Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Estella13

Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. VI UPALNO LETNIA -

Polecane posty

AnA, ja jak zaczęłam się starać to zauważyłam: - bardziej skąpe @ - bóle, ciągnienia i tym podobne od owu do @ - bardziej zaakcentowane bóle jajnika przy owu, - bole głowy podczas owu, - dłuższe cykle i mniej regularne Wcześniej nie miałam żadnych bóli, ani przy owu, ani przed... a @ miałam zawsze bezbolesne, ale długie, a teraz mi się skróciły i są bardziej skąpe, ale to może być wina tarczycy akurat:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinka, niektórzy uważają, że jak jest owulacja i wszystko ok na monitoringu to nie mam sensu zbijać prolaktyny bo leczy się skutek a nie sam wynik. prolaktyna wpływa na samą owulację, jeśli ją masz to powinno być ok i nie powinno być kłopotów z zajściem w ciążę, pod tym względem lekarz miał rację, choć na innym forum pisałam, że powinnaś zbić ją ale nie wiedziałam że masz owulację i wszystko ok. Progesteron masz niski ale chyba w normie, no nie? Jak zajdziesz w ciążę to dostaniesz duphaston pewnie. A masz plamienie przed @? Aha prolaktyna jak najbardziej może wzrosnąć przy stresie i wysiłku fizycznym, także moze dobrze byłoby powtórzyć badanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Foli i Maklady za odpowiedź....przypomniałaś mi Maklady ja oprócz dłuższych cykli mam jeszcze bardziej odczuwalne dolegliwości przy owu, ciekawe z czego to wynika hmmmmm no nic we wrześniu popytam o to wszystko w klinice z czego to może wynikać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyle naskrobałam i wcieło. Ana i myszko - przykro mi z powodu niechcianego gościa :( I choć to cholernie trudne, to starajcie się nie tracić wiary, bo wówczas, to będzie klops. Łatwiej mówic, niż wykonać, teraz się mądrzę, ale sama wiem, jakie miałam fazy, a w sumie starałam się TYLKO 11 cykli. Choć jestem przekonana, że gdyby nie kłamstewko w sprawie długości staranek, to do dzisiaj chodziłabym z zapchanymi jajowodami i zachodziłabym w głowę co się dzieje. Nie załuję, bo kłamstewko nikogo nie skrzywdziło, a wręcz przeciwnie - pojawi się nowy człowiek i jak każda próżna przyszła mama powiem - człowiek, który będzie najbardziej kochany na całym świecie ;) Tak więc kochane nie bójcie się uzgodnić z mężem wersji dla lekarzy, żeby was nie odsyłali z kwitkiem i zaleceniem wyluzowania przez kolejne kilkanaście miesiecy. Przecież za badania płacicie wy, a jeżeli nawet są to już inwazyjne badania typu hsg, czy laparo, to i tak wy to przechodzicie, to was boli, to wy się boicie, a nie lekarze. Owszem, czasem wszystko jest ok i nie ma ciąży, wówczas można mówić, że zalecenie było słuszne. Niemniej jak widać obecne czasy jednak nie są tak przychylne zdrowiu przyszłych rodziców, o czym świadczą problemy naszych panów (co wydawałoby się niemożliwe, że to facet nie może). To środowisko i lekarze powinni brac poprawkę właśnie na to. A z drugiej strony, zanim się pójdzie do lekarza, a ma się fajne koleżanki na forum :), to już wiadomo, co można zrobić bez skierowania. Badanie nasienia, hormonki - i tak za to płacimy, a jak wiele dają informacji. Normy można znaleźć wszędzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinka na bocianie lekarz z Białegostoku pisze, że jak owulacja jest prolaktyny nie trzeba badać, to samo powiedział mi mój profesor od in vitro w łodzi i lekarz w Poznaniu - ja miałam lekko podwyższoną ale w normie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Foli, Objawów owu w tym m-cu nie miałam... I pamiętam że to już chyba nie pierwszy raz, poza tym piersi pękaja mi w szwach... to też chyba może świadczyć o wysokiej prolaktynie. Monitoring robiłam dwa razy, pęcherzyk był, pękał tylko nie wiadomo dokładnie kiedy, bo ginek robił mi USG w szpitalu kiedy miał dyżur ( a to było raz w tygodniu). Na bocianie przeczytałam, że taki niski progesteron moze świadczyć o braku owu... Może na razie spróbuje z ziołami (mastodynon albo castagnus) a za m-c powtórzę badanie i będę miała porównanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest tabelka z ktorej wykresliła sie maklady:( maklady wpisz sie:) wiec pozmieniajcie swoje dane Ana i m yszka:) ja idę robic sie na laskę bo na 13 do pracy:) TABELA II NICK.................1DC.........DC...........dzidzia, może@...czas staranek.....miasto Granini..............25.07.......30.......?...................23m-ce......Trójmiasto Emika................15.06......28-34.......13-19.07 ......16 m-cy...W-WA Golka26..........18.04.........30..........?....................już 2 lata.......? Estella ...........17.07.........28.......13.08...............21 m-cy.......Warszawa Sabra ........... 