dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci

Elcia, mogę sie z Toba zabrać do Ejmi??? Kropelka, pogłaskałam, zjemy jogurcik i bedzie nam dobrze:)

No pięknie świadek koronny na topie:P A ja tak chciałam oglądnąc ten film. Chyba będę musiała poczekać na jakąś płytke. Ejmi - świetny pomysł z tym seansem - szkoda zę nie jestem w posiadaniu samolotu:P. byłabym za pare minut:P. Kuleczka - widze że nauka wzięła górę. Ucz się ucz. Szkoła ważna rezcz. ja to całymi dniami powtarzam mojej sarci ale ona jakos nie chce mi wierzyć. paskuda:P. pozdrawiam cię serdecznie i buziaki gorace śle. Trzymam kciuki za zdrówko dziadka. Będzie dobrze. 79 lat to nie tak źle. Jeszcze kilka lat przed nim:). Gdzie tam do setki:D. w każdym razie życzę zdrówka dużo dziadkowi. I wam wytrwałości:).

o jak szybko nam idą zmiany stron hihihi. A ja mam zaszczyt zaczynac juz drugą z rzędu:P. całuje wszystkie i pozdrawiam i przytulam

No i obejrzałam... obsada fajna, Więckiewicz jak nikt nadaje się do takich ról... Małach nie musiał się uczyć dialogu bo wiele tam nie mówił:P Poza tym oszpecili Foremniakową tą peruką... hmmm film dobry, ale oglądałam lepsze. Ale oglądało się dobrze no i polecam:) Szkoda dziewczyny, ze mieszkamy tak daleko o siebie:O

Ano szkoda Ejmi.:( Może jednak jakieś szanse na spotkanie sie znajda. papa Idę brzuszkowac,steperek juz za mna i skakanka i hula-hop,hihi:D

Monia - mam nadzieję, że to nic powaznego i Twój Wojciu szybko się wykaraska z tego choróbska:O Trzymam kciuki!! Bling - fajnie że siostra się zdecydowała... oby to wszystko sie poukładało! Poza tym mam nadzieje że Ty też szybko znajdziesz pracę o której rozmawiałyśmy - przesyłam pozytywne fluidy:D Ehhh dziś dopadł mnie pokacowy dół, nawet namawiałam męża żeby jutro odpuścił sobie zajęcia i dzis przyjechał bo już zaczynam świrować.. no i wiedziałam że mi odmówi bo to perfekcjonista... ale przynajmniej wie że strasznie za nim tęsknie:) Włączyłam sobie muzyczkę i kiszę się w swojej samotności...

Ejmi, nie martw sie, póki co pojechał do szpitala z mamą szefowej, jak wsiadali do samochodu, to dała mu maść do posmarowania. Jak dojechali do szpitala, to przeszło jak ręką odjal....no dobra, ale bez przyczyny tak nie boli, prawda...trochę go poobserwuję. On musi odpoczać. 9-14 wyjeżdzamy do Tarnobrzega- do teściów, wiec odpoczniemy obydwoje:) ) A nogi to jego narzędzie pracy- taki zawód. Też bym chetnie obejrzała ten film, hmmm....chyba namowie mojego Wojcia, zeby mnie zaprosił do kina, z resztą mielismy isć w walentynki, ale ze wzgledu na gólne zmeczenie dalismy sobie spokó. A ja już jestem po Badaniu u okulisty. Pogorszya mi sie wada w ciagu tego 2,5 roku. Z -2,0 na oba oczy zrobilo mi sie -2,75- jak tak dalej pójdzie, to nie wiem, nawet nie chce myśleć. Mam nowe okularki- takie sliczne:) Moze mój maż w koncu zrobi mi kilka fotek??? A potem poszłam na badanie na obecnosć Toksoplazmozy. Wyniki jutro po pracy. Jutro też idę do lekarza med. pracy po zaswiadczenie, bo badania okresowe kazali mi zrobić. Zaraz rozliczę mojego męża (PIT-36) i połoze się na 2 godzinki, bo jesteśmy zmeczone- duzo wrazeń... Mojej siostrze test na Beta HCG wyszedł negatywnie, czyli n ie bedę ciocią, ale spóżnia jej sie @ juz 8 dni....kazałam jej isć do lekarza, mam nadzieję, ze to nie c. pozamaciczna. Bedę sie za nia modlila.... To buziaki i do przeczytania później M.

Przyszłam z urodzinek. dzieciaczki się myją potem kolacyjka i idą spac. ja mam wieczór dla siebie. Nie wiem czy sama czy z mężem - bo mój maż przyszedł z jednej pracy i jako pracoholik siedzi teraz przed kompem i dalej pracuje. To jest straszne normalnie:P. Ejmi -nie miej doła. Głowa do góry. jutro juz piątek i znowu weekend przed nami. Mąż przyjedzie. Poszlaejecie troszku i spędzicie barzdo fajny czas. Słonko przesyłam ci troszku humorku:) i usmiechu i buziaków :D. lece zobaczyc czy moje księżniczki się nie potopiły pod tym prysznicem:P.

