Kuracja oczyszczenia wątroby metodą Huldy Clark

Matylda, mam nadzieję, że tak. Też już się biorę za przygotowania: soki, ogrzewanie wątroby, okłady z rycyny, ciepłe kąpiele i jeszcze zapper. Tomi, dzięki za ciekawe informacje. Poczytałam o tym jeszcze trochę. Rzeczywiście, jest coś takiego jak kwasica głodówkowa. Polecam - sci.pam.szczecin.pl/fasting/download/WOJTOWICZ.RTF trzeba to skopiować. Dużo jest tam ciekawych informacji o głodówkach przeprowadzanych w dawnym ZSRR w szpitalach, przez lekarzy... W dzisiejszych czasach i naszych "cywilizowanych" krajach - takie leczenie prowadzone przez służbę zdrowia jest nieprawdopodobne i niemożliwe :) Tylko chemia i tony leków... Jest tam też fragment o dołączeniu do głodówki leczenia zimnem - jeśli ktoś ciekawy, pewnie trzeba poszukać głębiej. Mnie się spodobało i argumenty też przemówiły. Janoity, pisałeś, że jesteś fanem głodówek - napisz coś więcej, jaką najdłuższą robiłeś? Jakich doświadczyłeś efektów? Tomi, jeśli masz jeszcze jakieś ciekawe materiały o głodówce, to podaj prosze linki :)

Jarosław jeśli cię uraziłam to przepraszam. Twój wpis miedzy wpisami niedowiarków wyglądał lekko ironicznie i być może dlatego tak wyszło. Papaja właśnie, przecież jest dużo innych przepisów na oczyszczenie wątroby, bez soli. Zamiast soli są zioła. Kocanka , mniszek, łopian i jeszcze by się trochę znalazło :) Matyldo, a jak u ciebie z tępieniem przyczyny białego języka?

jarosław cytat z ciebie zinnego forum "Mi tam bez znaczenia czy podpucha czy nie, stracony czas na odpowiedzi karolce - 5 min." przemawia z ciebie dwulicowość , tu umoralniasz innych aby się nie odnosili do innych wypowiedzi a sam to robisz i wiesz na jakim to forum było

starakość W życiu fizycznym nie obrażam się, i nie można mnie urazić, a co dopiero wpis widniejący na monitorze:) Naturalnie wiem że wpisu dokonuje osoba fizyczna, i osoba fizyczna go odczytuje... i tu jest pies pogrzebany. Nie wiesz jaką osobą ja jestem, jaki mam światopogląd, przekonania, jak widzę otaczający mnie świat. Każdy piszący myśli że czytający jest podobny do niego, bo posługuje się tym samym językiem i literami dzięki którym porozumiewamy się tu i gdzie indziej. Kończąc temat: jeśli napiszę "białe" to znaczy "białe", "wierzę w Andię" to znaczy "wierzę w Andię". Swoją drogą szkoda że papaja tak podeszła w sprawie pomocy wyleczenia jelita. W sumie to ma rację, niepotrzebnie wyskoczyłem z tym by Andia pomogła papai, muszę popracować nad sobą, by nie wtrącać się gdy sam zainteresowany nie chce pomocy:( Gdybym to ja miał coś chorego skorzystałbym z każdej nadarzającej się okazji co robić by pozbyć się dolegliwości. karolka Dlaczego dwulicowość:) Ten cytat to była odpowiedz do maklera czy nie uważam że Twój wpis/pytanie to jakaś podpucha. A powiedz mi gdzie "umoralniam innych aby się nie odnosili do innych wypowiedzi" ? Swoją drogą (na podstawie Twoich pytań/wpisów) uważam że zadając pytania maklerowi przepisałaś "mądre terminy" z jakiejś książki/publikacji i chcesz uchodzić za kogoś kim nie jesteś:)

Jarosław, tym razem przesadzasz...ależ właśnie mi się to podobało, że tak wszyscy....papaja, pomóż papajce...no przecież to piękne, wzruszyłam się czytając Wasze wpisy...no. Żartem napisałam ,,konsylium"....możecie sobie pisać, ile chcecie, nie obrażam się nic a nic...naprawdę.

papaja Gdy oznajmiłaś nam tu że masz chore jelito, zaproponowałem że podam Ci jaką dietę zalecał Edgar przy tego typu zchorzeniach z książki "Zdrowa dieta Edgara Cayce" - brak zainteresowania. Gdy Andia zaproponowała że doradzi co zrobić na konkretne schorzenie - brak zainteresowania z Twojej strony. Dlatego napisałem że nie jesteś zainteresowana. W/g mnie gdybyś była zainteresowana podałabyś Andii co Ci wyszło na badaniach i miałabyś odpowiedź. To tyle w tym temacie. Może rzeczywiście my tu tylko ble-ble-ble :)

