Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Izawik

Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007

Polecane posty

wlaśnie rozmawiałam z \"koleżanką\" ktorą poznałam w szpitalu. razem urodziłyśmy i leżałyśmy potem na jednej sali. ona jest z domu dziecka ale teraz mieszka ze swoim facetem z ktorym ma dziecko. ciągle do mnie wydzwania i opowiada jakie to już potępy zrobiła jej Karolinka , i powiem szczerze że czasem nie wiem czy jej wierzyć. może to moja córa jest \"anemiczna\" ale gdy porównuję ją z innymi dziećmi w tym wieku to jest wszystko w normie. dzisiaj powiedziała mi że jej córeczka juz raczkuje a urodziła tego samego dnia co ja. wydaje mi się że dziecko najpierw samodzielnie siada a potem dopiero raczkuje no ale wiem że są wyjątki. Bartuś urodził się 20 marca , no to rozumiem że juz może zaczynać próby w tym kierunku ale dziecko 4,5 miesięczne??????? naprawdę nie wiem. powiedzcie jak wy uważacie. czy wasze dzieci też już raczkują?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja też jestem ostatnio niewyspana. Od kilku dni Gabi budzi się w nocy 2 razy. Zawsze zasypiała ok. 20-20:30 i budziła się ok.2 a potem ok.7 rano a teraz zasypia tak samo ale budzi się ok. 1 potem 4 potem 7. A dzisiaj obudziła się o 4 i zasnęła dopiero o 5:20, potem 7:20. w ogóle cały czas poprutuje i nie wiem od czego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mhmhm ciekawe kto tak miesza . Nie wiem czy wy ale ja zaczynam odczuwać senność i chandrę jesienną :/ tęsknię za słonkiem - jak wracam z pracy to jest za pózno na spacer - a polubiłam te 2godzinne rajdy po parkach- przynajmniej tyłek mi schudł :) a Maks robi się coraz bardziej zainteresowany światem - musi podotykać drzewka- listków - gorzej że pieski tez stałysie jego miłoscią - nie zawsze odwzajemnioną :P Weronika M - hmhm bywa na prawdę różni - sąsiadeczka & miesięczna dziewczynka juz staje - chwyta się mebelków i chce chodzić :). dziecia tak róznie się rozwijaja ze nie ma co sie niepotrzebnie maltretować kompleksami na ten temat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane... dzisiaj znowu zaczelam sie dolowac, ze duzo trace nie bedac z Kami.. ech zycie jest ciezkie! Doroteczka - szukamy volvo v40.. ale jakos nie mozemy trafic.. matkoooo moja Kama krzyczy na mnie za chwilke wracam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheh wiecie co zauwazyłąm ? Maks ma zabawki takie jak się nacisnie to grają melodyjki . po obudzeniu perwersyjnie je naciska - nan stop doszedł do takiej perfekcji ze obraca się - lezy prostopadle w łózeczku i naciska dwie obiema nózkami , dzięki czemu rączki ma wolne i moze nimi majstrować kochany maż przepina je z wewnątrz lózeczka na zewnątrz . Udawałam ze spie :P pózniej próbował mi wmówić ze nasz synek jest taki inteligentny !!!!! Heehehe Taaaaa inteligentny po Tatusiu!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmhm Izawik może po prostu za duzo wrażen? Maks tak ma - musimy mu dawkować . wysłałam fotki - zrobił je znajomy - muszę kupić ten aparat - bleee a ty pojawiaja się podłogi - na co komu podłogi ? hę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izawik, Bartek tez sie ostatnio czesto budzi-zwarjowac mozna, wogóle jest marudny:-( Nikolla spryciarzyk mały z Twojego Maksia:-) A co to za okazja,ze chłodzisz szampana??? Moja mama tez zaczeła wstawać w łozeczku jak miała 7 miesiecy:-) Evanikaa ja wogółe pociwiam Ciebie i pozostałe dziewczyny, ktore wrociły do pracy! Boze