praca w KFC

Cyt. "zapieprz, ale w której pracy tego nie ma" - ty głupia k.urwo - to zatrudnij się w ochronie - TO Z NUDÓW ZDECHNIESZ, a i tak wyciągniesz więcej niż w Kentucy Fry Chicken :D ok. 3,5 tyś zł netto miesięcznie przy stawce 20 zł za godz. do łapy

wiesz drogi ochroniarzu wolę zarabiać swoje 1200 i nie ocierać się o buractwo, które reprezentujesz w najwyższym stopniu. A do biedronki bym nie poszła robić choćby mnie żywym ogniem przypalali, bo tam największe patologie społeczne robią :) Pozdrawiam

a tak poza tym to te 20 zł chyba ci się przyśniło, bo z tego co wiem ochroniarze w biedronce zarabiają 7 zł za godzinę :)))))))))

Padunia a jak się dostałas do KFc przez neta czy osobiście pytałaś po restauracjach ?

Padunia napisała: "Po trzech miesiącach moja płaca z 7 zł wzrosła do 8 za godzinę na rękę. Jak na obecne warunki płacowe to naprawdę nie jest zła stawka." Haha, no rzeczywiście :D Polskie wynagrodzenie minimalne za harówę dla wielkiej korporacji to naprawdę nie jest zła stawka :D

Witam ja pracuję w KFC i nie narzekam, z łatwością można ustalić sobie dogodny dla siebie grafik. Mam umowę na 1/2 etatu i zarabiam ok 900pln to wydaje mi się, że nie jest tak źle. Wystarczy mieć małą żyłkę handlowca, ponieważ na kasach mamy konkursy dzienne i jeśli wygrasz to dostajesz 15zł do dniówki, więc jeśli ktoś się postara to można fajną premię zgarnąć :) Co do procesu rekrutacji: wystarczy wejść na stronę KFC bądź AmRest i w zakładce praca mamy aktualne oferty dla danych miast, wystarczy wysłać CV i czekać na odpowiedź. Ludzie pracują fajni, z pozytywną energią. Jeśli ktoś się naprawdę stara, ma szansę awansować na instruktora a później managera, a ci już mają ponad 2 tysiaczki, więc nieraz naprawdę warto :)

To załatw mi z powrotem, by mnie menageros przyjęła. Dostałem wylot, bo miałem umowę iż mam zdać standardy. A, wiadomo zmiany w kadrach i się do kompa nie dopchałem. Nie przedłużyli mi umowy.I buba. I gdzie tu sprawiedliwość. Chciałem pracować, to mnie nie dopuścili. Kiepsko podszedłem do całej sprawy.

witam! pisze w sprawie pracy w kfc.1/2 etatu to ile wychodzi godzin w miesiacu?? prosze o pilna odpowiedz

Mała, a czy tak trudno u licha sprawdzić w internecie ile to jest pół etatu? Będziesz dobrym pracownikiem, skoro muszą myśleć za ciebie. Idealnym wręcz. Ja pracy w tym pierd*lniku nie polecam, wydymali mnie na 1500zł bo kierowniczka "obcinała" godziny bo dostali przykazanie od tych kurwi**onów z Wrocławia, że mają zmniejszać koszty pracy i gdyby nie inspekcja pracy to w życiu bym się tych pieniędzy nie doczekał. Szkoda tylko nerwów i zachodu.

Wystarczy tam iść i popatrzeć jak pracują - obóz pracy wiele zawrotu głowi i na szybko ciągle na nogach.

