Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mimi29

KLUB MAMUS Z KATOWIC

Polecane posty

4 kg na starcie...........moja Alusia ma teraz 5350 :) Dziś wybraliśmy się pierwszy raz całą rodzinką.....do Decathlonu . chcieliśmy kupić rolki .... cytuje Sebka \" trzeba coś robić bo zdziadziejemy \" :D ...ale mały wybór i wróciliśmy z niczym :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mojej kuzynki córka jak miała pół roku to ważyła 10 kg. Teraz pewnie dobija już do wagi Krzysia :o a w maju skończyła rok. Mamuniu, ja też ci nie pomogę, bo nie znam się na zasiłkach, rentach, stażach itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez chcę na wieś! Albo gdziekolwiek indziej. A tu do wyjazdu jeszcze dwa miesiące :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooo widze ze tu wies sie marzy :) JA chetnie nad morze bym pojechala no ale w przyszlym roku postaramy sie na bank wyjechac chcociaz na pare dni juz w trojke z malutka ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj synus urodzil sie duzo i na pocztaku tyl bardzo szybko az sie balam i bo taki byl pulpet:)tak bylo do roku ...a potem waga stanela na 13 kg... teraz przybiera prawidlowo i majac dwa lata wazy niecale 15 kg:) Alek jest duzym facetemi jak narazie jest kraglutki ...mysle ze jak juz przestanie pic mleczko przed spaniem z czasem straci te dzidziusiowe ksztalty....mysle jednak ze zapowiada sie raczej na postawnego mezczyzne no ale jak to moja babcia mowi facet to facet a nie kalesony:) jak bylam z u moni na porodowce to do jednej ciezarnej przyszla coreczka ( z dziadkami) jejku ta 4,5letnia dziewczynka byla strasznie wykarmiona.....twarz miala jak sloneczko .... i caly czas domagala sie picia i jedzenia... mysle ze wazyla ze 20 kg jak niewiecej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my już po spacerku :) prania nazbierało mi sie do prasowania z trzech prań - matko i córko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My z Tatianka tez zaliczylysmy spacerek :) moze jak ugotuje obiadek to jeszcze wyjdziemy . Oczywiscie spotakalam na drodze mnostwo znajomych i byly och i achy hehhehe :)a moja mal spala niczym suselek . Teraz przebrana , nakarmiona spi grzecznie w swoim lozeczku . Och gdybym mogla to zacalowalabym i zjadla te male nozki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aluś dziś zjadła prawie całą porcję sinlaka z jabłkiem słonecznym i brzoskwinia :) Gastrolog powiedziała zeby próbowac dawac kaszke z owocami a odstawic narazie zupki...... nooo i odkąd Sebek kupił silikonowa łyzeczkę jest lepiej.....bo Alus ją sobie podgryza, bawi sie i jakos łyka mimochodem zawartośc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcheka zdjęci doszły - Kacperek przecudny i ta czupruna, że hej :D:D Fraszka a gdzie piękna Królewno wybiera się w tym stroju no i czy jest już jakiś królewicz??:) Pyniu my też mamy silkikonową łyżeczkę i rzyeczywiście jest fajna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nas dziś odwiedzi położna :O Kacperek pewnie da koncert, bo 17-18 to jego ulubiona pora :P chwilowo śpi oszukany smoczkiem :) bo inaczej by nie zszedł z piersi, a ulewał co 5 minut :O co za zarłoczek, od kilku dni jak się dorwie do piersi to ssie jakby chciał go urwać, pomaga sobie przy tym łapkami :) co kończy się tak że mleko jest wszędzie i wszyscy pojedli ale nie Kacperek :( dziś walczymy z potówkami które są dosłownie w każdym zgięciu i każdej fałdce :( :( :( smarujemy się alantanem...zobaczymy za kilka dni czy da efekt..... mam takie głupie pytanie, czy pokarm z piersi może lecieć za szybko ? bo on się aż dławi :O nie wiem czy za bardzo ssie czy to samo za szybko leci :( a my jeszcze nie byliśmy na pierwszym spacerku :O mężu się baaaardzo boi że mały złapie coś z powietrza albo go przewieje, tłumaczenie że są upały i temp. taka jak w domu nie pomagają, a że i w domu coś może złapać też nie :( a przeca okno cały dzień otwarte :O mysico - cieszę się :) spływam 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marchewko to może odciągaj troche mleka przed karmieniem. No a na potówki to jak pisałam zasypka i może troche lżej do ubieraj. A na spacer to śmiało możecie iść, pzrecież wiadomo że ni pójdziecie na 2 godziny tylko na troche. Niech się młody hartuje:) Jeszcze 1:10 do końca pracy a ja wszytsko zjadłam:(:( i jeść mi się chce:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co mi powiedziała znajoma jak usłyszała że dokarmiam w nocy sztucznym....że jej dziecko NIE ZNA SMAKU MLEKA MODYFIKOWANEGO i czy ja na pewno wiem co robie. Fakt, że dziecko się ostro domaga większej porcji niż płynie w moich piersiach jej nie przekonał :O :O :O :O :O Fraszko - co ile karmisz Tatiankę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
