Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Izawik

Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007

Polecane posty

Gość joania26
witam wszystkie przyszle Mamy) do tej pory tylko Was podgladalam... teraz nie moge milczec. bardzo mi przykro. az trudno wyobrazic sobie ten bol. jeszcze trudniej chyba przyjac taka wiadomosc i w ogole w nia uwierzyc.. pogodzic sie. ale trzymaj sie Kochana! musisz o siebie dbac!stanac na nogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monika79, brakuje mi słów, bo wiem,ze nic nie ukoii.........poryczałam się, Boże, dlaczego to takie nie sprawiedliwe. jedne z nas szleją z radości, bo będą mamami, ale nie jest im dane cieszyc się do końca. inne zas mówią,że nie chcą miec dzieci, a zachodzą w ciąze i rodzą zdrowe dzieci bez komplikacji, gdzie tu sprawiedliwość!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Może się powtórzę, ale dla Ciebie zaświeci jeszcze słoneczko i szybciej niz myslisz.........Powodzenia i buziaki az mi się odechciało wszystkiego................:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikolla80
Trudno jest mi pisac po tym co się stało - też sie popłakałam - ciąza i macierzyństo to ni e tylko wielka radośc, ale też ciągłe obawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ściskam Cię mocno Monika, ja też płaczę :-( nie będę już nic więcej pisać, tylko podpisuję się pod tym co napisały dziewczyny. Boże...takie rzeczy nie powinny się zdarzać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam echh nie wiem co mam napisac ale wydaje mi sie ze jak bedziemy pisaly smutne rzeczy Monice bardziej bedzie smutnooooo dzisiaj wielki dzien Paulka123 -jejjjjj slub!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monika79 jesli zaglądniesz czasem........ na pocieszenie....... rok temu jedna moja znajoma przechodziła to samo co Ty w tej chwili....musięli usunąć ciąze..... w tej chwili ta sama dziewczyna jest już w 6 misiącu ciązy....zdrowej ciązy....bez komplikacji... wiem,że tobie też się uda, zycze powodzenia........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paulka123 zazdroszcze Ci, kurcze noooo fajnie masz, te wszystkie zyczenia, goście, prezenty....ehhhhh Idę sprzątac :( sobota to taki zwariowany dzień, niby weekend a trzeba się naprawcowac wiecej niż w ciągu całego tygodnia. Jutro jadę do domku, do moich rodziców. Nie widziałam już ich całe 2 tygodnie. No i moja zwariowana siostra...... Jak bym nie zagladneła wiecej, to wszystkim spokojnego wypoczynku http://www.szipszop.pl/tickers/8897.gif

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie ja tez jej zazdroszcze .. slub wesele goscie jej kiedyy ja bede siee tak cieszycc swoim slubem... echh kiedys to bedziee ja rowniez zabieram sie do sprzatania , prania i do tego jeszcze gotoujee zupke ogorkowaa calujee ja rozneiz zycze milego wypoczynkuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam, po robocie....... 21 hmmm, ja Paulce123 zazdroszcze tego ślubu, bo to juz za mną. Jakies 3 lata...... Chyba złapałam jakies przeziębienie.I nie wiem co brac. Wiem, tam wczesniej któraś z was pisała co mozna...ide sobie lookne ;).......... i już wiem....Strasznie boli mnie głowa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LightBlue -mam to samo bol glowy okropny , bylam przeziebiona ale nie bralam zadnych lekow pilam herbatke z miodem i cytryna , na wieczor czosneczek z miodem połykalam bo z mlekiem nie lubie , stopy smarowalam wickiem i przeszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga*25**
