Kuracja oczyszczenia wątroby metodą Huldy Clark

:):):) czuje sie jak the besciak hehe taaak nieprzecietny przystojniak (irazu ;) wiem wiem :) chciala bys miec takiego narcyza u boku hiehie, ktory zjadl wszystkie rozumy ktoremu oczucie POKORY jest obce ( stara kosc :) myslisz ze nie wiem kiedy piszesz? hehe ) musialem se ulzyc :) ale mam nadzieje "stara" ekipa wybaczy niepokornemu maniakowi i szalencowi hihi przyjemnego dzionka :) pieknie sloneczko swieci a krysztaly sie laduja :):)

a tak juz na powaznie :) co mialem to wcieplem o ...tlustej na chomika...optymalnikow troche tez co mialem wczorajsza data co kto chce niech sciaga bo... jakis czas temu zablokowali mi ksiazke gersona... wczoraj moritz'a rak nie jest choroba ciekawym czy to tak...z automatu leci... czy ktos powodowany powinnoscia obywatelska.... uprzejmie donosi :):)

Już na zakończenie - jeśli jemy zboża w postaci białego chleba, bułek, ciastek, ciast, wysoko przetworzonych suchych płatków śniadaniowych, białego ryżu - to nie jest to dla nas dobre. Bo tuczy i nie dostacza odpowiednich mikoelementów, witamin. Co innego węglowodany z pełnoziarnistych zbóż, brązowego ryżu, żyta, gryki, warzyw, warzyw strączkowych, orzechów, nasion. Ale... Za Pitchfordem: "nie zdajemy sobie sprawy, że te 'dobre' węglowodany, nieoczyszczone i pełnoziarniste, w celu dobrego trawienia wymagają zupełnie innej obróbki niż zboża przetworzone (białe). Otóż koniecznie należy każdy kęs przeżuć 32 razy lub więcej. Chorzy powinni przezuwać 50 lub 70 razy. To odnosi się do pełnoziarnistego pieczywa, warzyw strączkowych, orzechów, nasion oraz łodyg, korzeni i liści niektórych warzyw. Pełne zboża i inne węglowodany nie będą dobrze trawione bez dostatecznego zmieszania ze śliną. Działanie śliny jest potrzebne, aby rozpocząć reakcje, jakie później zachodzą w trakcie trawienia. itd. - całość - Pitchford. Może dlatego ludzie źle się czują po zjedzeniu np. razowego chleba? Może stąd schorzenia np. jelit wywołane spożywaniem węglowodanów złożonych?

Monał To raczej na pewno tak jest że źle pogryzione, nieprzeżute pokarmy nie mogą być strawione. Edgar mówił że trzeba długo przeżuwać pokarm:) Yogini również długo żują. Proces trawienia zaczyna się w jamie ustnej, a nie jak większość ludzi myśli że w żołądku:)

makler, nie czytales (?) mojego wczorajszego wpisu, w ktorym się wypowiedziałem, ze dieta dr kwas nie odpowiada mi z kilku powodow, m.in. za duzo tluszczy. Wczesniej tez napomknąłem, ze usunal z menu miod i soki naturalne oraz owoce co mi tez nie pasowalo. Nie zmienia to jednak faktu, ze robie zwrot w kierunku diety LC czy MC, która będę opieral w dużej mierze o produkty rawfood. Widocznie mam metabolizm mieszany, ktory preferuje wszystkiego po troche. Mój organizm preferuje mniej wiecej B : W :T = 1 : 1-1,5 : 07 1,2 w zależności od potrzeb. Odnośnie, obrobki cieplnej, olejow i innych tluszczy mam swoje zdanie i wywody autora diety mnie nie interesuja. W moim menu na pewno nie zabraknie tranu, masla klarowanego, tluszczu z zoltek jaj i miesa, deczko oliwy z oliwek. Poza tym kazda dieta LC nadaje się tylko dla ludzi o określonym typie metabolizmu - dla mięsożerców. Może również nadac się dla typu mieszanego choc pewnie nie dla każdego osobnika - ale typ wegeteriański zrobi sobie duza krzywde, a tego dr Kaws nie wziął pod uwage. Na swiecie sa zarówno długowieczni roślinożercy i mięsożercy jaki osoby o metabolizmiemie mieszanym. Nie ma reguly. Np. typ miesozery nie będzie dlugo zyl jeśli będzie na diecie HC i odwrotnie. Jaja zoltka sa jak najbardziej OK w przeciwienstwie do bialek jaj. Tych można jesc nie wiecej niż jedno dziennie. Ale było o tym wczesniej jak Cie tu nie było. Zoltkami sobie kolano wyleczyłem :) Eskimosi dla mnie to szalency. We wszystkim należy zachowac umiar, a 300g bialka to przesada dla każdego organizmu. o pojemności zaladka czytałeś w którejś z książek Tombaka. Natomiast znam osoby, ktore faktycznie jedza raz dziennie, ale taki posiłek trwa u nich mniej wiecej 4 godziny np. od 16 do 20. wywody na temat palenia nie będą komentowac, bo na to nawet nie zaluguja :P

