Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mimi29

KLUB MAMUS Z KATOWIC

Polecane posty

A ja się obawiam, że z leżeniem na leżaczku to będe musiała poczekać jeszcze z 15 lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to się obawiam że jak nie poleże na leżaczku to za 15 lat to położe się ....na leżance gdzieś w przytulnym wariatkowie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mnie spieklo:( wcale dlugo nie lezalam..... tescie maja klimatyzacje w domu wiec polowa rodzinki siedzi w salonie i sie chlodzi.... tylko ja i alek mamy odwage wyjsc.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuniu, pamiętam jak raz w życiu się spiekłam. Zazwyczaj nie opalam się, nie znoszę tego i jestem wieczną bladą twarzą (raz w życiu poszłam do solarium. Jak zamknęło się nade mną wieko tej trumny i zaczęło huczeć, to uciekłam prawie z wrzaskiem) ;-) A spiekłam się nad wodą pluskając, miałam chyba 16 lat. W domu wyłam z bólu, nic nie pomagało, żadne maści ani pianki ani balsamy. Mama w końcu posmarowała mnie kwaśną śmietaną. Rany! ulga natychmiastowa, przespałam noc (na brzuchu oczywiście), nawet po wszystkim mi skóra ledwo co oblazła. Ale przez parę dni śmierdziałam jak stary kozioł! Dżizas! Tego smrodu nie dało się zmyć! Nigdy więcej nie popełniłam tego błędu ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje słońce dziś wykończone tym upałem, budzi się tylko na piciu i śpi dalej :) mam trzy pytanka: 1) czy na ten upał żeby wyjść tak po 18.00 z malutkim na spacer to powinnam mu założyć czapeczkę?????? czy jak jej nie załoze to przeziębi sobie uszka?? 2) czy w ten skwar w domu mogę go trzymać w samym bodziaku?? może nawet z krótkim rękawkiem?? (bo teraz ma długi.....) 3) czy jeśli karmię cycem, (tylko w nocy dostaje butelkę) to powinnam go dodatkowo dopajać wodą z cukrem? 4) i ostatnie najważniejsze: czy mogę z nim już wyjść na 1 spacer??? bo jak na razie to byliśmy tylko dwa razy po 5 minut na balkonie.... dziś mi się wydaje że on ma aż spierzchnięte usteczka z tego upału :O biedne dziecko, pewnie chce mu się pić a matka mu daję tylko mleko :O ale ponoć mleko z piersi na początku jest bardziej wodnite, żeby własnie napoić dziecko.....więc może nie jest tak źle :O nula - ja też nienawidzę upałów, zaszyłabym się gdziekolwiek gdzie jest chłodno żeby przeczekać ten upał, dlatego twardo siedzimy w domku :) jakby nie było chłodniej :) olkaa- w tamtej chwili i przez cały dzień wydawało mi się to najgorszym koszmarem jaki mógł mnie spotkać, ból nie do opisania, ale teraz to wolę się z tego śmiać, żeby nie popaść w jakiś żal nad sobą :) dziękujemy za komplementy dot. fryzurki :) niestety chyba dopada nas ciemieniucha :O :O :O jak się tego pozbyć????? czeszemy się i nic :( główkę myjemy w johnosnie.....może to zle.... dziś mnie wkur***ogarnęło nieziemskie.....siedzę w domu, czekam na tego mojego chłopa aż wróci z roboty, bo miałam wyskoczyć po jakąś bawełn. czapeczkę i zgłosić małego do przychodni, ale po drodze wpadliśmy na pomysł że skoro mężu już sie turla do domu, to on zgłosi, i po czapeczkę tez skoczy...... ale mąż jak to mąż, po drodze stwierdził że po czapeczkę już nie zdąży , więc skoczy tylko do przychodni, a co tam, przychodnia najważniejsza, więc myślę chrzanić czapeczkę, ciepło jest. Przychodzi z tej przychodni i dumnie mi wręcza.......deklarację do wypełnienia :O :O :O pytam czemu nie wypełniłeś tego i nie oddałeś od razu?? a on mi na to : bo nie wiedziałem jak :O :O :O i tak oto zostałam i bez czapeczki