Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CZY KTORAS Z WAS

JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

Polecane posty

no agatko, to jest duza zmiana z tymi tabletkami :-) a co na to michal?? ja cie odobiscie podziwiam, ja bym sie nie zdecydowala na to 3 miesiace przed slubem, balabym sie o ewnetulana dzidzie , stres ... ale pewnie u ciebie wszystko bedzie ok :-) jakbys chciala jakies news nt metody o-t to polecam sie, mam caly pakiet ksero z nauk przedmalzenskich, zreszta z wykresami mojego m. dni plodnych i nieplodnych :-) :-P trzymam, bo mysle ze moze sie jeszcze przydac :-) ja odstawiam tabletki w lipcu/sierpniu i zaczynamy staranka :-) do tego czasu wojazujemy sie po "swiecie" :-) zabusia, kochana zdrowka duzo❤️ imili, fajnie ze sukienka lekka :-) a szczerze mowiac nie wyglada na najlzejsza :-) a nie napisalas mi chyba, a pytalam - bedziesz miala zywy czy sztuczny kwiat we wlosach??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poki co nie planujemy sie kochac przed slubem (zreszta za niedlugo idziemy na pierwsza spowiedź) a po slubie najwyzej bedziemu uzywac prezerwtywy. Michał sie na to zgadza, szanuje moja dezyzje :) zreszta chcial zebym choc przez miesiac zazywala tabletki, ale boje sie skutkow ubocznych, wiem moze mialam zle dobrane, ale po nich wyszły mi żylaki, brzuch do tej pory zbijam i zbic nie moge, no a zreszta podnosza poziom prolaktyny a i tak amm wysoka. W kazdym badz razie mam 2 miesiace na nauczenie sie tej metody :) jezeli okres bedzie mi mial wypasc na lsubem po prostu sobie go przyspiesze (luteina nigdy mnie nie zawodzi) a na dzidzie jestesmy otwarci :) Zabusia no to udanych zapoweidzi :) w moim kosciele padniemy 1 czerwca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gagatka, my tez idziemy niedlugo na spowiedz :-) a raczej JEDZIEMY bo m. powiedzial ze mnie gdzies wywiezie daleko i tam sie bezstresowo sam tez wyspowiada :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny nie stresujcie sie spowiedzia u nas to gladko poszło my juz dawno spadlismy teraz tylko czekamy na nasz dzien zmykam do nauki bo w przyszły weekend mam 3 egz i dwie prace zaliczeniowe a po drodze jescze w środę egzamin trzymajcie kciuki bo zaliczam sama niestety;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Summer bede miala sztuczny kwiat ..taki jak na sukni bedzie mi babka robila tylko malutki,,:)..no wiem wiem ze nie wyglada a jednak jest leciutka:D..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gagatku jeśli jesteście otwarci na dziecko to chyba dobry pomysł. Ja jakos nie mam zaufania do tej metody- mam nieregularny tryb życia oraz cykl. U mnie to może grać rolę pro-koncepcji, ale nie anty. Jak długo brałaś tabletki? Może po prostu zbyt długo brałaś te żle dobrane, może gdyby je zmienić wcześniej uniknęłabyś problemów? imili sztuczny kwiat idealnie pasuje :) summer mój też uwielbia gierki ja mało oglądam tv, w nic nie gram, wolę pójść sobie na spacer, porysować, poczytac książkę... a on jest tak wychowany, że obiad je w towarzystwie filmu ja to tępię bo czegoś takiego nie cierpię- obiad to czas na rozmowy, czasem jesteśmy tak zalatani, że to jedyna chwila, która możemy spędzic razem...a ten %&$*(@#$ pierwsze co otwiera komputer i puszcza jakieś filmidło....ehhhhhhh o gry i tv sa u nas kłótnie, ja mówie prosto z mostu że czuję się zaniedbywana i na jakiś czas pomaga.....a potem powraca do stanu pierwotnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
imili, fajnie bedzie to wygladac, kwiatek z sukienka :-) mysle ze bedziesz wygladac super :-) kurcze, widze ze nie mam wielkich szans z grami :-( ruda, moj m. czyta... ale tylko w jednym miejscu w domu i przy okreslonej czynnosci :-P mozna sie domyslec :-) natomiast poza tym to go nie widzialam z ksiazka... ja mojemu tez mowilam ostatnio czesto ze sie czuje zaniedbywana ale to wiele efektu nie przynioslo i od jakiegos czasu nic nie mowie tylko sobie organizuje czas sama ze soba.. wiem, ze nie tak malzenstwo powinno wygladac e nie mam juz sil na klotnie, moze wreszcie on sam cos zauwazy ... gagatka, no wiesz, jak moglas chciec M. pozbawic komputera pod reka :-);-);-) najlepiej jakby mial przy lozku i zawsze gotowy do gry (Moj m. zreszta tak samo :-D )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DJ_LEPSZY
