jestem samotną matką,bo...

Ja tylko do bobasekm>>>>jak jeszcze raz napiszesz,że jesteś tu intruzem lub tym podobne to obiecuję,że Cie znajdę i tak Cie stlukę,że....sama nie wiem co:))Nie bądz łuptaskiem!!!Fajniutka jesteś,a poza tym nalezysz tu od początku TY WARIATKO JEDNA!!!!!!!! No,ulżyło mi:)) Renatko>>@ poszedl dopiero teraz bo...napisałam dlaczego:)) Dobranoc kochane:)) MariaH>>>jak bardzo był przystojny?Hi-hi Maja>>>i co???????? Pa:))

Beatko czarny wysoki z delikatnym zarostem..Dobrze zbudowany a poza tym bardzo kontaktowy mezczyzna :D Kontaktowy bo przyszedlmnie przesluchac :) hihihi :P Pytal o moja corcie chyba dlatego wywarl na mnie mile wrarzenie :D Dobranocka :D

Hej:) Anike będziemy trzymać kciuki by rozprawa o alimenty dobrze poszła.Pozdrawiam:) MariaH to mimo zmęczenia i przesłuchania dzień miałaś przyjemny.Mogłaś sobie popatrzeć na takiego przystojniaka:D Uściski dla Wikuni. Beatko na @ zaraz odpisuje:) Wpadne później, moze Majeczka coś napisze, i pozostałe mamusie się pojawią:) Miłego dnia:D

Witajcie kochane:)) U mnie taka piękna pogoda-sloneczko świeci tak cieplutko,a ja...siedze w pracy i tylko mogę pomarzyć o spacerku:((A może w weekend też tak będzie?Mam nadzieję.... Maju>>nao\\pisz nam jak było na rozprawie. Anike>>>nie martw się na zapas:)) Jestem nie wyspana,to efekt wczorajszego meczu(czytałam,że Belgowie chcieli kupic ten mecz!!!)i gości do pierwszej w nocy:)) Spałam niecałe 6h-nic mi sie nie chce:(( No dobra,ściąga w rękę i pozdrawiam:Renatkę,Sylwunię,Marię,Maję,Aduśkę,Anike,Kasę,Loveinkę,Lenkę,Monisię(bobasekm),Rerekum(jak masz na imię?),Atak klonów(a Ty?)Nicę(Gosia?),Balbineczkę(też nie znamy imienia). No i oczywiście buziaczki dla dzieci. A moja Wiki wczoraj przed snem jeszcze układała bardzo trudny(ja nie umiem tego ułożyć:)) )obrazek z takich małych kwadracików przesuwanych-nie wiem czy kojarzycie- no i tak pięknie jej to poszlo,że zostal jej tylko jeden,woła mnie i mówi:\"zobacz,jak pięknie ułożyłam,bo mocno móżdżyłam:))\"\"Jeju!!!Co to za słowo???!!!

Cześć:D Mummy no świetne słowo \"mużdżyłąm\", o kurcze ale sie uśmiałąm:D No po prostu rewelacyjne słówko:D Od razu mi sie humor poprawił, choć dzisiaj i tak nie był zły, to penie dlatego, że na dworze świeci piękne słoneczko:D Chyba sie urwę z robotki, ha i tak sie urwę, bo mam iść do lekarza tylko muszę zadzownić i się dowiedzieć czy dziś przyjmuje. No tylko mnie prosze nie bić bo mi (_I_) napuchnie i sie w żadne spodnie nie zmieszczę:P A ostatnio mam problemy żeby sie wbić w ubrania. Kurczę jakoś strasznie przytyłam:( Jeśli nie możesz mi wysłać na onet to spróbuj pod tym adresem \"corwetta@o2.p\". Niekiedy poczta onetu szwankuje:( Maria_H no proszę, powiadasz, ze przystojny policjant:) No to penie niezłe z niego ciacho, jeszcze jak był w mundurze:) No zazdroszcz widoków;) Oby takich \"ciachów\" (niekoniecznie policjantów) było dużo wokół Ciebie:) Dzieki za pozdrowienia, Ty również przyjmij pozdrowienia ode mnie i Alka dla Siebie i Wikuni:D Hop HOp Maju gdzie jesteś???????? Jak tam po sprawie????????????????Odezwij się, proszę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Czekamy z niecierpliwością na dobre wieści. Anika spokojnie, wszystko pójdzie dobrze:) Trzymam już teraz kciuki:) No to teraz ja sie pochwalę moim synkiem:D No zaskoczył nas wczoraj bardzo pozytywnie swoim czytaniem:) Najpierw wyjął ćwiczeniówkę, którą już w zeróce przerobili i zaczął czytać słówka z niej (pomyślałam, że pamięta z zajęć) ale później wziął część 4 cwiczen i też zaczął czytać. Normalnie nie mogliśmy się nadziwić jak mu to dobrze idzie. Na początku mówiłam, zęby czytał krótkie słowa ale on wolał dłuższe i w rezultacie słowa takie jak np fotograf, lokomotywa, francja, ameryka, komoda czytał praktycznie bez skladania sylab:D Normalnie aż mi isę płakać ze szczęścia chciało. Jestem z Niego taka dumna i uśmiech mam do okoła głowy, o taki :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D No to sie rozpisałam:) Pozdraiwm wszystkie kobi9etki bardzo bardzo serdecznie i słonecznie:D dla waszych pociech:D

