Dietetyczne Pogawedki

Walczymy z pokojem 28 m2.Jest co robić. łącznie z wymianą podłogi. Mam nadzieje ,że nie sprawiłam przykrości Milusi, mówiąc, że narzekanie nie pomaga.???

IML napewno nie sprawilas przykrosci ....oj napewno nie....o to bardzo duzy pokoj .... ale napewno wam sie uda...moglabym pomoc..ale niestety pewnie daleko mamy do siebie./...a uwielbiam urzadzac wnetrza...

IML jeszcze jedno Ci powiem...nie mowisz swojej wagi...a dlaczego ? wstydzisz sie tego ? zobacz ile ja waze....w mojej stopce jest....i widzisz..jakos o tymmowie...ale jesli nie chcesz...nie mow...

Jestem z Wrocławia- Śródmieście. Dzięki za szczere chęci,ale lubimy sami walczyć , później z satysfakcją siadamy,patrzymy na swoje dzieło i jest super . A Ty Doroteczkoo skąd jesteś???

IML a ja jestem z warszawy.....tez uwielbiam sama sobie wnetrze zagospodarowywac....potem jak mi juz wszytsko ładnie wyjdzie...to jestem z siebie straszliwie dumna

Cenię Cię za to ,że tak otwarcie mówisz o swojej wadze. niestety jeszcze sama sobie z nia nie radzę . Ale to kiedys powiem o niej głośno.

IML wiesz zawsze lepiej sie przelamac i powiedziec...o wiele lzej sie robi wtedy na duchu...ja kiedys tez nikomu o swojej wadze nie mowilam...( powiem Ci w sekrecie ze teraz nie mowie np rodzinie ile waze ) ale tu na necie nikt prawie mnie nie zna..wiec moge powiedziec...spotkalam juz wiele zyczliwych ludzi ktorzy mi radza...nie potepiaja mnie za to ile waze..ale oczywiscie tez napotkalam na swej internetowej drodze wiele obelg i oszczerstw...

Kiedyś napiszę , powiem głośno o tym. Będziesz pierwszą osobą ,która pozna mój tonaż. Narazie Nie ma tematu. Ok. Jakoś nie możemy zabrać się za pracę .Jest okropnier gorąco!!! Mam okna od południowej strony.

Z tego co zauważyłam , to jesteście trochę młodsze ode mnie.Czy to prawda?

IML Ok ja juz nic nie mowie na ten temat aby Cie nie urazic..mam nadzieje ze jeszcze tego nie zrobilam..bo jak tak to bardzo Cie przepraszam... A nie wiem czy jestem mlodsza od Ciebie poniewaz nie mam pojecia ile Ty masz lat

Nie martw sie nie tak łatwo mnie urazić. Mam 40 lat.W tym roku skończe 41.

IML I dziekuje ze mi powiedzialas...nie powiedzialabym ze masz 40 lat..bardzo milo sie z Toba rozmawia..i mam nadzieje ze dalej tak będzie..

Doroteczko, kobietki po 40 -stce,nie zawsze są niemiłe. Czy teraz zdradzisz w jakim jestes wieku. Bardzo dojrzale myślisz ,radczej wesoła z ciebie dziewczynka.

IML a ja mam 22 lata :)..... ciekawa jestes ile sie po mnie spoedziwalas ze mam

Jeżeli chodzi o rozmawianie , to po tatusiu odfziedziczyłam gadulstwo. Nie zawsze mam czas i dostęp do komputera, mimo że w domu jest laptop i komputer. Ale w miarę możliwości będę na Twoim topiku.

IML mam nadzieje ze bedziesz sie pojawiala...bardzo milo by bylo....ja tez chyba po tacie mam takie gadane..ja jak z nim usiade...to masakra...mozemy caly dzien i noc przegadac

Mądrości z jaką odbierasz świat trochę Cię postarzy. Ok. 30 -35. Sory ale to zaleta, nie oceniłam Cię po wylądzie.

IML bardzo mi milo ze tak mnie ocenilas...jestem wielce zaskoczona... :)))....malo ludzi wlasnie tak mnie postrzega..dumna jestem w tej chwili

Sorka, ale mój 2 miesieczny kotek , chciał zabaić się w kotka pilotka. stanał na parapecie balkonowym, myślę ,że polowanie na wróbelki miał na mysli. Musiałam mu to wybić z rudego łebka.

Kociaka mamy od miesiąca, ale jak małe dziecko. Uczymy go wszystkiego. Jest uroczy, zabawny i bardzo kochany. Taki słodziutki.

Do następnego spotkania. Pozdrawiam, życzę dużo samozaparcia, pogody ducha. :)

A ja mam 2 kocury..jeden wazy ok 6,5 kg :D a drugi droniutenki - ok 4,5 kg braciszki ale wogóle inne...i z charakteru i z umaszczenia ja mam 18 lat jakby co i max wazyłam chyba 96 kg choc raz waga pokazała 101 kg :( ale to była jakas pomyłka

Witaj Milunia 24. Jak samopoczucie? Już lepiej?

może byc ale stopki nie zmienie..o nie

Nie musisz zmieniać stopki. Ale rozchmurz się . Czy orzeźwiająca kąpiel pomogła na troski???

bry wieczor

Witaj.

i jak mija wieczor?

Wyobraź sobie ,że z naszych prac remontowych niewiele wyszło. Zbyt gorąco, poza tym niedziela . Odpuściliśmy.Znajomi ,którzy nas odwiedzili byli wytłumaczeniem na brak postępów w pracy. Jutro praca pełną parą. A Ty jak spędziłaś wieczór??

a ja bylam u sasiadki na ploteczkach..a teraz posiedzialam troszke z ciocia i maama... ogolnie wieczor minol bardzo milo