Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Estella13

Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. VI UPALNO LETNIA -

Polecane posty

Asiulek nie martw się na pewno wszystko jest ok, a powiedz mi czy robili ci amnioskopię w szpitalu??? czy jeszcze zawcześnie :-O ja też przez to zagrożenie się martwiłam, czasem Tomek pod koniec ciąży nie kopał w ciągu dnia kopnął dwa razy na wieczór a wtedy ukradkiem płakałam bo się bałam a tak to specjalnie się kładłam i zaczepiałam go szturchałam brzuch żeby mieć pewność że jest wszystko ok, wiem że to głupie ale taka już jestem :P będzie ok, a taka jedna rada dla ciebie, wiesz po czym się można kapnąć że zaczną cię brać skurcze i zbliża się poród?? :D nagle weźmie Cię na porządki w domu i to się sprawdza mnie tak wzięło tak jak miałam lenia pod koniec ciąży tak nagle mnie ogarnęła chęć sprzątania np moja babcia robiła pranie i tak prała że kurde główkę miała po między nogami i dopiero wtedy się zorientowała że to już i urodziła w szpitalnej windzie tak o to urodziła sie mojej mamy siostra :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :-) Dawno Was nie czytałam i dzisiaj nadrabiając zaległości myslałam, że poczytam o Sandrze po \"naszej\" stronie - a tu cisza. Asiu - wiem jaka to niecierpliwość, sama pod koniec działałam wszytskim na nerwy bo chodziłam rozdrażniona, ale zobaczysz - nagle bez żadnych oznak się zacznie i będzie po wszytskim. Mi godzina na porodówce mijała tak szybko jak by to była minuta. Życze Ci żebyś jak najszybciej trzymała córeczkę w ramionach ❤️ Zabajona - super, że już koniec z \"sensacjami\" :-D Teraz tylko patrzeć jak brzuszek będzie rósł i spodnie będa za ciasne :-D Ja męczę się z małym od kilku dni - jak tylko sie skończyła gorączka to myślałam, że zacznie normalnie jeść - a tu bunt :-P Nie chce wziąść do buzi niczego oprócz mleka i to bez kleiku albo kaszki. O jedzeniu czegoś z łyżeczki mogę zapomnieć 😠 Pytałam sie pediatry co robic - kazała przeczekac i nie dawać nic na siłę, bo będzie jeszcze gorzej :-( Przepraszam dziewczyny, że nie odpisze wszytskim, ale Pawełek teraz śpi więc mam trochę czasu by ogarnąć mieszkanie. Poza tym nie mam najlepszego humoru - nie wiem czy słyszałyście, ale na Dolnym śląsku jest już powódź - na razie zalało Jelenia Górę :-( 9 lat temu też tak było i skończyło się zalaniem Wrocławia. Nie chciałabym przechodzić tych nerwów jeszcze raz. Kończę i miłego dnia - czekam też na dobre wieści od Any. Całuski - 👄 👄 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He he Sysia - coś w tym jest :-D Ja w dzień porodu posprzątałam całe mieszkanie, łącznie z odkurzaniem i myciem podłóg, wieczorem byłam na dużych zakupach a o północy się zaczęło :-) A jak maluszek. Masz jakieś nowe fotki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Sysiu i Aguś. :) Aguś- z moimi nerwami to racja- dzisiaj bym wszystkim zagryzła wrrrr. Czuję się dziś taka naminowana, że szok. To mówisz , że Pawełek się robi mały buntownik hihi. Sysiu- mnie na takie porządki wzięło miesiąc temu - a teraz nic mi się nie chce . hihi. Siwek- fajna stopka. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odezwę się na pewno, choć pewnie jutro, bo wizytke mam na 19.00, potrwa jakieś 20 minut, zanim dojedziemy do domku to będzie 21.00. Mam nadzieję, ze jest ok :) Piersi po małej przerwie znowu bolą i swędzą, więc chyba jeszcze rosną. Ja nie mam nic przeciwko, bo zawsze miałam małe B, teraz zrobiło się pełne C :) Od wczoraj smaruję się kremikiem na rozstępy, który zalecany jest od 4 miesiąca ciązy. Zobaczymy jaki będzie efekt. Choć skłonności do rozstępów nie mam, ale ... na wszelki wypadek. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu - a może to jest właśnie u Ciebie oznaka zbliżającego sie porodu ??? Bojowy nastrój co by sie nie dać połoznym na porodówce :-P Ja pamiętam jak mój mąż za mna chodził i pytał sie kiedy urodzę. Mówiłam wtedy że zaczekam aż będzie becikowe :-P Urodziłam 3 listopada a dzieciom urodzonym od 10 wypłacano to becikowe. Śmiałam się potem, że przez jego niecierpliwośc jesteśmy tysiąc w plecy :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Aga - mam kilka nowych fotek zaraz Ci podeślę mój Tomek to maruda od paru dni bo idzie mu pierwszy ząbek jak mu wczoraj smarowałam dziąsła żelem Bobodent to jak mnie użarł w palucha to myślałam że padnę :D fajny taki mały bąbel się zrobił, dużo radości wniósł do mojego życia :) teraz to fika