i bez przychodni dżizas, jak se człowiek sam nie załatwi to kuzwa nie będzie miał :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) Andziu 🌻 gratulacje, Lenki zdjęć nie widziałam bo nie otwiera mi się fotosik (Tatianki także nie) Marchewko - otwarłam dzisiaj pocztę a tam takie słodkie zdjęcia - dzięki, Kacperek śliczny ale kudłacz z niego :) Poród miałaś krótki ale intensywny - dobrze że już po 🌻 Zdziwiłaś mnie że zostaili Ci Kacperka na noc i kazeli obserwować, Aga też miała dużo wód plodowych i mi ją zabrały pielęgniarki z noworodków i przynosiły tylko na karmienie bo stwierdziły że mam się przespać, bały się że ja po porodzie będe spała a dziecko się udusi wodami płodowymi, miała ich faktycznie dużo bo rano mowiły że co chwilę w nocy ją odśluzowywały. Odpowiedzi na pytania : 1) myśle że czapeczke trzeba ubrać, najlepiej z daszkiem aby jeszcze oczy ochroniła 2) chyba można w samym bodziaku, najlepiej sprawdzaj czy ma ciepły kark, ale jak śpi to bym przykryła chociaż cieniutką pieluchą 3) hmm, tu nie wiem, ale jeśli już to najlepiej samą wodą przegotowaną (temperatura pokojowa) 4) ciemieniuchę to najlepiej u nas się sprawdziło: po kąpaniu smarowałam oliwką a po ok. 30 minutach wyczesywanie miękką szczotką Ciepło strasznie (u Was też :) więc wiecie ;) ) Na spacerze byłam dzisiaj z Agą od 8:30 do 10 - i tak ciepło było, taraz Aga z tatą na spacerze. Jutro cały dzień jesteśmy w terenie, jedziemy do Chorzowa do rodziny Adama, a popołudniu jedziemy zobaczyć miesięcznego dzieciaczka :) ale się ciesze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marchewko! Czapeczka koniecznie. Miałam kiedyś zapalenie ucha - ból potworny, gorszy niż przy porodzie, bo w głowie i bez widoków na koniec. Body - jasne, do tego skarpetki. Jak będzie mu chłodno (w co wątpię) to okryjesz pieluszką. Mleko - wystarczy. Pokarm matki jest inny w dzień, inny w nocy, inny w upał i inny w chłodny dzień. Karm po prostu tak często jak potrzebuje. Kamil dzisiaj chce nawet co pół godziny. Wody nie potrzeba, a już boziu broń cukier. Kiedyś pokutowało dziwne przekonanie, że dziecku trzeba dawać wodę z glukozą. A to niepotrzebne i powoduje wzdęcia! (Dlatego nawet ja przy kolkach Kamyczka odstawiłam ukochane słodycze). Czy skóra na główce po prostu mu się łuszczy, czy to takie cieniutkie strupki? Kamil teraz ma ciemieniuchę, czytałam, że trzeba dużo natłuszczać oliwką. Wcześniej tylko mu się łuszczyła skórka tak jak na rękach i stopach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nooo to mnie wystraszyłyście!!! Ja w takie upały jak dzisiaj nie zakładam czapki Ali do wózka. Biorę z sobą chusteczkę i zakładam jak wyjmuje małą z wózka.....pytałam lekarki i ta powiedziała , że czapeczka w ciepłe dni ma chronic przed słoncem , a jesli mam parasolke i nie ma wiatru to w wózku jest zupełnie zbędna.......no i teraz nie wiem czy napewno dobrze robie...:( Marchewo - ciemieniucha przy takiej bujnej czuprynie...współczuje!!!!! Ja radze Ci solidnie naoliwkować główkę na godzine przed kąpielą , potem wymyć główkę i dobrze spłukać ( nie polecam Jonsona!!!) Po kąpieli wsmarować w główkę delikatnie linomag i zostawić na całą noc. Rano wyczesac miękka szczoteczką i ponownie umyć głowę. Jeśli potrzeba powtórzyć te czynności wieczorem znowu. Sposób sprawdzony i skuteczny , u mnie po pierwszej aplikacji :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marchewo- alek tez mial ciemieniuche i powiem ci ze wiele mam( moze w tym gronie nie )czesto kapiac dziecko