Jarosław, masz dziś chyba zły dzień....Nie lekceważyłam żadnych rad, chociaż nieraz tak się mogło wydawać...otwierałam linki, może niektóre traktowałam pobieżnie, ale zawsze do nich wracałam...jeśli chodzi o Edgara, to sama również szperałam w Encyklopedii, ale przyznasz, że pewne medykamenty poszły w zapomnienie, i trudno je zastąpić...Ogólne jego rady pamiętam, a jakże...Spuśćmy zasłonę milczenia na te moje jelita, nie będę więcej Was nagabywać, tu powinno być przede wszystkim o wątrobie...postaram się zapamiętać..Andia?...

PS. Kupiłam dwie książki, które tu mi polecano, jedną autorstwa tej pani, która też mi dawała rady(do papai), drugą Pitchforda, którą polecała MonaL.Obie pozycje b.ciekawe. Rozważę kupno preparatów...zdaje się DeeJay? No i mnóstwo linków, za które stokrotne dzięki...To mało?

Starakość, nie przejmuj się :) Ja wpis Jarosława też odebrałam tak jak ty :) Nie ma sensu za długo tego wyjaśniać i (się) tłumaczyć :) Bez sensu by było gdybyśmy zaczęli analizować każdą naszą wypowiedź i zastanawiali się, co kto chciał powiedzieć i czy nasza odpowiedź będzie ok. Podoba mi się 'luz' Papai i jej dystans do wielu wpisów :)

jarosław no niestety, twoje wnioski są błedne tak sie składa, że zawodowo zajmuję sią psychologią osobowości i moje zainteresowania badawcze odnoszą się, min. do teori cech (genetycznych i osobowościowych) tak się składa, że interesuję się wpływem zmiennych psychofizycznych na stan zdrowia, dla których owo zdrowie jest ważne ale nie tylko deklaratywnie ale faktycznie (makler tu i uwdzie na forach m.in. pisze że chce siągnąć zdrowie optymalne i droga do tego jest jego pasją)

Jarosław Nareszcie ktoś mądrze napisał na forum! Dzięki za poparcie. Domyślam się,że posiadasz dużo więcej wiedzy niż piszesz. Faktycznie trudno jest przekonywać kogoś,że nie ma racji.Jak zauważyłam na forum są sami najmądrzejsi i każdą krytykę będą traktować jako nalot na ich przecież "wiedzę". Prowadząc głodówki lecznicze od 20 lat mam chyba na tyle doświadczenia,aby komuś pomóc. Co zresztą robię. Ponad 8000 osób wyleczonych nie świadczy o mojej wiedzy? Ostatnio zapytałam "cukszyka" czy jest na insulinie i do dzisiaj nie otrzymałam informacji. Akurat Pana Tombaka znam osobiście. Małachowa również. Jest jeszcze Pani Tabiejewa w Moskwie prezes ogólnoświatowej federacji akupunktury> Również poznałam osobiście. Dr. Mezencewa,współpracownik dr Mikołajewa oraz Butejki specjaliści od głodówek,którego gościłam w 1993 r przez 3 lata. Sama miałam wiele lat kontak t z prekursorem prowadzenia głodówek z d. Schrotem. w miejscowości Liendewize obecnie Dolni Lipowa w Czechach. Nie rozumiem agresji tych młodych ludzi. zarzucają mi wyłacznie reklamę. Ja jej nie potrzebuję bo najlepszą reklamą jest tzw "poczta pantoflowa" Mnie pomogło to Tobie też. Mam do czynienia z poważnymi schorzeniami z całego świata więc jedna osoba z "mądrej młodzieży" nie zrobi mi reklamy.Jedna z moich kuracjuszek namówiła mnie do tego forum> Pomóż tym dzieciakom!!! Wszyscy litują sie nad papają,ale ona chyba lubi ,aby się nad nią litować,bo do mnie nie napisała! Pojawiła sie informacja na temat głodowki. Jestem bardzo tym zaniepokojona. Sama mam za sobą 5 głodowek 40 dniowych i nie tylko ja ,ale więcej kuracjuszy walczących powaznie o przeżycie. "głodówka jest bezpieczna do 2-3 dni. Kiedyś nasze babki głodowały w piatki. Młodzież tego już nie pamięta. Natomiast dłuższa musi być pod opieką!!! I znowu przeczytam, że oczywiście należy przyjechać do ośrodka.. Ostrzegam!!!!!!! dłuższa głodówka może być b.niebezpieczna ponieważ wątroba sobie nie poradzi z usuwaniem toksyn! Wyjeżdzam na nastepny turnus w piatek i nie bede miała czasu na pisanie!!!!!!!! Pozdrawiam serdecznie mądrych forumowiczów Andia

