Kuracja oczyszczenia wątroby metodą Huldy Clark

Sylwia.6 powiedz proszę jakie po tym poście zauważyłaś zmiany w organizmie, jak się zmieniła skóra na twarzy, pisałaś o dołach pod oczami, przebarwienich. Nadal myślisz o przejściu na witarianizm?

Do Wszystkich myślę że większość z was wie co to GMO i jakie zagrożenia ze soba niesie, jeśli mimo wszystko ktoś nie jest w temacie tu podaje krótki filmik http://www.youtube.com/watch?v=PDSjP091WI0 i co zrobili http://lubczasopismo.salon24.pl/Poloniaswiata/post/464199,gmo-w-polsce-przeglosowano-cichaczem-8-listopada To samo szczepienia, temat rzeka http://kefir2010.wordpress.com/2012/07/15/przymusowe-szczepienia-ustawa-o-przymusowym-szczepieniu-t-j-ustawa-zakazna-o-co-w-niej-wlasciwie-chodzi/ http://davidicke.pl/forum/viewtopic.php?f=37&t=8214&start=180 bardzo proszę zapoznajcie się z powyższymi stronami, zwłaszcza jeśli posiadacie dzieci i podpiszcie petycję przeciw przymusowemu szczepieniu http://www.activism.com/pl_PL/petycja/stop-przymusowi-szczepien/35141 Gdyby tego było mało, Unia Europejska chce nam odebrać prawo do leczenia się naturalnymi środkami (nic zaskakującego, ludzie się budzą i zaczynają orientować o co w tym całym biznesie farmaceutycznym chodzi). Jak widać gołym okiem wszem i wobec że nikogo, ani politykow, ani lekarzy, nie interesuje nasze zdrowie, dlatego powinniśmy wziąść sprawy w swoje ręce. Oto petycja w obronie medycyny naturalnej, podpiszcie proszę i przekażcie ją dalej, to jest w naszym wspólnym interesie i nikt za nas tego nie zrobi, a tylko razem możemy coś uzyskać http://www.iozn.pl/petycja/petycja.html http://iozn.pl/petycja/Podpisz_petycje.html

''Szanowni Państwo, Jeszcze raz dziękuję za Państwa podpis pod petycją w obronie medycyny naturalnej. Jak do tej pory w takich państwach jak: Francja, Hiszpania, Belgia, Luksemburg, Wielka Brytania, zebraliśmy już ponad 350 000 podpisów pod petycją w tym w Polsce 26 042 (stan na dzień 08.12.2012 godzina 23:53). Bronimy podstawowych praw każdego Pacjenta prawa do uzyskiwania informacji o skutkach wszelkich leków oraz swobodnego wyboru metody swojego leczenia. Niestety pod naciskiem Unii Europejskiej już za kilka dni, 14 grudnia, wejdą w Polsce w życie przepisy, które de facto nas tego prawa pozbawiają. To zadziwiające, że tak ważna również dla polskich pacjentów zmiana prawa przechodzi praktycznie bez rozgłosu! Zmiana, która idzie ogromnie na rękę koncernom farmaceutycznym, gwarantując im miliardowe zyski w kolejnych latach, nie została poddana (podobnie zresztą jak dopuszczenie na rynek żywności modyfikowanej genetycznie) żadnej społecznej dyskusji. A przecież dotyczy to bezpośrednio Państwa zdrowia! W efekcie nowych przepisów zamiast bezpiecznych, stosowanych od setek lat leków naturalnych możemy być zmuszeni stosować leki syntetyczne o potencjalnie groźnych skutkach ubocznych! Nie twierdzę, że zawsze da się lek syntetyczny zastąpić naturalnym. Ale głęboko wierzę, że to my, pacjenci, powinniśmy decydować o tym, co przyjmujemy. To my ryzykujemy własnym zdrowiem a nieraz życiem. Dlatego musimy mieć prawo wyboru! Do wejścia w życie nowych przepisów zostało już tylko kilka dni. Ale wciąż jeszcze możemy coś zrobić! Serdecznie do Państwa apeluję o przesyłanie tej informacji z prośbą o podpis pod petycją do jak największej liczby osób, którym zdrowie (zarówno ich samych, jak i ich najbliższych) nie jest obojętne. Informacje o zbliżającej się zmianie przepisów oraz samą petycję znajdą Państwo na stronie Instytutu Obrony Zdrowia Naturalnego www.iozn.pl/petycja/petycja. Liczę na Państwa pomoc i bardzo za nią dziękuję, Augustin de Livois Instytut Obrony Zdrowia Naturalnego PS: Im więcej osób pozna wymierne skutki wprowadzanej ustawy i im więcej podpisów uda się zebrać pod petycją do 14 grudnia, tym większa szansa, że doprowadzimy jednak do debaty publicznej w tej sprawie. Nie pozwólmy aby Bruksela i koncerny farmaceutyczne decydowały o NASZYM zdrowiu! Dlatego bardzo proszę o przekazywanie tego linku rodzinie i znajomym: www.iozn.pl/petycja/petycja.''