splukuje glowe ta sama woda glowe i stad ten problem :) moze ty nie robisz tego bledu ale tak na wszelki wypadek pisze zebys splukiwala glowke czysta woda nie ta z kapieli w ktorej sa mydliny..... nula- ja mam taka karnacje ze bardzo szybko sie opalam:) kiedys opalalysmy sie z siostra na dachu heheheheh i ciagle mi sie wydawalo ze nic mnie nie chyta to slonce w koncu przyszla do nas kumpela ( to byl dach starej komorki) w slonecznych okularach weszla do nas na ten dach i mowi mariola ale sie zjaralas:) ja na to eee co tam ..ale dla pewnosci zeszlam na dol i poszlam do domu jejku bylam czerowna jak rak!!! ona przez te okluary widziala roznice hehhehdo szkoly nastepnego dnia poszlam obolala ale za nic w swiecie nie chcialam pokazac mamie ze mnie boli tak wiec zaciskalam zeby i smarowalam sie czym popadnie....drugi raz oparzylam sie w solarium przed moni slubem.... najpierw do tego solarium ergoline poszla kumpela na 10 min a tam maja bardzo mocne lampy wieczorem jechala na pogotowie jak mi opowiedziala ta historei to sie usmialam do lez ona tez:) minelo jakieg 2 tyg ja poszlam do tego solarium i jakos zapomnialam o tych lampach i tez poszlam na 10min dziewczyny co ja przezylam!! wieczorem pojechalam na balejaz do szwagierki siostry a tu dreszcze skora mi sie sciaga na nogach i wogole:( dodam ze panna mloda tez sobie spiekla dupke ( moja monia) nastepnym razem jak poszlam do tego solarium to powiedzialam dziewczynie ktora tam stoi ze powinna mowic o tych lampach!!!!!!! ja wiem ze liczy sie zysl ale bez przesady!! fraszka tez do mnie dzwonila w sprawie ubrania Tatiany.... i doradzilam jej zeby zalozyla body z dlugim rekawem , skarpteki i w razie czego okryla pieluszka :) na glowe jak bedzie wychodzic z domu czapeczka cienutka... potem jej sciagnela ... alek jest z czerwca i tez byly takie upaly 2 lata temu wiec lezal w body i nawet bez skarpetek:)jak tylko nie ma przeicagu to po co czapka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny a Lenka dziś była bez czapeczki w koszulce na ramiączkach i majtusiach przecież jak leży w wóżku głębokim+daszek i parasolka to co jej tam zawieje ja zakłądam jedynie jak ją z niego wyciągam nie dopajam jej bo ona nawet nie chce, dziecku wystarczy cycuś dlatego w upały dzieci na cycusiu tak często dopominają się go mnie ciemieniucha nigdy nie dopadła poprostu po kąpieli trzeba mocno wytrzeć dziecku główkę ręczniczkiem i potem wyczesać (lub wymasować szczotką jak w przypadku mojego Jaśka bo był łysy) a gdy już ciemieniucha dopadnie to tak jak dziewczyny pisały oliwka itd dzisiaj zjechało starsze dziecię więc szum w mieszkaniu że hej :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj wybraliśmy się na spacer i zakupy i mojemu dziecko zachciało się jeść a byliśmy w Billi i tam obok jest sklep meblowy to ja ją myk do tego sklepu siadłam sobie na kanapie i spokojnie nakarmiłam :)), gdzie ja już jej nie karmiłam :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Tyle cennych porad tu się uświadczy. Ja zawsze zakładam Rumiankowi czapeczkę, ale na taką pogodę jak dziś mam specjalną - z wywietrznikami ;-). Po prostu ażurowy materiał, który przylega tylko do uszek i ma daszek. Moja teściowa chce mu zakładać nawet jak przechodzi z pokoju do pokoju, mam nadzieję, że ja w taką przesadę nie popadnę. Nawiasem mówiąc widziałam niedawno dzidzię w ślicznej bawełnianej opasce z kokardką. Świetny pomysł - zakryć tylko uszka. Tylko czy wtedy nie zapytają mnie tak jak olkeę (jak odmieniać ten nick?) :-) - czy to chłopiec czy dziewczynka? :-D Ale najcenniejszą radę przyswoję sobie od Andzi - spacerki najkorzystniej urządzać w okolicach sklepów meblowych! Genialne :-) Mamuniu! Jak moja siostra przesadziła z solarium, to skóra schodziła jej nawet z głębokiego tyłka! Przez kilka dni jadała na stojąco itp. ;-) Boziu! Chroń mnie przed taką próżnością!