Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. VI UPALNO LETNIA -

hejka Eryczek spi, wiec mam chwilkę. Aga to miło, ze czasami wpadasz na forum listopad, fakt Twój Pawełek też z listopada:-) Enigma trzymam kciuki za wysoką betę.... Emika nie mam pojecia czemu akurat ode mnie nie przechodzą zdjęcia...spróbuję z innej poczty wysłac.... Paula może to tymczasowe nieporozumienie...pamiętaj zawsze po burzy wychodzi słoneczko Zabajona, Foli...super ze Wasi męzowie chcą uczestniczyc przy porodzie, naprawdę bardzo dużo daje wsparcie drugiej osoby, ja nie wyobrazam sobie porodu bez mojego kochanego męża... Co u mnie dzien za dniem leci...mały jutro kończy trzy tygodnie,jest bardzo spokojnym dzieckiem,nie płacze, no wiadomo jak ma mokro lub wzywa na karmienie to wtedy tak....rozgląda się na wszystkie strony i podziwia swiat, słucha, usmiecha się itp. nic tylko wpatrywac się w niego...

HEj Iskierko ! No własnie u mnie jest inaczej niż u Foli, mój maż nie bardzo widzi się na sali porodowej, jedynie w czasie I fazy. No i ja nie chcę go zmuszać do nieczego, nie bedzie przez to gorszym tatą. Jeden facet da rade i chce, a inny nie wie czy da radę i woli nie ryzykować. Ja rozumiem zarówno jedną jak i druga postawę mezów i nikogo nie krytykowałabym za cokolwiek w tej materii. Aczkolwiek na pewno obecnośc meża moe pomóc ... choć jak pamiętam Asia jak nam opisywała swój poród, to też wolała być sama, a mąż czekał pod telefonem ...

Zabajona to indywidualna sprawa kazdego faceta, mój mąż mówi, ze kazdy facet powienien uczestniczyc przy porodzie, ale nie kazdy czuje się na siłach, mój mąż przecinał pępowinkę, wiec dał rade, ale to Twoja i Twojego męza sprawa, masz rację nic na siłę, jego decyzja...wolałabym na Twoim miejscu zeby był przy IIfazie porodu niż przy pierwszej:-) A jak nastawienie do porodu???myślisz już o tym????czy jeszcze nie???

Witam w mglisty już drugi dzięń,bleeee, spać sie tylko chce No zdjęć żadnych nie dostałam ale ja cierpliwa jestem:-) Zabajona, no to mnie rozwaliłaś, zaczęłam tak sie śmiać z twojego opisu że mężuś mnie uspokajał:-) bardzo fajna historyjka:-) Sabrunia, no moje plany hmm...... naturals, będziemy próbować ale bez szaleństw jak wcześniej że codziennie, nie nie, ja mam dość:-D teraz spokojnie do tego podejdziemy zaczekam na 14dc-na owulację i wtedy walniemy w \"grubej rury\" :-P tak jakby....hihihihi brzmi to strasznie śmiesznie:-), mężusia wyniki były ok, nie ma żadnych bakterii, chlamydii czy coś w tym rodzaju, ja biorę teraz bromek, dziś przyjełam pierwszą dawkę szczepionki przeciw żółtaczce więc jest oki, nastawiamy się na inseminację-ale też ze spokojem przed sylwestrem, może nowy rok będzie dla nas łaskawy już na samym początku:-) zobaczymy:-) ...to ja trzymam kciuki by ten wredny @ przyszedł szybciutko, byś doczekała się owuacji i by dwie fasoleczki zamieszkały w twym brzuszku:-), opowiedz coś o tej tajemniczej szkole? Zabajona, ale termin się już do ciebie zbliża wielkimi krokami, odliczasz dni?, pochwal sie co kupiłaś już maluszkowi? enigma, no ja myślę że ta papryka i ta zgaga to wróżby andrzejkowe i że niedługo oznajmisz nam super nowinkę:-) życzę ci tego bo już doczekać się nie mogę kolejnych fasolek:-), a mnie dizs też zgaga męczy ale chyba od soku pomarańczowego. myszko co u ciebie? Paula25, przytulam cie serdecznie, czasem muszą być w życiu i te przykre chwile by te dobre docenić, chciałabym cię pocieszyć, ale czasem słowa nie odzwierciedlają uczuć i chęci Iskierka, nie martw sie moja poczta widocznie humorzasta jak kobieta przed @ :-D kiedyś zdjęcia dojdą:-) miłego dnia życzę