młodzieniec dalej śpi, więc wam jeszcze coś napiszę :P zasypka? ja myślałam że to miała być maść :( dziś więc kupię :) trzymam go w bodziaku z kr. rękawkiem, a szyjka wygląda :O że zmiłuj się panie :( już nawet myślałam żeby go 3mać w samej pieluszce.... dzis w ramach akcji wietrzenia pupy (i potówek na pachwinach :O ) zostałam ochrzczona piękną, rzadką kupką :P a kilka dni temu obsikana :P Mysico - widzę że też lubisz podjadać :) tak jak ja :D tylko ja mam dosyć ograniczony wybór :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marchewko jest zasypka Alantan:) polecam. Myśle że jak Kacperek jest zadowolony to olej tą koleżankę:D Tak uwielbiam podjadać - został mi jeszcze słonecznik nie wykorzystany w pracach plastycznych(robiliśmy ramki z rózżności) i chyba się za niego wezmą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może go wykąpać w krochmalu -spytaj się położnej, i chyba susokremem można posmarować to przysuszy ale też do końca nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z kąpieli leczniczych na potówki najlepsza chyba byłaby z rumiankiem...chyba nawet sa gotowe preparaty do wlania w aptece....albo zabawa z wywarem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marchewo- Tatianka konkretny \"posilek\" je co 3 godziny:classic_cool: wtedy lezy przy cycusiu nawet 30 min :) oproznia dwa cycusie:) teraz w upaly bywa tak ze czesto domaga sie picia 2, 3 \"lyczki\' mleczka zdecydowanie lberdziej chodzi jej o bliskosc...❤️ na szczescie ulewanie jest sporadyczne:)doskonale radzi sobie z przyswajaniem mausinego mleczka....dzis troszke jest marudna ale kto dzis nie jest jak nawet dorosly ma dosc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) ja wlasnie sciskam moje male serduszko:) uwielbiam to male cudenko❤️Tatianke.....bylam dzis na zakupach w auchan malo ludzi za to ciekawe prommocje:classic_cool: kupilam sobie sliczna spodnice i bluzeczki:) potem poszlismy z mezem na dobry obiadek zolty ryz z kurczakiem na slodko:)mniam mniam no i znowu tak jak kiedys weszlam dzis w go..no mojego synusia ktory po wysiusianiu sie do kibelka zrobil kupke w spodenki( nie mial pampersa) na dywan u cioci oczywiscie nie wiedzialam ze cos narobil bo zapach jeszcze nie dolecial:(...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fraszko - dzięki :) a w nocy co ile ci się budzi na karmienie? bo mój je b. często w ciągu dnia, co godzinkę, ale w nocy się budzi tylko 1 raz, i potem od 7-8 już zaczynamy śniadanko itd. :) i jeszcze mam pytanko dot. twojej czapeczki na spacerki, czy masz taka bawełnianą nakładaną na główkę, czy taką letnią, z wywietrznikami ale uszka zakryte? Jutro już muszę coś nabyć...i pewnie wyjdę z 3 czapkami ;) i to za dużymi ;) kurde muszę się wybrać z małym do pediatry, facet jest jak skała, zero doszukiwania się problemów, wystarczy ze wygłosi swoją opinię i jakoś tak człowiek jest spokojniejszy ( i przy okazji czuje się jak histeryk ;) ), a ja zaczynam popadać właśnie w doszukiwanie się problemów :O :O :O co oczywiście on przewidział ;) powiedział o mnie mama-kwoka :P ko ko ko :) właśnie od jutra wkracza u nas akcja rumianek :) bo mały ma na czółku brzydką kaszkę :( co może być efektem ziel. wód płod. :O a na pot. pani poleciła alantan w zasypce albo mąkę ziemniaczaną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odwiedziłam bobasy Mamuni :) duzo zdjeć :D to lubię :D Aluś aktywnie spędza czas, tu farby, tam plastelina o ile dobrze zauważyłam, i basenik ma super, ach pomoczyć w takim nóżki :classic_cool: i ta pergola extra :) posiedzieć w cieniu, z nóżkami w baseniku :D i popić to wszystko zimnym Karmi :D hehhhh a