Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość opisze wam sytuacje

moj chlopak zachowal sie jak kretyn... a moze to ja?

Polecane posty

Gość opisze wam sytuacje

mielismy jechac nad jezioro na caly dzien w niedziele (czyli dzisiaj). Ja, moj chlopak i jego kolega. Autem mojego chlopaka. Wczoraj wieczorem spotkalam kolezanke, ktorej dawno nie widzialam i zaproponowalam jej zeby pojechala z nami. chetnie sie zgodzila. moj chlopak jej nie zna. ja znam kolege mojego chlopaka. wieczorem przez telefon powiedzialam mojemu chlopakowi ze pojedzie z nami moja kolezanka. on sie zdenerwowal i zaczal mnie opieprzac, ze nie zapytalam go czy ona moze z nami jechac ("bo to on zabiera MNIE nad wode, SWOIM samochodem, wiec powinnam zapytac"). Ok, powiedzialam ze rzeczywiscie moglam go o to zapytac i ze przepraszam, nastepnym razem tak nie zrobie. A on stwierdzil ostatecznie, ze jednak za to, ze sie go o to nie zapytalam, to on sie nie zgadza, zbey moja kolezanka jechala z nami nad wode i jej nie wezmie. (Mnie nie pytal o zdanie czy kolega moze z nami jechac, bo jak twierdzi powiedzial mu o tym jeziorze wczesniej niz mi). Co sadzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiniem był sie ostatecznie zgodzić, zachował się nieładnie i postawił Cię w niezręcznej sytuacji. Natomiast jestem w stanie zrozumieć jego reakcję, choć nie znam jego motywów. Ja osobiście też nie bylabym uszczęśliwiona takim zwrotem akcji, bo po prostu nie kocham poznawać nowych ludzi i dobrze się czuje tylko w wąskim i bliskim gronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty powinnaś była się jego zapytać czy koleżanka może jechać On nie powinien teraz zabraniać koleżance jechać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opisze wam sytuacje
jak ja powinnam sie teraz zachowac? on stwierdzil ze powinnam oklamac ta dziewczyne, ze jednak nie jedziemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powinnaś się uśmiechnąc do faceta i wynegocjować z nim dwie rzeczy: po pierwsze, zeby zabrał i kolezankę, po drugie, żeby nie był nazbyt nieprzyjemny. Rozumiem reakcję faceta, mnie do białej gorączki doprowadzała sublokatorka, która miała zwyczaj udzielać noclegu krewnym-i-znajomym-Królika, informując mnie o tym zwykle już PO zaklepaniu wszystkiego. Facet po prostu jest nieco mniej cierpliwy niż ja.... choć z drugiej strony, powinien opieprzyć Ciebie i wziąć jednak koleżankę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opisze wam sytuacje
chcialam juz ostatecznie powiedziec ze ok, kolezanka nie pojedzie, ale on juz nie chcial ze mna rozmawiac (odrzucal polaczenia).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salaman
straszny palant nie pojechalaby,m z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powinnaś jej raczej powiedzieć prawdę, ewentulanie powiewdzieć, że twój chłopak w międzyczasie zaoferował miejsce w samochodzie komu innemu. Wiesz, ludzie mają różne podejście do takich sytuacji. Niektórzy wychowali się w tzw \"domu otwartym\", gdzie zawsze o każdej porze ktoś przychodzil bez zaproszenia i przewijali się wciąż ludzie. U mnie goście byli rzadkością, a jak już, to zaproszeni i z wielkimi przygotowaniami. Dlatego sama nie znoszę niezapowiedzianych wizyt, do poznawania nowych ludzi muszę się nastroić i byłabym zła na chłopaka, że mnie postawił w takiej sytaucji. Ale to, co się nazywa klasą, wymagałoby ode mnie miłego uśmiechu na widok tejże osoby. Twojemu chłopakowi brakuje trochę kindersztuby, no ale pewnie jesteście oboje bardzo młodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To trochę zmienia sytuację. Skoro facet bawi się w odrzucanie połaczeń, powinnaś się zastanowić nad TWOIMI relacjami z tym przyjemniaczkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salaman
bede trwala przy swoim palant

