Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CZY KTORAS Z WAS

JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

Polecane posty

witam witam:D..no wlasnie tez sie tak zastanawiam co tak pusto:P..od soboty praktycznie malo kto piszE:PP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ja kolejna bo jak w weekend zagladalam i widzialam ze nikt nie pisze no to i ja nie pislaam hehe bo do kogo:P///

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehehe to piszcie piszcie mnie szlag trafia jeszcze 20 min i do domku na szpinaczek z czosnkiem i zapiekane ziemniaki pycha :) a na 18 do Winiarni ustalic menu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a szczaw tak tak...tp lubie ale szpinaku nie cierpie hehe:P kojarzy mi sie jeszcze nawet z przedszkola jak wygladał nieciekawie heh taka papka:P... a ja dzisiaj na obiad nie mam nic:D jutro tata bedzie robil łazanki mniam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatka opornie...tzn nie jem dalej ziemniakow w ogole mnie do nich nie ciagnie zaczelam jesc tylko ciemne pieczywo ale tylko dwie kromki rano ..i obiad...hmm 56 mi stuknelo..na wadze..jeszcze bym chciala kg i bedzie dobrze..:) takze nie jest zle..ale slyszalam juz ze przed samym slubem to kg na pewno sie gubi z tej calej nerwowki..zobaczymy jak to bedzie:) z reszta od lipca mnie czeka duzo ganiania juz w sprawch slubnych wiec czasu mnie na jedzenie:P ..chociaz i teraz jem malutko:)...a u CIebie jak Agatko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mmmm... Ja uwielbiam szpinaczek. I szczawiową też... U mnie mielone i fasolka szparagowa i sałata z vinegretem (nie lubię ziemniaków).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My już po obiadku (dobry był :) ) N zawołali do pracy i wizja wspólnego wieczoru poszła se gdzieś (do tego zostało mi całe zmywanie ). Na tapecie teraz temat- gdzie będziemy mieszkać w przyszłym roku akademickim-są 2 opcje- pokój który obecnie zajmujemy (fajnie mi sie tu mieszka, ale zżera lwią część naszych funduszy oraz akademik). Byliśmy w takim, w którym 2 pietra są przeznaczone dla małżeństw- korytarze całe zastawione wózkami i mnóstwo dzieci max 3 lata, wspólna kuchnia i łazienka, do polibudy trzeba jechać tramwajem, a nie tak jak teraz- spacerek. Za to cena śmiesznie niska. Coś mi mówi, że ostatni argument przeważy.....:( will see..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My też kombinujemy. Za obecną kawalerkę płacimy 700 zł. Ciotka T. ma swoją kawalerkę, którą wynajmuje. Nam zgodziłaby się wynająć za 500 zł. Tu jest nam fajnie, blisko do centrum, ale kupa kasiorki, a ta się teraz przyda - więc po ślubie chyba będziemy remontować mieszkanko (pewnie ciotka nam odliczy z pierwszego czynszu :D) - zrobimy jakieś malowanie, w koncu planujemy pomieszkać tam ze 2 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My tyle płacimy za pokój (bez rachunków), do tego w mieszk są jescze 3 osoby i jak człowiek chce sobie zrobić jajecznicę, to pierwsza rzecz, która musi to umyć sobie patelnię (lub jak ma czas to robi śledztwo- kto ostatnio używał :O ) ale i tak mi tu dobrze. Rok temu byłam w pokoju z koleżanką i naszymi dwoma kotami. Jej facet wynajął pokój w sąsiednim mieszk, ale jakoś tak "przywiązał się" do naszego i do siebie szedł tylko czasami. No dobra, to mój chłopak też zaczął przyłazić i na codzień byliśmy w 4. Póżniej doszła koleżanka mojej współlokatorki- niby na 2 tygodnie (została pół roku) i było sobie 5 osób. Jedna z kotek urodziła 3 młode (były dokładnie w kolorze wykładziny- cud, że nikt tego nie rozdeptał!!!) To był dopiero cyrk :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej;) dzis poprawiłam sobie humor zakupem sukienki na wesele;);) pamiętacie Marilyn Monroe - i jej słynną scenę podmuchu sukienki???? ja mam czarna ,taki sam fason tylko cała gładka:):):) ale żeby ją kupić-uf ale sie człowiek musi namęczyć...byłam w 5 sklepach w każdym przymierzałam sukienkę ale przez moje 75dd żadna nie była dobra:(:(:(:( a chciałam