A, co chciałeś na siedząco? To do biura :) Nie ma lekko. Zarobki mogłyby być o te 50 gr. większe. A, tak praca spoko. Trzeba się nieźle namachać. Z tych firm w których pracowałem, to jedynie AmRest spełnia to co pisze w ogłoszeniach. Szkolenia czy awanse, imprezy itp. Dużo zależy od SM jak pociągnie daną restaurację. Niektórzy chcą dobrze, a nie potrafią. Inni znów szukają dziury w całym. Teraz praca wyglądała zupełnie inaczej, niż parę lat temu. Nie mogłem się przyzwyczaić do wielu rzeczy. Jakoś tak niestandardowo :)

Czasem człowiek ma większe szczęście, lub potrafi się zakręcić ciut lepiej :) Od KFC, maca i tego typu radzę trzymać się z daleka, taka to moja opinia. Jako student 2 roku informatyki obecnie pracuję w niewielkiej firmie, jako asystent informatyka, na 3/5 etatu, mam 1300 zł na łapkę. Nie, nie mam żadnych znajomości, wyjechałem 300 km, od domu, do Szczecina. Jak się chce, to jednak można, prawdę mówiąc, to do pracy poszedłem tylko dlatego, bo mam zbyt wiele czasu wolnego i jakoś chciałem go zagospodarować, by też na przyszłość mieć jakiś staż, jakiś lepszy start zaraz po studiach. Jak moja praca wygląda (nie tylko moja, jest tu nas 3 "młodych") ? Ano drobne prace informatyczne, z którymi poradził by sobie średnio rozgarnięty gimnazjalista + tłumaczenie instrukcji w 2 strony, pisanie instrukcji i tyle. Rozmowa kwalifikacyjna, to było ciężkie zadanie i faktycznie wymagało sporej wiedzy, ale teraz jest już lajcik :) Studentom różnej maści polecam jednak odwiedzić firmy (w szczególności te małe) by znaleźć jednak jakieś inne zajęcie niż kfc, coś co faktycznie da jakiś profit, nie tylko kilka groszy w kieszeni.

Podłączam się do zdania, że lepiej być gołym i wesołym niż tyrać na tych nierobów z Wrocławia.

Przecież to nie jest praca, tylko obóz pracy :p

Hej a wie ktoś ile dostaje się na rękę? jako kasjer? Jest dużo informacji na ten temat, ale wiekszość jest z lat 2008-2010 może zmieniło się coś?

Stawki mogą różnić się ze względu na rejon, w którym pracujesz. W Warszawie jest to 8 - 8,50 brutto + 70gr ekwiwalentu na pranie. Do ręki wychodzi pewnie jakieś niecałe 7zł :P Gdy zostaniesz instruktorem podwyższą Ci stawkę i dorzucą +100% obowiązków. Niestety, tak jak ktoś wyżej napisał to obóz pracy, a nie praca.

hmm , Panowie i Panie.. Jak wygląda syt. np z zarobkami w KFC osoby po technikum / zasadniczej zawodowej / LO dla dorosłych ? Ma to jakieś znaczenie w tym "obozie" ? Proszę o odp. Pozdrawiam.

a w McDonald's jest tak samo (zarobki, stawki) ?

pracowałam w kfc tylko dwa dni ale to wystarczylo zeby sobie wyrobićo opinie na ich temat. Chce uświadomić wszystkich mlodych ludzi którzy zamierzają tam pracować,,że to nie jest dobry wybór.Moja praca polegala na sprzątaniu sali,wynoszeniu śmieci i myciu podłogi.Wszyscy pracownici taktowali mnie z góry i poniżali mnie.Najbardziej mnie upokorzyła kierowniczka i dziewczyna która szkoliła się na managera mówiła mi ,że nie tak powinna wygladać moja praca i tylko mnie pouczała a ja naprawdę wywiązywałam się ze swoich obowiązków. Wszystkich Wam odradzam pracę w kfc.

W kfc nie przestrzega sie praw pracowniczych. Nie zawsze puszczaja pracownika na przerwe, nie pozwola ci wyjsc do toalety przez kilka godzin albo to ze sam musisz kupić obuwie bhp na swoj koszt. no i ten ciagly pospiech......