mi sie ciagle wydaje,ze Bartek płakałby beze mnie cały dzien, ale gdybysmy zostali w Legnicy to tez musiałabym isc do pracy, dlatego załamała mnie wiadomosc,ze Jarek chce wrocic. No ale niebespieczenstwo powrotu zostało narazie zazegnane;-) Moj maz znalazł nowa prace tylko teraz cholera mieszkania nie moze znalesc:-( Flowerska masz juz coś? Przerazajace jest to jak wiele ludzi nie chce wynajmowac małenstwom z dziecmi, przynajmniej my na takich trafiamy:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny U nas wszystko dobrze. Maja póki co nadal ani nie stoi ani sama nie siada :-) Za to przekręca się z pleców na brzuszek jak tylko ją położę na kocyku. Wózka nie znosi i mam z tym problem. Teściowa nosi ją na spacerach i nie wiem jak to będzie potem. Jesteśmy dużo poza domem. Byłam dzisiaj na wizycie u ginekologa. 4 od porodu i podziwiam wszystkie, które się ociągają. Moja spiralka jest i miewa się dobrze. @ brak i podobno nie mam jej już mieć. Wszystkim dzieciaczkom, które miały swoją miesięcznicę wszystkiego najlepszego. I ja też oczywiście witam nową forumowiczkę - dziewczynki masz śliczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ktoś nie słyszał wczesniej o Legnicy to na jedynce leci własnie Ballada o Zakaczawiu-najgorszej dzielnicy mojego miasta-zapraszam do obejrzenia. Ja sie wyłamie bo juz to kilka razy widziałam i zaraz bede ogladac Bad Boys:-) Kar ja tez miałam z Bartkiem cyrki na spacerach, ale od kiedy sobie wszystko oglada z pozycji siedzacej mam swiety spokój:-) A swoj nowy wózek wprost pokochał:-) Jeszcze troszke jak zaczniesz Maje bardziej sadzac tez polubi spacery w wózku i bedzie jej wygodniej siedziec i podziwiac swiat a nie dusic sie na rekach;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikolla dzieki za fotki. Maksiu jest bardzo duzy! Przynajmniej na zdjeciach, a Ty tez bardzo zmieniłas sie od porodu:-) Stwierdzam,ze na korzysc;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga trzymam za was kciukasy zeby udalo wam sie juz wszystko pozalatwiac... Jejku jak twoj synek juz ladnie siedzi... Moja Kama ma w nosie jeszcze przewracanie sie plecków na brzuszek i na odwrot..ne mowiąc nic o siedzeniu... ze spacerkami tez mam problem.. raczki i tyle. Wszystko musi widziec, wszystko musi dotykac... Dzisiaj jestem jakas nabuzowana.. w dodatku zal mi mojej malej, bo od 7:40-16:40 jest u mojej mamy..ja jestem juz z nia o 16:10, ale zanim dam jej cycka, zanim sie pobawie, poprzytulam, zjem jakis obiadek jest po 17..dojezdzam do domku jest 1730..a i odtatnio pogoda jest do kitu i Kama siedzi calymi dniami w domu.. koszmar jakis... Moja mama mieszka na 3 pietrze i sama nie dalaby rady znies wozka, a pozniej Kamy..zreszta jak juz wam mowilam Kama chce byc na raczkach i po 15 minutach moja mama musialaby uciekac do domu... Moze faktycznie jak zacznie siedziec i wszystko podziwiac z wozka bedzie z nia latwiej.. najwazniejsze (tfu tfu tfu) spi cale nocki.. nie budzi sie wcale.. dopiero o 6 rano, na cycka... mamo bączka - nie wiem co jest grane, ale kolysanki ida i ida do ciebie i dojsc nie moga.. ciekawa jestem kiedy dojda.. hehe Za kazdym razem oj G wchodzi na outlooka i przelacza tozsamosc i przerywa wysylanie ... robak z niego wstretny! Topolka - ale masz sliczne blodni w domku.... Doroteczka - uuu dwa zabki to juz nie lada sukces.. u nas niestety slinotok a zabkow niet! dobra teraz mam chwile na szukanie auta w necie.. musimy szysbko cos znalezc bo pozyczona Integra szybko