Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mummy28

jestem samotną matką,bo...

Polecane posty

Do mamusi(nie chce pisac wrednej) Miedzy innymi dlatego nie jestem osoba,ktora utrzymuje kontakty blizsze niz powinnam z pania nauczycielką-sa mamy,ktore odbierając dzieci jeszcze dobre pół godziny plotkuja z panią.Ja tego nie robię,bo nie chce własnie takich sytuacji-zaczyna sie od pytan o dziecko,a konczy na pytaniach o mieszkanie,pracę itp To samo jesli chodzi o organizacje urodzin-jakas dziwna moda:zapraszaja sie dzieci z jednej grupy-moje dziecko ma tylko dwie osoby \"od siebie\",z którymi chetnie sie spotyka,a tak ma grono spoza szkoły i o wiele lepiej sie z nimi bawi. A jesli chodzi o zdjęcia,tez mialam taka sytuacje rok temu(za dwie fotki w niezbyt ciekwej ramce z papieru)41 zl-no myslałam,że padnę:-O I tak samo:dziecko biegnie do mnie ze zdjęciami w ręce-ale widocznie byla jakas interwencja rodziców,bo juz bylo kilka sesji zdjęciowych:-Dale juz zdjecia do wglądu u opani w gabinecie. I tak na koniec:przykro mi,że samotne mamy często są odbierane pod pewnymi względami jako\"gorsze\" nawet ze względów finansowych-tylko czasem wychodzimy na tym o wiele lepiej,tylko po co to tlumaczyć komus kto nie zrozumie:-O Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna mamusia
ALe tutaj chyba tylko ja jedna robię "awantury", mnie się zawsze coś nie podoba, i to na tyle, aby nauczycielka w rozmowie ze mna, odwracała się na pięcie obrażona i odchodziła, ignorując mnie, olewając, traktujac jak śmiecia. A nawet słowa nie powiedziałam, jak wpadła na pomysł, aby rodzice kupili nowe firanki do klasy. I rodzice się złożyli... Cóż... nie pierwszy raz mam do czynienia z szkołą, z reguły nie było problemów, a tu teraz ... sama jestem zaskoczona. Zeby było śmieszniej jestem w radzie rodziców i raczej zrezygnuję z tej funkcji... Mam tylko nadzieję, ze nie odbije się to na moim dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieję,ze nie odbije sie na dziecku. czy ta pani uczyła Twoje dziecko wczesniej???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Mamusie....... Pół roku temu nie przypuszczałam, że jeszcze kiedykolwiek będę tak się czuła, a jednak - jestem szczęśliwa! Naprawdę :) Karolinka jest niesamowita, uwielbiam ją. Ostatnio mówi do mnie \"kociaczku\" :D Zaczęłam studia, byłam na pierwszym zjeździe i naprawdę bardzo mi się podobało. Tak się cieszę z tych studiów. Wykłady ciekawe, cały czas mam kontakt z angielskim, a ludzie bardzo otwarci. Muszę jeszcze tylko znaleźć lepszą pracę, a z czasem, kiedy już sobie poukładam wszystko w głowie (bo niestety nadal kocham mojego męża i bardzo za nim tęsknię..... :( wbrew wszelkiej logice), poukładam sobie również życie uczuciowe. Teraz naprawdę dobrze się czuję. Nie rozpamiętuję, nie rozdrapuję ran, po prostu czekam na to, co przyniesie przyszłość. I wierzę, że przyniesie wiele dobrego. Tym optymistycznym akcentem kończę i lecę z małą na szczepienie... Coś mi sie wydaje, że czeka mnie ciężkie przeżycie. Karolinka cały czas mówi, że to ja mam iść do lekarza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny Na poczatek witam serdecznie nową mamę. KOchana rozumiem cię jak nic. Moja córka chodzi do pierwszej klasy. Na samym poczatku równiez miałam nie miłe przejscia z wychowawcą. A pojście na zebranie traktowałam jako przykrą konieczność:( Ciąle na coś zbierali a wiadomo ze we wrzesniu niekomu się nie przelwa. Poczatek roku szkolenego to masakra zwiazana z wydatkami. A w szkole niby rozumieja ale jeszcze tylko to proszę kupic i to. Uważam ze zachowałaś