macaza xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx dobrze ze wrzucilas te pare linkow coraz wiekszy chemiczny kolchoz chca nam zafundowac..... za plecami, po cichaczu i tak nas truja, a chca jeszcze bardziej i ostatki naturalnych produktow chca nam odebrac niedlugo.... trzeba bedzie byc zdrowym, aby im sie nie dac wytruc zdrowie bedzie.... luksusem hehehe zdrufka :) ps troche krotsze, kwintesencja Przełomowe badania zachodnich naukowców jasno pokazują szkodliwość GMO http://www.youtube.com/watch?v=nMiVq5LFSmM

ostatni spam Raj dla rządzących, piekło dla pacjentów http://www.youtube.com/user/nowyekrantv?feature=watch

A ja pozwolę sobie przywitać się z Wami i wrócić do tematu MSM. Bardzo dziękuję za Wasze relacje, czerpię na prawdę dużo informacji z tego forum. Jestem po upadku z konia i po miesiącu okazało się, że prawdopodobnie jest uszkodzona łąkotka i będzie konieczna artroskopia. Zaczęłam szukać i postanowiłam spróbować wszystkiego, aby uniknąć zabiegu. Trafiłam na MSM. Zakupiłam środek SVENSON z glukozaminą, chondroityną i vit C. Zaczynam od dawki 1000mgm. Bardzo szybko doświadczyłam działania przeczyszczającego ;) ale na razie nic więcej. Dziś trzeci dzień. W nocy poczułam ogromny ból w środku kolana. Tego jeszcze przez te półtora miesiąca od wypadku nie było. Czyżby rzeczywiście coś tam się działo? :) Czy ktoś może podzielić się wrażeniami po dłuższym czasie używania? Bo coś ostatnio tu cicho się zrobiło... Powoli szykuję się do zakupu czystego środka w proszku.

poszukaj postów Pływaka - miał problem z kolanem po upadku w niezabezpieczony kanał

Dziękuję :) Poszukam. Każda dobra rada może się przydać :) Pozdrawiam ciepło

Magdalenaem MSM bralem tylko kilka dni. Zle się po nim czulem. Bralem tez ProLysinC dr Ratha bez jakichkolwiek efektow. http://www.dr-rath.com/pl/special/prolysinc.html Pomogly mi dopiero zoltka jaj i zabiegi w kriokomorze. Lykalem surowe kilka sztuk (4-6) każdego dnia. Dolegliwości ustąpiły bezpowrotnie po ok. 2 tyg. W zoltkach masz cala palete aminokwasow egzogennych potrzebnych do regeneracji tkanki lacznej w formie naturalnej. W suplemencie dr Ratha wystepuja tylko dwa w formie nie naturalnej. Jeśli jestes na diecie wysokoweglowodanowej lub mieszanej, to spożywając w takiej ilości zoltka, musisz ograniczyc pozostale tluszcze w diecie. ps. wg opinii ortopedy (RTG i USG) moje kolano wyglądało na calkiem zdrowe. Ono mówiło mi co innego :)

Bardzo serdecznie dziękuję za radę Pływaku. Faktycznie MSM może źle wpływać na organizm. Ja zaczęłam od dawki 1000mgm na dwa razy a teraz zwiększyłam do 2000mgm i jest ok. Czuję, że coś dzieje się w kolanie, jakby ciągnięcie, gilgotanie - gojenie. Nie mniej jednak dodatkowe aminokwasy nie zaszkodzą, a i kogiel mogiel miło mi się kojarzy. Dietę trzymam od bardzo dawna niskotłuszczową i generalnie jestem szczupła, więc moja wątroba raczej będzie zadowolona z takiego tłuszczu :)