Monia - podejrzewam że przy ciązy pozamacnicznej testy tez wychodza pozytywne. Chyba nie znam się na tym ale miałam koleżanke która miała ciąże pozamaciczną a test wyszedł ;pozytywny. To napewno nic poważnego. Moze tylko nerwy, albo jakieś stresy. nie martw się. Ty nie mozesz się teraz denerwowac i zamartwiać. Życzę duzo zdrówka twojej siostrze no i Wojtkowi. Pilnuj go i niech odpocznie. No i koniecznie wyslij go na jakieś badania. Bo przyczyny mogą byc różne bóli takowych. Ale będzie dobrze zobaczysz. Trzymaj się i buiz wielkie dla ciebie posyłam. A no i pogłaskaj od cioci Eli maleństwo:D.

czesc wszystkim:) wlasnie wrocilam od dziadka...az sobie poplakalam troszke:(...brzydka ta starosc...dziadek nadal lezy z 39 stopniowa goraczka troche mu schodzilam czolo zimna dlonia, tak mi go szkoda...na twarzy jest caly powykrecany z powodu porazenia nerwu twarzowego..tylko oczy sa nadal takie cieple i dobre:), widze jak sie meczy i nie moge mu pomoc..powiedzial ze chcialby jeszcze chociaz z rok pozyc...smutne to wszystko...dalam mu leki natarlam leki amolem i przyjde jutro moze bedzie sie juz czul lepiej..a choroby nabawil sie..w szpitalu:o...mial miec badania poniewaz ma powiekszone wezly chlonne ale nic z tego nie wyszlo z powodu infekcji, lekarz powiedzial ze juz lepiej nie robic badan bo nawet jesli to nowotwor to nie zoperuja bo za stary i nie wylecza bo zbyt slaby wiec lepiej nie wiedziec:(, mam nadzieje ze ktos tam z gory pozwoli jeszcze troche pozyc dziadkowi zeby doczekal sie prawnuczka lub prawnuczki u mego brata i bratowej...strasznie jestem przygnebiona....nie chce wam psuc humorkow wiec zmykam, odezwe sie jutro kochane:*, trzymajcie sie cieplo:*papa db nocy

Ejmi głowka do góry.Juz jutro bedziesz miala męza przy sobie.Wytrzymasz ta jedną nocke. MONIA PILNUJ MĘZA I ODPOCZYWAJCIE sobie . Ja juz rozliczyłam pit ale wspólnie z męzem.Zawsze to korzystniej choć wlasciwie za zeszły rok nie ma czego odliczać.Tylko internet.Ale zawsze jakies pre złoty dodatkowo na jakies drobiazgi dla dzieci starczy.Rozliczyłam tez juz brata io kolęzanke.No im to wiecej wyszlo. niech maja troche radosci.W koncu juz oboje pracuja i teraz powodzi im sie lepiej.Teraz pozostaje czekac na listonosza. Spadam juz .życzę wam dobrej i spokojnej nocki. Kuleczka zyczę zdrówka dziadkowi.Wasza obecnośc jest jemu terz potrzebna.Trzymaj sie

Witam wieczorkiem! Moj Misio polozyl sie spac, bo na 22 idzie do pracy! Eh I znowu sie zacznie :( Minimum 6 nocy bez niego, a moze I wiecej, bo zaczyna Im sie goracy sezon I pewnie bedzie mial duzo nadgodzin! W sumie to moze I dobrze, bo teraz jak ja nie pracuje, a maluch w drodze to pieniazki beda potrzebne! Faktycznie szkoda, ze tak daleko od siebie mieszkamy :( Swiadka koronnego tez bym chetnie obejrzala! Moze jak bedziemy w Polsce, a moze uda sie wczesniej :P Moniu przy ciazy pozamacicznej testy napewno wychodza pozytywne! Na tym, ktory mam ja jest nawet taka informaja! elciu, alez Ciebie dzis tu duzo! Nareszcie! Lubie jak pojawiamy sie tu czesto :) dlatego nie lubie weekendow,bo wtedy nasz topik zamiera :( bling fajnie jakby siostra przyjechala do Ciebie! Moze zapomnialaby o tym kolesiu! ejmi ja I tak podziwiam Cie za te rozstania z mezem! swietnie sobie radzisz! dzielna kobietka z Ciebie! wie moze ktoras co u yasmin? zapomniala o nas? pozdrawiam I jeszcze tu zajrze!