się w porzadku. Co do nauczycielki- niestety albo rezpetasz wojne i bedziesz zmuszona zmienic dziecku klase badz szkołę. Albo pojdziesz do niej z podkulonym ogonem. Wiesz o co mi chodzi. iNNEGO WYJSCIA NIE MA. jAKBYS CHCIAŁA ROZPETAC WOJNE TO PODPOWIEM: STRASZ ICH KURATORIUM. ZE POWIADOMISZ O WYŁUDZANIU KASY!!! TO POWINNO ZADZIAŁAĆ. Moja miłosc kwitnie. Krzyś jest fantastyczny. Czy po dwoch tygodniach- niespełna mozna sie zakochac do szalnstwa. Mam wrazenie ze znam go wieki całe. jest tak idealny ze az boje sie ze to sen i ze sie obudze. Konkurs Oliwki w czwartek. Nauczyłam ja wiersza. Trudny był w wymowie- taki dzwieczny. W szkole bez rewelacji. Oliwka sie poprawiła w zachowaniu. Jestem z niej taka dumna. Maria, Moniczko, gdzie jestescie? Wracac do nas prosze. PS. Nowa koleżanko. Zapraszam Cię w imieniu swoim i mysle ze koleżanek również do odwiedzania naszego forum. Może nie we wszystkim bedziemy mogły pomóc ale ciepłe słowo wsparcia i otuchy tez może wiele. Pamiętaj, nie jestes sama. trzymam kciuki za Twoją sytuację. Pozdrawiam Twoje dzieci. Głowa do góry. Pozdrawiam i spadam do pracy zajrze jutro:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kochane:) Ja jestem, jestem tylko jakoś z tym pisaniem marnia, ale czytam co tam u Was i widze, ze jest w miare ok:D Loveinka bardzo sie ciesze, ze jestes radosna, że wróciłąś na studia i ze Karolinka daje Ci tyle energii do życia:) Całuski dla Was:D Sylwia cudnie się Ciebie czyta:) Ach te Amory;) Bardzo sie cieszę Twoim szczęściem:) Oby tak dalej:) 😘 Beatko super, że impreza sie udała a córcia była zadowolona:) To najwazniejsze:) Dla Was tez 😘 Mamusiu (ale na pewno nie wredna) uwazam, ze nie zrobiłaś niczego złego a tej nauczycielce to trzeba pokazać ze nie może Toba pomiatać. Jesli zacznie siś mscić na dziecku to ja postrasz kuratorium i w ogóle. Zrób z tym wstretnym babsztylem porządek. Ona nie ma prawa tak traktować ani Ciebie ani Twojego dziecka. Przesyłam buziaczki Pozdrawiam Wszytski mamusie goraco i dzieciaczki tez:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadlam na chwileńke:)) Kasiu congratulations!!!!!!!!!!!!Jestem z Ciebie dumna:-DZobaczysz i w zyciu uczuciowym odżyje wszystko!!!!Buziaki dla Karolki:)) Sylwuniu tak sie ciesze-jak znajdziesz czas to napisz na @ troche wiecej szczegółów co on robi,co mysli o Oliwce o ile go poznała(?) Pozdrawiam Was wszystkie baaaaardzo serdecznie,uściski oooooogroooooomniaste dka dzieci-:-D Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny i ty nowa mamusiu (wredna byś była gdybyś robiła krzywdę dziecku) a jesli chodzi o ten problem ze szkołą to faktycznie też przerabiałam i nie tylko jeśli chodzi o zdjęcia ale również ksiażki i i gry i inne rzeczy ale na początku wziełam kilka a potem już nie, zdjęcia teraz u nas są na zapisy jak ktoś chce konkretne zdjęcia to sie zapisuje i tak jest dobrze. A jeślui chodzi o stosunek Pani wychowawczyni do ciebie to nie pozwól sobie na to, ona jest dla twojego dziecka w szkolea nie dziecko dla niej i wrzeszczenie na rodzica i to przy dziecku to jest karygodne. Nie wiem jak długo masz do czynienia z tą szkołą i Panią ale pomyśl nad rozmową z dyrekcja i ewentualnie zmianą klasy dziecku. ja zawsze byłam za współpracą ze szkoła (bez plotek z Paniami) ale to ma być współpraca a nie poniżanie rodzica, Tobie i tak jest ciężko nie potrzebne ci jeszcz wredne zachowanie nauczycielki. Pozdrawiam i wpadaj do nas często na forum Kasiu super że ci sie tak wszystko układa życzę powodzenia na studiach i tak trzymaj. Sylwia gratuluję nowej miłości i życzę wszystkiego naj naj, jak