jestem samotną matką,bo...

Zapomniałam gorąco was wszystkie pozdrawiam i wasze pociechy również. Pana też sie to dotyczy :)

Hej:) Majka kupe lat:D Mam nadzieje zę druga sprawa zakonczy sie po Twojej mysle, na pewno tak będzie!:D A co do wyjazdu, to tylko Ty możesz podjąc decyzje.Musisz rozważyc wdszystkie za i przeciw, chociaz pewnie zawsze i te i te bedą.Wiadomo może sie udać, ale nie musi.Zastanów sie dobrze:) Wpadłam na chwileczke,lece do pracy. Usciski dla Was,buziaki dla pociech:) Miłego dnia! :D

Cześć:D Ależ piękne słonko u mnie za oknem i jak cieplutko:D Az życ sie chce:D Beatko napisałam CI na gg co myślę o tej rozprawie i o Twoim ex. No szok. Ale będzie dobrze, wierzę, ze dasz Sobie radę:D Maja:D:D:D CHyba to jakieś świeto, ze do nas zajrzałaś:P Bardzo sie cieszę, ze jesteś. Zobaczysz, ze druga rozprawa pójdzie po Twojej myśli, nie może być inaczej. A co do wyjazdu to... no ciężki orzech do zgryzienia, ale skoro masz tam pracę, mieszkanie a Krystianek szkołe to... no cóż decyzja należy do Ciebie. Wierzę, ze podejmiesz słuszna decyzję:) Mama Julki:D A Ty co tak przelotem?;) Popisz z nami trochę:) A gdzie jest Sylwia? Ja wiem, że zakochana, ale niech do nas napisze, bo ja tu umieram z ciekawośći (taki ze mnie wścibski babsztyl - ale to chyba od mieszkania na wsi:P ) MariaH tez sie nie pokazuję:( Rerekum również:( Loveinka:) Gdzie jesteś? Kretka jak Ivo??????? Ada a co u Ciebie i Matiego???? Pozdrawiam wszystkie mamusie bardzo serdecznie i dzieciaczki tez :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Witam wszystkich i pozdrawiam , ja tylko na chwilkę. Maja witaj dawno cię nie było, dobrze że radzisz sobie ze swoim byłym, nie daj mu się. A co do wyjazdu no to nie łatwa decyzja sama wiesz że musisz podjać jakąś decyzję ale jaka to tylko ty wiesz, my nie znamy dokładnie twojej sytuacji na tyle by ci radzić ale życzę powodzenia. Powiem Ci że kiedyś myślałam że nie wyniosłabym sie z Polski ale teraz zmieniłam zdanie prawdopodobnie gdybym miała dokad i po co to bym pojechała. A na razie jestem tutaj tz w Polsce sama z dziećmi i mam dzisiaj urodziny. pozdrawiam wszystkie mamusie i nie tylko pa pa pa

Witajcie Renatko dziękuję:-D Maju witaj:-D Kasiu wszystkiego naj,naj,naj!!!!!!:-D Monisiu jeszcze raz dziekuje za wsparcie:-D A Sylwia na chorobowym-:-((DO 9,03,2007 Dzisiaj zawiozłam odpowiedz na pozew do sądu,skserowałam wszystko co tylko mogłam:każda ratę,wydatek,opłatę-i tyle.Czekam do 27,03 Tak naprawdę to mam w d....jego kasę-i bez niej sobie radzimy,ale bronię Wiki,bo to ją pozwał,a ja ją reprezentuję.Obronię moje dziecko.... Pozdarwiam Was serdecznie:-D

To w takiem razie ja życzę Sylwi bardzo dużo zdrówka:) Beatko nie ma za co, normalnie od tej pochwały, aż sie zarumieniałam;) Kasiu Życze Ci spełnienia wszystkich marzeń, pogody ducha do następnych urodzin - za rok przedłużę swoje życzenia, wielu nowych przyjaciół, albo nie tak wielu, ale za to sprawdzonych oraz żebyś była zawsze uśmiechnięta i szczęśliwa. - ki dla Ciebie

Spełnienia wszystkich marzeń, zadowolenia z siebie, radości życiowej i aby każdy kolejny dzień był Dniem Kobiet życzę Wam .... wspaniałe, niepowtarzalne Panie!