Ups ale narozrabiałąm:9 Wybaczcie ale nichcący poszerzyłąm nam stronkę. Jej ze też ja zawsze muszę cos zmajstrować:( Widocznie taka już jestem;) No i do lekarz dziś nie pójdę, bo jest na zwolnienu lekarskim:) Albo poczekam albo pójdę do kogoś innego, zobaczę. Dziewczyny wiecie na co śnia sie trumny. Znó miałam jakieś straszne sny:( Dzis śnił mi się teściu (nie zyje do 7 lat). Śniło mi sie, ze ktoś przyniósł trumnę, wsypał do niej zimię a z worka wrzucił do tej trumny teścia, a ja sie strasznie bałam i nie chciałam na to patrzeć. Powoli zaczynam się bać chodzić spać:( Przepraszam bardzo za zaśmiecanie topiku moimi głupimi snami:( Postaram sie o tym juz więcej nie pisać.

Hej:) Beatko sprawdź @ :D Móżdzyłam, świetno słowo, usmiała się:) Moniko ale rozrabiasz:) no to masz powody do dumy z Twojego czytające już pięknie Alka:) Gratuluje:) A co do Twoich snów to nie wiem co znaczą, ja nigdy nie sprawdzam bo wole tego nie wiedzieć ale tłumacze sobie że jak śni się cos złego to znaczy ze na 100% tak nie będzie.Mysle że w Twoim przypadku też tak jest, to tylko ze sny. U mnie pogoda cudna, taką jesień lubię, jest cieplutko i słonecznie.Pełno energii mam dziś.Je powinnam żyć w jakims ciepłym klimacie.Uwielbiam wiosne i lato, a jesien i zime(oprócz świąt) bym wykreśliła z kalendarza. Jesteśmy z Julką już w domu, ide robić obiadek, zajrze wkrótce:)

oo nawet nie zawuażyłam ze sie zle podpisałam :D

Witam mamusie próbowałam kilka razy wpisaćsie i nie mogłam wyskakiwał m ikomunikat o błędzie. Ale juz mi się udało. Bobasekm jeśli chodzi o stronkę to właśnie się zastanawiałam co mi się tym razem w moim komputerze pochrzaniło a tu prosze to nie mój komputer.. :) :) :) ... Jeśli chodzi o Twoje sny to nie przepraszaj i wygadaj sie zawsze jak tego potrzebujesz, ja w tych sprawach nie bardzo potrafie ci pomóc, być może jesteś za bardzo zmęczona i dlatego masz takie sny. A może twoja podświadomosć próbuje ci cos przekazać, zastanów sie moze sama znajdziesz rozwiązanie tych snów. Jedyne co mogę zaproponować to przed zaśnięciem poczytaj jakąś absorbującą ksiażkę i byc moze wtedy przyśnią ci sie miłe rzeczy. U nas pogoda dzis też jest ładna słoneczko świeci i odrazu lepiej na duszy, ale niestety to nie wystarczy na cały dzień. Na mnie spadaja coraz to nowe kłopoty i zastanawiam sie nad moim dalszym życiem i nie wiem co mnie czeka. Na razie wychodzi mi ze będę musiała wyżywić 4 chłopaków za 400 zł miesięcznie ipowiem wam że w takiej sytuacji nawet nie myślę o tym że będę sama że zawaliło mi się życie, myślę tylko o tym za co wychowam dzieci, bo przecież rachunki trzeba płacić tym bardziej że juz jeden w tej rodzinie tego nie robił i ja mam z tego powodu takie problemy. przepraszam was ale juz sama nie wiem gdzie mogłabym sie wyzalić nie chcę martwić mojej mamy a trudno jest rozmawiać z kimś innym. przed komputerem zawsze łatwiej pa pa trzymajcie się i życzę dużo uśmiechów na dzisiejszy dzionek ja teraz ide odreagowac i poczytać ksiażke choć na chwile zapomnę o kłopotach. papa :)