Oj Kobitki, zaczełam łapać stresika. NIe jest tak, ze zupełnie się nie boję. Nie boję się bólu, wiem, ze będzie i skoro inne go przezyły - ja tez przezyję. Boję się jedynie (lub AŻ) jakichs niepotrzebnych komplikacji. I myśląc o bezproblemowym porodzie mam na myśli własnie szczęsliwe przyjście na świat maluszka. CO do zakupków, to dopiero się zaczynają rozkręcać. Ciuszków mam sporo, całą masę dostałam a i jeszcze dostanę w grudniu, więc stop z zakupami w tej dziedzinie. Za to kasa przyda się na coś innego. Zamówiliśmy już pościel do łóżeczka, co prawda na początek zbędna, ale potem sie przyda ... a była okazja, ładna i tanio, razem z rozkiem w jednej tonacji ... tak że za podusię, kołderkę, plus komplet pościeli na to z ochraniaczem i rożkiem kosztował mnie 120 zł. Uwazam, ze niedrogo. W grudniu kupimy łóżeczko, w sumie mozemy w każdej chwili, ale czekam na jakies świąteczne promocje moze ... zobaczę. Wózek jednak też chyba szybciej będzie ... bo sobie uświadomiłam, ze na początku roku są inwentaryzacje i moze być krucho z łażeniem i wyborem ... wiec tez wpadnie na grudzień. Zresztą większość zakupów to grudzień. Dla siebie do porodu tez już zaczynam się przymierzać, w sumie jedną koszulę mam, taka do karmienia, nową. Jeszcze wybiorę ze starych moich koszul taką względną do samego porodu, szkoda nowa kupować, bo i tak się zabrudzi. Pieluszki, buteleczki, smoczek i kosmetyki dla maluszka na styczeń odkładam, bo i tak to kupię w większości w aptece.

Zabajonku-ale sie rozmazylam czytajc o twoich przygotowaniach do porodu. Juz oczami wyobrazni widze siebie w zsale zakupow....juz widze maluszka..... ach, marzenia!!!!!

Nadwiślanko - na pewno i ty to będziesz przechodzić. Tak naprawdę to praktycznie od chwili, gdy człowiek zdecydował się na dziecko towarzyszy mi nieustannie jakiś niepokój, strach, obawy: najpierw zpowodu niepowodzeń, potem myslenie co we mnie tkwi, ze nie zachodzę w ciażę, potem strach bo hsg i myślenie, czy to własnie ta przeszkoda była, potem ... no własnie, potem II kreski i znowu pojawia się strach, zeby nie stracić ciąży, zeby wszystko było dobrze, żeby dziecko rosło, kolejne wizyty u lekarza to trema i myślenie, potem wielka ulga. Odkąd czuję ruchy, to jak ich nie czuję dłuższy czas, to znowu myślę, czy wszystko dobrze, albo jak te ruchy sa zbyt intenstywne w moim odczuciu, ciągłe wsłuchiwanie się w siebie ... no a teraz jeszcze świadomość,że poród coraz blizej, teoretycznie może się zdarzyć w każdej chwili (tfu, tfu) ... i tak ciągle. Moze to brzmi jak bełkot nadwrazliwej mamusi, ale tak jest, ciagły strach i obawy ... moze gdyby czasy były nieco inne, mniej stresujące, żeby łatwiej przychodziło zachodzenie w ciążę, to i kobiety mniej trzęsłyby się nad swoimi pociechami. Nasze organizmy sa słabe, dużo słabsze niż miały nasze mamy będąc w naszym wieku. Nasi mezowie też podzielają często nasz los, musza się leczyć, łazić po lekarzach i badaniach ... to wszystko wpływa na to, jak potem się podchodzi do kwestii ciazy ... mimo to, jest to cudowny czas, bez względu na to, czy czuje się dobrze, czy źle. Najważniejsze w tym jest szczęsliwe i zdrowe dziecko.