z boku na bok i ląduje na brzuchu ale na plecki jeszcze nie potrafi powrócić, siedzieć sam bez oparcia też nie potrafi a z oparciem to siedzi dość sztywno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny...Sysia Aga super że napisałyście, dawno Was nie było, Aguś widze że z Pawełka robi sie mały buntowniczek hihihihihi, Sysiu ja też poprosze zdjecia....Asku ja też czekam i czekam i czekam a Twoja Sandrunia nie chce nam sie pokazać, ale nie martw sie kochana, wszystko jest dobrze tyklo masz małego leniuszka w brzuszku....Zabajonku dobrze że CI juz coraz lepiej...buziaki Foli...co do pomarańczowego wpisu to uważam ze jest bardzo nie na miejscu, juz wczoraj pisałam ze taka smutna historia nie powinna być opowiadana przyszłym mamusiom, a pozatym ciekawe zcy ktoś zapytał autorki czu sobie życzy żeby ją cytowć na innych forach i obnosić sie jej smutkiem ?!?!?!?! pewno nie jak sądze wrrrrrrrrrr....a u mnie młyn przed wyjazdem trwa, @ puki co ani widu ani słychu, ale to moze z nerwów, jak do końca tygodnia jej nie bedzie to zaczne powaznie o tym myśleć....buziaki dla wszystkich dziewczyn, a gdzie nasza Enigma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana ;) 1) Może to młyn, a może nie ... :) 2) Jeszcze nie wyjechałaś :) 3) Podróż w tym samym kraju, nie ma zmiany klimatu :) 4) Jest chłodniej niż było :) No nie wiem Ana, nie wiem .... :) ALe rozumiem cię doskonale, że wymyślasz miliony przyczyn braku okresu do tej pory. Oby jednak to była ta jedna, o której nie wspominasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga, Sysia - my rozumiemy, że macie mniej czasu, w sumie takie małe piszczące zapełniacze czasu są tu własnie głównym tematem :) Piszcie jak tylko możecie. No właśnie Ana - enigma znikła cosik. Znowu urlop?? Miała mieć chyba te badanie na wrogość śluzu? A moze mi się powaliło w tygodniach ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabajonku kochana wymyślam bo moje ostatnie cykle wariują i sie wydłuzają (zuwazyłyście zapewne) wiec spokojnie poczekam do końca tygodnia, jak nie przylezie to zrobie tes żeby jeszcze przed wyjazdem odwiedzić gina i pogadać o wyjeździe.....oczywiście tli sie malutka nadzieja, skłamałabym mówiąc inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana, ja trzymam mocno kciuki, zeby to była fasolka a nie żaden młyn, czy stres :) Aga, Sysia :) pozdrawiam A enigmy faktycznie długo nie ma, włąśnie wczoraj już zastanawiałam się co u niej, zapomniała o nas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana coś tu tak dziwnie że ta @ się spóźnia bocian chyba przeleciał nad Twoim domkiem i zrzucił paczuszkę :D ja jestem pełna optymizmu i w tym wypadku mylić się nie mogę :D podaj mi swojego maila bo jeszcze go nie mam i się bardzo temu dziwie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
foliś, zabajonek a jak wy się czujecie ??? brzuszki już rosną powolutku czy nie?? prześlijcie mi wasze fotki bo Was jeszcze nie widziałam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dziękuje dziewczyny, ale w głębi serca bardzo bym chciała żebyście miały racje.....Sysiu podaje atena333@wp.pl, ale chyba go gdzies masz bo dostalam kiedyś zdjątka Twojego skarbunia...no Enigmy nie ma....Maklady skarbie a co u CIebie, byłaś u lekarza z tą tarczycą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu, pomyśl sobie, że jeszcze tylko troszkę i już będziesz mogła przytulać swoje maleństwo 🌻 AnA, strasznie mocno trzymam kciuki, żeby nie przyszła ❤️ Zrobiłam dodatkowe badania, inne hormony robione w 3 cyklu (FSH, LH są w normie)... z tarczyca sama już się pogubiłam, ale mam skierowanie do endo, może coś więcej mi powie... TSH mam bardzo niskie, ale już ft3 i ft4 w normie... a nie powinno być w normie niby.. niedługo mam urlop, to pozałatwiam to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maklady, nie martw sie na zapas, poczekaj na wizyte u endo zobaczysz co CI powie, mam nadzieje że wszystko bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maklady, mam nadzieję, że wkrótce się coś wyjaśni z tymi hormonami. Widzę że więcej nas niedługo odpoczywa na urlopie :) Sysiu, czuję się ok i poza sennością nic mi nie jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli Ty w tym samym czasie co ja bedziesz ise urlopować? dobrze pamietam...ja juz nie moge sie doczekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AnA zdjęcia już masz wysłane, Foli cieszę się że wszystko jest ok oby