Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawa23

praca w KFC

Polecane posty

Gość locky
Sprawa "netto z wynagrodzeniem" wygląda różnie. Zaczynasz od 7,50 brutto. Szybko może pójść w górę. W zależności od regionu. Mogą się różnić minimalnie. Wpływa na to kilka czynników. Ilość godzin którą wypracowujesz, premia lub nie, dodatkowe ekwiwalenty w postaci "za pranie" czy dojazdy. Ludzie różnie podchodzą do swoich obowiązków i stąd różnica. Dwa te same stanowiska, a płaca netto może się różnić. Jest to sprawiedliwe. Jedni robią mniej, drudzy więcej. Sam się przekonasz o tym. A, awanse nie biorą się z powietrza (czasem biorą niestety). Nie ma tak, że w każdej restauracji jest super. Raz trafisz tak, a raz tak. Wszystko zależy od ludzi z jakimi pracujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kdkd
O awansie nie myslalem, dostalem informacje 7,50 burrto na 3 miechy, a potem 9 brutto +70gr ekwi. Na premie tez nie licze, bo wiem jak to w praktyce wyglada, nie oszukujmy sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość locky
Premia jest za coś. Trzeba się wykazać. Zawsze jest za plan. To mają wszyscy. A, indywidualne premie - to indywidualna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość locky
Premia jest za coś. Trzeba się wykazać. Zawsze jest za plan. To mają wszyscy. A, indywidualne premie - to indywidualna sprawa. Wszystko zależy od managera. Są premie które się należą i premie które się nie należą. Jak to w firmach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kdkd
Podejme sie, bo nie mam nic lepszego na ta chwile. Zawsze bed emogl zrezygnowac, skoro mam umowe zlecenie:) Mam nadzieje, ze faktycznie ludzie sa wporzadku itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracowniczka
czytam i tarzam sie ze smiechu , a po opisie niekrtoryc z was, danych sytuacji potrafie sobie wyobrazic pracowników z własnej pracy, którzy sie zwalniaja po kilku miesiacach bo im sie poprostu pacowac niechce.. Prawda jest taka ,że czasy są ciężkie.. Pracuje ponad rok mam ponad 9 zł brutto , nie jest to ciężka praca (jak dla mnie) moze dlatego ,że to nie jest moja pierwsza praca.. Wiem ,że póki co to jest dobra opcja, fakt mój mąż też pracuje i zarabia więcej ale zawsze mam te 1500 zł dodatkow któych w domu nie wysiedze. Fakt ,że zarobki mogłyby być większe ale na 3/4 etatu to nie jest najgorzej biorąc pod uwage ,że masz pełnopłatny urlop czy l4 w 80% płatne.. Ale wiecie co najbardziej lubie w tej pracy ,że idę tam z przyjemnością i uśmiechem..wiem co mówie w poprzedniej pracy miałam taki stres ,że po nocach niespałam a w kc ide robie swoje i spie spokojnie... Jestem bardzo żzyta z pracownikami i mgr łącznie z gm, że po kilku dniach urlopu tęskno mi za ludzmi z tamtąd.. Dziwne?/ Mi to wszystko w zupełnosci wystarcza bo nie pieniadze są najważniejsze, atmosfera w pracy daje dużo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mistrzun
A więc mogę sie wypowiedziec nt pracy w kfc , niedawno po 4 miesiacach zlozylem wypowiedzenie , byłem pracownikiem Kuchni , czyli odpowiedzialnym za smazenie , Kucharz ma bardzo duzo obowiazkow , zawsze na kuchni byl tylko jeden kucharz z racji na oszczednosc restauracji , jak czasem przywalilo ruchem , to nie wiedzialem co sie dzieje , a do tego jeszcze dochodzi marynowanie produktu , sprzatanie , i przestrzeganie standardow gdzie przy takich ruchu bylo to bardzo ciezkie , managerzy wymagaja cudow , chca zawsze aby lada była pełna , fakt atmosfera była super , picie po zetkach itd , ale uwierzcie mi ze praca nie jest lekka , co do stawki to na umowie zlecenie inkasowalem jakies 6 zl za godzine , przy umowie o prace było to troche wiecej 7-7,50 , w tych granicach , dla managera zawsze najwazniejsze jest aby produkt byl caly czas na ladzie a reszta go nie interesuje , troche stresu sie najadlem bo mielismy rozne kontrole , czepiali się o wszystko co popadnie , za najmniejszy blad mozna bylo wylapac ostrzezenie , zrezygnowalem bo juz nie dawalem rady , jesli jestescie jednak zahartowani w ciezkiej pracy to jak najbardziej mozecie sprobowac Pozdrawiam i zycze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2 lata w tym burdelu