Czesc dziewczyny, ja z mojego przeziebienia lecze sie juz tydzien i skutek mizerny:-(. Nie moge zarezerwowac dzis biletu przez internet, bo jakies przeciazenie jest i wogole wszystko jest nie tak. Ciekawe jak Pauli wesele minie:-). Ja tam sie ciesze,ze moje juz za mna. Wspomnienia swiezutkie,a stresu bylo ohoho:-). 21 Twoje bedzie szybciej niz sie spodziewasz, bo czas szybko zleci. Mi tez wydawalo sie,ze mam strasznie duzo czasu do wesela, a tu prosze juz po nim. Milego wieczorku zycze i pogodnej niedzieli. Pojawie sie w poniedzialek, bo jutro biblioteka nieczynna. Nie moge sie doczekac kiedy bede w domu i bede mogla siedziec w internecie do woli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ponownie:) musze Wam powiedziec ze moj brzuch juzz jest bardzo widoczny , spodnie wszytskie za ciasne , oj jak moje bliznieta rosna .. juz sobie siebie wyobrazam jestem malutka a brzuch ebde mialawielkiiiiiii.. ale bede smiesznie wygladala a jak kochane Wasze brzuszki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika79
Light Blue - ta kolezanka tez miala taka chorutka dzidzie? a w ktorym byla tygodniu? boje sie, ze ktores z nas ma jakies wady genetyczne chociaz lekarze mowia ze to malo prawdopodobne. Dla mnie najtrudniejsze jest teraz to czekanie - ponad 2 tygodnie. z drugiej strony ciesze sie ze dzidzius jest jeszcze ze mna. mam tylko nadzieje ze sie nie meczy.tak bardzo go kocham. to pewnie dziewczynka, bo dziewczynki czesciej dopada ta choroba. jakby mi kiedys ktos powiedzial ze mnie cos takiego spotka to bym nie uwierzyla ze to przezyje.ale muysze, nie mam wyjscia. nie bede juz pisac, bo nie chce psuc fajnego nastroju ale bede Was podgladac. a moze zanim urodzicie ja znow bede w ciazy i wtedy na pewno napisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monika79 nie wiem, który to był tydzien, ale ciąza nie była jeszcze widoczna. z tego co wiem, to tamta para miała konflikt serologiczny..tyle się dowiedziałam.................. wiesz, chciałabym, aby jednak ta Twoja dzidzia została z tobą... no,ale jakie wady genetyczne???czy ktoś u was w rodzinie chorował??? jejkooo trzeba miec zawsze jakąś, nawet najmniejszą iskierkę nadzieii,że wszystko bedzie dobrze...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika79
Light Blue - ja tez wierze ze zdarzy sie cud dlatego robie jeszcze dodatkowe badania mimo ze lekarze( a sa to naprwde wybitni specjalisci) mowia ze na podstawie dotychczasowych wynikow dziecko nie ma najmniejszych szans na zycie. ale ja czekam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika79
a u nas w rodzinie nikt nie chorowal. lekarze mowia ze pewnie przypadek, statystyka. to jest jak wygran 6 w toto lotka -tylko ze na zlej loterii :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika79
a najgorsze jest to, ze bardzo mozliwe ze dziecko juz teraz cierpi, odczuwa bol. mam nadzieje, ze to nieprawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana Moniko nie zamartwiaj sie bo to nie pomoze:( wiem ze latwo nam wszytskim tak mowic badz dobrej mysli (chociaz sama nie wiem co w takiej sytuacji jest lepsze) wiem na pewno ze cierpisz masz metlik w glowce , ale wiedz ze nie jestes saamaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika jesteśmy myślami przy Tobie i łaczymy się z Tobą w bólu. Wiem, ze żadne słowa pocieszenia nie są w stanie go ukoić, ale wiedz, że jesteśmy z Tobą i Twoim dzieciątkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga*25**
Dziewczyny, wymiotujecie jeszcze? Ja milam dzis rano przykra niespodzianke, wymioty i wszystko mi sie az trzeslo w srodku tak strasznie bylo mi niedobrze. Tyle czasu byl spokoj i znow to samo co na poczatku ciazy, a to przeciez juz 14 tydzien. Pozatym nastroj w dalszym ciagu mam do niczego i lenia takiego,ze najchetniej bym z lozka nie wstawala:-(. Dobrze,ze na internet musze wyjsc z domu, bo w przeciwnym razie przelazalabym caly dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga, mnie też ponowne wymioty i nudnosci dopadły własnie w 14 tygodniu, kiedy to byłam szczęśliwa że mi przeszło. Wczoraj zaczęłam 15 tydzień i jak na razie spokój.Dziś rano było w miarę przyzwoicie. Zauważyłam ( już dawno ) że najważniejsze żeby nie dopuścić do uczucia ssania w żołądku ( głodu ) bo wtedy