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nula - ja zawsze opalam sie na slonczeku ale odkad mieszkam w miescie( 3lata) to co jakis czas korzystam z solarium wtedy gdy sie poparzylam to szlam na dwa wesela bylam 3 miechy po porodzie i chcialam sie upiekszyc:) andziu- ja za to przebieralam Alka na uczelni przed sala w ktorej mialam zajecia innym razem w uczelnienaej toalecie:) zreszta rowniez karmilam w dziwnych miejscach heheh najfajniej bylo nad morzem na sopockim molo:) alek mial juz rok a ze niezly z niego bysio to wszyscy mysleli ze karmie conajmniej dwulatka a on raptem roczniak byl......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej......nie da się żyć.....prysznic chłodzi dokładnie na minute tylko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieję, że nie będziecie zgorszone, bo ja karmiłam na... cmentarzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to nas przebilas hehehe faktycznie ciekawe miejsce:)bak spi mam chwilke:) w sumie siedzielismy na dworze od 9.30 z krotkimi przerwami:) dzis troszke wieje wiec az tak nie prazy... zreszta Alek siedzi pod ogromnym parasolem.... wiecie co mam ochote na zolte papryczki nadziewane farszem ( takim jak do golabkow)mniam mniam.... spectro- gdzie ty sie podziewasz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W taką pogodę Kamil nawet nie śpi - nie opłaca mu się na pół godziny zamykać oczu heheh ;-) Woli broić. Ale jakim uśmiechem za to odpłaca! Będzie pogromcą niewieścich serc. Jeszcze mi zostało pół śniadania do zjedzenia, jak Tomek wróci, to może mi się uda :-) W domu mamy przyjemnie, nawet nie otwieram okien, bo żal chłodek tracić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olkaa! Chylę czoła. Choćbym miesiąc myślała, to nie wymyśliłabym takiego miejsca! Mamuniu, w jakim wieku był Aluś, jak karmiłaś go na uczelni? Mnie też to chyba czeka, chociaż laktator jest zawsze w zapasie. Może wystąpię do dziekana o IOS i pozaliczam sobie bez chodzenia na zajęcia. Na czwartym roku powinno już być mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejku u nas nawet w mieszkaniu bylo goraco:( w nocy spalismy kazdy od siebie w duzej odleglosci( oczywiscie alek wcisnal sie do nas) zeby czasem sie nie stykac bo taka duchota:( takze wstalismy torba z ubraniami na ramie i do tesciow:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nula ja zaszlam w ciaze bedac na 3 roku licencjackich takze bronilam sie z dzidzia na korytarzu:) nastepnie zaczelam dwuletnie uzupelniajace.... pierwszy semstr czwartego roku moj maz wytrwale mi towarzyszyl i jezdzil ze mna na zjazdy:) cierpliwie siedzial pod drzwiami sal w ktorych mialam zajecia:) potem zostawal z nim w domu ale 6 miesieczne dziecko mozna nakarmic juz jakas papka itp...duzo mi pomogle ten moj mezus:) zalaczylam dzisiejsze fotki na bobasach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Ale upał co - ja siedze wpracy a tu mam taką zimnice że hohoh. Konwektor chodzi a ja w swetrze:) Marchewko ja nadal nie mam zdjęć Kacperka (turbity@yahoo.pl) Ja ostatnio zdejmu czapkę Miśkowi. I skończył się tydzień ładnefo spania -znowu jest wybudzanie ci chwile a w