miło czyta sie o tym że ktoś cos takiego przeżywa i wiem że to nie fikcja literacka, aż radość w sercu rośnie, też bym tak chciała, ja co prawda nie rozstałam sie z męzem ale jestem sama mój mąż wyjechał na rok ( na razie) za granicę i zostałam sama z chłopakami, moze nie czuję sie samotna bo tak naprawdę zawsze byłam sama i przyzwyczaiłam sie ale czasami chciałąbym odczuć że jakiemuś mężczyźnie na mnie zależy. Dobra dosyć marzeń teraz z innej beczki. Długo sie nie odzywałam bo zawsze coś mi wyskoczyło a teraz w poniedziałek na dodatek poparzyłam sobie prawą rękę i trochę trudno mi było pisać lewą łapką dziś już opanowałam technikę pisania obiema rękami mimo że jedna jest zabandażowana, ale juz mnie nie boli wiec jest mi łatwiej. pozdrawiam was wszystkie pogoda nam sie poprawia to moze i w końcu dla nas słoneczko zaświeci :) Monika napisz co u ciebie mam nadzieje że też odzyskujesz dobry humor pozdrawiam i całuski pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Gwiazdki moje. Wpadłam na chwilkę, aby się podzielić z Wami wspaniałą nowiną. Pamiętacie może jak wspominałam, że Oliwa bierze udział w konkursie recytatorskim. Kotki moja mała królewna wygrała. Zajeła drugie miejsce. Konkurs był dzielnicowy. Mysłałam ze oszaleje ze szczescia. A wychowawczyni pekała z dumy. chyba zacznie patrzec na Oliwke przychylniejszym okiem. W ten weekend mamy zjazd na uczelni. A do tego moja Oliwka w poniedziałek ma imieniny. A wiece Ze Moj M tez ma swieto z Oliwka. Ma urodziny. Dziobki miłego weekendu. Całusy dla łobuzów;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasieńko witaj:D oj to sie porobiło z rączka, ale mam nadzieje, ze niebawem wszystko będzie dobrze:) Co u mnie... a szkoda pisać, szukam pracy i nic:( Nigdzie mnie nie chcą:( Ale nie będę o tym pisać, zeby nie smutać. Sylwia gratulacje dla córci, ale masz zdolna pociechę:D:D:D Jeszcze raz gratuluję:D:D:D Maxima witaj 🖐️ Miłego weekendu życzę:D I duuuuuzo słońca:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może tak nie będziesz mi płci zmieniać? :P Jak narazie to jestem facet (i co z tego, że brzydki jak noc?).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maxim nie obrażaj sie tak pseudo bardzo często nie mówi nam o płci a do nas zwykle zaglądaja kobiety raczej rzadko panowie. GRAULACJE DLA OLIWKI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Monika trzymaj sie napewno znajdziesz pracę tylko musisz być wytrwała. A jeśli masz ochote opowiedzieć to mów i wyzal sie w końcu po to jesteśmy żeby sobie pomagać. a jeśli chodzi o moją rekęto dziś mi zdjęli opatrune ale nie mogę jej jeszcze moczyć przez 2 dni .....a w tym czasie mój dom zarasta brudem, a ręka wygląda nieciekawie mam nadzieje ze nie bedzie blizn. pozdrawiam pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaśka4, ja sie wcale nie obrażam, tylko śmieję :) Macie wszystkie młode damy ode mnie bardzo czułe ucałowania w obydwie dłonie oraz 🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach Maxim jakiś ty szarmancki już dawno żaden męczyzna nie całował mnie w rękę :) chociaż teraz to aż wstyd ją wyciągnąć :( poczekam aż sie zagoi 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane:-D Przepraszam za chwilowa nieobecnosc-jakos nie mialam czsu na klikanie,zresztą widze,że nie tylko ja.... Kasi mam nadzieje,ze z raczka wszystko dobrze,a swoja droga pamiętam jak Renatka zwichnęła noge w tamtym roku.Jeju to juz tyle sie znamy:-D Monisiu nie martw sie,wierzę,że wreszcie znajdziesz pracę ibedziesz z niej czerpac satysfakcję i...pieniążki:-D Syluniu gratulacje dla Oliwki-zuch