jestem samotną matką,bo...

do bobasekm: jestem samotną matką, dla Waszej wiadomości, a więc taka samą "gnidą" jak i Ty. żadnej z Was nie obraziłam i nie życzę sobie żeby obrażano mnie. piszę o swoich poglądach i wcale nie zamierzam się żegnać :P przeczytaj dobrze o czym piszę, zanim na mnie naskoczysz, bo zaniżasz poziom na tym forum a jak już się wczytasz, to zobaczysz, że prezentuję całkiem podobne poglądy do Waszych, bo sytuacje tez mam podobną, co nie znaczy, że we wszystkim się musimy zgadzać, nieprawdaż?

tak naprawde kazdy ma swoja racje-a ten temat jest jak rzeka,ale nie chce mi sie juz tego wszystkiego wywlekac od nowa-czekam na sprawe-nie wiem jak bedzie-ja i tak mam wiecej niz on-mam dziecko.tak na koniec:jestem mściwa w tym co robie i...dobrze mi z tym:))tyle

"tak na koniec:jestem mściwa w tym co robie i...dobrze mi z tym tyle" i tym jednym zdaniem pokazałaś o co Ci tak na prawdę chodzi jednocześnie przyuznając mi rację nie można było tak od razu? nie posądzanoby mnie o gnidostwo :D

oj ale to nie ja:-DMonisie ponioslo-ona taka impulsywna:-D Ta moja mściwośc odnosi sie tylko do tej jednej sytuacji,nie do wszystkiego-poprostu zadarł ze mna-drazni mnie to,ze robi z siebie nieudacznika,co zarabia grosze w duzym miescie(komu ta bajka?)-w naszym małym miescie by więcej dostał:))Nie ma nic z prawdziwego faceta-żadnej odwagi-ostatnio usłyszałam,że boi sie do mnie zadzwonic-no prooooszę:O Jestes samotna mamą-jak sobie radzisz będac w podobnej sytuacji?Nie jest ci żle,ciężko,smutno???

Pomarańczo gnidowata bede cie obrazac i napadac na ciebie tak jak ty napadasz na Mummy tylko dlatego ze ma inne podejscie do sprawy alimentow. A poziom to zanizasz ty wiec sie nie wypowiadaj nie blaznij. Wspolczuje twojemu dziecku takiej matki. Co dasz temu dziecku? Nic. Pokazesz tylko ze faceci sa cudni pomimoze zostawiaja kobiete z dzieckiem. Ale skoro ci takie zycie odpowiada to twoja sprawa. Zal tylko dziecka. Mummy wiesz dochodze dow niosku ze nie warto sie odnosic do postow zgnilej pomaranczy tylko 3a to oblac cieplym moczem:P: Bardzo dobrze ze robisz to co robisz a innym nic do tego. Ja zaraz zmykam po Alka a pozniej na spacerek:D

OJ KOchane ale Was poniosło, Baetko rzeczywiście wesoło tutaj. Beatko nie przyjmuj się sprawą w sadzie. Moj ex tez pisał o zmniejszenie alimentw bo mu się drugie dziecko urodziło. Sad powiedział mu ze widocznie stac go na dwoje. Niech nie struga nieudacznika tylko zadziera rece do roboty bo teraz o dwie istoty musi dbać. Słuchaj nie uwierzył i się odwołał. W S. Okregowym spytali sie go czy wie ze te jego alimenty w podzieleniu na cały miesiać to jest niecałe 10 zł dziennie. Czy on jest w stanie za 10 zł sie utrzymac. Mowie tu o wszystkic wydatkach. Nie tylko o śniadaniu, powiedział ze nie wieć sedzina powiedział mu czy wobec tego za 3 zł ja mam utrzymac dziecko bo chciał aby aliemnty obnizyli mu do 100 zł miesiecznie. Kpina jakaś. Miał tupet. Sedziowie powiedzieli ze jak się jeszcze raz odwoła to jeszcze mu podwyższą i to go zniesmaczyło do dzisiaj nie wyskoczył juz z zadnym pozwem. Głowa do góry. Sedziowie potrafią myśleć zdaj się na nich. Oni takie bezbronne szuje czuja na kilometr. S.

Moniska wez głębszy oddech-ale nerwus z Ciebie!!! Przeciez kazdy moze wyrazic swoja opinię.A jakby sie wszyscy ze soba zgadzali to byloby nudno.... Ja nie nastawiam dziecka przeciwko ojcu,nie mowie jej o sprawie i takich rzeczach-jest juz duza i moglabym jej to wytlumaczyc-kiedys pytala co to alimenty,gdzies usłyszała-powiedzialam,wytlumaczyłam w miarę jak na jej wiek- i tyle. Nie pyta nigdy o tate-to jest dziwne dla mnie-jak sie pogodzila,że go nie ma i juz.