Witam, jestem Dj'em, wraz z kolegą konferansjerem prowadzimy imprezy okolicznosciowe, wesela, studniowki, bale, 18 - stki, imprezy urodzinowe, wieczory kawalerskie... Zadzwoń, dogadamy się co do ceny :) Zapraszam: 606403797 gg 807557 Pozdrawiam DJ LEPSZY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malutka ja nie zdzierżam tych gier :O nie mój styl parę razy próbowałam, ale niegdy się nie wciągnęłam. Wiadomo, że małżeństwo to sztuka kompromisów i nie powinnam się za bardzo wtrącać w to , jak N spędza wolny czas, ale czasem naprawdę przegina. To jest w sumie jedna z bardzo niewielu kwestii spornych, kłócimy się bardzo rzadko :) nawet to słynne docieranie się po zamieszkaniu razem poszło niemal bezboleśnie- jak widac nie może byc idealnie :) Dziewczyny dziś byłam przedostani dzień w pracy :) jeszcze tylko przyszły piątek i będę wolna (ale tylko od pracy sesja za pasem ....:O a potem pracy ciąg dalszy tyle że już poza Polską :O ) Z tej okazji zrobiłam podsumowanie - zarobiłam sobie na suknię i buty :D :D :D Nie ma to tamto- jestem z siebie dumna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) czesc :) no i nasze żony w ogole sie nie odzywaja??!!! :( a my dzis spedzilismy cudowny dzien: najpierw pol godzinny spacer, potem obiad i M. ogladal Kubice a ja 3 odcinki brzyduli :) super, potem troche sie pokłocilismy (o łazienke tym razem i o auto do slubu) potem przyjecahlismy do mnie poszlismy zapraszac no i teraz pojechal sobie do domu!! Widzimy sie we srode przynajmniej sobie od niego odpoczne!! Ufff kłotnie to nasza specialnosc ostatnio ! Imili fajnie musi to wygladac te kwiatki :) ruda a gdzie wybywasz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gagatku wybywam razem z N do Raichu zbierać na polu u Niemca borówki amerykańskie :) Na samą myśl juz mnie łupie w moim biednym, schorowanym kręgosłupie, ale musimy finansowo wesprzeć rodziców tyle, ile damy radę. mówi się trudno. A Wam to się już chyba stres przedślubny włączył :) i coś mi mówi, że po ślubie nagle zabraknie tematów do kłótni (no, chyba, że o granie na komputerze ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gagatku, spokojnie, klotnie to norma chyba przed slubem :-( jesli sie nasilaja to znaczy ze slub sie zbliza wielkimi krokami. u nas ostatnio jest od skrajnosci w skrajnosc albo sie kochamy jak szaleni albo klocimy jak popierd.... :-P mam nadzieje ze byle do slubu :-) za miesiac jak pojdzie wszysko dobrze bedziemy juz w pradze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ruda, a na dlugo wyjezdzacie?? fajnie ze ci sie udalo zarobic na kiece i buty przynajmniej sie nie nameczylas na darmo :-) a powod do klotni sie zawsze znajdzie...przynajmniej u nas :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dokładnie od wilekiej kłotni (przewaznie o pierdołke0 do wielkej namietnosci (i od mysli boze jak ja go nie znosze do jak ja go kocham) z jednej skrajnosci w druga :) ehhhh taki los narzyczonych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas to samo :-P ale mam nadzieje ze po slubie chociaz NA TROCHE sie uspokoi :-) ja mam jeszcze wieksze humory przed @ a to juz tez za kilka dni wiec jeszcze na dodatek to :-) m. mowi ze jak bede miala w ciazy takie nastroje to pojde mieszkac do Mamy :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gagatku (nie obraź się) nie ma \"narzyczonych\" są \"narzeczeni\". Ja wróciłam z domu - poroznoszone zaproszenia w 99% potwierdzone :D. Wszyscy zachwycają się jakie są ładne i nietypowe :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyjeżdżamy w lipcu na ok 6 tygodni, praca legalna, miejsce pewne tylko te borówy muszą urosnąć (już zaczynam zaklinac pogodę :) ) gagatku, lepiej kłócic się o pierdy, niż o rzeczy poważne :) a jakieś tam niewielkie spięcia to rzecz jak najbardziej