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opisze wam sytuacje
Tak juz na marginesie to... on parę razy wypomnial mi, ze ja nie mam tyle znajomych co on. Kilka razy powiedzial mi zebym wziela kogos jak pojedziemy nad jezioro (jezdzimy tam bardzo czesto, zazwyczaj jedzie jakis jego kolega). Jak moje kolezanki mialy pojechac ale cos im wypadlo to mi wypominal co to za kolezanki. Dlatego szczerze mowiac zdziwilam sie ze przeszkadza mu to, ze biore kolezanke... On twierdzi ze chodzi o to, ze to jest JEGO SAMOCHOD, i to ON MNIE tam zabiera, wiec powinnam spytac. Ale przyznalam mu racje i przeprosilam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co nie zmienia naszego zdania, że coś z tym panem nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dalej twierdzę, że właśnie dostałaś sygnał ostrzegawczy. I zamiast jechać nad jezioro, powinnaś zostać w domu i przemyśleć to i owo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30latekkkk
podaj znak zodiaku..kolesia...wspolczuje Ci..bedziesz z nim meczyc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salaman
w zyciu nie przeprosilabym faceta, czy on cie przeprosil??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia_S
Odrzucabnie połączeń -> tak się zaczyna władza mężczyzny nad kobietą. Nie daj sobie. Ok skoro nie to nie...powiedz że w takim razie Ty też nie jedziesz bo czujesz się obrażona i urażona... Facet któremu na Tobie zależy zrozumie swój błąd. Nie baź głupia i nie daj sobą rządzić.... Zobaczysz wygrasz w ten sposób... Jesśli ulegniesz dasz mu do zrozumienia że zawsze będzie mogł robić z Tobą to co się mu podoba. PS z tą koleżanką to wolałabym wcześniej zapytać jednak PS2 reakcja w "odwecie" mi sie nie podoba to tak jakby mówił za kare sory za porownanie pies nnie dostanie kosci.... Ale to juz Ty decydujesz...jak sobie poścelesz tak się wyśpisz (mam na mysli przyszlosc z try,m faxcetem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opisze wam sytuacje
za ta sytuacje? no on chyba nie ma za co mnie przepraszac. Jak rozmawialismy przez telefon to zaczal przeklinac wiec sie rozlaczylam (on wie ze jak zacznie przeklinac to sie rozlaczam, i dzwoni wtedy znowu, ma do mnie darmowy nr). Ale on juz nie oddzwonil tylko napisal smsem ze jednak zmienil zdanie i kolezanka nie pojedzie, wlasnie dlatego ze go o to nie zapytalam i ze sie tak zachowuje (tak - tzn rozlaczam sie). Juz wczesniej przeprosilam go o to, ze zaprosilam kolezanke nie pytajac go o to, i przyznalam mu racje. Probowalam sie do niego dodzwonic no ale bezskutecznie... Mielismy jechac dzisiaj o 11, i ja sie zastanawiam czy on sie w ogole do mnie odezwie.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opisze wam sytuacje
no wlasnie zastanawiam sie czy powinnam z nim jechac... on jeszcze mi powiedzial, ze jesli teraz nie pojade z nim tylko z kolezanka, to on sie juz nigdy wiecej ze mna nie umowi (spotka sie, ale nie umowi sie tak jak nad to jezioro)....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Huehuehue... coraz lepiej :D. Jak u jakiegoś hiczkoka prawie. Albo prowokacyjka, albo panienka jest niedojrzała, albo ma pecha do facetów. Swoją drogą, zawsze mnie fascynowało, co panienki widzą w chamach. Że lubią facetów wzbudzajacych respekt wygladem, mogę zrozumieć - wiecie, biologia, ewolucja, te sprawy. Ale kolesie mocni w gębie tylko, tego już niegdy pojać nie mogłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia_S