Proszę zwęzic nam stronkę:(( Reniu masz @:))

rerekum mam do ciebie pytanie. Nie wiem co mozna kupić 12 letniemu chłopcu w prezencie na święta ty masz synka w podobnym wieku może możesz mi cos poradzić. pozostałe mamusie też jeśli mają jakiś pomysł to poproszę o podpowiedź

Beatko nie dotarł do mnie @ :( Kasiu moze jakaś gra komputerwoa, oczywsicie od[powiednia do wieku i zainteresowań? W sumie wiele żalezy jakie ma chłopak hobby, coś z tym związanego pewnie sprawiłoby mu radośc.

witam! dziś byłam na zebraniu w szkole -ostatnia klasa gimnazium- i o dziwo pierwszy raz na karteczce z ocenami nie miałam gwiazdeczki (co oznacza zawsze że ten rodzic musi zostać dłużej)- mimo wszystko zostałam chciałam się upewnić czy wychowawczyni czasami się nie pomyliła- ale zapewniła mnie że nie!Wiecie że wracając łzy mi same popłynęły! Niestety oceny mojego syna są tragiczne;muszę pomyśleć nad korepetycją z matematyki, no i może z fizyki. A jesli chodzi o prezent to np.mój syn zawsze był zadowolony z piłki do nogi; kiedyś dostał grę planszową EUROBIZNES i też był bardzo zadowolony-inne gry planszowe leżą do dnia dzsijszego; swoją drogą gierki komputerowe owszem -ale ja osobiście mu nigdy ich nie kupowałam; płyty z ulubioną muzyką; może coś do zabaw na śniegu-pamiętam ze mój syn prosił nas kiedyś o takie ,,sanki\'\' kółka-wariowali wówczas na górkach na skoczniach.Wszystko zależy czym Twój syn się interesuje no i oczywiście jaką kaską dysponuje ,,MIKOŁAJ\'\'.Ja osobiście w tym roku nastawiam MIKOŁAJA na prezent praktyczny- myślę o ciuszkach no i może kasę na kartę do telefonu a dla córci książkę.Po jej urodzinach tyle zabawk dosłownie wala się po podłodze że napewno nic z zabawek jej nie kupię. lecę na kolacyjkę bo jakieś zapachy z dołu do mnie dolatują. wpadnę może poźniej ! pa pa!

Dziewczyny pogoda dzis ladna i dodala energii a ja mam jeszcze cos na rozweselenie Żona do męża: - Piłeś !!!!!!! - Nie piłem - odpowiada mąż. - To powiedz Giblartar! - No dobra, piłem! Jedzie sobie młode małżeństwo samochodem. Przejeżdżają obok \"tirówek\". Żona pyta: - Kochanie, co tu robią te panie i to tak ubrane? - Robią ludziom przyjemności za pieniądze. - A dużo można na tym zarobić - Oj, bardzo dużo, kochanie. - To może i ja bym stanęła? W końcu dopiero co się dorabiamy, auto na spłacie, a czasy takie niepewne... Mąż unosi brwi ze zdziwienia: - No, jak ty nie masz nic przeciwko, to ja też się zgadzam. - A co muszę zrobić? - pyta zona. - Stań tu, ja stanę 100 metrów dalej. Jak podjedzie klient to powiedz \"stówa\" i rób co trzeba. W razie wątpliwości mów, że musisz porozmawiać z menadżerem i przybiegnij do mnie. - Ok. Żona staje, stoi 5 min. Zatrzymuje się samochód. Żona podchodzi, a kierowca pyta: - Ile? - Stówa. - Ale ja mam tylko siedem dych. - Pan poczeka, muszę porozmawiać z menadżerem. Żona biegnie do męża i pyta: - Józek, ale on mówi, że ma tylko 70. Zrobić to? - Nie kochanie, nie możemy od razu robić zniżek. Powiedz mu, że za 70 to mu weźmiesz do ręki. Żona biegnie z powrotem i mówi, że zrobi ręką za siedem dych. Gość się zgadza, wyciąga interes... oczom żony ukazuje się instrument długi aż do kolan klienta. Żona wytrzeszcza oczy i mówi: - Muszę porozmawiać z menadżerem. Biegnie zdyszana do męża i woła: - Józek, nie bądź świnia, pożycz mu te trzy dychy!

