Prezent dla ukochanego na 40 urodziny??

gozdzik, ja juz mam to za soba...

hehehhe topik staruszek;)

omg, co tu się dzieje??... sanatorium to za mało powiedziane!! :P ;) nie dałam rady zajrzeć do Was w dzień, bo jak zwykle ostatnio byłam zarobiona. i zresztą zajrzę pewnie dopiero w czwartek, bo mam wyjazd. u mnie wszyscy zdrowi ;) mało wieje i nie mam wesela ;) ale za to coraz bliżej do urlopu no to narka

no metaxa niedługo zacznie zaglądac do nas tylko w nocy - pod warunkiem że nie będzie zajęta jakimś Ryśkiem ;) Zaraz wychodzę na jakieś piwko czy coś odstresować sie,...a jutro zacznie się przedświąteczny terror sprzątania...zmywania, mysia okine, prania...zakupy ech....... oby do poniedziałku hehhehehehe

mysia okine? Kawa nie pij tyle:P:D no ja po tygodniu pracy,i dzisiejszym niejedzeniu bo nie było czasu,zlądowałam do domu,wypiłam pół wina i teraz ledwo na oczy widzę,lekka fala czy cóś;) a jutro rano na 9.00 pędzę do fryzjera,jakoś wstanę Metaxa jak tam sex z Ryśkiem?bo jak nie spytam wprost to nie odpowiesz;)

hahahhah :D rozwaliłaś mnie goździk :D LOL :D rozumiem, że to wino spowodowało u Ciebie taką śmiałość :D dlatego wybaczam Ci to faux pax ;) a Ty co goździk nie jesz? odchudzasz się? :D kurde, byłam wczoraj w słynnym klubie gejowskim w Wawie - aż żal d*pę ściska, że się takie ciasteczka marnują ;)

nietaktowne pytanie powiadasz?;)no dobra rozpędziłam się może ździebinkę;) ciacha powiadasz?nie szło jakichś fot pstryknąć z ukrycia?;)

no jak nie szło, jak szło ;) ale kilka dosłownie mam, może Ci puszczę jak będziesz grzeczna ;) szok największy, że pare znanych osób tam widziałam w jednoznacznych konfiguracjach..... jak tam fryzura? zadowolona? jakaś fota? :)

wiesz że nie mogę obiecać,że będę grzeczna;) ale przynajmniej się postaram...daj foty dziewczyno;) kto tam był z vipsonów,wrzuć po znajomości małą relację na maila;) żadnej specjalnej fryzury,tylko farba na odrosty,już od jakiegoś czasu wyglądam tak samo i zmian nie planuję, potem wam weselne wrzucę

no no no , widze ,ze w weekend sie dzialo :D mi udalo sie kupic sukienke w Vero Modzie za 19,95 ;)

hej;) Angel nie mogłaś kupić 2sztuk,i jednej mi przesłać?faktycznie dobra cena fiu fiu, ja dziś biegam od samego rana musiałam kilka spraw pozałatwiać,jechać objazdem bo wypadek,kierowca sprawca uciekł ponoć szukają go gdzieś po polach psy gończe:O no i pogoda jaka jest każdy widzi

z tego co mowia o pogodzie, to mamy realne szanse na \"biale swieta\" :O niezla mialas droge do pracy ,ehhh ... ps. a sukienke kupilam taka : http://www.allegro.pl/item327622753_vero_moda_niebieskie_kwiaty_w_czerni_m.html (chyba ludzie kupowali hurtowo , bo widze ,ze jest duzo tych sukienek na allegro... ale jakie przebicie cenowe :P )

fajna,właśnie zastanawiałam się nad jej kupnem:D tylko innym kolorem właśnie na allegro,i tak jest niezła cena;) bo ja do sklepu vero mody to raczej fizycznie nie mam kiedy,mówisz że takie grosze dałaś za nią w sklepie?!szok białe święta,taa słyszałam coś niecoś na ten temat,masakra mam nadzieję że tylko tak straszą,z Małą w sobotę do święconki,potem szukanie gniazda zająca w śniegu?;) no jak to tak?...

nooo choinka z pisankami na gałązkach ;) Sukienka rewelka, zazdroszcze. U mnie nie ma sklepów tej firmy :O Brat mnie zaprosił na chrzciny na niedziele....Jeszcze nie wiem czy uda mi sie wymigac czy nie...

jedź na kawę z Miśkiem,na godzinkę i już,dziecko niczemu niewinne...