Witam wszystkich Chciałam się z wami podzielić dwoma filmikami, pierwszy to wystąpinie na konferencji w Niemczech dr Johna Virapena, który przez 35 lat pracował dla firm farmaceutycznych. Posłuchajcie co ma do powiedzenia na ten temat http://www.youtube.com/watch?v=o65PkDb1DKQ Drugi to przesłuchanie dr Garego Nulla, w sprawie szkodliwości szczepionek http://davidicke.pl/index.php/filmy/51-zdrowie-i-medycyna/207-gary-null-przesuchanie-w-sprawie-szczepionek.html polecam obejrzeć, takiej wiedzy nigdy za dużo :D

Magdalenaem przejrzyj tą stronkę, moze znajdziesz jakaś cenną informację dla siebie http://www.bioslone.pl/forum/index.php?topic=20814.0 Jeśli chodzi o MSM to mogę tyle powiedzieć że dobrze działa na skórę, kupuję go mamie, która ma problemy ze swędzącą skórą na nogach od wielu już lat, drapała się aż do krwi porobiły jej się okropne rany. Wycieczki po lekarzach niewiele dały, nic nie stwierdzono, w końcu stwierdzili że to alergiczne. W każdym bądź razie za moją namową zaczęła brać siarkę i jak narazie sobie chwali, swędzenia ustąpiły( nie wiem czy zupełnie) a skóra pomału się goi.

Witam Wszystkich w Nowym Roku, który nawiasem mówiąc, nie zapowiada się być lepszym od poprzedniego, nawet ruch na forum zamarł, widocznie nie ma nikogo kto mógłby się podzielić swoimi dokonaniami w sferze zdrowia. No nic spieszę tylko poinformować tych z państwa, którzy tu jeszcze zaglądają a nie są poinformowani, że : http://iozn.pl/petycja/Podpisz_petycje.html http://www.nieznanyswiat.pl/polecamy/aktualno%C5%9Bci-n%C5%9B/818-apelujemy-o-podpisywanie-petycji-w-obronie-suplement%C3%B3w-naturalnych W związku z tym, radzę tym z państwa krórzy na codzień stosują zioła lub inne naturalne suplementy, zaopatrzyć się w ich większą iloćś (jeśli to jeszcze możliwe). Nie pozostaje nic innego jak zdrowia życzyć :) Pozdrawiam

Witam Wszystkich w Nowym Roku, który nawiasem mówiąc, nie zapowiada się być lepszym od poprzedniego, nawet ruch na forum zamarł, widocznie nie ma nikogo kto mógłby się podzielić swoimi dokonaniami w sferze zdrowia. No nic spieszę tylko poinformować tych z państwa, którzy tu jeszcze zaglądają a nie są poinformowani, że : http://iozn.pl/petycja/Podpisz_petycje.html http://www.nieznanyswiat.pl/polecamy/aktualno%C5%9Bci-n%C5%9B/818-apelujemy-o-podpisywanie-petycji-w-obronie-suplement%C3%B3w-naturalnych W związku z tym, radzę tym z państwa krórzy na codzień stosują zioła lub inne naturalne suplementy, zaopatrzyć się w ich większą iloćś (jeśli to jeszcze możliwe). Nie pozostaje nic innego jak zdrowia życzyć :) Pozdrawiam

Witam. Chciałabym wrócić do tematu oczyszczania wątroby. W ubiegłym roku stwierdzono u mnie kamienie w woreczku. Zrobiłam oczyszczanie wg clark. Wyszło mnóstwo kamieni. Po 2 razie wyszło mało. Stwierdziłam że to koniec. Postanowiłam wyczyścić się w styczniu ostatni raz i iść ma usg. Dodam że czułam się świetnie. Do sylwestra. Od tego dnia Brak bólu ale ucisk duży w prawym podżebrzu. Zrobiłam 3 czyszczenie. Samopoczucie podczas czyszczenia zle. Wyszło znów dużo dużych kamieni wielkość nawet 1,5- 2 cm. Ale tym razem źle się czuje. Nadal mam ucisk w prawym boku. Mija tydzień po kuracji i nadal mam ucisk. Czy ktoś ma podobne doświadczenie. Proszę o podpowiedzi