18.04.........30-51..........?..................18m-cy........Trójmiasto Myszka1975.......12.07.........27-28.......?..................22 m-c........Katowice AnA 30............7.07........30............?................11 m-cy........ enigmaa............25.07......27......20.08........9 m-cy...Katowice beti78........07.07............26-28..........2-4.08.........18 m-cy..łódzkie gosiaczek76.....21.05........?............?...............11cykl......Morąg Iwona77 .......28.06..............31-34..........28.07.........23 m-ce.... podlaskie OCZEKUJĄCA1...........21.06......29-30.....?.......18 m-ce......Warszawa JaChceFasolke..........przerwa w staraniach.................17 m-cy.... ... Chorzów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczekująca ,Ana endometriozę mozna zbadac tez za pomocą hormonów ca 125 no i oczywiscie laparo..ale na usg czasem tez jest widoczna Nie martwcie sie da się ja leczyc:) i nie zamartwiajcie się bo takie objawy moga występowac zawsze i niekodniecznie dotyczy to jakiejs choroby;) narka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TABELA II NICK.................1DC.........DC...........dzidzia, może@...czas staranek.....miasto Granini..............25.07.......30.......?...................23m-ce......Trójmiasto Emika................15.06......28-34.......13-19.07 ......16 m-cy...W-WA Golka26..........18.04.........30..........?....................już 2 lata.......? Estella ...........17.07.........28.......13.08...............21 m-cy.......Warszawa Sabra ........... 18.04.........30-51..........?..................18m-cy........Trójmiasto Myszka1975.......12.07.........27-28.......?..................22 m-c........Katowice AnA 30............9.08........30-34............?................12 m-cy........ enigmaa............25.07......27......20.08........9 m-cy...Katowice beti78........07.07............26-28..........2-4.08.........18 m-cy..łódzkie gosiaczek76.....21.05........?............?...............11cykl......Morąg Iwona77 .......28.06..............31-34..........28.07.........23 m-ce.... podlaskie OCZEKUJĄCA1...........21.06......29-30.....?.......18 m-ce......Warszawa JaChceFasolke..........przerwa w staraniach.................17 m-cy.... ... Chorzów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny!! Ana, myszka- głowa do góry!! Jeśli stracicie nadzieje to skopie wam tyłeczki :P Jeśli chodzi o moje cykle to od starań zmieniały się jak pogoda w górach :-/ najpierw długie regularne bez objawów owu, później też długie mniej regularne ale straaasznie bolące, później z objawami owu krótkie raz bolące raz nie no i raczej skąpe.... potem ciąża :-( i teraz gin powiedział mi że miałam owu (ten ból o którym pisałam) i przepisał mi antyki które mam brać od nowego cyklu aby mi jajniczki odpoczęły... a po tych antykach to nawet sobie nie wyobrażam jakie będe miała cykle... ehh jakby wszystkie cykle nie mogłyby być takie same...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Enigmuś ja juz sie przestraszyłam jak poczytałam o tym na necie, kurcze lepiej chyba nie czytać....mnie w sumie na usg nic takiego nie wyszło ale w necie pisza że często to schorzenie jest wogóle nie rozpoznawalne, a wiem jak zwykły lekarz zna sie na pewnych sprawach (prawie wogóle)...nie czytam juz nic w wrześniu sie wyjaśni, bo zwariuje od tych informacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TABELA II NICK.................1DC.........DC...........dzidzia, może@...czas staranek.....miasto Granini..............25.07.......30.......?...................23m-ce......Trójmiasto Emika................15.06......28-34.......13-19.07 ......16 m-cy...W-WA Golka26..........18.04.........30..........?....................już 2 lata.......? Estella ...........17.07.........28.......13.08...............21 m-cy.......Warszawa Sabra ........... 