oproznie swoj portfel tyle sukaba zzera paliwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kar z moja Weronisia bylo tez tak jak pisze Aga.....jak juz jest na pollezco a bude odslaniam zeby wszystko widziala to juz nie ryczy tylko sie rozglada...kar jak to masz juz nie miec @? ze spirala tak jest? Nikolla ja nie dostalam fotek :-( Aga jak to bylo z siadaniem twojego synka? tak po prostu sam siadl? ja nie wiem bo moja pediatra jeszcze nie pozwolila jej sadzac a Werka bardzo chce......mam czekac az kiedys pieknego dnia siadzie? Myslicie ze juz narazie nie beda wychodzic inne zabki mojej niuni? mam nadzieje ze nie........przynajmniej narazie... co dajecie dzieciom na noc do jedzenia ? ja musze jej podac chyba cos innego na noc to moze nie bedzie sie budzila......moze kaszke mleczno-ryzowa? podajecie? lyzka czy z butli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga-faktycznie, Twój Bartuś to niesamowity mocarz :-D moja Gabi też się rwie do siadania ale jeszcze w wózku ma pozycję półleżącą. A do tego jest małym leniuszkiem i nie lubi leżeć na brzuszku ;-) kar-ja też chciałam zapytać o to samo co Doroteczka. Nie będziesz już miała @? jestem dzisiaj zła. Co ja mówię- wściekła !! Okazało się że znowu dobierali się do naszego samochodu. Rozwalili stacyjkę ale nie wiedzieli o jeszcze jednym zabezpieczeniu i to nas uratowało. Zwłaszcza dlatego że tydzień temu autocasco skończyło się i mieliśmy sprzedać samochód,żeby kupić mi inny. No ale jeszcze nim jeździłam. Miałam fajnie bo mogłam wsiąść i ijechać gdzie chcę. A teraz dupa. Jestem znowu uziemiona. No i do przedszkola po Wiktorkę też muszę zapylać pieszo. Nie jest daleko ale nie zawsze biorę Gabrysię (jak śpi to proszę koleżankę żeby u nas posiedziała) i potem się spieszę. ehhh w zeszłym roku w sierpniu też mieliśmy akcję z nim bo nam go ukradli. Zapłaciliśmy okup i dostaliśmy go z powrotem. A policja nic nie robi. ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izawik to faktycznie nie wesoła sytuacja. Doroteczka gratuluję drugirgo ząbka. U Karoliny na razie ząbków nie widać ale ślinotok jest i wszystko co w rączkach od razu wędruje do buzi. Wysłałam kilka zdjęć do tych osób których mam adresy. Dawno już nic nie wysyłałam bo nie mogłam się przybrać by zgrać zdjęcia z aparatu, ale wczoraj miałam trochę czasu i się udało. Ja wczoraj skończyłam czytać \"Opowieści z kołyski\" fajna książka polecam, można się trochę pośmiać. U Karolinki już trochę lepiej z katarkiem. Podaję jej cebion i nasivin i kupiłam fridę do czyszczenia noska - faktycznie dużo bardziej skuteczna od gruszki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Jestem kwietnióweczką 2008. zaglądam do was czasem i poczytuję... tym razem mam pytanko. Czy któraś z was miała robione badania genetyczne w ciąży? Usg genetyczne, test potróny i inne - jak to wygląda? Kiedy takie badania są robione? A badania inwazyjne - kiedy i wogóle cokolwiek na ten temat, bo ja jestem kompletnie zielona a to mnie czeka i boję się okropnie. Proszę o jakiekolwiek informacje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaśka31- ja Ci niestety nie pomogę bo nie miałam robionych takich badań. A tak poza tym to życzę Ci dużo zdrowia i cierpliwości (będzie Ci potzrebna zwłaszcza w ostatnim trymestrze kiedy to czas okropnie się dłuży ;-)) przez cały okres ciąży no i szczęśliwego rozwiązania :-) margolcia-ja też poproszę o zdjęcia iza.lewandowska@poczta.onet.