nudności pojawiają się momentalnie. W pierwszych tyg ciąży było najgorzej, bo na nic nie miałam ochoty i głód powodował, ze było mi niedobrze. teraz kiedy mogę zjeść większość posiłków i łatwiej mi zapanować nad uczuciem głodu, nudności pojawiają się sporadycznie. Mam nadzieję, że tym razem pożegnałam je na dobre. Także Aga, trzymam za Ciebie kciuki, żeby szybko przeszło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.szipszop.pl/tickers/8897.gif Zaraz mnie cos trafi, przez te reklamy, które wyskakują co jakiś czas, juz któryś raz z koleii zabieram sie za pisanie :(:( Witam słonecznie w poniedziałek :) monika79, co kolwiek będzie, pamiętaj,że jesteśmy z Tobą!!!!!!!!!!!!!!!oby bylo dobrze........ Jutro mam na usg, na 18. Bardzo się boję, bo to już ostatni czas,żeby ginekolog zbadał przezierność karkową.Nie wiem co pisac, jestem jakby sparalizowana strachem.... Dzisiaj bylam u stomatologa, nie na darmo nazywają ich : dentyści- sadyści. Do tej pory bolą mnie zęby. A miała być zaplombowana taka malutka dziurka..... Wymioty, na szczescie od kilku dni już mi nie doskwierają> Może dlatego,ze nikt w domu nie gotował jajek na twardo, bo ten zapach działa na mnie oszałamiająco :P:P:P:P:P:P:P:P:P:P Czy wasza ciąza zaczyna być widoczna???? Wczoraj, podczas odwiedzin wdomu. Moja dawno nie widziana ciotka stwierdziła,że juz wiodac ciąze i ,że ładnie wygladam. hmmmm...... zauważylam,że zrobił mi się wiekszy brzuszek tuż pod samymi piersiami, tak dziwnie wysoko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miało być widac*, a reszta błędów jak jest, to sobie przetłumaczycie z Polskiego na nasz jezyk pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie narazie niewiele widać, brzuszek widoczny w zasadzie tylko przy wzdęciach. Przytyłam na razie 80 dkg - całe mnóstwo :-) Całe szczęście, może nie przytyję za dużo. Będę miała mniej do zrzucenia - może...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika79, moja teściowa musiała usunąć pierwszą ciążę ze względu na jakieś nieprawidłowości (nie znam szczegółów, ale ciąża chyba zagrażała jej życiu/zdrowiu). Miała ogromne dylematy, ale dała się przekonać lekarzom i mężowi, że tak trzeba. Teraz jest matką dwóch zdrowych jak byk synów (mój mąż to jeden z nich), więc takie uszkodzenia, chyba są naprawdę jakimś okropnym przypadkiem losowym i dotykają również w pełni zdrowych rodziców. Wiem, że to nie jest żadne pocieszenie, ale dobrze jest wiedzieć, że inni też przechodzą takie rzeczy, a później mają w pełni zdrowe dzieci. Życzę Ci jednak cudu z całego serca - ja wierzę w cuda. Mocno ściskam. Bądź silna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) paulka123 jak tamm po weselisku:) dziewczyny a od kiedy kobieta w ciazy ma robione badanie ktg? robiłyscie juz badanie -odczyn wassermana i hbs?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak szybko lecą dni że nawet nie ma kiedy pobuszować w necie. Nie wiem za bardzo co pisać ale chciałam podbić topik więc jestem. U mnie wciąż bez zmian, ogólnie czuje się dobrze, już mnie nawet tak nie mdli wieczorami. Tylko ten ogromny apetyt...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika82
hejka :) U mnie brzusio już sporawy, ale to dlatego że zawsze jakoś odstawał troszkę od reszty ciała :) Co do badań to odczyn Wassermanna już miałam, hbs-jeszcze nie. Jeśli chodzi o KTG to znalazłam taką informację : (KTG) - wykonywane pod koniec ciąży, zwłaszcza wtedy, gdy istnieje ryzyko przedwczesnego porodu (badanie robi się wtedy już w 26 - 28 tygodniu ciąży) albo wtedy, gdy minął termin porodu. Ciężarna jest poddawana takiemu badaniu nawet co dzień. Pozwala ono rejestrować pracę serca dziecka oraz skurcze macicy matki. Czujniki kardiotografu umieszcza się na brzuchu kobiety. Badanie KTG przeprowadza się też w czasie porodu, aby kontrolować stan przychodzącego na świat dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×