dzień maruydztwo:( Dziś to poprostu ucieszyłam się że idę do pracy:) Mamuniu obejrzałam zdjęcia Alusia i ja tez chce się pochlapać w basenie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello :) a my mamy jakiegoś wirusa w kompie i ciągle mi zamyka kafe :( myślałam ze mojej wiadomosci wczoraj nie wysłało :( wchodze czytam na szybko a tu jest :) dzieki za odpowiedzi :) nie wiem czy to ciemnieucha w końcu....taki strupek miedzy włoskami....obserwuje go, mam nadzieje ze wiecej sie nie pojawi :( włoski spłukiwaliśmy mydlinami :( także dzięki za podpowiedz :) mały ma pełno potówek :( ..... raju...czym to usunąc z kolei?? przemywam mu buzke wodą iz buzki nawet schodza, ale pojawiaja sie za uszkami, pod pieluszką, na pachwinach :( o mamo...milion pytan :)i skóra mu schodzi płatami dosłownie 😭 z brzuszka 😭 używamy nivei, teraz przetestujemy w takim razie hippa, najchętniej to bym poleciała do pediatry, ale męzu czuwa, żeby nie popaść w paranoje.....oby to zlazlo :( wczoraj pod wieczór dostal takiej hisetrii ze nie wiedzialam juz co robic :( myslalam ze cos mu dolega, ale temp. normalna, tylko rozpalony od tego placzu i upalu :( jak sie wreszcie uspokoil to mi taki wielki kamien z serca spadl ze az sie poryczalam, w potem sie wykaplismy i byl taki kochaniutki i grzeczniutki, chodzilismy sobie po pokoju i podziwialismy swiat :) u nas dodatkowo ciagnie upal od dachu , jest koszmarnie wiec dzis na probe zalozylam mu bodziak z krotkim rekaw. i skarpetki :) na razie bez protestow, wiec chyba mu dobrze :) no i wysypalo go na brzuszku :( moje dzisiejsze platki na mleku :( a przedwczoraj zupa jarzynowa albo pomidor :( z tą woda to tak wlasnie myslalam, dobrze ze sie wstrzyamalam ;) dzisiaj musze w takim razie juz smignac po tą czapeczke, bo juz bym chciala z nim pojsc na podwieczorny spacer ..... idę wstawic ziemniaczki, moze uda mi sie cos zjesc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marchewko potówki same zejdą to objaw tego że malemu gorąco Lena też ma a leży prawie na golasa Lence też skórka bardzo się łuszczyła zawsze po kąpaniu a także w ciągu dnia nacierałam ją oliwką HIPP albo bambino po jakimś czasie wszystko było OK a my dziś byliśmy na usg bioderek i wszystko OK a potem śmignęliśmy na czarny rynek kupiłam sobie czerwone klapeczki i bluzeczkę brązową w biale groszki :)) teraz mój bywalec na salonach wyciągnął tatę do baru na frytki i soczek ciekawe kto ten obiad będzie jadł??? a potem jedziemy do babci na Bytków bo przyjechała na kilka dni a w czwartek wszyscy wybywamy na wieś acha Lence dupcia zastrajkowała i 3 dzień nie robi kupki niestety musiałam jej pomóc w tym i teraz leży w łóżeczku i stęka (mydełko służyło za tą pomoc)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marchewko! Jakbyś 9 miesięcy leżała w wodzie, to też by ci skóra schodziła płatami ;-) Przeczekaj, złuszczy się samo szybko. Nawilżaj kremem, np. F18. Płatki raczej nie uczulają, ale pomidor potrafi często. Andziu, a gdzie na Bytkowie? To dlatego pytałaś wtedy o Duracza i Waloszka? Jak wieczorkiem mignie ci tam gdzieś biało-granatowy wózeczek, to wołaj - to na pewno my spacerujemy ;-D Mamuniu, świetne zdjęcia, chciałabym, że by Kamyczek był taki duży. Chociaż teraz jest cudowny. I dziś pierwszy raz od paru dni uciął sobie dłuższą drzemkę! Ale ulga :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marchewko te potówki to można pudrować np. Alantanem. ja tak robie jak jest upał i jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×