naturalna, zresztą umiejętność rozwiązywania sporów to cenna wiedza. Czy wyobrażacie sobie małżeństwo, które nigdy się nie kłóci, jedno drugiemu ustępuje, sielanka jadenym słowem :) Moim zdanien taki twór może się utrzymać jakiśczas- rok, najwyżej kilka lat- w koncu coś pęknie. Nie ma bata- kiedy spotykają się 2 indywidualności to musi być jakieś zwarcie od czasu do czasu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Was :-) ruda, masz racje ludzie musza czasewm wyrzuci swoje emocje, oczyscic atmosfere i klotnia w tym czasem pomaga. borowy na pewno urosna nie matw sie :-) :-) dobrze ze nas opuszczasz na nie-za-dlugo :-) ja wstalam, ide sie napic herbatke :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejo :) ja juz w pracy :) ale mnie głowa boli oj oj Beletyn nie obarazam sie :) teraz dopiero widze ze zle napisałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Ale sie wyspalam ...ale teraz mnie glowa boli ....U nas w nocy padal deszcz i teraz za chwilke znowu bedzie bo znow zachmurzone. Ruda powodzenia ....a do jakiego miasta wyjezdzasz? Moze gdzies niedaleko mnie? Gagtka-----Dobre klotnie zdrowe w zwiazku -.....Ale nie kloccie sie tak czesto .... My juz od jakiegos czasu sie nie klocimy juz nie pamietam kiedy ...SPOKOJ .... A co do zabezpieczenie ......My juz tego nie robimy co ma byc to bedzie ...Mam nadzieje ze sie uda. Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej i ja witam już z pracy choć pogoda z oknem taka sobie to ja mam nawet dobry humor :) Spadliśmy z ambony w Chybiu w tą niedzielę :) A musze wam coś napisac :) jak w sobote chodziłam z tesciową za jej suknią na wesele ona co krok pokazywała miubrania ciążowe hehe i mówiła o to by ci sie przydało tamto by ci sie przydało a jak teść podwoził nas na przystanek też mi pokazywał ciszki ciążowe hehe fajnie że tak reagują :) Od niepamietnych czasów spedziłam miły weekend w Chybiu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) też już w pracy, byłam w sobotę na weselu kuzynki i stwierdzam, że było widać pośpiech w tym weselu. Takie mam odczucia. Mimo wszystko wybawiłam się :) mnie brzuszek boli, to z przejedzenia chyba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
och i jeszcze jakem stała bywalczyni częstych wesel nigdy nie widziałam żeby panna młoda tak upierdzieliła sukienkę, nie wiem co ona z nią zrobiła, ale nadaje się tylko na śmietnik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że chyba ja jedyna nie planuję wkrótce dzieciaczka. Nie czuję się na to gotowa i już... Mam w planach postarać się o maluszka za jakieś 2-3 lata, mam nadzieję, że już wówczas będziemy mieli chałupkę. Składamy wniosek o ustalenie warunków zabudowy :D tzn. czy dostaniemy pozwolenie :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Belleteyn_ MOze jezeli bysmy dopiero po slubie zamieszkali razem ...tez bym sie od razu nie zdecydowalam na dziecko ....ale mamy juz wszystko urzadzone wiec mysle ze to najlepsza pora ....teraz trzeba tylko czekac ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No u nas bedyie tak e wznajmiemz to miesykano na 5lat jak dobrze pojdzie wiec zobaczymy mieszkamy juz ponad 3 lata razem wiec skoro nawet tesciowie juz cos sugeruja to czemu nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jesteś jedyna, ja też w najbliższym czasie nie planuje dzieciaka :) najpierw chcemy wyremontować mieszkanie, zakupić samochód, wyjechać, nacieszyć się sobą i może za 2 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My nie planujemy hhee ale jak bedzie to bedzie :) we wrześniu wyjedzimy sobie na tydzień w góry wiec nie wiadomo co tam sie może wydarzyć :) Właśnie przyszedł do mnie mój przyszły mężuś i powiedział że mu przedłużają umowe do końca roku a potem już umowa na stałe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabusia Gratulacje dla TWOJEGO ukochanego :) Ja nie mowie ze nam sie uda za pierwszym razem podjelismy taka decyzje a co z tego bedzie to sie przekonamy wkrotce.lub w najblizszym czasie Tego nikt nie wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×