Co Taoisci chinscy sadza o zbozach ? Rolnictwo otwiera ostatni etap dietetycznej „degeneracji człowieka. Kiedy głównym składnikiem ludzkiej diety stalo się zboze, do przewodu pokarmowego wprowadzony zostal zupełnie nowy element, który w planach Matki Natury nie zostal uwzględniony jako pokarm dla człowieka. Sam fakt, ze zboza sa jedynym w ludzkiej diecie składnikiem, którego nie można jesc i trawic w stanie surowym, jednoznacznie dowodzi, za czlowiek nie jest przystosowany do spozywania produktow zbozowych. To zboze po raz pierwszy na swiecie poddano obróbce. Wszystko wskazuje na to, ze przed nastaniem cywilizacji człowiek był wystaczajaco rozsadny, aby nie spozywac zboza. Prawdopodobnie ludzie zaczeli zabierac, a nastepnie uprawiac zboze nie na potrzeby wlasnego stolu, ale raczej jako karma dla zwierzat domowych i do produkcji piwa. Dopiero kiedy plody ziemi i zwierzyna lowna przestaly wystarczac rosnącej ludzkiej populacji, produkty zbozowe weszly na stale do jej menu. Szkodliwy wpływ zboza na zdrowie i długowieczność dla starożytnych mędrców Chin był całkowicie jasny. Potwierdzaja to również odkrycia wybitnych dietetykow naszych czasow jak: Arnold Egret, dr Herbert Shelton, dr Marsh Morrisom. dr Norman Walker-znajomy od sokoterapii.... Przeludnienie jest jedyna przyczyna, dla której tradycyjna chinska dieta sklada się obecnie w 80-90% z produktow zbozowych. Taoisci chinscy, którzy „wystrzegaja się zboza zyja znacznie dłużej i zdrowiej niż ogol społeczeństwa.

plywak :) czytalem ale ... to juz nawet nie tyle do ciebie co do papai i innych ktorzy byc moze sie nad tym zastanawiaja staralem sie w miare moich ;) skromnych mozliwosci zblizyc do stylu autora zeby z pelna jaskrawoscia ukazac.... to co chyba ukazalem sam w pewnym momencie czytajac ksiege cudow :) bylem pod wrazeniem ale to samo mozna poczytac i o glodowkach i poscie dabrowskiej i sokach gersona i dietce i pascie dr budwig problem w tym ze jednak to mieso i tluszcz zwierzecy ktory dzis jest dostepny jest gorszy.... od narzutow cywilizacyjnych niz te kasze ryze i owoce i warzywa ( to juz moja mysl) i dlatego sam sie nad tym zastanowilem i... jednak odrzucilem ale... czy jednak po tych zmianach ktore bedziesz chcial wprowadzic....uzyskasz takie cudowne korzysci? skutki? bo pewnie ci chodzi o te chrzastki stawy itp nie mniej ciekaw jestem czytam... idealna jeszcze pozniej cosik lykne w tym temacie zeby to zakonczyc po krotkim zachlysnieciu... przyszlo ostudzenie zapalu tobie zycze zdrufka :)

.... i jeszcze mala wzmianka o miesie Kazde nadające się do konsumpcji mieso, powinno się spożywać po jak najkrótszym czasie obrobki cieplnej, a najlepiej na surowo. Befsztyk tatarski to swietny przykład smacznych dan z surowej wołowiny, która obfituje w witaminy, mineraly i enzymy naturalne! Jeszcze lepsza jest shimi - surowa ryba chyba najwartościowsze pod względem odżywczym, niezwykle bogate w enzymy i latwo strawne bialko zwierzęce, o czym może świadczyć długowieczność Japończyków.