nigdy wiecej pracy w amrescie. Kazdy zapier*ala za trzech, a zarabia jak niewolnik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karierahahahahahahahah
Kariera biełego murzyna w kfc. Ludzie zastanówcie się 100 razy zanim złożycie tam podanie. Negatywne opinie nie biorą się z powietrza. A pozytywne... wejdźcie sobie na fanpage KFC na fejsbuku i poczytajcie jak sami wklepują sobie pochlebne opinie o produktach - niewypałach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slodkaniunua
Ja pracuję w KFC już 4 miesiąc i powiem Wam , że na prawde były cięzkie chwile na początku , ze az płakac sie chcialo. Teraz juz jest ok , fajna atmosfera . Od początku samej pracy dostałam sporo pochwał od samego Olgierda, GM.. Ale co mi z tego zadnej podwyzki tylko te zaproszenia ciagle.. Juz sie nie dobrze robi. ALe jak widac doskonale u mnie w pracy zostaja instruktorami Ci , co swietnie sie dogadują z GM.. Maja kontakty poza praca.. Widac jaka sprawiedliwosc jest na tym swiecie.. Potrafią pochwalić , ale podwyzki juz nie dadza..Zalosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bloggerkaaa
Mój blog, napisany jest przez życie. Opisuję w nim swoje rekrutacje,w których miałam "przyjemność" uczestniczyć, o tym jak mnie potraktowano, jakie pieniądze zaoferowano. Opisuję również swoje przemyślenia związane z szukaniem pracy. Jeżeli chcecie się dowiedzieć, jak to jest, i było u mnie zaprzeczam na bloga. Komentujcie dzielcie się opiniami. http://rozmowkiopracy.blogspot.com/ Zapraszam jeszcze raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muuuuucia
ja dopiero zaczęłam i jestem chora! nie potrafię zarazić się tym pozytywnym nastawieniem (miałam nawet z tego szkolenie!"wiedza o cudownym pracodawcy"). niby masz 12 dni szkolenia...ale juz na drugi dzień masz wszystko wiedzieć...najpierw kuchnia albo serwis nigdy kasa. oni decydują po szkoleniu gdzie będziesz. ale ciężko....jest stres. i dobrze jak jesteś w pełni dyspozycyjny ale i tak nie dostaniesz tylu godzin co w normalnym sklepie. 4x6h w tygodniu. mało. ale na razie nie mogę zrezygnować...niestety :( a ludzie są mili i to nawet bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajum
ale chrzanicie.. ja pracuje w kfc na Śląsku i niektóre sytuacje opisujecie to czysta kpina.. pracuje od maja tego roku, czyli 6 miesięcy.. i od 1.11. mam wyższe wynagrodzenie - zostałam instruktorem.. zarobki zależą od pieniędzy zostawionych przez klinetów.. największe restauracje, które mają sprzedaż na poziome 600 000 tys miesięcznie, mogą sobie pozwolić na podniesienie zarobków, po zgodzie AC - area coacha. ale pole do popisu jest małe, asmg (zastępca managera) ma tzw. widełki.. tyle może i koniec... grafik też jest ustalany na podstawie utargu tydzien czy 2 do tyłu.. system pokazuje mu, że może zaplanować tyle a tyle godzin.. i basta! inaczej ostro się tłumaczą przed AC.. oczyście wyjątkiem jest otwieranie nowej restauracji, gdzie obsada jest na maksa.. 5 kasjerek, 5 pakerów.. 1 osoba na frytki, z 3 na serwisie, jadą na 2 grille itd.. na otwarciu naszej reastauracji było 2 kucharzy, 1 co wykładał, 1 marynował! ale niestety sprzedaż spadła, i kucharzy zawsze jest 2 od 11 chyba, kasjerki od 10:30 też 2.. na peak time, zawsze na hoh i serwisie są po 2 osoby minimum. standardy? test, banalny - 20 pytań, 8 minut.. jeszcze się powtarzają, można zapytać kolegów co było i na 40% tez takie pytanie będzie.. wszystko zależy tak naprawdę od mgr team, pracowników i od nas samych!! sprzątanie jakieś eksremalne? jeśli szorowanie grilla na zetce to męczarnia, to co ma powiedzieć chłopak, który musi filtr z winstona wymienic? nie przesadzajacie, bo grafik macie ustalany pod siebie, ja jestem wstanie pogodzić życie codzienne, studia zaocznie i prace w tygodniu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sporto