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ups margolcia-dostałam Twoje zdjęcia. Przepraszam za moje niedopatzrenie. Ładne zdjęcia, Karolinka ma fajne oczka. teraz zastanawiam się do kogo podobna jest Karolinka. I naprawdę nie wiem. A Ty w ogóle się nie zmieniłaś :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaśka ja miałam biopsję (2 x). Wszystko ci opiszę jak wrócę od fryzjera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, mąż wrócił właśnie z posterunku policji... potwierdziły się jego przypuszczenia...Wiedział na 99% kto stoi za tymi kradzieżami a tam mu powiedzieli że to właśnie ta osoba tylko nie mają na nią żadnych dowodów. A tak w ogóle to jakaś szajka złodziei samochodów. Mąż mówi że teraz tylko czeka kiedy zwiną nam drugi samochód... A najlepsze jest to że ta osoba to ....nasz sąsiad. Mieszka obok nas w bloku. W łazience słyszę go jak krzyczy na swoją laskę....Taki młody chłopak który nigdzie nie pracuje (o przepraszam...wychodzi w nocy...) a jeździ takimi wozami że głowa boli... I on mi jeszcze bezczelny dzień dobry mówi i ostatnio pomagał wózek wnosić...Ja mu kuźwa powiem teraz dzień dobry!!!! I policja nic nie może zrobić...po prostu zajebiście....chyba musimy wziąć sprawę w swoje ręce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za wsparcie i ciepłe słowa. Czekam na informacje za które z góry dziękuję. Wiedziałam, że na Was można liczyć w potrzebie. Jesteście bardzo zgrane co widać w waszych wypowiedziach-super topik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Margolcia nie dostalam zdjec meil pod nickiem Kaska 31 ja nic nie mialam ale moja kolezanka miala badania na zespol Downa pobierajak krew i wysylaja do Krakowa na wyniki czekala 3 tygodnie za te badanie 3 lata temu zaplacila we Wroclawiu 150 zl. Rozmawialam dzisiaj z oficerem z ambasady:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaśka ja miałam amniopunkcję w 15 tyg ciąży. Dostałam skierowanie na ten zabieg bo USG z oznaczeniem przezierności karkowej nie wyszło takie jak powinno (po prostu nawet na zdjęciach usg widać było fałdę na karku- miało oznaczać zespół Downa). Zabieg trwał ok 5-10 min. Wprowadzili mi igłę i do strzykawki pobrali płyn owodniowy. Wzieli do laboratorium, gdzie hoduje się chromosomy i je policzyli. Niestety za 1. razem wzieli mi za mało tego płynu i musiałam po tyg iść na to badanie raz jeszcze. Hospitalizowali mnie 1 dzień. Istnieje ryzyko poronienia po takim zabiegu 1%. Wprowadzenie igły w brzuch mnie bolało. Za 1. razem patrzyłam na USG skąd pobierają płyn a za 2. razem już oszczędziłam sobie tego widoku. Dodam jeszcze, że mam zdrowego synka a badanie miałam robione w wieku 24 lat. Życzę Ci zdrowego dzidziusia i nie stresuj się. Wierzę, że i u Ciebie będzie dobrze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rudamaxii zdradź nam coś więcej co udało ci się wywalczyć w ambasadzie? izawik wy to chyba macie pecha z tymi samochodami. Co za typ ten wasz sąsiad! Dokładnie tak jak pisałam wcześniej @ może mi się w ogóle nie pojawi, ale to nie jest na 100%. Wiele kobiet tak ma jak używa Mirene. Pozostaje mi czekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kar napisze wam meila;) izawik skoro on nigdzie nie pracuje a jezdzi ekstra samochodami to wiesz co zrobic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rudamaxi czy ja tez moglabym dostac meila od ciebie?kibicuje ci po cichu w towich przejsciach z J.i trzymam kciuki! adres-patrycja327@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×