Witam Wszystkich Makler... mam pytanko,co najlepiej zjeść,wypić po wysiłku fizycznym?(bieg,siłownia) czytam ,czytam, i coraz bardziej się gubię;-) do tej pory piłem letnią wodę z miodem i cytryną...a teraz z tym miodem wyjechaliście... dzięki

Vege Tiger ;-) http://tnij.org/oi9i

Makler Wszyscy czytający twoje wpisy, podziwiają twój sposób życia, tzn. żywienia, oczyszczania, oddychania itp. Nie musisz argumentować swoich racji, Człowiek na twoim poziomie eliminowania przyjemności (tzn. konkurencyjnych celów) nabrał i stosuje odpowiednie zachowania, Nawet jeżeli swój sposób życia jest twoją pasją i słusznie to jestem w pełni podziwu, Masz wyśmienite umiejętności ponoszenia wysiłku, nawet jeżeli ci to przynosi przyjemność, Zobacz, radziłeś papai aby zastosowała, 14 dniową głodówkę na swoje dolegliwości, i (a przecież traktuje ciebie, jak autorytet w tych dziedzinach) i co dalej szuka (nie ma w tym nic oczywiście złego) nie może wybrać bo nie jest zdeterminowana do głodówki dwutygodniowej, dlaczego

tomi bo dzieki temu czemu sie z najwiekszym zapalem oddaje.... bede zyl dlugo i zdrowo... ale musze sam wszystko zrozumiec, zeby mnie nie daj boze ktos w bambuko nie wyprowadzil a nikt nigdzie obiektywnie tego nie uczy i nie wyklada bo kazda sroczka swoj ogonek chwali, kazdy wynalazca super diety super stylu odzywiania ja tez caly czas dalej szukam i czytam....zeby miec o tym wszystkim jak najwieksze pojecie tomi :) kazdy tu jest dorosly... i kazdy szuka i stara sie znalezc to ...jakies optimum najlepsze dla siebie kazdy jest troche inny...kazdy ma jakies tam bolaczki... z ktorymi chce sobie poradzic trza szukac i probowac... i sie nie poddawac i byle nie lazic do lekarza hehe a jak juz to...po zwolnienie byle tabletek nie brac :):):):) i calkiem inne wiedziec.... a co innego stosowac... i jak i z jakim zaangazowaniem plywak jak na razie dzieki temu co przeczytalem widze ze mozna sie normalnie heheh zywic i w razie jakichs problemow zmniejszyc wegle... dodajac tluszczu (chociaz... jesli nie dopuscisz do nadmiarow... to powinno byc spoko, pamietajac jednak caly czas o rozdzielnym zywieniu) nie bac sie jajek, czy wieprzowych skorek nóżek... sporo zelatyny ...kolagenu :) na stawy chrzastki kregoslup :) ( jak kto ma z tym problemy) mozna sobie zrobic kilka takich tygodni w ramach... leczniczej kuracji (ale dluzej to bym tak nie jechal , w kazdym badz razie ja ) fajnie ze tobie jajka pomogly ale patrz :) ty sie zajadales zoltkami kulturysci sie zajadaja bialkami czemu nie jesc calych jajek tylko o polowe mniej niz tych samych bialek czy zoltek i tak to co jemy... ma niewielki wplyw na wzrost cholesterolu bardziej zalezy to od....stanu wewnetrznego.... ktory to niestety hehe jest wynikiem.... takiego a takiego stylu zywienia :) jedzenie wplywa i nie wplywa na poziom cholesterolu czyli.... wszystko wiemy :):) jajko jest najdoskonalszym produktem natury z ktorego w calosci powstaje nowe