najlepszy piesek :) Aluś przy nim taki mały, choć na innych zdj. wygląda na starszego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zakupiliśmy rolki , jeździmy wstępnie po korytarzu i mamy zaje fajną frajde :D :D :D aha , a dla Alutki przyszło dziś łóżeczko - super chruper pampamponi :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marchewo- co do czapeczki to moge ci powiedziec jaka ma Fraszka cieniutka bawelniana:) kupila tez Tatiance przesliczna opaske:) Alek faktycznie wyglada na starszego bo z niego jest rosly chlopina:)klata ala Pudzianowski i te kraglosci.... poaz tym jak na dwulatka ma duza stope 24-25:) (z tego co wiem to 2letnie dziecko ma 21-23?tatus alusia ma 45 wiec wiadomo po kim.... z tego co piszesz o twoim menu to jak na wybacz za okreslenie uzywam tylko twoich slow rozhisteryzowana mame....odwaznie probujesz ot chocby pomidor:) ja stosowalam surowa diete przez 4miesiace zreszta wcale nie mialam apetytu... monika tez jest ostrozna. ja bym piwa nie probowala tak szybko ale ile mam tyle opini tak wiec wybor nalezy do ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marchewo - no to juz wiesz od Mamuni jaka Tatianka czapeczke nosi hih ;) Dzis ubrana byla w zolte body z krowka ( chyba dalam taka fotke ) i musze przyznac ze ani zaczerwnionej skory , ani potowek :) ggladka ze hohoh .Jedynie co to troszke skora jej schodzi i po kapieli w oliwce plywa a do wody Oilatum od wczoraj wlewam . Faktycznie ja bardzo uwazam co jesc bo nie chce potem arii wieczorowych sluchac za bardzo cenie sobie te kilka godzin snu :) zbey dziecko teraz meczyc i siebie ,. Karmie w nocy 3 razy tak mniej wiecej tak po 12ej , potem o 4ej i na koncu 6:30 .Godziny sa zmienne ale zawsze 3 razy .ZA to potem spi dzidzia do 9 spokojnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marchewko, Kacperek cudny, fryzura aż zazdrość bierze! 🌼 Karmi (pół szklaneczki do obiadu) słynie jako doskonały środek na laktację. Ja też byłam sceptyczna, ale kilka osób mi to mówiło, w tym dwie położne. Rzeczywiście działa. Ale chyba lepiej nie wprowadzać tego jako reguły hihihi ;-) Rany, ja nie wiem jak dalej podołam. Kamil jest rozkoszny, śmieje się szeroko, jest ciekawski, wszystko chce oglądać, potrafi nawet 20 minut sam się zabawiać w foteliku. Ale nie śpi w dzień i ostatnio chce pić (nie jeść) co 30-40 minut. W pozostałym czasie domaga się obnoszenia po włościach. Wysiadam... A tu na dokładkę Tomek gwizdnął na tarasie na schodek (jedyny schodek na całym tarasie) i złamał obojczyk, pękła mu panewka kości ramieniowej (chyba ramieniowej) i wybił sobie bark (i w dodatku sam po chwili go nastawił - brr!). Jest w gipsie od pasa do szyi a teraz mdleje z bólu, bo nie może wziąć następnej tabletki przed 3 w nocy. W dodatku złamanie skomplikowane, możliwe powikłania neurologiczne z niedowładem włącznie - 3 miesiące w gipsie, 12 miesięcy rehabilitacji. Muszę wam powiedzieć, że mój mąż ma niezwykły talent do ściągania na siebie najbardziej niezwykłych pechów i nieszczęść świata. Jak usłyszycie o jakimś przedziwnym wypadku, to na mur beton mój mąż tam był i ledwo uszedł z życiem. Kiedyś wam poopowiadam. Dziś juz nie mogę. Mam jeszcze pytanko: co sądzicie o bobomigach? Ja jestem zachwycona, nie mogę się doczekać kiedy z Rumiankiem zaczniemy. polecam do poczytania: www.migowy.pl Aż się dziwię, że nie ma tego w programie ani na psychologii, ani na pedagogice. Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuniu - odważnie bo mnie takie eliminacje niestety dobijają :( a jak nie mogę się najeść to jestem mega wściekła :O z pomidorem nam nie wyszło, ale ogórek ziel. jest OK :) ser żółty też OK :) więc menu się poszerza :) a za kilka dni powtórzymy mleko :) ja histerycznie tylko do wszelakich chorób ;) pediatra to choćbyś z nie wiem jak dobrego serca zadała mu jakieś pytanie, to odpowiada takim tonem jakby chciał ci powiedzieć: \"nie głuptasie, to nie to co myślisz\" dlatego człowiek czuje się przy nim jak histeryk ;) (niee to trzeba usłyszec na zywo, nie da się tego okreslic :P ) aczkolwiek podczas naszej poprzedniej wizyty wreszcie się dogadaliśmy i chyba się na niego zdecydujemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×