Andia, zazdroszczę Ci tych znajomości, naprawdę...sama jestem po poście dr Dąbrowskiej...i wysoko cenię post.Post a głodówka, to nie to samo... Jeśli uważacie, że lubię, gdy się litujecie nade mną, to trudno.A zresztą, a kto nie lubi? Wertuję moje słowa na tym wątku w poszukiwaniu moich słabości, no kurczę, dużo tego...;) Nie napisałam do Ciebie Andia, bo ...nie chciałam się narzucać ze swoimi biedami, a nie z pychy....oh. Dużo osób się tu przewija, i nieraz trudno się połapać, czy ktoś pisze poważnie, czy się zgrywa, naprawdę.

Aha, pozdrawiam wszystkich!

andia zbyt proste metody psychomanipulacji w pisaniu stosujesz (pewno nie zdając sobie nawet z tego sprawy) wprowadzając w błąd czytających twoje wpisy nic nie tracisz (nawet powołując się na wspomniane autorytety (znajomość z nimi), ciekawe czy oni sobie tego życzą) a możesz tylko zyskać może byś opisała przypadek "daniela" dzień po dniu jak przechodził głodówkę

jarosław witaj w klubie też zostałeś zaklasyfikowany, przez andję do tych "mondrzejszych" Andja powołujesz się na znajomość tombakiem, Małachowem a ich zalecenia, szczególnie małachowa ni jak się mają do twoich rad z ostatniego wpisu (np. długości głodówki) ps przyznałaś jednak, że wątroba i jej stan odgrywa rolę przy robieniu głodówek to mam rozumieć, że radziś jak Młachow "lecznicza głodówka" że najpiere oczyścić wątrobę a potem "głodować"

Andia mam prośbę tu na kafeterii jest taki wątek odnośnie głodówki: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=1364432&start=33960 tym ludziom naprawdzę trzeba pomóc oni się zajmują głodówką i co ważne ją stosują czekam jak się na tamtym forum odezwiesz z poradami dla "głodujących" chętnie poczytam i doświadczę twoich umiejętności potraktuj to jak prośbę twojej znajomej odnośnie tego forum im naprawdę trzeba pomóc

MonaL ja czerpię wiedzę o głodówkach z książek i na tyle jak ją mam z moich doświadczeń kilka z nich jest u maklera001 na chomiku

andia mam pytanie co sądzisz na temat głodówki urynowej i tzw. suchej wiem pytanie jest ogólne ale ciekawią mnie twoje zalecenia proszę jednak nie o takie , jak pisałaś "głodówka" powyżej 3-4 dni jest niebezpieczna bo płukanie wątroby jest też niebezpieczne, jak ktoś to robi bez przygotowania

„ .Pamiętam sytuację sprzed lat, kiedy pojechałem na 3 miesięczny staż do Warszawy. Trafiłem do pewnej kliniki, gdzie przeprowadzano między innymi operacje naczyniowe. Pewnego dnia zainteresowałem się bliżej pacjentem cierpiącym na chorobę Buergera, który przeszedł dotąd 27 operacji. Miał amputowane obie nogi, lewą rękę, u prawej zostały mu dwa palce, ot, żeby mógł trzymać papierosa. Straszny widok. „Panie doktorze, jeśli pan potrafi niech go pan ratuje" zwrócił się do mnie pewien docent. „Co pan proponuje?" zapytał profesor, szef oddziału, na którym od ponad 5 lat „leczył" się chory. „Tłuszcz i białko" odparłem. „Na białko zgoda, na tłuszcz nie" usłyszałem. Na własną rękę zacząłem człowieka dokarmiać. Przynosiłem mu śmietanę, sery, masło, wędliny. Chłopak to jadł i jadł. Po trzech tygodniach, w czasie obchodu, przy łóżku chorego profesor pyta: „Boli pana?", a chłopak odpowiada: „Nie". „24 ampułki dolarganu" zaordynował profesor. „Chory nie powinien cierpieć" dorzucił. Dolargan to bardzo silny środek o działaniu narkotycznym, co to oznacza dla ciężko chorego człowieka, który od 5 lat jest na środkach uśmierzających ból, może domyślić się każdy. Dotąd chłopak brał 12 ampułek, teraz miał brać dwa razy tyle. Po kilku tygodniach z 24 ampułek zrobiło się 48. „Szef nakazał nie ograniczać choremu dolarganu" usłyszałem na oddziale. Po dwóch tygodniach chory zmarł. Zapytałem dlaczego, skoro przez 5 lat nie zwiększano pacjentowi ilości tego środka, nagle postanowiono zaaplikować mu zabójczą dawkę. Usłyszałem: „Gdyby ten chory przeżył, to byłaby klęska dla naszej kliniki. Czym byśmy się zajmowali?" Skądinąd muszę panu powiedzieć, że ci lekarze to byli bardzo porządni ludzie, ale „porządność" kończy się na pewnej granicy. Ów profesor był bardzo oddany chorym, potrafił 10 godzin stać przy operacji, ale ten chory nie miał prawa przeżyć. To bardzo smutne. Wiem, że może się panu wydać to niewiarygodne . fragment ksiazki Diety Optymalnej Jana Kwaśniewskiego ukazujący przykra rzeczywistość jaka zagościła w placówkach zwanymi klinikami zdrowia. ps. od poniedziałku zacząłem wcinac 6 surowych zoltek dziennie janoity42 czy ja dobrze pamiętam, ze kiedys wspominales, iz byles rok na diecie optymalnej ?