Do macaza post byl dla mnie bardzo ciezki, nie sadzilam , ze tyle brudu we mnie.Musze piwiedziwc, ze jeszcze z niego nie wyszlam.Waga wrocila do normy, ale nie wszustko.Nadal kraza po moim ciele smieci.Nadal czuje sie czasem tak jak na glodowce,tylko w mniejszym natezeniu.Nadal jeszcze czasem nog nie czuje.Zaczelam sie pocic w nocy.Tego jest tak duzo na razie to krazy po ciele.Wczesniej byl upchany w tluszczu ten brud te toksyny.Dam znac jak wyjde ale to duzo pisania. Makler ja pilam lyczek rano tylko przez jakies polowe czasu glodowki,jakies 53 dni trwala glodowka.Jadlam sol podczas wychodzenia himalajska bo tak czulam .I tluszcz tez oczywiscie pozniej.Teraz przechodze na witarianizm tzn nie jem gotowanego. Ale wszystkie te negatywne mysli przed glodowka a w trakcie i po spokoj mysli czystosc i przejzystosc bez porownania uwazam ze konieczna glodowka dla wszystkich. Okresu jeszcxe nie mam.syfy to mi sie teraz pokazuja na glodowce byl ideal.Zmarszczka pionowa jest miedzy brwiami co znaczy ze watroba nadal do czyszczenia.Glodowke przerwalam nie poczulam glodu.Wiec pytanie kiedy mam oczyszczac watrobe?Mam czekac az sie unormuje?

Tzn zle sie wyrazilam,moze ktos nir zrozumie.Nie jem gotowanego a same surowe orzechy warzywa i owoce.Na razie zaczream.Ryb i owocow morza nie jem po glodowce miesa nie jem od 5ciu lat.Mleko tez przestalam.Na razie jest zimno na zewnatrz zimniej niz wczesniej, ale bez porownania bo teraz wystarczy sie rozgrzac cwiczac i jest ok.Bez porownania cieplej.W czasie glodowki temp w pokoju ponad 20 stopni i zimno spalam z poduszka to byla konoecznosc.Czesto parowki, wrzace kapiele na rozgrzanie.Mialam robione badania w czasie trwania i zadziwiajace tylko puls nizszy i temp.Poziom glukozy i wszystkie inne parametry w normie. Pezelomy byly kwasicze a pod koniec to myslalam ze umre z samozatrucia.Nie wychodzilabym z lozka gdyby to nie bylo koniecznoscia.Ale przejscie ulica to bylo dla mnie wyzwanie ,musialam czesto sie pilnowac i zmuszac aby utrzymac rownowage. Podczas wychodzenia jadlam duzo produktow np pomidorow z tluszczem np oliwa z oliwek i z maslem co jest niewskazane,ale ja tak czulam ze to ma tak byc. O witarianizmie i laczeniu produktow: http://www.rawfoodexplained.com/minerals/obtaining-the-minerals-we-need.html Na razie to znowu upchalam toksyny w tluszczu.ale mam juz na czym siadac bo bolalo jak tylka nie mialam podczas pierwszych dni przy wychodzeniu Mysli powracaja juz do normu juz nie ma tej genialnej czysyosci i przejzystisci,alr jesze moze sie oczyscic tylko powoli.Chyba ktos z Was mi powie kiedy moge czyscic watrobe,czy juz.Juz za mna 4 oczyszcania ale pewnie potrzebuje 14. A z tym sokiem to tylko przez moze 3 tyg doslownie lyczek i to nie codziennie a potem przestalam czuc cel .

Sylwia to dosyc popularne zjawisko po oczyszczaniu.Pprzesunely sie stare w nowe miejsce i powpduje bol.Co robisz?Nagrzewanie pomaga np poduszka elektryczna i olejem rycynowym zimno cieple prysznice Poczytaj o Kneipie terapii woda zimno zamyka naczynia krwionosne powierzchowne ale rozszerzaja sie sie glebiej polozone.Krazenie sie poprawia nawet o 2 razy intensywniej niz przy cieplolej wodzie lub ogolnie terapii cieplem.A lepsze ukrwienie to sekret do zdrowia.

Ziolami to raka kiedys leczono z powodzeniem i bylo kiedys kilka slawnych miedzynarodowo klinik ziololeczniczych w Polsce.Jaka szkoda ze swiat wierzy lekarzom a oni wierza pieniadzu czyt zysk farmaceutow.Tyle stworzen poszlo pod noz aby wyprodukowac nowe,lepsze leki.