no właśnie Józek nie bądź żyła.....ale sie uśmiałam. jak czytałam ten kawał to jeszzce płakałam ale gdy doczytałąm do końca śmiałam się w głos :) :) :) :) :) :) :) a łzy mi odrazu wyschły. Dzięki za to o wiele lepiej iść spać z uśmiechem na ustach niż ze łzami w oczach. Właśnie przeczytałam Twoja stopke i wiesz co zgadzam sie z tym, wiele razy zastanawiałam sie nad tym i myślałam że jak przestanie mnie boleć to co robi mój maż i przestanę przez niego płakać to już nie będzie żadnego ratunku dla naszego małżeństwa i zawsze strasznie się bałam tej obojetnosci. Ciekawe kiedy osiagnę ten stan? dla chętnych mój gg 7933813

Jesli chodzi o prezenty dla mojego chłopca to bardzo dziekuję za pomysły. Gry komputerowe odpadaja bo nie mogę ich odgonić od komputera a gier mają multum płyty walaja sie po całym domu. myślałam o tej propozycji z kółkiem dmuchanym do zjeżdżania pomyślę to nie jest zły pomysł.

Dziewczynki, co się stało z naszą stroną :((

Maju, odezwij się :)

Hej))heJ)) Juz wszyscy spią czy co)))) Strasznie żle się czyta ale czegóż sie nie robi dla przyjaciół)))) Dziewczyny robi sie tu świątecznie bardzo, same prezenty , Mikołaje)) aż milo i rodzinnie)) Lovelinka - dla mnie to tez pierwsze święta bez męża ( nie wiem czy przyjdzie czy nie , ale zapraszać go nie będę) i trochę się boję, czy sie nie rozkleję.....muszę wytrwać dla dzieci Gdzie ta Majka do tej pory .......? U mnie tez była superowa pogoda, oby tak dalej, słyszałam że Swięta też maja być takie ciepłe)) mummy spróbuj na nica36@gazeta.pl Bobasekm - uśmiałam się)))))))))))))))))))))))))))))))))))a nie wiesz która trasą ten pan jeżdzi )))))))? kaśka 4 - czy ty masz 4 chłopców? czy może jest jakaś dziewczynka))? Dla wszystkoich małych i duzych - pozdrowienia i buziaczki)))))

Witam mamusie i miłego dnia życzę. Nica mam 4 chłopcówi nie mam żadnej dziwczynki :( niestety ale z chłopakami też jest \"wesoło\" nie ma chwili spokoju, szczególnie gdy zaczynaja sie na wzajem \"wychowywać\". Najzabawniejsze jest gdy mój dwulatek zaczyna krzyczeć na starszych i każe im usiąść na \"karnego jeżyka\".

Witajcie:)) Faktycznie-żle sie czyta na taaaakiej przestrzeni,ale nic to:)) Obdarowałam Was zdjęciami-zajrzyjcie na swoje @:)) Jeśli któraś nie dostała prosze zgłosić:)) zAJRZE PÓZNIEJ,BO TROCHE MI ZESZŁO NA WYSYLANIU ZDJĘĆ:(( pA:))

Witajcie mamusie. Przepraszam że dopiero dzisiaj sie odzywam,ale musiałam odpoczac od tego stresu który mi towarzyszył. Słuchajcie - DOSTAŁAM ROZWÓD !!!. Ex maż zgodził sie na rozwód bez orzekania o winie. Pewnie sie wystraszył widząc mnie ,mojego adwokata ,moich 3 swiadków i dał sobie spokój. Wiecie ile oszczędził mi nerwów i ganiania po sądach? conajmniej 1.5 roku. Druga sprawa i po wszystkim. Tak czy siak przesłuchali mnie jego i jednego świadka. Oczywiście wszystkiego sie wypierał ale ja juz nie drążyłam tematu bo po co w przeciwnym razie napewno to wszystko nie skończyłby sie tylko ciągneło nadal. Myslałam ze głowa mi peknie tak mnie bolała. Wieczorem znowu zaczełam odbi8erać od niego smsy. Musiał być ostro nawalony bo nie mogłam sie doczytać same poprzestawiane litery. Pisał że już nie ma po co żyć i kończy swój żywot. Mam nadzieje,że teraz zaczne spokojnie zyć. Pozdrawiam was goraco