dziewczyna!!!!No i oczywiście cieszę się ,że znajomość z panem K sie rozwija w dobrym kierunku.A czym on sie zajmuje?Może jakies szczegóły?Nie bądz taka tajemnicza!!! Renatko skarbie mój gdzie jesteś?Mam nadzieję,że nie dopadla Cie grypa -to teraz powszechne:-OJak Julcia? No i nasza MariaH-kochana odezwij ie choc w paru słowach.Wiem,że ciężko pracujesz,ale mama nadzieję,ze jest dobrze.A jak pierwsze kroki Wikusi? Loveinko a jak u Ciebie?Humorek nadal dopisuje? Natalka to pewnie ciągle z Ivciem przy piersi:-DStrasznie jestem ciekawa jak wygląda? Jeju juz nie pamiętam do kogo jeszcze miała napisac-tyle nas tutaj:-D U nas wszystko dobrze,Wiki zdrowa,rośbie i coraz bardziej cwana się robi:-OW przedszkolu dobrze sobie radzi,jest juz taka samodzielna,śmiga do sklepu po zakupy,bez szemrania ścieli swoje nowe łóżko(prezent od dziadka),tak więc jest ok.W pracy jak w pracy,teraz mam duzo na głowie,taki sezon przedświąteczny juz,więc nie narzekam na nudę-choć nie ukrywam,że marze o wolnym dniu:-D Z moim MM tez dobrze mi się zyje wiec moge śmiało napisać,że jestem happy:D To tyle o mnie:-D W każdym bądz razie pozdrawim Was wszystkie baaardzo gorąco,tradycyjnie buziaki dla dzieci,wypoczywaqjcie w weekend:-D No i oczywiście witam pierwszego Pana w naszym gronie:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maxim wybacz, ups ale dałam plamę. Bardzo przepraszam i proszę o wybaczenie:) Kasieńko wiesz dziś sie dowiedziałam, że mogę składać ofertę tam gdzie miałam staz i do firmy, którą sobie wcześniej upatrzyłam, więc w poniedziałek biegnę składać podania, a nóz-widelec się uda:) A Ty kuruj rączkę i niesz sie szybko i ładnie goi:) Pozdrawiam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejcia:D Jestem, czytam Was cały czas ale jakos pisać mi sie nie chciało, i nie chce,wybaczcie:D Ale teraz sie zmobilizowałam:D Sylwia gratulacje dla Oliwki.Uściski dla Was:) Beatko no w końcu Twoja córcia to już duża dziewczyna:D Dobrze że jest taka samodzielna.Da sobie rade w życiu:) Uściski dla Was:D Kasiu niech rączka goi sie dobrze:) Monia mam nadzieje ze uda Ci sie i w koncu znajdziesz prace,trzymam kciuki:) Loveinko ciesze się ze u Ciebie wszystko dobrze i że humorek dopisuje:) MariaH a co u Was? :) Wredna mamusiu witaj u nas, co do Twojej sytuacji to zgadzam sie ze wszystkim co dzieewczyny Ci pisały i doradzały. Witam pierwszego pana w naszym gronie:) A u nas wszystko ok, Julcia zdrowa,tradycyjnie rozrabia i szaleje.Ja pracuje. Uściski dla Wszystkich mamusiek i buziaki dla dzieciaczków:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaśka4 to dla Ciebie szczególne delikatne i czułe ucałowania w obie dłonie i niech sie szybko wszystko goi 🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maxim zostań u nas!!!!my nie zwyczajne takiego traktowania(nie żebym narzekała);-))Ale swiezy powiew dżentelmenskich manier w kazdej ilości i postaci zawsze mile widziany:-D Dobranoc :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mummy29, a jeżeli ta postać wyglądem przypomina antyimportowe skrzyżowanie Quasimodo z Frankensteinem i ma figurę źle uszytej pluszowej przytulanki to też może zostać? No dobrze, juz nie marudzę. Macie coś z gatunku czegoś smacznego i nietuczącego. Zobaczcie, że w składnikach nie ma kalorii. Podałem to kiedys na jednej ze stron, ale tu też się przyda. Jako, że żadnej z Was nadwaga nie grozi, a ja nie utyję, bo nie mam gdzie, hihi, oto coś co doborowy oddział spaerów kulinarnych powinien z łatwością i wykonać i rozbroić ;) Bomba kaloryczna 1.Obudowa czyli łatwy biszkopt. Główne składniki 6 jaj 