zycie, a jeszcze pozniej zmielic skorupke :) i soczkiem cytrynowym... profilaktycznie antyosteoporozowo calosc tego czy ktos bedzie wchodzil w mniejszym czy wiekszym stopniu czy w miecho i tluszcze czy wegle i zielsko.... dobrze by bylo spojzec przez pryzmat diety genotypowej hehe d'adamo i wtedy mozna dojsc idealu mi sie idealnie sprawdzaja wegle... fakt ... jak po treningu przegialem z weglowodanami...odzywka masowa..... to kibelek i polowa.... poszla sie.... hehehe bo chcialem jak najwiecej naladowac towaru w miesnie wszystko z umiarem kulturysci mase robia na weglach, odzywki na mase najskuteczniejsze maja na 100g ok 10-25g bialka ok2-4 g tluszczu i reszta wegli ladowanie weglowodanowe do uzyskania pelnosci miesni przez zawodami... w czasie i po treningu jednak wegle i proste i pozniej zlozone to wszystko mnie najbardziej przekonuje bo to sie sprawdza prawie wszystkim kulturystom ktorzy sie znaja na budowaniu ciala i jego jak najlepszym odzywianiu suple i chemie....amatorzy moga olac... ps na surowe miecho to juz mnie nikt nie namowi :) zbyt duze ryzyko pasozytow a tatara kiedys podjadalem ze smakiem :):) mona :) dobrze zaznaczasz... kazdy kes pokarmu ktory lykamy ma byc 30-50 razy przemielony lykamy kazdy pokarm w postaci plynnej aby jak najbardziej przyspieszyc trawienie i odciazyc i tak przeciazany zoladek ale tez po to ...aby jak najwiecej wyciagnac z tego pokarmu, a nie czesc niestrawiona w calosci idzie dalej jelitami i miecho gnije.... i gazy i zabijanie dobrych bakteryjek, rozplenianie zlych...... i wiadomo... ale tez :) slina alkalizuje :) nawet zakwaszajacy nas pokarm ruchy szczek wzmagaja juz same w sobie i wydzielaie kwasow zoladkowych i ruchy robaczkowe jelit ale tez... zeby mamy bardzo unerwione... i wlasnie przez te nerwy...potencjal energetyczny...pozytywny przenika w glab naszego ciala oddajac ta pozytywna energie...slonca ziemi... (chodzac boso po plazy tez czerpiemy pozytywna energie, przeciez latem....jemy mniej bo czerpiemy sporo ze slonca, wiecej na dworze to i wdychamy sporo pozytywnej energii) slina tez ma mineraly ktore przez to mielenie obficie sie wydziela i obmywa zeby i dba o ich czystosc i mineralizacje ile tego wszystkiego.... zaleznego od dobrego przemielenia szczeka glowa mala... a my jeszcze wielu rzeczy nie wiemy piterson 15 minut przed koncem treningu 50 kropel wody utlenionej na szklanke wody, mozesz wspomoc sie citrogreptem czy czyms podobnym, lepsze dotlenienie i neutralizacja wolnych rodnikow zaraz po treningu mozesz to co pijesz plus troche soli himalajskiej :) na tyle zebys jej nie czul po treningu najpierw najwazniejsze jak najszybsze uzupelnienie glikogenu z miesni i watroby wegle proste + tauryna glutamina kreatyna...zalezy co i jak :) i poco za 15 minut wegle zlozone jak poczujesz pustke na zoladku.... bialko z zielskiem lyzka miodu to powinien byc standard dla kazdego mocno obciazeni wysilkiem fizycznym nawet pod 100g