Do stokrotki . dziewczyno nie wiem w jakich ty restauracjach pracowałaś ale twoje gadanie że w KFC jest rózowo i kolorowo normalnie mnie śmieszy . akurat prawda jest taka że tam zachrzaniasz jak w obozie pracy pracowałem jako kucharz hotelowy kucharz restauracyjny potem miałem epizod w KFC i prawda jest taka w KFC robisz jak murzyn za grosze widziałem wpis że praca w KFC to uczy pracy w gastronomi ten tekst jeszcze bardziej mnie rozwalił praca w KFC a praca w normalnej Restauracji to dwie rózne bajki pod względem produkcji jak i pod względem wydawki niczego nie nauczysz się o gotowaniu pracując w KFC atmosfera oki jest spoko ale zapieprz w tej pracy za grosze to kpiny po za pracą w firmie Amrest nie znajdziesz nigdzie pracy pracując w KFC a ci na menadżerce ro ludzie którzy chyba nigdy nie widzieli jak się zarządza nie polecam tej pracy nikomu no chyba że grubasom którzy chcieli by schudnąć he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sporto
do pracownik KFC . pytasz gdzię się więcej zarabia o tuż już ci mówię zwykła zmywająca w res dostaje tyle co wasz instruktor a nawet manager za miesiąc pensja zwykłej pomywaczki to na ogół dniówka 90 zł a w lepszych res nawet 100 do ręki rzecz jasna zwykła pomoc kuchenna w res zarobi tyle co u was manager jest to pensja w granicach 1600-1800 zł zwykły kucharz dostanie do ręki 2000- 2500 tyś starszy kucharz może liczyć na zarobek nawet 2800 zł szef kuchni dostanie dobre 3500 tyś do ręki manager zakładu co najmniej 4000 jak nie więcej i to są zarobki ktorę mniej więcej tak wyglądają nawet kucharka w przedszkolu czy szpitalu zarobi tyle co u was manager a wy się jaracie że dostajecie 8 50 brutto netto to około 6 . 80 pensja jak byście byli murzynami w kamieniołomach . i nie pisz mi kolego o waszych chorych procedurach np procedura panierowania kuraka to mnie po prostu rozwala siedem razy przykryć 7 razy podnieś czy ty widziałeś by np zrazy wołowe czy steki tak panierować panierka polega na obtoczeniu raz w mące z dwóch stron przyklepać i po bólu . piszesz o marynowaniu to mnie też totalnie rozwala bo wasza marynata to wygląda jak zupka chinska w proszku którą zalewacie wodą o tuż kolego wydaje mi się że nie wiesz co to jest marynata macie cholernie chore przepisy w tym KFC zamiast się skupić na pracy to wy wymyślacie jakieś głupie zasady u was jes wiecej sprzątania niż pracy gdy u was pracowałem czułem się jak sprzątacz a nie pracownik kuchni nawet kurczaka kentacky co drugi z was nie umie obtoczyć w mące a potem płaczecie że panierka jest rozwalona totalny śmiech na sali nie porównujcie prawdziwej gastronomi z waszą bo to jak porównać motorower z motocyklem . jedynie jaki plus jest u was to ekipa tam akurat ludzie są w porzo poza niektórymi instruktorami i manegerami którzy myślą że robią kariere a 99 % z nich by nie umiało zarządzać zwykłą firmą gastronomiczną he śmiech na sali mógłbym wymieniać jeszcze 100 przykładów na ten temat ale po co piszę do was kucharz który pracuje 7 w hotelu Mercury i miałem epizod roczny w waszym KFC co mnie poprostu na samą myśl śmieszy i to jeszcze nazywać gastronomią ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasjerka z KFC
ja pracuje w KFC od ponad roku, w 99% uśmiecham sie idąc do pracy, i pisze szczerze. Wszystko zależy od tego w którym KFC się pracuje. wiem ze są takie restauracje gdzie jest bardzo duża rotacja pracowników, a w restauracji w której pracuje ekipa jest praktycznie niezmienna bo jest nam tutaj dobrze. Bywają dni że jest straszny zapierdol, nie ma czasu na nic, czasem je sie staffa w biegu. Ale zazwyczaj jest luźno, zdarza się że plotkujemy, pijemy sobie spokojnie herbatke, jemy ciastka, owoce, co kto przyniesie na zmiane :D miałam taki miesiąc w swojej 'karierze amrestowej' że gdybym nie dostała wypłaty nie byłabym wcale zła bo praca była czystą przyjemnością ;p a nawet rozrywką :D najwazniejsze zeby podchodzić do pracy z dystansem, nie przejmować się niczym, robić swoje albo troche mniej ;p Ludzie opamiętajcie sie, to tylko przejściowa praca więc nie ma co spinać pośladków! :) co najlepsze w tym wszystkim... można tutaj przy UMOWIE O PRACE wyciągnąć 1300 zł na reke, dokładnie tyle samo co niektórzy pracodawcy oferują ludziom po studiach! więc naprawde nie jest źle! a jak wam nie pasuje to nie narzekajcie tylko sie zwalniajcie i zapomnijcie o tym etapie swojego zycia, a tym co chca spróbowac swoich sił w kfc życze powodzenia i trafienia do zgranej ekipy, która sprawi ze praca będzie o wiele przyjemniejsza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem chętnyiles
A te testy to jakieś z matmy ??? Albo cos na inteligencje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość artutr
"To powiedz mi jak to możliwe, że koleżanka na 0,25 etatu dostała w zeszłym mies. 1600 zł? " Jebłem jak to przeczytałem :D To lecę z CV ,zatrudniam się na pełny etat i chcę zobaczyć wypłatę 6400 :D Ludzie, nie dajcie się ogłupić tym oszołomom z amrestu :D Kłamią w żywe oczy w pracy , a teraz widzę że i w internecie. Realia nowego pracownika: MAX 1300zł za przepracowany PEŁNY ETAT Struganie z siebie pajaca na kasach, zapierdziel i zjebki za wszystko na serwisie, smród oleju, bród po kostki i wieczny zapierdziel na kuchni. Nigdy tam nie wrócę, bo dymają ludzi na hajs bez przerwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Static
To prawda, najpierw 3 miechy na zlecenie za 6,50 na rękę, wychodzi minimalnie ponad 1000 za cały etat, jeśli ktoś da radę tyle przepracować Jeśli chodzi o atmosferę to nie jest źle, ludzie są ok. Menagerowie też w miarę, tylko widać, że chcieli by, żebyś robił za 4 i jeszcze dodatkowo za darmo. W sumie jedna osoba przez około 6h jest sama na kuchni i marynuje, wynosi śmieci, sprząta, robi grafik, przyjmuje dostawę no i oczywiście smaży na bieżąco. Gdyby nie takie zagrania i ta kasa to można by nawet pomyśleć, żeby tam dłużej popracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mateusz0817
Zapierdol ? Jezeli wybieracie restauracje w centrach handlowych to nie dziwne ze go macie. Powiem tak pracuje w Kfc i szczerze mowiac jakos sie nie napracuje( a pracuje na kazdym statnowisku ) Generealnie chodzi mi o to ze wazna jest lokalizacja restauracji i to przekłada sie nad nadmiar pracy , ja osobiscie wychodze co 40 min na przerwe 5 minutowa bo pale :) . Atmosfera w pracy - sczerze nigdy nie widzialem zeby byla lepsza w jakiejkolwiek pracy . Kierownik kieruje sie moimi sugestiami tygdzien w tydzien i nigdy nie mialem czegos takiego ze w dzien w ktorym wpisałem wolne pracowałem a jezeli tak bylo to dzwonił i mnie prosil zebym przyszedł. Zarobki - Jakbym spytał kazdego z was po kolei ile chciałby zarabiac to kazdy by odpowiedział ze jak najwiecej , tutaj no niestety nie sa duze bo ja sam mam 8,50 na reke + premie a mozna ładnie zarobic na nich szczerze mowiac :) . A na koniec to nie wiem skad u was jest te całe wykorzystywanie w pracy ja pracuje na luzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Calt_i
1. Czy można liczyć na pełny etat ? 2. Czy stawka godzinowa jest identyczna w całej Polsce jeśli tak to ile mniej więcej wynosi w początkowym okresie (nie jestem studentem/ nie ucze się już)?? 3. O co chodzi z tymi testami ???? Jakiego typu są to pytania ? 4. Czy KFC ma jakieś lokalne nocne (czynne w póżnych godzinach pysze aby ktoś nie pomylił z night clubami :) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Don_Juan
O ! następny biały murzyn chce sie zatrudnić :D ZAPRASZAMY !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość locek
Calt_i Ad1. Dostajesz max 0,9 etatu. Cały etat mają tylko menagerowie. Dobijasz sobie do pełnego etatu godziny. Ad2. Nie. Stawki są różne w zależności od regionu. Np. w Krakowie masz wyższe stawki niż we Wrocławiu. O wiele wyższe... Ad3. Pytania są ze standardów Np. gramatura pocketa, czy termin przydatności deseru - na jaki czas metkujemy. Ad4. Jedynie Drive thru :) Nie dotyczy galeri.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miki55468