Witajcie kochane... Majeczko tak sie ciesze,ze ten koszmar juz za Toba... Widze,ze Twoj ex tez jest bohaterem jak lyknie cos bardziej %. Nareszcie jestes wolna i teraz tylko emocje musza opasc :D Bardzo ciesze sie Twoim szczesciem i przesylamy z Wikunia dla was moc buziaczkow i dusiolkow. Beatko kochana wiesz jestes taka kobieta jak sobie wyobrazalam :) Tylko masz blond wlosy a ja myslalam,ze jestes szatynka :D Bo ogolnie naturalne wloski masz ciemniejsze :) Tak jak myslalam jestes drodna usmiechnieta kobietka :) Kobietki przecudne jestescie :D Buziaczki ode mnie i WIki dla CIebie i WIki :D Bylam wczoraj na tym poczku i kawie na komisariacie :D I wiecie co nie mialam jeszcze nigdy przyjemnosci z tak inteligetnym i ambitnym policjantem :D A zarazem bardzo przystojnym :) Siedzialam tam chyba dwie godziny 70 pytan :/ Ale bylo warto jesli komus ma to pomoc :) Pozdrawiam wszystkie mamusie : Beatka,Renatka,Sylwia,Monika,Kasia,Loveinka-Kasia :) ,Adusia,Majeczka,rereum,nica,atak klonow.Jesli kogos pominelam przepraszam ale rowniez mocno go sciskam :) Usciskajcie swoje pociechy :D Ja tymczasem uciekam na spacer bo na mojej wsi to chyba lato idzie w ta zime :)

mariaH Serdecznie dziękuje za ciepłe słowa. Nie powiedziałam jeszcze o tym Krystkowi i nie bardzo wiem jak mam to zrobić.

Maju wcale Ci sie nie dziwie,ze nie wiesz jak to zrobic ja tez zastanawiam sie jak powiem WIktorii ,ze jej tatusia z nami nei ma :( Boje sie o jej pojscie do szkoly czy tez przedszkola bo dzieci czesto dokuczaja,nieswiadomie najczesciej ale potrafia pokazac rozki :( Mysle,ze musisz powiedziec mu prawde,ze czasami tak bywa,ze rodzice nie sa ze soba nadal sie lubia ale juz nie kochaja a zeby byc ze soba dwoje ludzi musi sie kochac.Musisz go tez utwierdzic w przekonaniu,ze to nie z jego winy sie rozeszliscie bo gdzies czytalam,ze dzieci czesto tak mysla.Przedewszystkim nie mozna oczerniac tego drugiego rodzica.Nie wiem czy dobrze CI radze bo ja jestem jeszcze przed tym wszystkim Wikunia ma dopiero 10 miesiecy .. Ale mocno trzymam za CIebie kciuki... Pozdrawiam.

Hej dziewczyny:) Maju bardzo sie ciesze że wszystko poszło dobrze, mówilam że tak będzie :) Najgorsze masz już za sobą, teraz będzie tylko lepiej. A jesli chodzi o Krystiana to powiedz mu jak najszybciej, nie ma co tego odwlekać.Musisz mu wytłumaczyć że tak będzie dla Was lepiej, i że oboje z jego tatą bardzo go kochacie.Jak mu powiesz to napisz jaka była jego reakcja i w razie czego to coś Ci tu poradzimy.Pozdrawiam Was serdecznie :) Betko @ doszedł.Fajne z Was dziewczyny, a swoją droga troche podobne nasze córeczki do siebie:) MariaH udanego spacerku :) Uściski dla Was:D Pozdrawiam i ściskam Waszystkie mamusie i dzieciaki:)