Tomi, przecież post dr Dąbrowskiej czy inaczej dieta warzywno-owocowa to jest GŁODÓWKA, i byłam na niej przeszło dwa razy dłużej niż proponował Makler! Weź pożyj Tomi chociaż parę dni na samych warzywkach, bez grama tłuszczu i cukru, to sam się przekonasz, że to jest głodówka. Głodówka nie jest dobra na zapalenie jelit, jeśli się mylę, to mnie oświeć, daj linka, itp. Nie robię nic innego, jak wy. Wy też poszukujecie, diet, wody, suplementów. I dobrze, nie żałuję,że spróbowałam wody utlenionej, i wody innej, ut, i oczyszczania wątroby, i...sernika z 25 jaj. Jak dalej będzie-nie wiem. Wczoraj zażyłam Colostrum Bovinum(Genactiv) i czekam na efekty...,,Zażywam" też witaminę E400, i też obserwuję i czekam na efekty...Romansuję z optymalną dietą, bo obiecała wydobrzenie w parę tygodni...W kolejce czeka (być może) ostatnia broń, enema Fekalia, hihi Janoity wie, o co chodzi...Mam już dostateczną wiedzę na temat swojego problemu, ale chętnie będę korzystać z podpowiedzi. I chętnie opowiem o postępach ...może komuś się przyda...

makler dla pitersona 50 kroli h2o2 (3% czy 30%)? nie za ostro wiesz czym to może skutkować, mp. MMS w delikatnych dawkach, jeżeli kidyś tak po prostu...? moim zdaniem odnoszenie h202 do ekstraktu gejfruta bez przygorowania zasadniczego to za mało...

i tak jak jaroslaw wspomina ze hunzowie robia placuszki i je jedza.... i robia ze swiezo mielonej maki tuz przed robieniem plackow i mieso jak najkrocej kazda nasza obrobka zabija duzo...czy enzymow ktore sa naturalnie w kazdym produkcie a dzieki ktorym dany produkt gnije....jest rozkladany...naturalnie trawiony i nasze cialo mniej musi swoich marnowac (dlatego ci od rawfoo i malo i zdrowo i pelni energii :):) ale przegnitego surowego mieska...... eheehhehe ani bym wachac nie chcial) czy witamin sie czasem sporo traci i przez krojenie szatkowanie(stalowymi nozami ( a co hehe kuplem se ceramiczne :):) ) i gotowanie ( kuplem se szybkowary :)) bomba ziemniaki buraczki marcheweczka w skorkach w 10 minut i przepyszne :) na parze.... i sporo smaczniejsze niz w normalnym garnku robilem na parze ... i ile czasu mniej w kuchni :):) ) i mineraly moga stac sie mniej biodostepne zblizamy sie do rawfood hiehie ale Raw tu byl :) czy na ut :) misje spelnil i pojecie mamy :):) (uklon i pozdrowienia dla tego pana) prosto nie ma ps spadam od tego kompa.... bo sie... zapedzam :):) przyjemnego wieczorku :)

papaja nie mogę ci nic powiedzić na temat twojego schorzenia, po za tym co jest tu i na innych forach pisane , gdzie cię pod tym linkę widzę i oczywiście co radzi medycyna tradycyjna ale jak bym miał problem, to bym sposób, który jest radzony zastosował, nie będę teraz pisał o swoich motywach, które sposwodowały, że się kiedyś stam ... zdecydowałem na inny styl życia, w tym oczyszczania... ale, czy nie dochodzisz do wniosku, że przy wszystkich ograniczeniach, które cię teraz powstrzymują, może jednak głodówka, tzn. tak jak pisze np. małachow zacznij od 3 dni potem 7 i zobaczysz co będzie po 14 dzniach

tomi jasne ze 3% ...jak co to pisze ze perhydrol sam wiecej jak 5 na szklaneczke 30% nie pije pod koniec i po treningu cialo tak chlonie... wszystko i jak gabka a taka dawka na szklanke... to za prawde ...malo odczuwalne, na brak tlenu i mnostwo oksydantow krazacych po ciele citro.... mozna i do miodziku i cytrynki po, mozna i bez tego jesli chore babcie bez zadnych oczyszczan wchodzily na wode utl..... i 3x dziennie po 10 kropli to cwiczacy facet.... lyknie bez mrugniecia okiem a cialo bedzie wdzieczne i zakwasy mniejsze (akurat tu bym sie nie bal... h2o2 to tylko tlen atomowy... kazda komorka kazdy miesien po treningu nic wiecej nie chce jak tlenu :) i glikogenu hehe)) ale mozna i po nieumywakinowemu... stopniowo i powoli