No własnie kochane..... z okazji naszego świeta życzę Wam i sobie duuuużo raodości,miłóści,szcześcia i zadowolenia z naszych cudownych dzieci:-D P.S.A ja mam dzisiaj podwójne święto,bo mam .....imieninki:-D Dostałam juz piękny bukiet kwiatów!!!! Pozdrawiam:-D

Heejjjjjjjjj:D Kobietki wszystkiego naj, naj , naj dla Was:) Spełnienia marzeń, radośći, miłości,zdrowia, uśmiechu, pociechy z dzieciaków:) . Beatko najlepsze życzonka dla Ciebie:D Buziaki dla Wszystkich:D

witam i dziękuję za życzenia a teraz składam serdeczne życzenia uśmiechu i radości oraz pociechy z naszych dzieci dla Beaty z okazji imienin i dla wszystkich pań z okazji dnia kobiet.

Czesc Kochane wrociłam, niestety dopadła mnie paskudna grypa. Lezałam pieć dni z gorączką. Dzis wrociłam do pracy po zwolnieniu i co... kupa roboty nazbierało się zaległości i tyle. Mam potworny kaszel prawie jak gruźlik :) Oliwka w porzadku bardzo dziekują Wam za gratulację. Przekazę:) Beatko i Kasiu najszczersze zyczenia imieninowo urodzinowe. Moze spożnione ale pełne słodyczy:) Niech się spełnia wszystkie wasze marzenia. Kasiu Maxim ma racje dom jest od mieszkania a nie od ciagłego sprzatania. Nadrobisz jak wyzdrowieje Ci rączka. Maxim witam- pierwszy pan w naszym towarzystwie:) Co do mojego zakochania... :( zakochana jestem nadal ale zakończyłam te znajomość. Nie było sensu ciągnąć tego nadal. Moj Krzyś nie miał ani czasu ani checi by zmienić swoje przyzwyczajenia. Wszystko było ważniejsze ode mnie. Moze jestem egoistką wredną suką ale nic nieporadzę na to że chciałam go mieć dla siebie. ciagle obiecywał ze pobedziemy razem czekałam na każde spotkanie ale niestety zawsze cos wypadło jemu oczywiście a to praca a to rodzina. Doszłam więc do wniosku ze mimo ze swietnie się czułam gdy mogłam go kochać to i tak nadal jestem samotna. Z wszsytkim borykam się sama. Cięzko mi jak skurw.... ale najwyrazniej nie byliśmy sobie pisani. Odchoruję go jakoś i przejdzie. Nie raz musiałam podnieść sie po porażce i odtrąceniu więc pewnie i teraz przezyje to jakoś. Przepraszam ze z tych amorów zaniedbałam Was moje drogie. Poprawię się - obiecuję. Nie wiem co u Ady jakoś nie rozmawaiłysmy ostatnio. Wiem tylko ze teraz kiedy ten jej gad sie wyprowadził moze cieszyc się macierzyństwem. Ada zdaje sobie sprawe z tego ze jeszcze długa drogą przed nią. Trzymajmy za nią i Matiego kciuki. Ciekawa jestem co u Marii i Natalki. jedna zapracowana druga przywiozana :) Moze jak znajda czas to wpadna do nas i skrobna coś :) Kochane zycze miłego dnia, słonecznie jest więc aż miło jest wygladac przez okno w pracy. Kwitna kwiatuszki, rosna pączki na drzewach, kocham wiosnę bo daję nadzieje na cos nowego i pieknego. Sciskam kazda z Was mocno, Pana również. Buziaczki dla dzieciaczków od jeszcze zainfekowanej ciotki:)

Witajcie kochane:-D Wraz z wiosna widze,że nie mamy czasu na klikanie U nas wszystko dobrze-Wiki po lekach czuje sie o niebo lepiej-bóle glowy ustapiły,jeszcze wizyta u okulisty przed nami,ale przeżyjemy-Wiki nawet chce nosic okulary:-D Wczoraj dziewczynki biegaly po placu zabaw-fajnie,ze nareszcie moga sie wyszalec-apetyt mają super,rumieńce na buzkach-az miło popatrzec:))No i bawia się tez lepiej,bo w domu to juz im czasem odbijało:-O Sylwuniu tak,jak pisałam na gg-bedzie dobrze:-D Mam nadzieję,że pozostałe mamunie sie odezwą-pozdrawiam serdecznie w ten piękny,słoneczny poniedziałek:-D