czarną:):):) w jednym sklepie nawet babeczka na siłę mi wciskała sukienkę mimo że ewidentnie wyglądałam jak -nawet nie wiem jak to okreslic ale źle:P:P:P -a ona mówi zę; pięknie leży,piękna sukienka,ja mówię zę odstaje biuście -a ona że mam duży biust i wszędzie tak będzie-a na plecach się marszczyła jak cholera...ale wg.niej SUPER!!! w końcu zrezygnowana ale zgodziłam się pojechać w jeszcze jedno miejsce i to był strzał w 10 ;);););););) wisiała i na mnie czekała:):)::)::):):) do tego dokupiłam czerwona torebkę i zaczęło się szukanie czerwonych butów:P:P:P:P mam nadzieje ze jutro znajdę:):):)jak będę szła paznokietki robić:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien Dobry :) Chcialam sie z wami tylko przywitac i was pozdrowic bo juz uciekam do pracy.Milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc :) u mnie pogoda fatalna :( leje i sennie Yza ale nasz dobrego narzyczonego :) moj tez mi kupil sukienke na wesele :) chce juz isc do domu, myslalam ze spedze dzis spoojny wieczor z brzydula a tu szykuja mi sie urodziiny chrześnicy Michała (musze isc w dodtaku sama bo michal w pracy, no ale jak tesciu po mnie przyjedzie to trzeba isc :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej:) agatka:) nie warto sie narażać teściowi przed weselem:P:P ja już zapomniałam o brzyduli i nawet o gotowych na wszystko:(:( mój brzdąc właśnie pieje:):):):):):) a ja powoli się szykuje i wybywam na zakupy butów-życzcie mi szczęścia bo będzie ciężko-i potem pazurki.. 👄 na dobry dzionek bo pogoda nie bardzo sprzyjająca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny - ja jadę do rodziców rozdawać rodzince zaproszenia :D. Idziemy też do księdza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny u mnie pogoda fatalna sprzyja powiekszeniu populacji ludzkiej :) Wczoraj było super w restauracji :0 zaraz wszystko oipisze a pomału ... Zdecydowałam oczywiscie razem z Rafałem że 26 lipca biorę ostatnia tabletkę anty :) a potem będzie co ma byc po co sie dalej truć skoro bedziemy małżeństwem :) Jesli chodzi o wizyte w naszej Winiarni: Po pierwsze podpisaliśmy umowe ostateczną wiec już nikt nam nic nie zajmie :) Ustalilismy menu aż nam ślinka ciekła : Powitanie: szampan i chleb weselny Obiad: Rosół z makaronem, kluski śląskie, ziemniaki, rolada ślaska, kotlet po szwajcarsku, pierś z ananasem zestaw surówek Deser: Lody I kolacja: Kotlet de Volai, półksiężyce ziemniaczane, surówki II kolacja: Bogracz III kolacaj: barszczyk z pasztecikiem Po oczeppinach bedzie tort weselny A z zimnej płyty mamy : półmisek serów półmisek wędlin półmisek pieczonych mies śledz po królewsku\\ 2 rodzaje sałatek ale już nie pamietam jakie jajka faszerowane i galaretki pieczywo i masło Do obiadu bedzie podane wino Tort w kaształcie serca śmietankowo adwokatowy No to chyba tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bogracz to taka form,a zupy z mieskiem wołowym, groszkiem, papryką i górkiem kiszonym z lanymi kluskami :) taka gesta jak gulasz podawana w podgrzewanych kociołkach dla każdego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i oweszem pycha :) sam fakt podania w takim nietypowym naczyniu wzmaga apetyt :) Aha zapomniałam bedą jeszcze szparagi zawijane w szynce z musem chrzanowym w galarecie :0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja juz nie zazyawm tabletek od kwietnia i za cholere nie moge tego brzuch zrzucic!! Niew iem czy kiedys jeszcze wroce do nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja narazie biore żeby nie mić nispodzianek z @ a jak zaczne w lipcu to ostatnie opakowanie to wsam raz i koniec |:) ja narazie też nie wiem czy kiedyś jeszcze wróce może kiedyś najpierw zaczniemy starania o pierwszego bobaska zobaczymy jak nam pojdzie już od jakiegos czasu kwas foliowy jem zeby podnieść jego poziom w organiżmie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale my sie opuszczamy w pisaniu :) Jeszcze tylko 2,5h i do domku :) a jutro wolne hurraa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×