a jak z tymi jelitami... ja czytalem u ktoregos z rosyjskojezycznych cudotworcow....ze najdluzej regenerujacy sie odcinek naszego przewodu pokarmowego wymaga 14 dni spokoju szczegolow nie pamietam zakodowalem ze max 14 dni spokoju dla ukladu pokarmowego, a takim jest glodowka... da czas na naprawe i regeneracje ja bym tak zrobil, no ale... to ja ps tomi :) a mms... to ostateczna ostatecznosc, przy wodzie utlenionej cudow nie bedzie jak za duzo to podrazni sluzowke przelyku, albo wymioty czy inne takie, jak w zoladku jedzenie bedzie czy za duzo jakichs tam grzybow pasozytniczych, przy wrzodach na zoladku.... podobnie ale....to juz kazdy musi doczytac tak jak papaja :) mam nadzieje ze przeczyta najpierw (jesli nie zrobila jeszcze) ksiazki o optymalne a nie skroty :) najlepsza wiedza zawsze jest od autora danej....terapii metody i nic tego nie zastapi

makler ale wiesz co to znaczy dla nie doświadczonych stosowanie pewnych rgół ... sam pytałeś się o muszlę? kiedyś pytałem cię o MMS odradziłeś stosowania... podałeś argumenty nie teraz ale opiszę, co doświadczyłem, nie, stosowałem to celowo (pod jakąś przypadłoś) ale jako kolejny etap oczyszczania twoje jak i innych opisy efektów stosowania MMS były trafne, doznania ekstremalne...

Papaja Cofnij się myślami do korzeni tego schorzenia.. znajdź przyczynę... Przypomne tylko o Chitozanie Tiens... 15 dni - 30 dni lub Cordyceps firmy Fohow lub Aloes Fohow. I problem musi zniknąć.... musi być wymazany.... Fohow to jedne z najsilniejszych suple robione kosmiczną technologią.

Papaja Zioła, zioła i jeszcze raz zioła i regeneracja. Ta enema to dla mnie szok........................

Pływak, nie chcę się z tobą sprzeczać, czy przekonywać. Lubię cię :) Ale proszę, pomyśl jak brzmi w uszach wegetarian argument, że zboża sa niejadalne dla człowieka, gdyż trzeba je wpierw poddać obróbce. Że nie da sie ich zjeść bez wcześniejszego 'przygotowania'. A mięso? To jest dopiero mega obróbka - nie zjesz królika czy świnki. Najpierw trzeba ją ... zabić. :) Ja juz tam wolę ugotować fasolę, niż jeść, sorry, zwłoki. Co do Tao - ja ta filozofię zrozumiałam zupełnie inaczej, tzn. w tych książkach, które czytałam było napisane, że ci ludzi nie jedli (wystrzegali się) mięsa, bo uważali, że ono organicza ich rozwój duchowy. Do dziś filozofia tao promuje dietę wegetariańską, tak samo jak ajurweda na przykład. Jarosław :)

DeeJay, pamiętam, ale nowe zakupy w nowym roku, limit na ten się wyczerpał:) Głodówki jedna po drugiej są szkodliwe, muszę odczekać z pół roku. Makler, czytam u źródeł, coraz dokładniej, gdyż mój mózg jest teraz na dobrym paliwie, hehe. Aminokwasy, itede...Jajek już mi braknie;) A, limit na temat jelit uważam za wyczerpany.