Czesc:) Sylwia widocznie tak miało być, będzie dobrze:) Ale cudowna pogoda!!!!!!!!:D Aż chce sie żyć:) Julka od rana do wieczora szaleje na dworze:)Czy to w przedszkolu czy koło domu:) Teraz też jak wracałysmy do domu to została z sąsiadką i jej córeczką na podwórku. Ide zabrac sie za obiad. Uściski dla Was wszystkich, buziaki dla dzieci:D

Czesc KOchane:) Rozmawiałam z Adą. Mati przecudny. Ada wybiera sie w najbliższym czasie w góry. Musi odpocząć od tego wszystkiego jak sama twierdzi. Osobiście uważam że jej się ten odpoczynek należy. Wczoraj byłam na zebraniu. Szkolne mundurki to juz fakt. Wybieraliśmy wspołnie z innymi rodzicami odpowiedni fason. Większość zdecydowała się na kamizelkę w granatowym kolorze. Taki strój jest uniwersalny. Pani wychowawczyni jeszcze nie doszła do siebie po wygranej Oliwki bo mi gratulowała i nie miała żadnych zażaleń do Małej. OCH jak miło nie musieć słuchać tych głupot. No i przyznam szczerze że widzę iż Oliwka się zmieniła na dobre ale cicho sza bo zaraz coś nabroi. Pozdrawiam w ten śliczny dzionek. PS chyba się pogodze z Krzysiem:) Zobaczymy trzymajcie kciuki. Jako niezrównoważona mama jestem w stanie znowu palnąć jakąś głupotę:)

konietki to dla was za wytrwalosc i odwage !

mialo byc kobietki ;)

Jak tu ciepło i miło:) Bo ja mam awesję na samotne matki:) na jedną szczególnie Nie znoszę jej manipulacji Ona ciągle pokazuje swiatu jaka to ona biedna sama i ze jej dzieci ciągle chorują! Maniupule chorobami dzieci:) ma pretekst aby zagadac do mojego skarba:) kłamie ze dziecko chore, wyolbrzymia gorączke wrzeszczy w aucie jak wariatka:) i ma opisy którymi mami innych dookoła. dziecko nie ma opsy a ona juz ze chore ze ona znowu sama bedzie sie nim musi zajmowac itp:) cwane babsko

jaka jesteś biedna, obrnisz swoje dziecko przed wrednym tatusiem, którego nie stac na alimenty? dziewczyno, co Ty wygadujesz? jak sobie radzisz bez jego kasy to może nie powinien Ci płacic tyle ile płaci, co? może ma prawo obniżyć alimenty z którymi zalega, widocznie go nie stać? świetny pomysł, żeby facet spłacił najpierw to co zalega zanim się zdobędzie na obniżenie - w ten sposób NIGDY Cię nie spłaci a dług mu urośnie do nieba bosze..a Ty biedna sobie radzisz, ale dla dziecka walczysz? a co z tego dziecko będzie miało? tatus niedobry dziecko pozywa, a mamusia w obronie, no nie mogę! a kogo ma pozwać? Twoja matkę czy sąsiada? tak sie pisze w pozwie bo to na dziecko płaci w końcu!@ ja