18.04.........30-51..........?..................18m-cy........Trójmiasto Myszka1975.......9.08.........27-28.......?..................23 m-c........Katowice AnA 30............9.08........30-34............?................12 m-cy........ enigmaa............25.07......27......20.08........9 m-cy...Katowice beti78........07.07............26-28..........2-4.08.........18 m-cy..łódzkie gosiaczek76.....21.05........?............?...............11cykl......Morąg Iwona77 .......28.06..............31-34..........28.07.........23 m-ce.... podlaskie OCZEKUJĄCA1...........21.06......29-30.....?.......18 m-ce......Warszawa JaChceFasolke..........przerwa w staraniach.................17 m-cy.... ... Chorzów dzieki wam dziewczyny za pocieszanie naprawde troche pomaga, wielka buźka dla was:) Foli u mnie jets wrogo śluz u męża słabe nasienie , 2 inseminacje nieudane bo pecherzyki nie pekły,wyszła prl wysoka i jem bromek ale w tym cyklu juz miałam owu bo czułam ból a poza tym było usg które to potwierdzilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana no niestety, a apropo obfitych @ to jedna dziewczyna założyła nowy topik i napisała że ją gin nastraszył że może mieć (UWAGA) raka, białaczke, endometrioze itp itd... fajny ten gin.. nie ma co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JaCheFasolke niektórzy lekarze gówno (za przeproszeniem wiedzą) a tylko straszą i zniechęcają wrrrrrrrrrrrrrr.....chyba ściągali na studiach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzuleczka
Noto troche o mnie mam31 lat obecnie wychowuję 2.5 rocznego synka, mieszkamy w Gdańsku i od 1,5 roku staramy się o rodzeństwo dla Nikodema

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzulecza miło nam, a przy pierwszej ciąży miałaś jakieś trudności z zajsciem? czy teraz staracie się i macie już jakieś badanka za sobą czy narazie nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zzuleczka, cześć :) Ja też będę miała Nikodema (jak będzie chłopiec oczywiście :) bo dziewczynce tego nie zrobię )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pamiętam, że też odkąd zaczęliśmy starania, to cykle mi się schrzaniły kompletnie. Miewałam plamienia przed, 2 dni, ale cykle zegarkowe 28 dniowe i ani w tę, ani we w tę. I od sierpnia zaczęły się po prostu jazdy, nie wiem kiedy była owu wtedy, ale pamiętam, że cykl miał 23 dni, a plamienia zaczęły się na 5 dni przed okresem. Dwa takie cykle i poszłam do ginki. Dostałam najpier luteinę, którą źle znosiłam, więc potem duphaston. Eureka, cykl wydłużony kolejno do 24 i 25 dni. I tak mi zostało do samego końca, to znaczy do zajścia. I biorąc pod uwagę to, że owulację też mi przesunęło, to II fazy nie trzeba było naprawiać, bo trwała około 13-14 dni. Owulację miałam tak między 9 a 11 dc, z reguły był to 10 dc. W ciążę zaszłam najprawdopodobniej własnie w 10 dc. JAk widać też nieźle mi się popaprało od czasu rozpoczęcia starań. Co do endometriozy - też sobie ją wkręcałam czytając info z netu. Lepiej nie dopasowywać swoich objawów, bo można wynaleźć w sobie jedna wielka usterkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana masz racje co do tych ginów.. dlatego właśnie postanowiłam udać się we wrześniu do kliniki niepłodności w Katowicach.. ten mój gin jest dobrym fachowcem ale już dorobił się swojego w prywatnej klinice i teraz spoczął na laurach... musze go prosić o zrobienie usg bo sam sie nie domyśli.. nie mówiąc o badaniach hormonów czy monitoringu... poprostu olewa system bo na kasie i pacjentach mu już nie zalexzy Witaj Zuzanko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmmm Zabajonku czyli generalnie wielu dziewczynom cykle zaczeły wariować od momentu starń, mimo że do ter pory były jak w zegarku, no ciekawe czy to ma jakiś związek - dzięki za odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi sie że te wariacje cyklu u nas wiąże się z psychiką, nerwami... no bo wczesniej nie myślałyśmy o zajściu w ciąże, byłyśmy \"wyluzowane\" wiec i cykle były regularne.. a teraz... nadzieja, strach, płacz i ciągłe myślenie... ahh.. jakby dało się wyciągnąć macicę, zapłodnione jajeczko i przykleić je kropelką tam w środku hehehe może w 2534 roku kobiety tak będą robiły hihihi Uciekam targać tapete w kuchni bo będziemy mieli remonta :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana, Myszka - przykro mi bardzo :-( cóż więcej moge napisać...ja do Was też dołączę pod koniec tego tygodnia, bo nie liczę na powodzenie naturalnych staranek, w planach ICSI na wiosne i mam nadzieję, że chociaz tak uda mi się zajść w ciążę. Mój mąż wzbraniał sie przed invitro, ale jak sobie spacerowaliśmy po sopockkim molo, to mi szepnął, że na wiosnę zrobimy invitro :-) aż mi się łzy w oczach zakeciły. Wiem jak to dużo znaczy dla faceta, taka decyzja, po prosu przyznał sie sam pzezd sobą, ze w sposób naturalny raczej się nie uda poszerzyć rodziny. pozdrawiam i życzę miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana - być może na długość cyklu, a raczej na hormony go regulujące ma wpływ nasza psychika. Przynajmniej ja tak sobie tłumaczę. Skoro jest wcześniej ok, to co może powodować problemy. NIemniej uważam, że jeśli podchodzi się od początku spokojnie, to nie ma mocnych i w którymś cyklu musi zaskoczyć. Jesli nie - trzeba szukać powodów. A że jesteśmy dziwnie skonstruowane, to zaczyna się od faceta, bo to nie boli i nie jest drogie. Z kobietami jest więcej zakrętów, bo i wiele może być przyczyn. Tak piszecie o imionkach :) No my prawie się zdecydowaliśmy, jak będzie chłopiec, to najbardziej nam się spodobał Arkadiusz, a dziewczynka Aleksandra albo Wioletta (ze wskazaniem na to pierwsze). Dobieraliśmy pod kątem brzmieni z nazwiskiem, no i pod kątem dorosłości. NIewykluczone jednak, że coś nam się odwidzi jeszcze, w końcu to dopiero poczatek 16 tygodnia. Mam nadzieję, że jak pojedziemy za 4 tygodnie, to lekarz spróbuje podejrzeć, czy rośnie ptasek czy może nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JaChceFasolke ja tez uderze do Katowic, kurczejak blisko siebie jesteśmy...co do mojej ginki to juz do niej nie pójde, rozmawiałam ostatnio z Pedagog na gg i jest sporo niezbyt dobrych opini o niej, do tego moja koleżanka przypadkowo spotkana ostatnio opowiedziała mi jaki horor przez nią przeszła. Opowiedziała mi o tym że nie wiedziała jak zaszła w ciąże a była akurat chora i brała antybiotyk, jak sie dowiedziała ze jest w ciąży poszła do niej pełna obaw i zmartwiona że dziecku mogło to zaszkodzić i wyobraźcie sobie ze ta kretynka zwyzywała ją od nieodpowiedzialnych gówniar (a ona miała 25 lat) ze zagroziła dziecku, że dziecko bedzie na pewno chore i takie tam straszenie, ta moja biedna koleżanka zmieniła oczywiście lekarza, który ją przede wszystkim uspokił i prowadził całą ciąże dziś ma zdrowego 6-cio letniego synka, nie miała zadnych problemów z ciążą. Dlatego ja juz do tej baby nie pójde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej estelko no to ekstra wiadomosć cieszę sie razem z Tobą, a moze jednak nie bedzie potrzebne in vitro....Zabajonku bardzo podoba mi się imię Aleksandra i jeszcze Agata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana, raczej naturals odpada :-( chociaż mój mąż zaczął pić Alveo i kupił jakieś piguły poprawiające płodność. Pod koniec roku skontrolujemy sytuację. Może stanie się cud i \"robaczków\" starczy na inseminację ...kto wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pipi71
cześć dziewczyny! Weszłam na Waszą stronę całkiem przypadkiem wcozraj i bardzo mi sie spodobały Wasze tematy, szczególnie, że sama przeżywałam te same dylematy i rozterki co Wy, jakieś 7-8 lat temu. Pozdrawiam Was serdecznie, licząc że mogę dołączyć do wszego grona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estelko cuda się zdarzają pamiętaj !!!! i ja Ci życzę takiego CUDU !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×