3/4 szklanki maki ziemniaczanej 3/4 szklanki maki pszennej (np. tortowej) 1 szklanka cukru 1 1/2 łyzeczki od herbaty proszku do pieczenia. Wykonanie. Oddzielone białka od zółtek i ubić (ja używam zwykłej sprężyny) na sztwywną pianę dodając szyptę soli. Nastepnie POWOLI dodawać cukier ( jak cukier dodamy zbyt szybko to całość zmieni się w płynną maziaję a ma być sztywne) i ciagle ubijać (wychodzi coś takiego co przypomina półprodukt na bezy). Nie przerywajac ubijania dodawać po jednym zółtku (teraz dla odmiany mamy kogiel-mogiel). Ubijając dalej dodać mąkę pszenną wymieszaną z proszkiem do pieczenia i następnie mąkę ziemniaczaną. Całosć wlać do formy wysmarowanej tłuszczem i wysypanej tarta bułka (Jeżeli tu jakiś facet czyta to niech pamięta na Boga : od wewnatrz ! ) . Wsadzić do piekarnika nagrzanego do ok. 170-180 stopni na ok. 30 do 40 minut ( mam na mysli oczywiscie normalny piekarnik a nie jakies wynalazki z wentylatorami) . 2. Materiał wybuchowy, czyli czym toto przełozyć 1 litr śmietany 36% (nie gorszej, bo inna się nie ubije) sok z 1 cytryny cukier (ok. pół szklanki) Kilka np. 4 torebki różnokolorowych galaretek 3 do 5 dag żelatyny bakalie ( coś ok 20 dag różnych) dwie tabliczki czekolady (może być i to nawet jest lepiej) łom czekoladowy pół szklanki mleka (przegotowanego) do małego rondelka wlewamy mleko, wsypujemy do niego żelatynę i zostawiamy aby spęczniała. Galaretki rozpuszczamy (każdą osobno) w połowie podanej w przepisie gorącej wody (np. taką na pół litra w szklance). Mieszamy galaretki dokładnie do rozpuszczenia, bo zawarta w nich żelatyna się zbryli. Odstawiamy do ostygnięcia, a gdy będzie już chłodna to wkładamy do lodówki aby je mocno schłodzić. Kiedy galaretki będą się schładzały to ubić schłodzoną do ok.+5st. C śmietanę (najlepiej za pomocą ubijaczki ręcznej, bo mikserem potrafi wyjść dziwaczne masło) dosypując powoli cukier (zbyt szybko codany cukier spowoduje rozpłynięcie się ubijanej śmietany) dodać sok z cytryny. DELIKATNIE podgrzać spęczniałą żelatynę (ma być płynna, ale nie gorąca) i dodać ją do ubitej śmietany spokojnie mieszająć tak aby całość dobrze była wymieszana. Dodać bakalie, pokruszoną czekoladę i następnie pokrojone w kostkę galaretki. Teraz uwaga : całość szybko tężeje i musimy mieć zawczasu przygotowany nasączony biszkopt. Szybko wylewamy ubitą śmietanę wraz z dodatkami. Przykrywamy drugą częścią nasączonego biszkopta. Wstawiamy do lodówki na jakąś godzinę (jest tego dużo i stąd długi czas do całkowitego stężenia). Ozdabiamy według własnego pomysłu np. jakąś polewą. Z podanego wyżej biszopta i masy wychodzi całkiem spory tort, ale jak ktoś ma łakomą dzieciarnię to zmiotą całość piorunem. Na koniec uwaga co do ilości cukru. Podałem orienatcyjną ilość, można ją zmienić zależnie od własnego smaku (nie może być zbyt słodkie) . Można też poeksperymentować z dodatkami. Co do śmietany, to nie bawić się z różnymi fixami (pełno tego po sklepach) , które tylko psują smak (co Knorr to KNOT!). Wypróbowałem tą masę do różnych podstaw i jakoś nikt nie narzekał. Jeżeli biszkopt upieczemy w formie o średnicy ok 30 cm to ilość masy pozwoli na zrobienie torta z dwoma cienkimi płatami ciasta. Taką bombę kaloryczną najlepiej rozbrajać wespół z doborowym towarzystwem za pomocą odpowiednio dobranych widelczyków. Życzę mojego apetytu (Broń Boże wyglądu!). Pozdrawiam serdecznie:) >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> Kaśka4, pamiętaj, że oknom kurz do centymetra nie szkodz, a powyżej sam odpada, a poza tym mieszkanie to słuzy do mieszkania, a ne do sprzątania... Zdrowej szybko i nie daj się zwariować porządkami :