jeśli lubicie być pouczanym na każdym kroku,nosić spodnie w gaciach bo tak jest w standardach które masz wykuć (książeczka 84 str.)patrzeć na wywyższających się buraków,czuć się jak śmieć i robić wszystko ze spuszczona głowa,sprzatać wszystko na okazjonalne kontrole(w wolnych chwilach mycie scian,skrobanie brudu w niewidocznych miejscach,przy braku środków)zanudzanie pseudohumorystycznymi tekstami,jeśłi lubicie pracować z obowiazkowo przyklejonym uśmiechem bez wzgledu na okolicznosci,okazjonalnie mieć prany mózg przez filmiki puszczane przez menagera o tym jacy jestescie wyjatkowi i jak pozytywną energią macie emanować a co najważniejsze chcecie robić kariere na tym ze wydacie kanapke w okreśłonym czasie lub ją przygotujecia,albo wzorowo wsadzicie kurczaka do mąki i wody i oleju,patrząc na monitor który pokazuje czas kiedy ten kurczak będzie musiał zostać wyrzucony ..to TA PRACA JEST DLA WAS :)pierwsza wypłata jakieś max 400 zł..najwyższa..za lizanie d**y i tańczenie śpiewanie dla wszystkich-1000 zł Pozdrawiam:)

Ostatnie kilka wpisów to kwintesencja pracy w KFC :D Zasuwasz jak murzyn za 1000zł wypłaty, łamanie praw pracownika to standard, a jak się postawisz to powiedzą ci, że jak nie pasuje to do widzenia, włażenie klientom w d**ę i naciąganie ich za wszelką cenę "BO TRZEBA SPEŁNIĆ CEL". Klient przyjdzie i napluje wam w mordę, a wy musicie udawać, że pada deszcz. + Oczywiście praca, po której nic nie ma - ani doświadczenia, ani pieniędzy, anie satysfakcji. Zdecydowanie odradzam to miejsce.

czesc. od 2 tyg pracuje w kfc w krakowie. Jestem studentem, mam umowe zlecenie. Przed podpisaniem umowy wypełniałem kartkę , na której zaznaczalem ze jestem studentem, ze nigdzie indziej nie pracuje itd., w umowie mam wpisane 8 zl brutto. Moje pytanie do was - ile to jest netto ? Czy przysługuje mi ekwiwalent za pranie? Proszę o odpowiedzi.

do filip ... hahha , jesteś deb*lem a nie studentem ... Każdy normalny student wie ile to jest netto :). Idź się lecz :)

Pracowałam w KFC w Szczecinie przez 2 tygodnie i zrezygnowali ze mnie gdyż się dowiedziałam tam trzeba wszystko robić bardzo szybko... Nie podoba mi się praca w KFC,nikomu nie polecam pracę tam,beznadzieja xd Cieszę się,że mnie zwolniono bo nie podobała mi się tam praca tylko żałuję tego,że kupiłam buty przeciw olejowe które były i zapewne są tam wymagane przy przystąpieniu do pracy xd. Pozdrawiam i radzę nie idźcie tam do pracy bo jest to beznadzieja.

buty przeciw olejowe ?a gdzie takie można kupić...sami widzicie jakich ludzi tam zatrudniają,studentow co napaleni są na prace ale nie potrafią przeliczyć ile zarobią..choć to i tak zależy od tego czy wejdziesz w d*pe i ile wyrobisz godzin w miesiącu;albo przyszłych pracowników BHP zapewne..którze moze kiedyś dowiedzą się coś o rodzaju specyficznego obuwia:)

haha. tam trzeba robić wszystko bardzo szybko? a w jakiej pracy można się obijać? ;DDD

To już chyba lepsza praca w Biedronce http://cur.lv/197k6

Szkoda mi słów do rodzaju tej pracy xd Buty olejowe można kupić w sklepie BHP.... Mało kto chce tam pracować xd może faktycznie macie rację,że nie weszłam nikomu w d**ę dlatego zostałam zwolniona,dowiedziałam się,że wypowiedzenie mnie nie obowiązuje,czy to prawda ?? moim zdaniem to jest paranoja aby wymagać od osoby która chwilkę temu została zatrudniona i aby przygotowywała szybciej kanapki niż 1 minuta xd

przeczytaj na umowie jakie masz warunki zatrudnienia: na zleceniu nie będziesz mieć żadnego okres wypowiedzenia. Możesz rozwiązać umowę w każdej chwili i oni też jak nie dajesz rady.