Dzięki Sylwia za pozytywne dla mnie słowa. Ten tempy ból już zniknął. Teraz jestem na programie przeciw pasożytom już prawie 2 tygodnie. Jeszcze tydzień i zrobię następne czyszczenie. Mojej mamie robię czyszczenia od 5 lat i tak uratowałam ja od operacji. Pozdrawiam

Dzięki Sylwia za pozytywne dla mnie słowa. Ten tempy ból już zniknął. Teraz jestem na programie przeciw pasożytom już prawie 2 tygodnie. Jeszcze tydzień i zrobię następne czyszczenie. Mojej mamie robię czyszczenia od 5 lat i tak uratowałam ja od operacji. Pozdrawiam

A przygotowujesz sie jakos? Pijesz soczki jablkowe,aby rozmiekczyc troszke? Moze sprobuj same warzywka i owoce przez ten tydzien to rozmiekczy troche zalegajace zlogi wedlug niektorych autorow. Trzymaj sie cieplo.Bardzo dobrze ze potrafisz przekonac swoich bliskich.Twoja mama jest pwnie Tobie wdzieczna.

Czytałam wiele pozycji ale najbardziej przekonała mnie Clark. Ale ona nie wspomina nic o soku jabłkowym. Jak go stosować? Napewno chodzi o sokswojego wyrobu ale czy przy tym stosuje się dietę? Ja raczej bez diety. A poza tym to_podczas tych kuracji to też nerki mi się ruszyły bo mocz mam mętny i częsty? Ale nic nie boli i nie pieczę wiec to nie przeziębienie

Sylwia.6 WOW szeroko idziesz z tym oczyszczaniem, wychamuj trochę ;) z tego co piszesz wnioskuję że na poście jesteś od połowy września, czy możesz napisać coś więcej, jaką miałaś wagę wyjściową, czy normalnie się wypróżniałaś, stosowałaś lewatywy? Nie wyczytałam tej informacji, dlatego pytam, bo jeśli nie płukałaś jelita to możliwe że jest to powód tak silnych objawów. Z tego też względu dałabym sobie spokój z czyszczeniem wątroby przynajmniej do wiosny, cały organizm dostał nieźle w kość. Na twoim miejscu skoncentrowałabym się na regeneracji i polecałabym picie teraz soków warzywnych, organizm będzie dalej pozbywał się brudów a jednocześnie dostanie wszystkie składniki potrzebne mu do odbudowy. Sok z marchewki i buraka fantastycznie oczyści wątrobe i krew, do tego jak dorzucisz wszelkie możliwe zielone z tą dietą którą prowadzisz, to nie będziesz już potrzebowała oczyszczania wątroby ;) . Ale do tego wszystkiego koniecznie włącz lewatywy. Słuchałam kiedyś wywiadu terapeutki która zajmuje się hydrokolonoterapią, mówiła w nim że ludzie będący na typowej amerykańskiej diecie (to była amerykanka) w zasadzie niewiele korzyści odniosą po takim zabiegu, zwłaszcza jeśli jest pojedyńczy i nie nastąpiła znacząca zmiana w sposobie żywienia. Podczas zabiegu wypłukują się zazwyczaj jakieś niestrawione resztki pokarmu, fragmenty kału, śluz. Zupełnie co innego jest u ludzi będących na diecie roślinnej, naturalnej, stosujący sokoterapie jakiś czas, wtedy efekty są piorunujące ;D to co się wydostaje z jelit to dopiero prawdziwy syf. Organizm hurtowo pozbywa się trucizn, skąd tylko może. Wychodzą jakieś skrzepy, ciemna, cuchnąca maź, brudna woda,jakieś kwasy i to u ludzi którzy są na sokach lub innych tego typu postach. Ta terapeutka mówiła że po tym co z człowieka wychodzi podczas zabiegu, jest od razu w stanie powiedzieć czym się on odżywia. Ciekawa jestem dalszych Twoich efektów i mam nadzieję że będziesz się nadal nimi dzieliła :) Pozdrawiam