Cześć Laski! Widzę ze zaczyna się nam temat porodowy nono jak się nam posypią dzieciaczki to jeszcze faktycznie jakieś swaty dojdą do skutku i będą forumkowe teściowe hihi :) Ja żadko piszę bo nic się u mnie nie dzieje, owu była :) więc hormonki się chyba normują. Co do nowego mieszkanka to sprawa na razie stoi w miejscu bo Ci ludzie jeszcze zwlekają z decyzją zresztą nie wiem czy dogadamy się do kwoty bo oczywiście nie chcą n am dać kredytu jakiego chcemy :( Jeszcze jedna historia: u mnie w rodzinie jest dziewczyna która urodziła się rok przed Czarnobylem i słuchajcie okazuje się że dziewczyny w tym wieku mniej więcej mają poważne kłopoty z jajnikami: nie wiem dokłądnie o co chodzi ale ma jakieś narośle na jajnikach które siezaczynają sączyć co grozi jej zdrowiu a nawet w przyszłości życiu. Ma miesiąc czasu zeby zajść w ciążę bo potem czeka ją operacja wycięcia jajników a przynajmniej jednego całego i pół drugiego co uniemożliwi jej zajście w ciąże jak się domyślacie. Na domiar złego ma okropne bóle praktycznie codziennie, coś strasznego. Nie wiem coto będzie za kilkadziesiat lat naprawdę :( Dobra dość tych smutków, Enigmuś trzymamy kciukaski Pozdrowionka dla Was wszystkich kobietki :)

Dzięki dziewczyny za miłe słowa - mam nadzieję ze to chwilowy kryzys i będzie wszystko ok. Ja tylko chcę zeby Patryk miał normalną rodzinę - i to w całości!!!! Czas pokaże. Jeszcze raz dziękuję wam :)

Paula :) Bet-to straszne z tym Czarnobylem. Ta katsrofa, kto wie, czy nie jest jednym z powodow naszych problemow Enigma-co u Ciebie? Apteke pod praca zamkneli? :)

Paula - musi się ułożyć i się ułoży. nadwiślanko - to prawda, że straszne, ale takie sa fakty. My w sumie w czasie kiedy był ten wybuch byłysmy dziećmi, ale nie ma co się łudzić ... nawdychałysmy się tego dziadostwa, spadło ono też razem z deszczami i tylko pozornie jemy zdrową żywność. Nawet te nasze działkowe marcheweczki mają co nieco tych dobroci. Prawda jest taka, ze nasze organizmy są przez to mocno osłabione. Kiedyś z jedną ginką rozmawiała moja mama i tamta też sama mówiła, że nie wie co się dzieje, ze jest w szoku, ile młodych dziewczyn ma teraz kłopoty nie tylko z płodnością, ale generalnie z cyklami: te torbielowatości, cysty, mięśniaki, braki owulacji, masa poronień, zagrożone ciąże ... to wszystko przez to skażone środowisko. Podobnie mężczyźni - ich to dotknęło, bo także dorastali w takim środowisku. Tyle, ze u jednych dotknęło to płodności, u innych czegos innego :-o Strach pomyśleć, ale niestety wydaje się to jedynym logicznym wytłumaczeniem tego, co się dzieje z naszym pololeniem. A kretyńskie pomysły polityków zaczepiają o te sfery a to w postaci becikowego - dać i zabrać, albo podatku od bezdzietnych par - totalne kretyństwo. Lepiej daliby fundusze na kliniki leczenia niepłodności, zwiększyli dostęp do bardziej szczegółowych badań, tych, które są drogie. Wygląda na to, ze zarówno mają dzieci, albo leczą się na niepłodność ci, których stac na to, albo im rodzina pomoze. CI, których nie stać muszą cierpieć i nikt tego im nie zrekompensuje :-o