Andia cytat "Sama mam za sobą 5 głodówek 40 dniowych" uczeń przerósł mistrza, jak byś napisała w jakim okresie przechodziłaś te głodówki i jakie to był głodówki sam jestem ciekawy

Pływak, ja też podczytuję ostatnio książki z tego zakresu...dużo w nich logiki...zajadam się jajkami...nie żeby tak od razu dieta optymalna, nie...chętnie poczytałabym wypowiedzi na nie...czy komuś zaszkodziła, itp.

Karolka 9 skad u Ciebie zainteresowaniem sie Danielkiem? Przywieziono go do mnie kiedy miał 3 latka. Szpital oddał go rodzicom z diagnozą,że nie bedzie żył. Obecnie ma 16 lat i ma sie całkiem dobrze!!! Przeszedł 7 kuracji głodówkowych. Nie rozumiem o jakąi Ci chodzi informację? Daniel choruje na genetyczną chorobę epidemiolis buloza! Nie wiem czy Ci to coś mówi? Na mojej stronie inter.jest piękny artykuł o Danielu. Może znajdziesz czas,aby go przeczytać?Pozdrawiam!

pływak a po co tyle jajek, jeżeli eksperyment na cholesterol itp. to mam pytania: czy robiłeś przed próbą wyniki krwi, czy wykluczyłeś inne czynniki potengujące podwyższenie chole... czy stosujesz suplementy na chole.... na kolano jeżeli cię jeszcze boli, sam stosowałem okałdy z papryczki chili nie pomyl z maścią z papryczek chili " niepamientam teraz nazwy" ale to ta, którą stosuje się dwa dni i potem przerwa 2 tygodnie jest mocna na stawy

Tomi 1 odpowiadam na twoje pytanie. Miałam poważny wypadek samochodowy. Oczywiscie nie z mojej winy! Efekty? złamanie kręgu C 6 odpowiadającego za ruchomość rak i nóg. Związanie z tym niedowład prawej strony. Uraz mózgu wraz z oczopląsem. Rozerwaniem torebek stawowych na odcinku całego kręgosłupa szyjnego.Propozycja medycyny ? Związanie tzw pętlą Nowaka całego odcinka szyjnego!.Musiałabym się poruszać jak manekin oraz wózek. Wówczas przypomniałam sobie wszystkie nauki dr Schrota i zastosowałam 40 dniową głodówkę. Którą po pół roku powtórzyłam, Jaki efekt? Nie mam żadnych problemów z ruchomością co było dla medycyny zaskoczeniem,gdzie medycyna sądowa określiła mój stan na 95 %utraty zdrowia.To nie tak,że nie chcę Wam pomóc tylko szukam reklamy. Ale to musi być robione mądrze. Głodówka to wspaniała sprawa gdzie pomaga organizmowi na samoleczenie. Nie mogę na forum powiedzieć jak to zrobić. Każdy organizm jest inny i schorzenia również. Dlatego nie mogę podać "pigułki" co robić bo można sobie zrobić krzywdę!! Jeżeli ktoś ma problemy zdrowotne to służę poradą,ale na konkretny przypadek,