tomi to nie tak ze sobie...ot tak siklem.... ktos kto cwiczy... komorki miesnie cialo ma lepsze pod kazdym wzgledem od zwyklego :) nie cwiczacego lepiej sprawniej dysponuje min tlenem zrobi lepszy pozytek tak jak i z tych wegli prostych zaraz po po prostu bedzie mniej zmeczony po i bedzie mial mniejsze zakwasy a jesli ktos kombinuje z takimi mieszankami po treningu...jakies pojecie o czyms ma pytal o miod... nie bedzie wiedzial czul tematu obawial sie...h2o2...zapyta przy h2o2 nie ma takich jazd jak przy mms :) a pod koniec treningu brzuch jest pusciotki... dlatego tez z mysla o pozniejszych weglach...radze pic te 15 minut przed koncem citro to kazdy moze po 20-30 kropelek na raz dziecko mnie nie pytalo a tego nicka skads kojaze... wiec.... laik nie jest (moze sie myle...moze podpucha...) przegnie pale :) to zapyta kolejny raz albo zmniejszy dawke sami experymentujemy i sprawdzamy i sie dzielimy wrazeniami (petersson :) jak co to pytaj :) ja tu nikogo nie chce wykonczyc... bo i poco :):) )

DeeJay, wiem,że szok, dla mnie tez, gdy czytałam po raz pierwszy...ale w szpitalu w Szwecji robi się takie coś, znane też w Australii. Dla kogoś,kto się męczy np. z wzjg przez kilka-kilkanaście lat, i grozi rak czy wycięcie jelita, to taka lewatywa to pikuś...jeśli faktycznie działa...ktoś na angielskim forum napisał, że wyleczył się z wzjg w przeciągu trzech godzin...w ten właśnie sposób.Kogo interesuje: http://curezone.com/cleanse/enema/

papaja :) paskudo jedna :):) a jesli ty coskolwiek jesz... to uklad pokarmowy nie ma spokoju odpoczynku a wlasnie to jest kluczowe przy tego typu sprawach ale dobrze ze szukasz czytasz :) i u zrodel sukces bedzie predzej czy pozniej jak juz sie zakwasisz, przesycisz tluszczem, zaparc nabawisz ;)... wrocisz :) i sie wezmiesz za glodowke :):):) na wiosne ;) razem :) ... papaja...tez czytalem o tym...enema hehe... ze wszystkim bym kombinowal.....ale to bym odpuscil to juz troche.... przegiecie to moze lepiej UT ciezarnej, albo zdrowiutkiego malego bobasa

papaja mam pytanie: czy są po za kwestiami organizacyjnymi, powody dla których byś nie przeprowadziła głodówki dla uleczenia twoich jelit: na przykład 7 czy 14 dniowej, nie mówie o dłuższych na razie myślę że cie pomogę, i pewno, inne osoby się by sie dołączył

makler mms to jest temat ekstremalny czyli odnoszący się do pytania? do jakich granicjestes w stanie doświadczać swój organizm w układzie psycho-fizycznym???

Makler, to Lutz kłamie? On wyleczył dietą niskowęglowodanową wielu z wzjg. Tomi, uważasz ,że moja głodówka nie była głodówką? Bo tak ciągle...

Papaja ja przeprowadzałam 2x głodówkę raz miałam 5 a raz 7 dni i 13 dni taką niby glodówkę może inaczej że nie pełną bo miałam jeden maly posilek warzywny a reszta to ut.Najgorsze to jest przełom kwasiczny o którym kiedyś nie wiedzialam nawet , trzeba się dużo nacierać i wtedy idzie gladko, najgorsze są 3 pierwsze dni a potem leci , pamiętam 2 głodówkę jak cukier mi spadł i dostałam jakiś dreszczy albo coś innego bo miałam drgawki i jakoś intuicyjnie wypiłam miód z pyłkiem kwiatowym i przeszło ale strachu się najadłam myślałam że to kaplica .Dzisiaj mam większą wiedzę a wtedy to była dla mnie czarna magia ale to było 20 lat temu jakiś dohtor powiedział że nic mi nie poradzi bo mam raka tarczycy, więc szukałam jakiejś alternatywy dla siebie i tak kombinowałam na sobie cuda wianki Ale z tą psychiką to jest prawda i choroby w nas powstają po dużym stresie mamy je jak w banku , trzeba sobie przewertować co nas w życiu ubodło i co komu mamy za złe i przebaczyć zapomnieć, koniec z użalaniem sie nad sobą że ktoś dał nam w d....ę w życiu , było minęło , teściowa jest wspaniala :P a synowa żadne tam ścierwo tylko fajna dziewczyna :D a mąż wspaniałym facetem ;)