Witam ponownie:)) Maju>>>witaj wśród kobiet do wzięcia!!!!:))Tak sie bałas,a ja Ci pisałam,że nie masz co sie bać-faceci to słabiaki :))Tyle gadają,ale jak przychodzi do konkretów to nogi za pas i....tyle ich widać. Krystiankiem sie nie martw-przeciez już i tak mieszkacie sami,napewno to dla niego nie będzie ogromnym zaskoczeniem,dzieci czasem sa bardziej\"kumate\"niż myślimy.Powodzenia w \"drugim\"życiu-oby bylo szczęśliwsze dla Was:)) No kochane to juz wiemy jak wyglądamy:)) A może pozostałe mamy sie zgodza na przesłanie zdjęć?Na @? U nas też piękna pogoda,ale nie pokorzystamy:((A szkoda.... Adusiu>>jak sie dziś czujesz? Renatko>>>Twoja Julka podobna chyba do taty,bo jakoś nie mogłam uchwycić Waszego podobieństwa:))Ma też takie piękne niebieskie oczy:)) Oj jak tu się fajnie zrobiło:))Prawda? Pozdrawiam serdecznie wszystkie mamy i dzieciaczki-jeśli macie możliwość to skoczcie na spacerek,za mnie również:))

Beatko Julka jak sie urodziła i tak do 2-3 lat to była wykapana ja, a teraz robi sie bardzo podobna do swojego taty.Jak mam ciemne włosy to łatwiej dostrzec jakies podobieństwo do mnie :) U mnie pogoda też piękna, ale tez raczej jej nie wykorzystamy,po pracy, do domu, obiad, zakupy i tak dzień zleci. A jakie macie kobietki plany weekendowe? Ja jutro wybieram się na urodziny kuzynki, także poimprezuje toszke :) Zajrze później:)

Czesc.Mam na imie Dominika i tez jestem samotną mamą, od 2 lat.Moja corka ma 4 lata.Przyczyna rozpadu mojego zwiazku,podobnie jak tu u niektorych z was byla zdrada.Chciałam walczyc o to malzenstwo ze wzgledu na dziecko ale nie bylam w stanie.To bylo ponad moje sily, wybaczyc i zyc normalnie.Podziwiam kobiety ktorym sie to udaje. Przeczytalam caly wasz topic i wielokrotnie czytajac wasze przezycia widzialam siebie.Mialam identyczne odczucia, obawy, podobnie myslałam.Czas zrobil swoje, po cierpieniu które przyzylam dzis praktycznie nie ma sladu.Jestem sama, ale mysle ze przyjdzie i na mnie czas, ze uloze sbie zycie.Mialam juz taka mozliwosc ale czulam ze to nie jest to wiec nie zorbilam tego.Poczekam az trafi na mnie.Moja corcia nasze rostanie mimo ze byla mala pewnie przezyla.Zawsze staralam i staram sie jej tlumaczyc ze rodzicow ma nadal dwoje, to ze nie mieszka tata z nami nie ma wplywu na uczucia jakimi ja darzymy.Mysle ze ma w miare szczesliwe dziecinstwo.Jest radosnym dzieckiem.Nie czuje sie gorsza przez to ze mieszka tylko ze mną.Ktoras z was tu pisala ze teraz takie czasy są ze sporo dzieci tak ma, w przedszkolu u mojej córki też Natalka nie jest jedyna która mieszka tylko z jednym rodzicem, wiec mysle ze latwiej jej to zaakceptowac.Byly maz placi alimenty, ma z nią dobry kontakt. Widze że u was niektóre mają już rozstanie czy rozwód jakis czas za sobą,poradzily sobie z tym, poskladaly swoje zycie.Inne z was dopiero są t trakcie lub przed tych wydarzen,powiem wam ze bierzcie przyklad z kolezanek ktorym sie udalo z tego wyjsc bo mozna.Ja tez jestem tego przykladem. Nie wiem kiedy znowu do was zajrze,bo w nowym mieszkaniu nie mam jeszcze neta a w pracy to nie zawsze moge ale zajrze napewno bo fajnie poklikac z kims kto ma podobne doswiadczenia. Na koniec tym które maja to już za sobą życze dalej takiej siły i mocy która sprawia że macie mimo złych przeżyć udane życie, a tym które wchodzą w ten etap zycze duzo duzo sily ktora bedzie wam potrzebna do tego by wam sie udalo zyc normalnie. Pozdrawiam, czesc.Dominika.

Witaj Dominiko:)) Ciesze się,że zajrzałaś:)) Pozdrawiam Cię i zapraszam-pozostałe mamy napewno też:)) Napisz więcej w wolnej chwili:))