie pada więc udało się pospacerować :) dzięki :) nawet dobrze mi się mieszka, w zasadzie dopiero teraz poznaje swobodę bycia na swoim co jest rewelacyjnym odczuciem :) A co do kibelka to dla dzieci jest to bardzo ciekawe urządzenie, pamiętam jak Michaś wyszorował mi swoją szczoteczką do zębów muszle. Dobrze że go w porę złapałam bo pewnie później wyszorował by nią ząbki. A co do siedzenia na nocniku to też nie lubił siedzieć, jeśli już to kibelek. Ale to też nie długo w zasadzie tylko tyle ile musi... hihi

witajcie :) CzarneOczko, co swoje to swoje :) i gratki dla małego za siku :) jak woła Ci na noc, to pewnie, że spróbuj zdjąć pieluszkę :) owszem, wpadki mogą się zdarzać, ale i one są potrzebne, żeby dziecko załapało do końca o co biega :) pogoda taka średnia, ale przynajmniej nie pada, a to już plus :)

Witam kobietki :) u mnie paskudna pogoda mgła i pada deszcz;/ Ja czekam na mamę ma przyjechac do małego bo ja mam kilka spraw do załatwienia a nie chce go brac ze sobą bo znów mi kaszle ;/ wykoncze sie dwa tygodnie chyba juz ma katar to jeszcze znów ten kaszel;/ Jadę dziś po okularki hehe nie wiem czy nie będe o nich zapominac hehe nigdy icg nie nosiłam... My wyjeżdzamy juz we wtorek rano wracamy gdzies za ponad tydzień będe starała sie do was zaglądac bo siostra mojego A. ma neta więc cos nam do was zakilkam :) ok lece sie szykowac bo zaraz wychodze!miłego dnia:)

Klarissaa, a próbowałaś syropu z cebuli? pozdrawiam :)

Pedagog--mam zrobiony ale on jak tylko poczuje ten zapach to ucieka ;/

Klarissaa, a dodałaś miód i cytrynę? one nieco neutralizują zapach ... nie do końca wiadomo, ale jednak choć troszkę

nie nie dałam ale teraz wzięłam troszkę nabrałam miarką taką od Nurofenu przytrzymałam mu rączki i jakoś nie wypluł :D

ja dodaje cytrynę przez wzgląd na wit., C :) fajnie, ze wypił :)

A teraz juz chyba nie jest zapóźno nie? miód mam taki z wiochy i cytrynę też mogę teraz dodac??

pewnie, że mozesz dodać :) spokojnie :) jak mały moze jeść miód,bo miód moze uczulać :)

ALE CISZA... FORUM ZAMARŁO CZY CUŚ???

Witam:) Moj mały chory;/ z piatku na sobotę nie spalismy wcale bo mały calą noc kaszlał w sobotę byslismy u lekarza mały dostał antybiotyk inuby jest lepiej ale najgorsze jest to,ze o ten antybiotyk to prawie musielismy się proswic bo lekarz stwierdził,ze jest tu nie potrzebny a w nocy myslelismy,ze nam się udusi!Ale dzis nockę przesał ładnie bez kaszlu i bez wstawania! A tak poza tym to nic ciekawego muszę sie pakowac a w ogóle mi sie ne chce bo nie wiem co zabrac tzn dla siebie wiem ale małemu jakie brać ciuchy ;/ ale chyba muszę sie zabezpieczyc bo rożnie z ta pogodą jest :) No dziewczyny kto pije ze mna kawkę?? :) Miłego dnia:)

Boże jakie tu pustki :( Dziewczyny chciałam się tylko z Wami pożegnać zaraz z Fifim wyjeżdzamy wracamy za ok 2 tyg i mam nadzieję,że będe miała tu co czytać!Bo jak tak dalej pojdzie to topic nam zdechanie :o pozdrawiam Was serdecznie zyczę zdrówka dla Was i dzieci i samych pogodnych dni Będę tęskiła :( :( :( buziaki :)

Klarissaa --> Udanego wyjazdu :) U nas nuda. Natan chory - wczoraj z przedszkola już taki słabiutki wrócił i dziś szczęśliwy, że w domu został... bo u nas niestety dalej jest płacz przy zostawianiu, fak, że taki pokazowy, ale jest :o Ja do 2 w nocy nie spałam i jestem nie do życia, nawet kawa nie pomogła. Moja psychiczna sąsiadka z dołu tak trzaskała i się wydzierała, że zasnąć nie mogłam. Idiotka zadzwoniła po policje, ale im nie otwarłam (o 1:30) - bez przesady.. schizofreniczka jedna.. od 3 lat mi życ nie daje :( Marze, zeby sie stad wyprowadzić... Laski gdzie się podziewacie? :)

Natalieee... współczuje sąsiadki, o co tej chorej babie chodzi??? Dużo zdrówka dla Was... Zajrzę później... miłego dnia

Klarissaa, też będziemy tęsknić, wypoczywaj i niech mały szybko zdrowieje :) Nataliee, a ta sąsiadka to o płacz dziecka? jeśli tak, to nie rozumiem takich ludzi :/ dużo zdrówka!! Czarneoczko, co u Ciebie?