do pomaranczki... najpierw przeczytaj dokładnie-tatus,ktory od prawie 3 lat nie odwiedza dziecka,ktory nie płaci i jeszcze pisze do sądu,ze pracuje na czarno...no proszę...:-O A my -matki MUSIMY miec pieniadze,prace,poczytaj sobie jak dziewczyny zapierd....zeby dziecko miało podstawy do normalnego zycia-zostawiają dzieci pod opieka na caly dzien,wracaja wieczorem,za marne grosze pracuja,nie widuja dzieci-to jest fair?!tak? I nie pisz mi ze on nie ma z czego płacic,poprostu boli go,że MUSI PŁACIĆ!!!!!Skoro mozna wydac na siebie.Ja znam go lepiej niz Ty i wiem jakim jest egoistą.Dla nietórych to nawet za duzo!!A moze jemu oddam dziecko i oleję czy ma na jedzenie,ubranie i leki?!Ibęde biadolic dookoła jaka jestem biedna,bo robie na czarno:-OA jak sie mnie tatus spyta czemu od 3 lat nie dzwonie(chocby) do córki to odpowiem tak,jak on kiedyś:nie mam komórki:-OBo trzeba miec komórke zeby zadzwonić-innych telefonówi budek z telefonami to juz nie ma. I nigdy nie poszłam do sądu żeby go zmusic-za to,że nie placi.NIGDY!!!!A on chce obnizyc cos czego nie daje-rewelacja!!!!!Mozna tak???!!!Mozna-ale tylko tym panom-tatusiom,bo my WSZYSTKO MUSIMY!!!!!I mało kto to widzi i docenia-bo jestesmy MATKAMI cały czas,a nie na pięc minut. A swoj sarkazm schowaj w buty bedziesz wyższy(a)

Witaj Wodniczkajego No fajnie tu u nas,z małymi wyjątkami:-P Z tego,co czytam to wnioskuje,ze jestes z męzczyzna po rozwodzie-no to możemy sobie raczki podac:-DAle my mamy bardzo fajna pania ex-jak sobie czasem czytam na innych topikach to niektore dziewczyny maja ciagle jakies \"rewelacje\"-nie wiem jak ja bym to znosiła,na szczęście nie musze sie tym martwić:))Pozdrawiam i zapraszam:))

Wodniczka a może nie?Moze zle odebrałam Twoj wpis..... Sylwuniu no to super,pozdrów Adę!!!! Renatko:-D

przykro mi, że Twój były nie interesuje się dzieckiem, ale czy to moja wina? sama go sobie przecież wybrałaś na ojca swojego dziecka, więc możesz mieć pretensje jedynie do siebie. nie przeczę, że matka która mieszka z dzieckiem i je wychowuje MUSI dziecko utrzymać, więc jak piszesz zapier...no ale to chyba nic dziwnego, prawda? sama piszesz, że możesz oddać dziecko ojcu na wychowanie a skoro tego nie robisz, znaczy że godzisz się na jego wychowanie ze wszystkimi za i przeciw takiego stanu rzeczy. wypominasz ojcu, że nie wywiązuje się ze swoich obowiązków (nie dzwoni, nie płaci) bo to według Ciebie patologia, złe zachowanie a Ty sama sie wywiązujesz i oczekujesz za to pochwały, jakbyś robiła coś ponad to co powinnaś. otwórz oczy - jesteś matką, więc MUSISZ się zajmowac własnym dzieckiem, bo je kochasz, to chyba naturalne? to że ojciec się nie poczuwa nie jest niczyją winą poza jego, więc nie krzycz na mnie rysując mi jaki to on niedobry, bo ja tylko zauważam, że facet może nie miec pieniędzy i dlatego nie płaci, a skoro Tobie te pieniądze są -jak sama piszesz- nie potrzebne i świetnie sobie bez nich radzisz, to po co tak na prawdę walczysz? dla dziecka? absurd! dla siebie walczysz, żeby mu pokazać jaki on zły i jakim jest egoistą. nie widziałaś tego wcześniej? może za późno troche żeby go nawracać! potrzebny Ci taki ojciec na siłę? myslisz, że Twojemu dziecku będzie lepiej jak sie dowie, że tatuś płaci ale dopiero po batalii w sądzie a mamusia zamiast go namawiać na telefony do mnie , walczyła "w moim imieniu" jak lwica, żeby broń Boże nie zmniejszył alimentów.. a może chce zacząć płacić, dlatego usiłuje dostosować kwotę do swoich możliwości, bo nie stać go na taka dużą?