Misiek kategorycznie nie chce...Powiedział ze nie bedzie udawał ze wszustko jest ok...Ja sie waham..

to zróbcie inaczej...jedźcie tylko do kościoła,ale nie ty sama tylko z Miśkiem,pod kościołem dajcie dziecku pamiątkę od was,i tyle... zawsze dziecko na przyszłość pamiątkę z chrztu od cioci będzie miało, bądźcie ponad Kawka:)

heh zeby to takie proste było...ale jest jeszcze moja mama...Z resztą nieważne :)

hm...jednak ważne Kawka:)...

ja nie wiem jakbym zrobila , zrobcie tak, zebyscie pozniej nie zalowali ... ale mysle,ze ja (chyba) zrobilabym tak jak pisze gozdzik , pojechalabym tylko do kosciola.

witam no i mamy -1st. odczuwalna nawet nie chcę wiedzieć ile bo wieje mocno ponuro no i pada śnieg:O porażka na dzień dobry,ech...

u mnie nie ma śniegu. Zimę zabijam kanapkami z sałatą i ogórkiem. Na nogach nowe buciki :D Będe chyba musiała wziąć urlop na piątek żeby sie wyrobić ze sprzątaniem :O

snieg pada :O , co prawda drobniutki , ale zawsze ... i ziiiiiiiiiimnooooooooo brrrr

zimno to mało powiedziane,cholernie zimno...wróciłam dziś do kozaków,a nie spodziewałam się:O białe święta zdają się nie być tylko żartem prowadzącego... Kawa ja tam ze sprzątaniem nie zamierzam przesadzać,okien nie umyłam jeszcze bo nie miałam czasu,a w tą pogodę napewno nie będę myła,nie mam zamiaru być chora:P z grubsza chatę ogarniam,tak jak na bieżąco i zlewam dokumentnie akcję sprzątania przedświątecznego dziś,albo jutro tylko odbiję w temacie akcji ja=zając:D radość w oczach dzieci to naprawdę bezcenne, przekonałam się w weekend,jak byliśmy w stadninie,i moja córka usiadła na kucyka,są rzeczy których nie kupisz człowieku za żadne pieniądze:)

i tego Ci zazdroszcze....

jaaaaa ale tu tłoczno ostatnio,nawet pomarańcza odpuściła,bo tu się nie ma pod co podszywać:D

noooo cos pustawo tu u nas ... zapomnialam napisac ,ze dostalam wczoraj pisemko z sadu biskupiego z informacja,ze biegly psycholog wydal opinie o moim exie i z zapytaniem ,czy bede jeszcze dolaczac jakies dowody do sprawy . Jesli nie, to wyznacza mi termin, kiedy bede mogla se zajrzec do akt . poza tym wlasnie przed chwila uswiadomilam sobie ,ze dzis mija mi i R. 5 miesiecy. Ostatni czas nie nalezal do najlatwiejszych ,ale mam nadzieje ze to sie jakos pouklada i wroci do "normy". Chwilowo odpoczywamy od siebie ;) . On od wczoraj jest u swoich rodzicow (pomaga w remoncie) i zostaje tam do Swiat. Ja do swoich pojade chyba jutro wieczorem , jak tylko szefowa da mi urlop na czw i pt :) .

5miesięcy?teoretycznie to wciąż początek i to powinien być raj na ziemi...a nie odpoczywanie od siebie;)ale teoria teorią a życie życiem;) ale czasu się wlecze ta sprawa w sądzie:O chociaż zaczyna być początek końca,widać światełko w tunelu:D ja pracuję normalnie do piątku,nie biorę wolnego,bo po co w taką pogodę...a propos znowu pada śnieg:O

wiem , ze to powinien byc raj na ziemi ... - poczatek to byl u nas na pierwszej i drugiej randce ;) a teraz widze, ze chyba za szybko to wszystko poszlo ... no ale... najwazniejsze jest to ,ze niczego nie zaluje :) a z tym odpoczywaniem od siebie to byl taki zarcik ;) chociaz on pewnie sie z tego cieszy :P ;) sprawa w sadzie toczy sie od listopada 2006 , wolno , ale sredni czas trwania takich nie bardzo skomplikowanych spraw to 1,5- 2 lata :O

czyli wychodzi na to że wasza sprawa należy do raczej skomplikowanych;)