Zabajona-tak sie sklada ze zawodowo zajmuje sie zywnoscią i znam przepisy prawa w tym zakresie. Nie wiem czy wiecie, ale są limity dopuszcajace obecnośc np. pestycydów w zywnosci (szczególnie dotyczy to ziarna zbóz i mąki), metali cieżkich (szczególnie ryby), mikotoksyn (rakotwórcze działania-stąd nalezy uważać z wszelkiego rodzaju orzeszakmi ziemnymi), i innych \"dobrodziejstw\". A przyzwolenie to wynika stąd, ze cywilizacja spowodowała nagromadzenie się tego typu zanieczyszczeń szkodliwych dla zdrowia, których NIE DA się usunać z żywnosci. A gdyby przepisy i wynikające z nich limity były b. ostre to okazałoby sie, ze zaden producent żywności nie wyprodukuje zgodnego z przespiami artykułu spozywczego. Skutek wiadomy. Stąd obiera się salomonowe wyjście między tym co konieczne a tym co szkodliwe. Przykład DDT, zwizek chemiczny ktory nalezy do tzw. \"parszywej dwunastki\" jeden z najniebezpieczniejszych. W Polsce wycofany w latach 80tych, choc do dnia zdisiejszego pokutuje i jest wykrywany w glebie, rzekach. Jego dzialanie-krotko-bezpłodnosc, w dużym stężeniu smierć. ma latwą tendencje do kumulacji w organizmie ludzkim. W Polsce stosowany powszechnie do produkcji nawozow sztucznych np. AZOTOX (oprysk ziemniaków, zbóż). dlaczego o tym piszę? Bo jeszcze jakiś czas temu wydawało mi się, że wyrażenie \"zanieczyszcenia środowiska\" to jakiś slogan, który mnie nie dotyczy i nie ma nic wspólnego z moim organziamem. Nierawda. Ma. I byc moze sama nie wiem jak wielki.....

No własnie nadwiślanko - kwintesencja dzisiejszych czasów w tym co napisałaś. Chcąc zdrowo się odzywiać ... nie powinno się chyba jeśc nic. Tyle że musimy cokolwiek jeść i gromadzić różne świństwa w sobie. A wydawałoby się, ze marcheweczki, ziemniaczki ... to samo zdrowie. :-o

Iskiereczko dzięki za pamięć i zdjęcia Eryczka. Naprawdę tylko patrzeć i patrzeć. Ty mamuśka wygladasz sexi kwitnąco, tak trzymać!!!!!!!!!!! Fajny wózeczek macie. Aga ogromniaste dzięki za zdjęcia Pawełka dorosły facet już z niego jest. Ja 22.12. będę miała roczek Mateusza. Enigmaa, co u Ciebie jak samopoczucie??? Bete robiłaś??? Sorki, że ja tak zadko i tylko odpisuję niektórym, ale naprawdę brak mi czasu na wszystko, pracuję na 1,5 etatu i jeszcze zmieniamy sie przy małym z mężem, więc wogóle się nie widujemy :( Trzymajcie się laseczki!!!!!!!!!!!!