No wlasnie skoro to tak naprawdę niczyja wina(bo skąd mogłam wiedziec co bedzie za klika lat)to nie wiem czemu mnie atakujesz?ja mu nic nie robie-NIC-chociaz mogłabym wiele-odpowiadam na pozew zgodnie z okreslonymi normami-on tez ma takie prawo.I nie uwazam się za męczennicę,bo mam dziecko-poprostu wkur..... mnie przyzwolenie wszystkich(nawet sądu)na jawną niesprawiedliwość-matka z dzieckiem to norma,tatus z dzieckiem-bohater:-OByc moze są tacy-nie przeczę,ale to jak wymarły gatunek.I tyle. Nie ma złotego srodka na to wszystko i wątpie czy sie znajdzie...

Jeszcze jedno:napisałaś(łeś)jestes matką więc musisz zajmowac sie dzieckiem,bo je kochasz>>>a co z miłością ojca?

a po co Ty sie do tego ojca ciągle porównujesz? właśnie o to Twoje podejście mi chodzi, bo skoro matka z dzieckiem to norma jak piszesz, to nie rozumiem czemu na siłę chcesz z siebie zrobic bohaterkę? ojcowie też nie są bohaterami, są ojcami i tyle! częściej jesnak jak sama zauważasz ojcowie tych uczuć rodzicielskich sa albo zupełnie pozbawieni albo przegrywają w sądach opiekę rodzicielską, dlatego sa taką rzadkością miłość matki jest bezwarunkowa, miłość ojca - przeciwnie, on kocha za coś, że dziecko jest ładne, grzeczne, przytula sie, jest dobre z matematyki itp. dlatego dziwi mnie, że niektóre matki żądają od ojców zrozumienia i oburzają się, że faceci myśla inaczej, a przecież to jest niejako z góry wiadome, że tak samo nie będą myśleć nigdy...

brzydko wnioskując:zrobił dziecko i wystarczy--dziekuje za uświadomienie:-O

...i dziwą się,ze mamy niz demograficzny....-tak mi to jakos przyszło do głowy:-D A gdzie sie podziewają pozostałe mamusie? Dla Was wszystkich

widzę, że niewiele zrozumiałaś z mojej wypowiedzi

Cześć:) Sylwia to ja będę mocno trzymała kciuki zeby Wam się udało:D Mummy nie przejmuj się tą tepą i zgniłą pomarańczą. Jakaś gnida (najprawdopodobniej \"ojciec\"), który zrobił dziecko a teraz ucieka od odpowiedzialnosci i jest wsciekly ze byla podala go do sadu o alimenty. Albo kochanka faceta, który musi innej placic na dziecko. W każdym bądz razie jest to osoba niezrownowazona, która nie wie co to zycie. Takich to tylko do wariatkowa. A tobie pomaranczowa gnido mowimy - zegnaj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Normalnie szlag mnie trafia jak czytam takie \"dyrdymaly\" od osob, które nie wiedza jak to jest byc samotna matka. Jak nie wiedza to niech sie nie wpisuja. Proste. Czy u Was też taka piekna wiosna? Normalnie uwielbiam sloneczko i ciepelko. Codziennie chodzimy z Alkiem na spacery i bardzo mi to odpowiada:D Pozdrawiam i dla pociech:D

nigdzie nie napisałam, że rola ojca kończy się na "zrobieniu dziecka", przeciwnie, uważam, że jest w takim samym stopniu odpowiedzialny za jego wychowanie jak matka, tyle, że większość chyba facetów się jakoś nie poczuwa i to niestety staje się normą, a nie powinno. norma jest zajmowanie się potomstwem, dbanie o jego dobro, kochanie, dlatego uważam, że jakakolwiek nobilitacja nie należy się ani matce ani ojcu za to, że sie dzieckiem zajmuje. należy sie karcenie za tego brak. jasne? z drugiej strony, dziwi mnie podejście matek (w tym Twoje) które porównuja się do ojców, i to do tych złych, którzy o dziecku zapomnieli, żeby pokazać jak to dobrze te matki w tym porównaniu wypadają, bo one dzieckiem się zajmują. porównanie miłości matczynej i miłości ojcowskie samo w sobie jest bzdurą, bo to są dwie zupełnie różne miłości, tak jak miłość do matki i do męża. jeśli już jednak upierasz sie żeby porównywac swoja role matki z rolą jaka pełni ojciec dla dziecka, to wybierz przynajmniej ojca którego warto nasladować i warto sie z nim równać, a nie patologie reprezentowaną przez Twojego osobistego byłego męża