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maxim zostań zdecydowanie!!!!!:-D A bombę kaloryczną wypróbuję przy najblizszej okazji:-DJa o kalorie sie nie martwię-nawet jakbym przytyła z 8kg wyglądałabym dobrze,bo chudzinka ze mnie:-O(165CM-52 KG)tak więc nie mam oporów przed spożywaniem każdej ilości słodkości:-D Miłej soboty życzę-ja zaraz zmykam do pracy:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich Maxim zostań z nami i dzekuję za miłe słowa a tę bombę też wypróbuję kto wie moze na moje urodziny zrobie sobie prezent. Ja coprawda powinnam sie liczyć z kaloriami ale co mi tam. A jeśli chodzi o skrzyżowanie Quasimodo z Frankensteinem to przypominam że ten pierwszy był bardzo w porządku facetem a drugi był mądrym doktorkiem także nie ma co sie przejmować a pluszaki są miłe. :) pa pa jeszcze się dziś odezwę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane Mam doła-ojciec Wiki pozwał mnie do sądu o...obniżenie alimentów,których nie płaci:-OI chce żebym mu zwróciła koszty procesu:-O Bo juz mu sie u komornika nazbierało 3000zl długu....co jest oczywiscie moją winą:-DBo odwazyłam,a raczej ośmieliłam się to zgłosić!!!!!Rozprawa 27,03-super:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc:D Beatko to czeka Cie latanie po sądach:( Wierze że sobie z tym i z ojciem Wiki poradzisz!! Juz teraz zaczynam trzymac kciuki:) Będzie dobrze:) A u nas wszystko dobrze.Pogoda piękna, wiosenna, tak cieplutko sie robi:) Julcia w związku z piekną pogodą najchętniej do domu by wcale nie wracała tylko szalała na dworze.Lece do pracy. Uściski dla wszystkich :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betko współczuję jak na takiego palanta sie trafi to wiecznie problem. Nie wiem ale uważam że nasze prawo powinno wkońcu zabrać sie za tych padalców co unikają odpowiedzialności. W naszym kraju wszyscy ich kryją jest ogólne społeczne przyzwolenie na niepłacenie przez wielu ojców alimentów to jest cos potwornego. A w takiej sytuacji jak twoja niedosć że nie płaci to jeszcze ma pretensje sądy wogóle nie powinny przyjmować jego pozwu dopóki nie ureguluje zaległości a potem mozna pogadać co dalej i moze wtedy byłby w końcu porządek w tych sprawach a i w sądach mniej spraw. Trzymaj sie i pozdrawiam cie, trzymam kciuk za ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuję kochane:-))Juz mam napisana odpowiedz na pozew-w domku wrzuce na dyskietke i wydrukuję,w srode zanosze do sądu i będe czekac na rozprawe-tyle.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu moze byc jeden-chociaz zawsze słyszałam,że kciuki są zdradliwe:-O iiiiiiiiii tam kto by w to wierzył:-D Dziekuję:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja 28
Witajcie. Dziewczyny 100 lat tu nie zaglądałam. Alez zaległości. U nas praktycznie jest po staremu prócz tego ze jestem po pierwszej sprawie karnej którą załozyłam byłemu mężowi. 21 marca odbedzie sie druga sprawa . Poszło gładko i mój adwokat mówił że wygrywamy . Ciekawostką jest to ze druga strona chce wmówic dla mnie ze to ja biłam eksa. Początkowo oblał mnie zimny pot od takich bzdurnych oskarżen ale potem szłam jak burza. Nie patyczkowałam sie z nim opowiadałam z detalami to co wyprawiał w domu i co robił ze mną. Oprócz tego zastanawiamy sie nad wyjazdem do Anglii. Dostalismy z Krystiankiem propozyjce wyjazdu,ale nie wiem co mam zrobic. Krystian miałby załatwioną szkołe tam a ja prace mieszkanie też mamy. Kurcze co tu zrobić. A jeśli tam sie nam nie uda? Pomózcie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×