Hej Sylwuniu-podrzuc tu tego sędziego:)) A jak Oliwka?Nadal grzeczna??? No i co z K? Kiedy sie z nim spotkasz? A gdzie reszta????!!!!!!HA-W PRACY:-O

Czemu jedna to walczaca to pomarańcza. Niewiem jestem rozkojarzona. Ale odnoszac się do Twojej wypowiedzi uważam że masz rację. Jesteśmy mściwe za krzywde naszych dzieci. Za to że jak byłysmy w ciązy to miało być tak pieknie a pozniej zostałysmy same, czasem nawet bez pracy. I osobiście powiem Ci ze tej mojej GNIDZIE nie daruje tego do końca życia. Moje dziecko juz duże i wiesz co mówi dobrze ze popedzilas tego tatusia od siedmiu boleści. Nie chce mieć takiego ojca. Który nawet nie wie kiedy mam imieniny ba pewnie nawet nie zarejestrował narodzin aby złożyć zyczenia. Zawiódł moja córkę nieraz. Oszukał ze się z nia spotka, nie przychodził, nie chodzi o kase... gdyby nie komornik nawet tego Oliwka by nie miała. Tak przynajmniej za te pieniadze moge zagwarantowac jej normalny styl życia. Nie chodzi ani biednie ubrana ani głodna. Żyjemy na średnim poziomie ale pamietam również dzień kiedy nie miałam nawet na kajzerkę. Kiedy płakałam po nocach bo życie nasze nie tak miało wyglądać. Poza tym powiem jeszcze tyle Oliwka moja była zrobiona świadomie. Chcieliśmy mieć dziecko. Kochalismy się bez zabezpieczenia poł roku a nie raz i wpadka. Chciał to dziecko i teraz choćby zdechł i zarobił się na śmierć to nie daruję mu nawet złotówki bo to jest jego jedyny wkład w to dziecko. Pomaranczowa, czy jak Ci tam podziwiam Ci ze umiesz te szumowiny bronić. Dla Ciebie nobel. Nam sie nie należy. Wcale mi nie jest źle z tym ze nie cierpie tej gnidy która tak bardzo złamała mi życie. :) Pozdrawiam

mummy29 wiem, że nie Ty, z Tobą mi się całkiem nieźle zaczyna rozmawiać, dziwię się tylko czemu mnie ktoś obraża w Twoim imieniu, skoro Ty się wcale obrażona nie czujesz - i dobrze, bo nie ma powodu :) wiem, że mściwość Twoja nie jest do wszystkiego, ja tez cały czas pisałam o tej jednej sytuacji tylko. no to bidulek ten Twój, rzeczywiście, jak się boi zadzwonić :D ja mam alimenty nie płacone już od ponad roku i nic nie moge zrobić, bo nie mam jak ustalić adresu mojego byłego, który założył sobie \"rodzinę\" gdzieś poza granicami, choć jeszcze fromalnie nie mamy rozwodu...:o jest mi ciężko i smutno ale znam paru fajnych facetów, którzy po rozwodzie się dziećmi zajmują i o nie dbają i ich byłe robią im niezłe jazdy mimo to, może dlatego tak podeszłam kiedy napisałaś, że będziesz walczyć, nawet jeśli pieniądze Ci nie potrzebne... ale ten Twój wygląda na gnidę (może nawet gorszą ode mnie ;) ) więc rozumiem czemu jesteś mściwa

zmieniłam kolor, teraz możecie mówić "czarna"

Z K. niewiem kiedy się zobacze. Mam nadzieje ze zwolni tempa i dostrzeze ze jestem warta jego uwagi w porę. Wiecie o co chodzi. Zobaczymy. jest administratorem danych w banku i ciagle pracuje. A nie daj Bóg jakaś awaria to klęska bez szemrania musi iść naprawić. Jak sam mówi jest od spraw trudnych i niemożliwych. Chyba muszę uzbroić się w cierpliwość. Moze tak mnie zniecheci ze miłość przejdzie mi jak grypka. Poczekamy:) Ale kciuki możecie trzymać nie zaszkodzi:) Trzymajcie się KOtki i Pomarańczki cieplutko. Nie trzymajcie noska w necie tylko sio na spacer z dziećmi. Pozdrawiam

bobasekm zastanów się co Ty piszesz ulżyło Ci jak się na mnie powydzierałaś i zwyzywałaś od gnid? obrażasz mnie i moje dziecko - jakim prawem? ja się zwróciłam do mummy29 i ona się nie czuje obrażona, normalnie ze mną rozmawia na poziomie, więc jeśli się nie potrafisz dostosować to bądź tak dobra i przynajmniej przeczytaj najpierw o co chodzi, bo Twoja reakcja jest bardzo przesadzona, a jesli nie potrafisz reagować inaczej (kulturalnie) to nie wtrącaj się do dyskusji do której nikt Cię nie zapraszał

Witaj Czarna:-D Wiesz ten moj ex tez tak robil-ma adres zameldowania inny niz mieszka faktycznie0tak robil jak juz przysłał co s to adres sie zgadzal z tym od meldunku,a pieczatka poczty z całkiem innego miejsca w kraju-jesli znasz adres zameldowania to tam kieruj korespondencje-napewno do niego dotrze. Masz syna czy córkę? A jakies imie?