Nie dziewczyny - to starsza kobieta (92 lata) chora na... schizofrenie! Od 3 lat nas nachodzi, nasyła policje, komisje z administracji. Ubzdurała sobie, że mój T jest psychicznie chory i kopie w wc dziure przez którą wrzuca jej cytuję "sledzie", "makrele", "kamienie" i mogłabym tak wymieniać i wymieniać.. w pokoju natomiast mamy drugą dziurę przez którą jej dymimy do mieszkania. Przyszła kiedyś i mi tapety zaczęła zrywać - autentycznie :o Opowiada bzdury, że mój T ma brata blizniaka i on do mnie przychodzi jak mój mąż do pracy wychodzi - jest moim kochankiem. Albo, że ja z Natanem śpimy na balkonie, bo się Go boimy. Mówię Wam, nerwy mi wysiadają. Przez tą jędzę mam nerwice. Ona potrafiła mi nieraz walnąć w drzwi, tak niespodziewanie - zawału można dostac. Wychodzi na klatke jak tylko usłyszy mnie, albo małego i zaczyna się wydzieranie. Marzy mi się chociaż jeden spokojny dzień.. Po 3 latach tego cyrku...

U nas leci tak szybko czas ze nie wiem za co mam się zabrać... A synuś domaga się aktywnego udziału mamusi w zabawach :D i co robić bawimy się całymi dniami... Nataliee trzymaj się kochana, współczuje serdecznie. Bo faktycznie przez trzy lata to można zwariować. Ale cóż na taką chorobę nie ma rady... ale żyć wiecznie też nie będzie... Oby do wiosny... My jesteśmy na etapie poszukiwania klocków lego, jest tego tyle że nie wiadomo na co się zdecydowac....może któraś ma jakiś pomysł ? Uciekam bo już na mnie czeka w łozeczku... Kolorowych snów

CzarneOczko --> Co roku powtarzam sobie te "oby do wiosny" :) Co do klocków, to mam ten sam dylemat. Zbliżają się urodziny Natana i chciałabym mu kupić jakieś porządne klocki, ale tych lego tyle jest, że nie wiem na co się zdecydować... Ja idę sobie śniadanie zrobić.. i kawe, bo oczka mi się zamykają.. Przespałabym się jeszcze troche, ale siostra ma przyjechać i nic z tego :) Miłego dniaaaa

Nataliee, współczuję :( a co na to wszystko jej rodzina? ma jakąś? rozmawialiście z kimś? CzarneOczko, my już jakiś czas temu kupiliśmy małej zestaw lego, na początku traktowała je jak zwykłe klocki, a teraz zaczyna z nich tworzyć coś powiedzmy bardziej sensownego my kupiliśmy coś w tym stylu http://allegro.pl/item785801240_lego_duplo_5634_karmienie_w_zoo_wroclaw.html akurat nie mogę trafić na nasz zestaw, my mamy pingwiny, misie polane w Belgu jest bardzo dużo zestawów, są i mniejsze, takie naprawdę malusie i większe jak ten i bardzoooo duże,może się wybierzcie i zerknijcie

Pewnie, że rozmawiałam... Ale oni mieszkają w zupełnie innych miastach i brzydko mówiąc mają gdzieś, co robi ich mamusia, bo przecież oni śpią spokojnie, nikt ich nie nachodzi, nie nasyła na nich policji. A głupie tłumaczenia co oni mogą już mi bokiem wychodzą... odrobina zainteresowania, wizyta u psychiatry i dobrze dobrane lekarstwa - mam spokój ja, sąsiedzi i ona :o Ale przecież jaki to wielki wysiłek... Ręce mi opadają. Fajne te klocki, a zwłaszcza te zwierzaki... Może i u nas by się sprawdziły, bo mały ostatnio fajnie bawi się takimi zwierzaczkami a już w połączeniu z klockami będzie wypas :) Idę obejrzeć nowy odcinek Dextera i do wyrka... Dobranoc :)