tak aż do rozwiązania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana, ja od poniedziałku iteż się nie mogę doczekać chociaż teraz w racy wychodzą komplikacje małe bo któś tam wyjeżdża w delegację a roboty dużo na przyszły tydzień się zapowiada ale jakoś będę musiałą przekazać swoje sprawy Sysia chciałabym tak się czuć do końca ciąży :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sysiu, łooooo matko jaki On śliczny jak laleczka, a jak urósł od ostatnich zdjątek które dostałam od Ciebie, no prawdziwe cudeńko....Foli naprawde super że tak dobrze znosisz ciąże oby tak do końca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Sysiu :) Ja już, albo dopiero, zaczynam czuć się dobrze, a brzuszek rośnie. W każdym razie widać już jest, że nie jest to z obżarstwa. :) Ale to też zależy od dnia i od tego, w co się ubieram. Co do moich zdjeć, to może poproszę którąś kobitkę, jak jeszcze nie wywaliły z poczty, to niech przeslą Sysi. maklady - nie zamartwiaj się, bo stres też psuje hormony. Wszystko da się wyregulować, tylko nie czytaj \"rewelacji\" w necie. JA jak pamiętasz jak załapałamwirusa, to już miałam czarne wizje, bo sie naczytałam o śmiertelności itp. MAm ciągle jednak nadzieję, że mój organizm nie dopuścił do dziecka tego dziadostwa, zwłaszcza, ze chyba przeszłam chorobę w wersji lżejszej, nie było wielkich pęcherzy, ani strupków, o których pisano w necie. Wysypka po prostu się wchłonęła. No i ten ból boku nie jest taki tragiczny, rzadko mnie łapie na szczęscie. Więc bądź dobrej myśli, a pozytywne nastawienie to krok do sukcesu. Ana - a ile ci się spóźnia i czy już pobiłaś długość swojego najdłuższego cyklu? Enigma !!!! Hop, hooop. Estelki też dzisiaj nie było ... hejjjj, babki !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabajonku spóźnia mi sie trzy dni, ale rekord pięciodniowy jeszcze nie pobity (pamietacie jaja z testami, to było wtedy) dlatego spokojnie do piątku...przesłałm Twoje fotki Sysi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli - ja staram sie czytac Was na bieżąco, ale nie zawsze piszę, bo właściwie mogę pisac tylko o moim maluchy, nie mam żadnego doświadczenia w badaniach i innych sprawach z zajściem w ciąże. Nie chciałabym Was jednak zalewac potokiem informacji o Pawełku bo nie wiem jak te z Was, które jeszcze nie sa w ciazy i mają z tym problemy, odbierałyby moja pisaninę, czy nie byłoby Wam jeszcze bardziej przykro itp. Jeżeli jednak Wam to nie przeszkadza to powiem Wam, że podstępem dzisiaj dałam małemu zupkę - zrobiłam taką rzadką, że mógł pić przes smoczek i wypił pół butli. SUKCES !!! Sysiu - ja widze po Pawełku jak dzieci szybko się zmieniają, dosłownie z dnia na dzień umie coś innego. Nauczył sie pełzać, wstawać łapiąc sie najczęściej za moje nogi :-D - a to wszytsko dosłownie w ciagu kilku dni. Np. W niedzielę jak go próbowałam prowadzić za rączki by szedł to nie umiał przekładac nóżek - wczoraj chodził tak jakby to była najbardziej powszednia rzecz dla niego. Nie chciało mi sie trzymac mu butelki jak jadł albo pił to kładałam jego rączki na butelkę. Po dwóch dniach załapał o co chodzi i teraz sam wyciaga ręcę. Zaskakuję mnie czasami szybkośc z jaką sie uczy nowych rzeczy. I tylko szkoda mi, że tak szybko rośnie i juz nie długo pewnie nie będzie takim przytulaskiem jak teraz tylko samodzielnym kilkuletnum mężczyzną :-D Póki co mogę \"bezkarnie\" go przytulac i całowac - nauczył się dawać całuski i to jest słodki jak przybliża otwartą buźke i łapie mnie za szyję :-D Wysyłam Wam kilka zdjęć mojego małego kochanego mężczyzny :-) Jak tylko będe mogła to coś tam zawsze naskrobię. A faktycznie Enigma coś nam zamilkła :-) Foli - a jak długo chcesz pracowac - lekarz cos Ci może na ten temat mówił ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maklady- nic się nie martw- tarczycę ustawi Ci endo i tylko czekać na dobre wieści od Ciebie. :) 🌻 AAAAAA- i nie czytaj żadnych pierdół!!! :P:D Ana- ja też trzymam kciuki za 2 kreski u Ciebie i wielką betę. :) 🌻 Aga- Pawełek to już prawdziwy mężczyźna. :) Brawo za przechytrzenie. :D Sysiu- Tomuś się tak zmienił od maja, że jestem w szoku. Nabrał takiej \" dorosłej buźki\". No normalnie brak słów jak dzieciaczki się zmieniają. :) Enigmaa- proszona o wpis!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahah- tylko tyle???????????????? Nie wykpisz się Kochana - sprawozdanie poproszę! :D :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×