cześć kochaniutkie:):):):) Ja jeszcze w pracy:( ja to teraz zap****** na 2 etaty:):):):) no ale coz tak to jest być byznesłumen:D:D:D a co do mnie? Dzis 26dc ...@ moze byc jutro albo pojutrze ale powiem Wam szczerze ze póki co nie czuje aby miała przyleść:) nie czuje sie tez zebym była w ciązy:D czasem pokłuje mnie jajniczek i tyle nie nakręcam sie ,co ma byc to będzie zastanawiałam sie nawet nad kupieniem testu w aptece ale wstydze sie bo kurna aptekę mam pod firmą i pracuje tam taki młody aptekarz:P:P:P:P kotry jest u mnie klientem i jak on zbaczy ze ja test kupuję...... którys tam z koleji to se pomyli ze stara a głupia nie mowiac juz o duphastonie ,plastrach i inych badziewiach..... Na starosć zaczęłam sie wytydzić:P:P:P:P:P poza tym wole zobaczyc @ niz ta wstrętną jedną krechę:(:(:(:( A bety nie zrobilam ,bo ostatnio jak robilam to zadzwoniłam i babka mi podala przez tel wynik ale powiedziwla abym odebrła napeeno wynik a ja oczywiscie nie miałam czasu odebrać:P bo i po co odbierać wynik 0000000 :) wiec i tam jestem spalona:) hihihihihihihi:) Ale kurcze pojde w przyszłym tyg po to stare badanie bo moze jeszcze bedę potrzebowala kiedys ....zeby telefonicznie się dowiedziec o wyniku:) Jeszcze musze przygotwac wycene dola klientki i lece do dom:) Suzinko:) dam znac napewno:) Iskierko:) rzeczywiscie Eryczek sliczny:) przypomina mi troszke Pawełka od Agi:) tez taki czarnuszek:) Zabajonku:) foli:) nadwisanko:):) Paula:) trzymaj sie:) buziaczki dla wszystkich

Emika:) no faktycznie jutro Andrzejki:):) kurcze moze zrobię jednak ten test??????? Sabruś:) a jak u Ciebie?:) przygotuj sie bo to juz ten cykl będzie:):):):):) ide pracowac niestety:(

CZeść laseczki ale tu \"ruch\" dzisiaj że hohoho :) Enigmuś trzymam kciuki mocno mocno Iskierka, Aguś dzięki za zdjątka Waszych mężczyzn!! Są cudowni, ze ich jeszcze nie zjadłyście jesteście dzielne nono!! :) Dziewczyny dzis WIgilia Andrzejek trza se powróżyć nie? Czekam na relacje wróżbowe

Cosik mi się wydaje że enigmuś wywróżę ci te dwie kreski;-) mam nadzięję:-D ja dziś też zmęczona, wróciłam z basenu i chyba walnę sie spać, dziś 13dc , może jutro owulacja będzie ale jakoś mi trudno ją obserwować przez te globulki, niby jajniczki czasem pokłują ale śluziku nie widzę zbytnio-pomimo że biorę olejek z wiesiołka:-( może owu nie będzie:-P różnie z tym bywa, jeszcze tylko jutro i piątek globuleczka i koniec, potem zrobię badanko czy wybiłam to cholerstwo:-P coś mało sie ostatnio odzywacie, ale Was rozumiem, jedne zapracowane, inne nie mają zbytnio o czym pisać, ja często tak mam, choć zdaża się czas kiedy język mi się rozwiąże i nie mogę skończyć:-) :-P beti wiesz ja pochodzę z Mazur i to z Czarnobylem to racja, ale chyba nie mamy na to wpływu, najwyżej domagać sie od Rosji odszkodowań, i to jest straszne, że niby wyglądająco zdrowo ludzie, czy żywość to w środku zawsze coś bedzie nie tak, póżniej czy wcześniej:-( mam nadzieję, że dostaniecie kredyt na mieszkanko całuję Was serdecznie bez wyjątku i lecę się kąpać i poleżę lub pośpię bo padam na nos jakoś przez tą pogodę:-P i składu i ładu nie ma w tym co piszę:-P

ooooo cześć beti, jak możesz to spróbuj mi przesłać zdjecia Iskierki, może je spakuj bo mi jakoś nie przechodzą przez skrzynkę pomimo iż mam dużo wolnego miejsca a u nas zawsze wróży się w dniu andrzejek a nie dzień wcześniej, co kraj to obyczaj:-) ja wróżę jutro i jutro się dowiem co mnie czeka, no ale jakoś w to nie wierzę, bo rok temu dokładnie wywróżyłam sobie kobietę z dzieckiem na ręku inne koleżanki mówiły że to bliżniaki i nic jak widać nie ma, chyba ze to miało o kogo innego chodzić, bo teraz co dzień widzę kobietę z dzieckiem na ręku........ moją sąsiadkę:-(