Praca w KFC to chwilówka ale czasem warto się zachaczyć na kilka miesiecy. No chyba, że Ci zaproponują kuchnie albo zmywak to szkoda czasu bo mega zapie* uwalany jesteś cały w mące a kasa marna i najczęśniej żadnych premii. Na kasie czy serwisie jest ździebko lepiej. Ważne by się tam nie zasiedzieć bo to praca mało ambitna i w żaden sposób nie rozwijająca. Owszem są osoby pracujące kilka lat i będące Managerem. Problem w tym, że nie spotkałem ani jednej +40. A z doświadczeniem made in KFC ciężko po trzydziestce załapać jakąś dobrą pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Calt_i
1.Co do pytań na teście to czy są gdzieś informacje na stronie jak się do tego przygotować (chodzi o produkty KFC) ? 2. Praca w serwisie jak mam to rozumieć . Na czym mniej więcej polega ? Ja muszę jakąś pracę znaleźć nie ma pracy dość długo. Z drugiej strony macie racje ale trzeba coś robić ja myślałem o prawie jazdy C+E ale niestety nie stać mnie na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość locek
Dostajesz książęczkę ze standardami KFC. Tam masz wszystko opisane. Co do Twojego prawka. Kategorię C musisz mieć parę lat, by jeździć. Bez tego ani rusz. Nikt nie weźmie świeżaka prosto z ulicy który ma C.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mateusz0817
mozesz miec maksymalnie chyba 160 h wyrobionych jezeli chcesz zrobic wiecej nie ma problemu i to sa nadgodziny . Do tego pytanie czy sa nocne zmiany ja osobiscie mam restauracje otwarta do 21:30 i jezeli chodzi o nocne zmiany sa raz w tygodniu polegajace na sprzataniu dla chetnych i za to dostaje sie premie. Stawka ? Stawka zalezy od restauracji i moze wynosic 10 zł na godzine przykładowo ale to przekłada sie tez na wiekszy ruch restauracji . Ja osobiscie jestem Kierownikiemi ale przykładowo miałem 7,50 na po pierwszym miesiacu , jako instruktor mialem 8 zł . Standardy masz w ksiazecze ktora powinni Ci dac i na tym polegaja pytania i takze na E-testach ktore powinnac wykonac w restauracji ale nie masz czegos sie badz bo nie sa trudne :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mateusz0817
Praca na serwisie polega na przygotowaniu produkty (kanapek etc) U nas jeszcze mamy deliwerke czyli jest jeszcze druga osoba ktora pakuje zamowienia . Osoba ktore jest na serwisie powinna tez pracowac na kasach i tam masz dwa stanowiska : Lobby I Kasy (Lobby wychodzi sprzatac sale w wolnym czasie etc) Kasy dbaja o porzadek na stanowisku kasowym czyli donosi pudełka itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem tak, praca w KFC jest jak każda.. a może nawet i lepsza. Pracuję tam od września tego roku, przeszło cztery miesiące. Najbardziej cenię sobie elastyczny grafik, który pozwala mi na posiadanie jakiegokolwiek życia. Mam ochotę na spontaniczny wyjazd? Po prostu wpisuję 'OFF' w grafiku i już mnie nie ma. Grafik układany jest z tygodniowym wyprzedzeniem, tym lepiej. Jeśli chodzi o zarobki. Po trzech miesiącach moja płaca z 7 zł wzrosła do 8 za godzinę na rękę. Jak na obecne warunki płacowe to naprawdę nie jest zła stawka. Do tego dochodzą imprezy średnio co dwa miesiące całkowicie sponsorowane przez firmę. W przypadku mojej restauracji (nie wiem jak inne) są to naprawdę porządne imprezy w drogich klubach. Wiadomo, na co dzień nie jest to bajka. Zapieprz, bywa że i kiepska atmosfera, ale w której pracy tego nie ma? Jeśli chodzi i o formę zarobkową jest to chyba najlepsza alternatywa dla studentów. Polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ochroniarz z Biedronki
Nooo 8zł na rękę to rzeczywiście bardzo duż... Prawie 2 euro - k.urwa za taką kasę to można ładnie poszaleć ! A i odłożyć idzie. TO BARDZO DUŻO JAK NA OBECNE WARUNKI PŁACOWE :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×