Papaja od kilku dni przegladam stronki i fora, książkę dzisiaj zaczalem i powiem Ci ze niektóre elementy do mnie przemawiaja. Czesc bym wyrzucil np. caly nabial oprocz masla, ktore już wczesniej miałem zamiar klarowac. Dodalbym na pewno miod naturalny i owoce. Mysle coby się troche zbliżyć do rawpaleo. Tomi jak pisalm kolano jest ok, a zoltka wcinam coby organizmowi dostarczyc jak najlepszego dla niego bialka, bo za takie uchodzi bialko zoltka i w dodatku w najlepszej dla niego formie, czyli na surowo. 6 zoltek to niespełna 20g bialka i 2x tyle tluszczu + caly arsenal witamin i mineralow. Sa osoby, które od kilku lat i 10szt dziennie jadaja i ciesza się dobrym zdrowiem. Przy okazji wzmocnie sobie ścięgna, tkanke laczna i stawy. Zły cholesterol zwieksza się wtedy kiedy organizmowi podajemy wegle z tluszczem, a nie sam tluszcz. Brak ruchu, to dodatkowy czynnik. W tym przypadku najgorsze sa batoniki, wypieki, ciastka z cukierni. O paczkach nie wspomne, choc w tlusty czwartek grzechem było by nie z grzeszyc ;) A badania, ktore mam zamiar zrobic, zrobie z czystej ciekawości mojej i osob, ktore mnie o to prosily. Na początku roku robilem, wiec jakies porównanie będę miał. Supli zadnych nie biore.

Mona L Jezeli dokładnie czytasz FORUM to jest jedyny w Polsce ośrodek leczący "głodówkami" od 1991 roku!

Andia Zdradź proszę tajemnicę jaką wodę stosujecie w ośrodku ? Filtrowaną, energetyzowaną, Redox, inne ? Oczywiście mam na mysli do picia. Pozdrawiam

Moje doświadczenia z głodówką są opisane na wcześniej podanej stronie.Nie miałem żadnych poważnych chorób do wyleczenia.Zastosowałem ją do oczyszczenia ze śmieci nagromadzonych przez całe życie.Jest to świetny sposób na rewitalizację całego organizmu.Od jakiegoś czasu zabieram się za przeczesanie internetu w tym temacie,jak się wreszcie zbiorę,to sypnę tu jakimiś sznurkami. http://www.rstanislawski.sklepna5.pl/informac je/1/jak-wyleczylem-sie-glodem-i-diet.html http://gloria.tv/?media=120957&connection=cab ledsl http://miesozerca.blox.pl/2009/01/Odchudzanie -eXtremalne-2-cz1.html http://miesozerca.blox.pl/2008/10/Wychodzenie -cz1.html Diety Kwaśniewskiego nigdy nie stosowałem.Kiedyś interesowałem się nią i byłem na jednym spotkaniu człowieka,który prowadził Arkadię ale zrobił na mnie kiepskie wrażenie.Pytałeś kiedyś Pływak o ZZSK,przypadkiem trafiłem na to http://tnij.org/ocni Mi nie przeszkadzają pytania Papai o jelitach.Przy okazji sam dowiedziałem się wiele pożytecznych rzeczy na ten temat.To,że zapodaję tu czasem sporo linków,nie znaczy,że wszyscy muszą je studiować albo stosować się do tego.To forum funkcjonuje na zasadzie dobrowolności. Z tymi kortykoidami było tak,że można je stosować tak,jak wit. E http://tnij.org/ocnf http://tnij.org/ocnh Nigdy nie wiadomo kto okaże się wrogiem a kto przyjacielem i chyba dzieci to wiedzą http://tnij.org/ocne jeśli już jesteśmy w tym temacie Mucha w knajpie: - Poproszę srakburgera! - Z cebulą czy bez?! - No co pan, żeby mi z gęby śmierdziało?! I nie podchodzcie śmiertelnie poważnie do życia:)

Pierwsze cztery linki-niewypały http://tiny.pl/h1v7s http://tiny.pl/h1v76 http://tiny.pl/h1v7v http://tiny.pl/h1v7b

Andia, czy były przypadki wyleczenia zapaleń jelita po głodówkach, w waszych ośrodkach? Po poście Dąbrowskiej, 5-tygodniowym, jest lepiej niż było, ale problem całkiem nie znikł. Sorry za prywatę... Janoity, myślałam, że witaminę E miesza się razem z tymi korty....Bardzo mi pomogłeś, dobrze jest mieć coś do asekuracji, na zaś, gdyby się pogorszyło. Tak jest z każdą jednostką chorobową, no nie? Tylko pozornie sprawa jelit nie łączy się z tematem tego wątku.