Lewatywy stosowalam na poscie bylam okolo 53 dni i juz nie jestem na razie okres wycbodzenia odzywiam sie samymi surowymi teraz proces oczyszczania byl bardzo silny piana w ustach teraz nadal sie oczyszcam,ale juz kontrolowane nie cwicze teraz ale duzo chodze po poscie bylam tak zasyfiona w czasie postu tez bardzo duzo tego lewatywy przerwalam i juz nie stosuje juz organizm sam sie odbudowal i sam sobie poradzi z tym w czasie glodowki i przed lewatywy kawowe,ziolowe dosyc intensywnie przygotowania przed postem jakies kilka tyg na samych sokach lewatyw juz nie bede stosowac flora jelitowa sie odbudowala a ta piana i silne zawroty glowy to byla jazda tylko dlatego ze te wszystkie toksyny sie pouwalnialy,staralam sie prowadzic zdrowy tryb zycia ale dopiero od jakis kilku miesiecy nie jem slodyczy.Wydawalo sie ze procesy wspomagajacetyou masaz czy cwiczenia czy lewatywa wzmagaja negatywne odczucia duzo.pisania jak sie ruszalam to wiecej piany sie zbieralo w ustach ale ja mialam zabuzenia w rejonie gardla psych i fizyczne psychiczne to wymowa strach czasem nie moglam mowic nawet jak wiedzial am co powiedziec fizyczne powiekszone cos ze sie dusilam choc pobiezne badania nic nie wykazaly a glebszych nie robili np usg kiedys w Polsce mialam problemy z tarczyca z ta piana to nigdzie nie wyczytalam moze ktos z was wyczytal.

No i przy wychodzeniu jak wiekszosc stosowalam bledy najtrudniej bylo jak sie juz wlozylo kawalek pokarmu do ust trudno bylo przerwac ten proces jedzenia.Potrafilam jesc nawet przez godzine.Ale to na szczescie byly zdrowe produkty.Co prawda jak na glodowce jezyk mialam pieknie czysty to teraz juz nie wlasnie przez to przejadanie sie. Bo to nie glodowka ale proces wychodzenia najwazniejszy.Wtedy sie wszystko buduje od poczatku.Najgorsze jest jak sie ma dziecko.Na glodowce radzilam sobie.Ale przy wychodzeniu chociaz sluchajac swego ciala ktory mi mowilo ze pelen brzuszek to probujac cos lub jak syn jadl to jak.wzielam nawet cos yroszeczke niby to pozniej tak do pelnego zmeczenia ze nie mialam sily juz siedziec.Bo podczas trawienia wzmagaly sie odczucia zmeczenia i wtedy zasypialam i to pomagalo.

Sylwia o soku jablkowym piesz Mortiz w, Niezwyklym plukaniu watroby i woreczka zolciowego' gdzies pomiedzy strona.26 a 40 pamietam ze na poczatku strony w tym foru mozesz sciagnac