Boże dziewczyno daj sobie dzis spokoj...czy Ty nie czytasz co pisza Ci ludzie????? Czym sie martwisz nie zadzwoni nie odzywaj sie do Niego... Takiego kwiata pół świata..sama sie przekonasz... Poc o masz za 2 3 lata albo za 10 zalowac???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salaman
o matki poco go usprawiedliwiasz glupek jest nie rozumiem, w a ucie zwykle jest 4 miejsca wiec co sie tak wpienil??? i zgadzam sie z poprzedniczka traktuje cie jak psa ktorego trzeba wytrenowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jednak obstawiałbym, że facet jest za głupi na świadomą grę czy \"tresurę\". Ot, małolat, któremu za często puszczają nerwy - co w połaczeniu z brakiem kindersztuby daje mieszankę nieprzyjemną, acz pociągającą dla co niektórych kretynek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia_S
Znalam takiego jednego synka chodzil z moja kolezanka tez tak cwaniakowal...zaczal ja bic....juz z nim nie jest teraz ma chlopaka juz 2 lata i jest bardzo szczesliwa ...a ja jak widze jej eks to mam ochote mu krzywde zrobic...denne cwaniaczki zapamiętaj sobie kochajacy sie ludzie tworza partnerstwo a nie chory toksyczny zwiazek na zasadzie SZANTAŻU EMOCJONALNEGO....!!!!!!!!!! POCZYTAJ O TOKSYCZNYCH ZWIĄZKACH TO SIĘ DOWIESZ CO TO ZA LUDZIE I PRZEZ CO MUSIELI OPRZEJSC ICH (BIEDNI) PARTNERZY!!! TU NA KAFETERII TEZ PEWNIE JEST JAKIS WATEK POZDRAWIAM A SKORO NIE ROZUMIESZ TEGO CO OBIEKTYWNIE PISZA CI LUDZIE KTORYCH NIE ZNASZ TO PO CO ZAKŁADALAS TEN WATEK????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opiszę wam sytuacje
bo my jestesmy razem juz prawie 3 lata. i nie chcialabym miec takiego chlopaka, przez prawie caly zwiazek bylo cudownie. ale ludzie sie zmieniaja i on sie zmienil :( i ostatnio on wlasnie zachowuje sie tak, ze potrafi zachowac sie po chamsku, i jeszcze oskarzac mnie o wszystko. A ja jestem bardzo naiwna osoba :( i taka dobra, tak generalnie. no i jesli on mi tlumaczy jaka ja mu przykrosc sprawilam i ze to ja postapilam zle, to ja mysle sobie wteyd ze rzeczywiscie jestem dla niego niedobra i on ma racje i ostatecznie to ja jego za wszystko przepraszam... no i dlatego opisalam ta sytuacje, zeby ktos popatrzyl na ta konkretna sytuacje i powiedzial mi co o tym sadzi. Bo on znowu sie obrazi (juz to zrobil) i zacznie wmawiac wine mi... jak to rozwiazac teraz? bo potrafie zrozumiec ze on sie czuje zly na mnie o to ze sie tak zachowalam... jak nie pojade to pewnie bedzie jeszcze gorzej miedzy nami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salaman
to jedz a on niech cie dalej gnebi, niech sie na tobie wyzywa pewnie najwieksza radoche ma jak ma ajkiegos obserwatora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia_S
on ci wmawia pewne rzeczy jeszcze tego nie zauwazylas??? specjalnie tak robi zebys czula sie winna... Świetlanej przyszlosci wam nie wroze serio....lepiej zmarnowac 3 lata niz cale zycie dziewczyno z pewnoscia jestes warta czegos wiecej niz taki glupek i cham jak on...no chyba ze tak nisko sie cenisz!!!! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opiszę wam sytuacje
ok, dziekuje za rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to skoro jesteś dobra, naiwna i łatwowierna, oraz nie rpzeszkadza Ci chamowaty facet, mam dla Ciebie jedną radę. W te pędy leć do niego, grzecznie przeproś, a potem buzia na kłódkę i nie podskakuj więcej. Jasne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...facet...
przeprosiłś go i nie powinien się mścić dalej, jeśli to możliwe lo jedz z koleżanką autobusem albo z kimś innym, jeśli mu ulegniesz to nie wróżę Ci dobrejn przyszłości z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×