Witam wszystkich!!!Mamą staram się zostać od 3 lat i nic z tego mi nie wychodzi.Niestety.Pani ginekolog wysłała męża na badanie żeby w razie czego jego wykluczyc na samym poczatku,powiedziała że później przyjdzie kolej na mnie.Aż się boję, ale będziemy się starać. :-))

Hej Emiczko poszły zdjątka od Iskierki (mam nadzieję że nie ma nic przeciwko?) To do dzieła w takim razie czas na przytulanki hihi!! :) Witamy Kiniu!! Może dołączysz do nas, tu wiele się można nauczyć, taki problem jak Wy ma tu większość z nas a reszta miałą jeszcze do niedawna, więc pisz coś więcej o sobie!! :)

TABELA II NICK..............1DC.........DC.....dzidzia, może@...czas staranek.....miasto Granini...........14.10.......30..........?..............2l i 2m-ce......Trójmiasto Emika............17.11......28-37......15-20.12 .....21 m-cy........W-WA Golka26..........18.04.......30..........?...............już 2 lata.......? Estella ...........06.11......27.......02.12............24 m-ce.......Warszawa Sabra ......... 01.11.......25-30..........?...............25m-cy........Trójmiasto ICSI -czekam na transfer AnA 30............11.11.......30-34.......?...............nie licze juz... enigmaa......4.11.....25-30...ok 01.12 ....11 m-cy....Katowice INSEMINACJA beti78............14.11......26 ......10.12...............23 m-ce.......łódzkie gosiaczek76......03.11.......28.......30.11...........17cykl..........Morąg Iwona77 ..........05.08.....31-34.......?...............ponad 2 lata...podlaskie OCZEKUJĄCA1... 25.08......35..........?...............19 m-cy.......Warszawa JaChceFasolke...przerwa w staraniach................17 m-cy...... Chorzów Nadwislanka......11.10......21......??? 5.11.....27 m-cy.... okolice Warszawy Zuleczka .........27.09......31-40.......27.10...........16m-cy.... Trójmiasto Myszka1975......1.10.......27-28.......?............24 m-c........Katowice SĄ II KRESKI

Wygrzebałam tabelkę:) @ nie ma dalej ...i o dziwo nawet nie czuje ze przylezie:) hmmmmm......:D:D i sama nie wiem dlaczego ..ale jakos nie che mi sie robic testu.....dzis troszkę pokłuło mnie w jajniku wczoraj troszkę też ale te ukłucia są chwilowe trwają kilka minutek i koniec hmmmm???? czyzbym sobie cos wmawiała???:):):):):) zobaczymy:)

Enigmuś nie ładnie tak straszyć oj niełądnie, jak zobaczyłam że wklejasz tab II to się wystraszyłam ale na szczęście to nie to!! Trzymam kciukaski!!