Jest mo juz dobrze a nawet bardzo dobrze.Mam duzo.rnergii,malo spie.Nir jestem juz takim.zmarzlakiem,jak przed glodowka.temp w pokoju 18C i jest ok.Na podworku mam ochote biegac ,jak odprowadzam syna do szkoly,ale moze to ten snieg daje mi energie.Z gardla jak.oczyszczam to nadal cos tam jest nawet z czyms czerwonym(dziwne) mam przeziebienie,ale wiem ze to pomaga.niszczy patologiczne komorki.Ogolnie to nadal.czuje jak.mi cos w srodku.splywa szczegolnie po dodatku.cytryny.Okres jest chyba znakiem powrotu tzn ze jak go jeszcze nie mam to nie.wrocilam w pelni do normalnosci.Alr samopoczucie bardzo dobre.Przed glodowka bylo tak ze psychicznie bylo bardzo ciezko,nie mialam psychicznie sily na nic.Nawet rozmawiac sie nie chcialo.W czasie glodowki.przechodzilam taka faze jak inni,ze musialam gromadzic przepisy rozne o jedzeniu.Duzo.czasu.nad tym spedzilam ale ta faza minela ,nadal byl czas glodowki, bylo duze.zrozumienie dla zdrowego.trybu zycia,wiedzialam,ze jak.robie.automasaz,to robie to pomagajac sobie ze jest to konieczne,juz nie bylo,ze nie.chce mi.sie. Ogolnoe.teraz juz nie gotuje.same surowe.warzywa i owoce.Duzo kasy idzie na to,bo staram sie jesc ze znakiem bio czyli.tu w Anglii.organiczne,bez zanieczyszczen dodawanych bez srodkow zabezpieczajacych sie przed psuciem. Raz jadlam kalafuora normalnego to mial.po we wgleboeniach fioletowy kolor zle we wglebieniach nie wymylo dobrze, ze smaku czuc bylo ze ze.swinstwem,juz nigdy.tam nie kupie kalafiora.Mam bardziej wyostrzony zmysl.smaku. Zaczelam od jakiegos miesiaca pic zielona herbate,moj nawyk z przed glodowki. Nie wiem czy nie szkodzi.I bede chciala oczyszczac watrobe.Mysle nad tym.Chce to zrobic uzunac,bo jak ktos.sie przekona jak to jest powoli cos uzunac to bedzie chcial np naszym sposobem z wydalaniem ich,a nie przez wchlania ie sie i krazenie po ciele.Ogolnie to na razie troche lepiej wygladam,ale jeszcze czasem jak spojze w lustro to wole nie patrzec.Chdzi o twaz.Bo straszylam wczesniej ludzi,a teraz jest chyba lepiej niz przed glodowka bo nie uzywam makijazu to bez makijazu chyba lepiej noz bez makijazu z okesu przed glodowka. Przepraszam.wszystkich za zanudzanie. Prosze zamieszczajcie swoje kamyki zdjecia z nimi. Moze za kilka dni tez.oczyszcze watrobke.Na razie jeszcze nie.Na razie wilczy apepyt juz przeszedl juz kontroluje ile jem,ale nadal mam apetyt,boje sie z ta sola.Czy mi czegos tam odbudowanego nie zepsuje.Juz jestem inna odbudowana wszydtko jest inaczej.Nie jestem jeszcze na stowe przekonana co.do.tej.soli.w tym okresie.Ale za kilka.dni opisze jesli sie zdecyduje.Gerson byl przeciwnikiem wszelkiej soli.Ja po poscie jadlam ja tzn himalajska ile chcialam.Ale juz nie chce ani soli.ani oliwy.Salatki zaprawiam cytryna.Przeszlo mi.Wszystko robilam co cialo mowilo,dobrze na tym wyszlam.

Sylwia Ksiazke te gdzie jest napisane o soku jabkowym,ktote rozpuszcza kamienie jest na stronie 52 yego topiku zamieszczona przez polakite tyt .,,niezwykle plukanie..."A.Mortiza.Polecam ciekawa ksiazka.Daje do myslenia. Przerabialam ten topik znowu,szukajac te ksiazki i sol zabija bakterie jelitowe,ale sie odbudowuja.Ja chyba oczyszcze sie jutro tzn watrobe jesli kupie.sol gozka. Ktos pytal o wage przed i po nie waze sie rozmiarowo gdzies o rozmiar mniejsza.przy damych przygotowaniach do glodowki na sokach to sporo zbednego tluszczu poszlo,ale teraz jrst idealnie.Nie.za.gruba,chuda tez nie.Cialko potrzebne np zeby.siedziec,bo niewiecie jaki to bol nie miec tylka,kiedy.sie.siedzi.

Do mecaza a z tym postem to stosowalam lewatywy,wszystko zapisywalam do czasu,pozniej juz jazdy extremalne mialam ale tez sie wysilalam zeby cos niecos zapisac.Bylam slepa na jedne oko.Wracajac do tematu to kestem zywym przykladem jak czlowiek zasyfiony.Lrwatywy tez przed glodowka,ssalam tez olej,czyscilam watrobe 4,czy 5 razy.Te lewatywy to tak.regularnoe byly ze zaczely ze mnie schodzic stare sluzy przed glodowka jeszcze dlugie ciagnace sie.Na glodowce tez.Musialabym przeczytac co nagrezmolilam,ale pamietam sie sobie dziwilam jak dlugo bedac na glodowce wyproznialam sie po lewatywach.Poznoej juz org sam wyczul ze nie trzeba.Nawet jakby ptzyczynialy sie te lewatywy do wiekszych efektow ubocznych glodowki,np po lewkach mialam wieksze zawroty i to zawsze tak bylo,niejednorazowo.Przez zawroty mialam na mysli mega zawroty,mega zachwianie rownowagi.trzymanie sie barierki przy wchodzeniu na schody,a syna przy spacerze.Balam sie chodzic,wygladalam jak pijana chodzilam slalomem.