i naucz się czytać ze zrozumieniem, nie wiem w jakim wieku masz dziecko, ale w pierwszej klasie tę umiejętność powinno opanować - może Ci pomoże nigdzie nie napisałam, że faceci są cudni pomimo że zostawiają kobietę z dzieckiem, NIGDZIE! a wiesz czemu tak nie napisałam? bo tak nie uważam! nie uważam, żeby mój były był cudny, a zostawił mnie z dzieckiem. nie uważam, że Twój były jest cudny ani były żadnej z Was, skoro zostałyście same z dziecmi. jasne?

mam córkę, Ola jest teraz w zerówce a adresu nie mam żadnego, nie znam

ale dajcie juz spokój-nieporozumienie i tyle-Czarna czujesz sie dotknieta za ostre słowa,Monika zareagowala impulsywnie w mojej obronie-starczy juz-przeciez mamy sie wspierac

i wiesz, mummy29, chyba nie chcę znać... po co mi ojciec na siłę? to on na tym traci, nie ja ładnie gdzieś napisałas, że to Ty masz więcej, bo masz dziecko - ja czuje tak samo

To tak,jak moja-tez zerówka:-D A Twoje imię?Bo Czarna napewno nie:))

tak, mummy29, jest mi przykro, uważam, że nie zasłużyłam na taką reakcję i na takie ostre słowa :( niezłe powitanie, nie ma co ;) w każdym razie, muszę uciekac teraz ale jeszcze pewnie do Was zajrzę pozdrawiam wszystkie walczące!

Tak mam dziecko,które jest moja radoscia i....wszystkim co najwazniejsze.I to,co robie jest dla niej-planuje odebranie praw jej ojcu,bo nie chce w przyszłości usłyszec,ze on chce od niej alimenty czy cokolowiek,nie chce zeby decydowal czy moze miec paszport,skoro nie zna swojego dziecka,bo jej nie zna-zatrzymal sie na etapie 3-latki,a teraz skonczyla 7-jest różnica-on nawet nie wie jak duza.Nie umiałby rozmawiac z nia-nawet sobie tego nie wyobrazam-ona jest juz dziewczynka ze swoim charakterem,hobby,ma swoich przyjaciół,których on nie zna,nie wie nic o swoim dziecku....

\"i naucz się czytać ze zrozumieniem, nie wiem w jakim wieku masz dziecko, ale w pierwszej klasie tę umiejętność powinno opanować - może Ci pomoże\" - skończyłam studia i umiem czytać ze zrozumieniem. Ciebie też nikt tu nie zapraszał więc się czep kogo innego. A teraz żegnam bo z kimś takim jak ty rozmawiac nie mam zamiaru.

Jestescie zajebiste:) Szkoda ze nie umiem robić tych kwiatuszków. Dałabym po jednym każdej z Was. Nie kłóćmy się. Mamy sobie pomagać. Moniczko czy masz te kiepskie dni? Kotus po co te nerwy? Nie warto się kłócić bo to skraca życie a my mamy dla kogo długo żyć, czy nie mam racji?! :) :):):):):):):):):) Pozdrawiam

Sylwuniu kwiatki robi sie tak,ze w kwadratowym nawiasie wpisujesz słowo\"kwiatek\",usta albo serce co chcesz Monia rulez!!!!!:-DTroche mi głupio ,bo to z mojej winy:-O

Sylwuniu kwiatki robi sie tak,ze w kwadratowym nawiasie wpisujesz słowo"kwiatek",usta albo serce co chcesz Monia rulez!!!!!:-DTroche mi głupio ,bo to z mojej winy:-O

SPOKÓJ KOTKI :)

O i jak ładnie sie zrobiło-zdolna dziewczynka:-D

poczytuję Was czasem i tak sobie myślę, o co tu chodzi? tak tu miło, tak się wspieracie i nagle bum! bobasemk - ja też jestem po studiach i nie obrzucam ludzi błotem, czego Cię na tych studiach uczyli, bo kultury na pewno nie? a z czytaniem masz problem chyba rzeczywiście, bo dziewczyna się chciała do Was przyłączyc, nikogo nie obraziła, pisze, że chłopy złe, że jest jedna z Was, że nie dostaje alimentów co z tego że miała inne zdanie na jeden temat? inne dziewczyny się ładnie odezwały a ty na nią z ryjem i od gnid! jakaś chora jesteś?

dziewczyny, dajcie jej szansę (mówię o \"do walczącej mamy\" czy jakoś tak) jesli sie jeszcze do Was odezwie po takim zaproszeniu.... ja Was czasem poczytuję ale się nie wypowiadam, bo mam inne problemy, a ona na innych topikach bardzo fajnie i sensownie pisze, dużo przeszła i sporo wie, nie ma powodu na nią najeżdżać, serio a studia to nie wymiernik umiejętności przecież ;) pozdrawiam wszystkie mamy!

Wiesz ryja to masz pewnie ty i nic ci do innych. A to, ze bobasek napisała to co napisała to jej sprawa. Skoro nie napisała tego do Ciebie to nie musisz się wypowiadać. I nie wyzywać innych, ze mają ryja, albo, ze sa chorzy. A Ty chora nie jesteś?