Witam dziewczynki beti mam prożbę ja dzisiaj:C znowu @ jak bym mogła prosić o wpisanie do tabelki, wkonicu kiedyś się naucze, ale narazie remontujemy nowo kupione mieszkanie i żadko bywam , czytam WAS ale poprawię sie obiecuje

Witaj Zuleczko, nie ma sprawy. Gratuluję nowego mieszkanka!!! No to teraz jak juz jest nowe mieszkanko to pewnie pojawi się nowy lokator :) Tego Wam gorąco życzę

TABELA II NICK..............1DC.........DC.....dzidzia, może@...czas staranek.....miasto Granini...........14.10.......30..........?..............2l i 2m-ce......Trójmiasto Emika............17.11......28-37......15-20.12 .....21 m-cy........W-WA Golka26..........18.04.......30..........?...............już 2 lata.......? Estella ...........06.11......27.......02.12............24 m-ce.......Warszawa Sabra ......... 01.11.......25-30..........?...............25m-cy........Trójmiasto ICSI -czekam na transfer AnA 30............11.11.......30-34.......?...............nie licze juz... enigmaa......4.11.....25-30...ok 01.12 ....11 m-cy....Katowice INSEMINACJA beti78............14.11......26 ......10.12...............23 m-ce.......łódzkie gosiaczek76......03.11.......28.......30.11...........17cykl..........Morąg Iwona77 ..........05.08.....31-34.......?...............ponad 2 lata...podlaskie OCZEKUJĄCA1... 25.08......35..........?...............19 m-cy.......Warszawa JaChceFasolke...przerwa w staraniach................17 m-cy...... Chorzów Nadwislanka......11.10......21......??? 5.11.....27 m-cy.... okolice Warszawy Zuleczka .........29.11......31-40.......29.12...........18m-cy.... Trójmiasto Myszka1975......1.10.......27-28.......?............24 m-c........Katowice SĄ II KRESKI

helloł:) beti:) sorki ze Cie wystraszyłam:( ale chciałam odszperac tabelkę coby dzis sie do niej wpisac na nowo:( z nową datą @ i tak sie chyba stanie bo zis czuję nadchodzącą @....:(:(:( Zaczyna bolec mnie szyja i ręka a jak wiecie to jest moim objawem @ no ale poki co @ nie ma wieć .....:):):):):) co ma być to będzie:) kinia :) witaj:) podstawa to dobry lekarz!!!! napisz jak wyglądała Twoja walka o dzidzię moze cos razem wykombinujemy:) lece do pracki:) buziaczki:)

TABELA II NICK..............1DC.........DC.....dzidzia, może@...czas staranek.....miasto Granini...........14.10.......30..........?..............2l i 2m-ce......Trójmiasto Emika............17.11......28-37......15-20.12 .....21 m-cy........W-WA Golka26..........18.04.......30..........?...............już 2 lata.......? Estella ...........06.11......27.......02.12............24 m-ce.......Warszawa Sabra ......... 01.11.......25-30..........?...............25m-cy........Trójmiasto ICSI -czekam na transfer AnA 30............11.11.......30-34.......?...............nie licze juz... enigmaa......4.11.....25-30...ok 01.12 ....11 m-cy....Katowice INSEMINACJA beti78............14.11......26 ......10.12...............23 m-ce.......łódzkie gosiaczek76......29.11.......28.......26.12...........18cykl..........Morąg Iwona77 ..........05.08.....31-34.......?...............ponad 2 lata...podlaskie OCZEKUJĄCA1... 25.08......35..........?...............19 m-cy.......Warszawa JaChceFasolke...przerwa w staraniach................17 m-cy...... Chorzów Nadwislanka......11.10......21......??? 5.11.....27 m-cy.... okolice Warszawy Zuleczka .........29.11......31-40.......29.12...........18m-cy.... Trójmiasto Myszka1975......1.10.......27-28.......?............24 m-c........Katowice SĄ II KRESKI Cześć dzieweczki! Mam pytanie na czym polega badanie wrogiego śluzu?

cześć :) Enigma trzymam kciuki :) oby się udało. Gosiaczek, polega na pobraniu śluzu po stosunku, w okresie owulacji i sprawdzeniu (pod mikroskopem) czy plemniki przenikają przez śluz czy się ruszają i ile ich jest. To się nazywa test PCT iaczej. Jeśli się nie ruszają to znaczy że masz przeciwciała w śluzie, które zabijają plemniki i trzeba zrobić inseminację