Monia - to prawda co pisze Elcia jeśli byłaby to ciaża pozamaciczna to poziom hormonów ciążowych jest taki sam jak w normalnej nie patologicznej ciaży, wiec test by wyszedł pozytywny. A siostra powinna iść do ginekologa na usg przezpochwowe bo by moze siedzi jej coś na jajniku - czego oczywiście jej nie zycze:O Dobrze że Twoj mąż już lepiej sie czuje.. ale poróbcie badania koniecznie. Kuleczko - bardzo przykra sprawa z dziadkiem:( Mam nadzieję ,że wkrótce jego cierpienie się skończy w pozytywnym sensie - że wyzdrowieje. Ehh z wiosną zwykle dużo osób ma kłopoty ze zdrowiem, zwłaszcza starsi ludzie:( Trzymaj isę Skarbie Elcia - tak wiem mam sietrzymać itd.. ale chwilami to jest cholernie cieżkie. No ale takie jest życie, zdecydowałam się na życie z żołnierzem to teraz muszę zaciskać zęby:)

Gawitku - dziś złapałam Yasmin na gg ale nie dowiedziałam się dużo bo zaraz musiałam wyjść, nie odpisała mi na moją wiadomość:O Postaram się jutro ją złapać.. prosiłam ją żeby się odezwała na forum bo się martwimy...

Witam wieczorowa pora;) Ja po obiadku bylam na spacerze z mezem,wiec sie dotleniem ja i moja Malutka...a ze pogoda byla nie najgorsza to zrobilismy sobie mnóstwo fotek do albumu rodzinnego;) No a teraz pije gorące kakao i zagłebiałam sie w lekturze ksiązki pt.\"Język niemowląt-moja mama mnie rozumie\",idealna ksiązka dla kobietki debiutujacej w roli mamuski,czyli dla mnie;) chce rozumiec jak najlepiej potrzeby mojego Malenstwa jak juz sie urodzi A moje Malenstow w brzusiu słucha pozytywki:) Kuleczko współczuje Twojemu dziadkowi,ze musi przechodzic chorobe...wiem co czujesz,moja babcia rok temu tez ciezko sie rozchorowala,doslownie dolegalo jej wszystko,a na koniec stwierdzili czerniaka,nawet ni chcieli jej hospitalizowac,w koncowym stadium nawet nie miala sily chodzic,potrzebowala calodobowej opieki,zmarla w wieku 85 lat:( Ale Twojemu dzidziusiowy zycze szybkiej poprawy i Ty trzymaj sie dzielnie Gawit jest super,zreszta tak jak i wszystkie tutejsze kobietkiczytajac Twoj post,po czesci musze Ci przyznac racje,ze szkoda czasu i energii na POMARNCZOWYCH DEBILI CHORYCH NA UMYSLE:P...ale z drugiej strony nie mozna byc biernym wobec takich komentarzy.Przeciez nie moze byc normalną osoba,ktora pisze ze Ty i Twoj maz tworzycie patologiczna rodzine...Doslownie rece opadaja...Ejmi ma racej ze to ktos zakompleksiony,ktory probuje sie w ten sposob dowartosciowac,i najprawdopodobniej zostal sam wychowany w rodzinie dysfunkcyjnej skoro nie umie sie odnalezc w rzeczywistosci...wiec musi dac upust swoim frustracją i kolejny raz pokazywac jaka jest beznadziejna:O Gawit nie przejmuj sie figura,na pewno po urodzeniu dziecka zgubisz te kg,opieka nad dzieckiem pochlonie Ci tyle energii,a jak beda bliźniaczki;) to w ogole bedziesz jak piórko;) Dziekuje dziewczyny za wszystkie cieple słowa,zwłaszcza Tobie Moniś Zmykam narazie bede pozniej chyba...;)

heh dziewczynki wiecie co mój tatuś normalnie mi humor poprawił:) Mój ojciec jakis rok temu postanowił się nauczyć obsługi komputera i internetu. I byłam miło zaskoczona kiedy sam nauczył się wielu rzeczy.. dziś zaskoczył mnie poraz kolejny... zapukał do mnie na gg:) Kiedyś mu założyłam konto na gg ale o tym zpaomniałam, a on teraz sam załączył i do mnie zaklikał bo byłam w kontaktach... wiecie co bardzo fajne uczucie, jestem z niego dumna, że chciał się nauczyć i że mu to tak łatwo przychodzi:D Co prawda zdąrzyłam ułożyć pasjansa zanim odpisał :D ale jakoś strasznie mi to humor poprawiło:D Coś czuje ze dzis prędko nie usne, chyba włącze sobie kolejny film... życzę wszystkim STOSUNKOWO UDANEJ NOCY:D Buźka!

nio dzsiaj mnie duzo ale jutro już mnie tak duzo nie bedzie bo ide do pracy, potem z dzieciakami do komnaty solnej a potem na piątkowe nabożeństwo do kościoła i znowu nie bę de miała czasu poklikć. Dlatego dzisja musiałam popisac dużo żeby się trochę wam znudziła moja osoba:P. teraz ide się okąpac i pooglądac filmik jakis z moim mężem. Ejmi - wiem ze ciężko rozumię cię. ja narzekałam jak tylko tydzien nie miałam męża przy sobie. A ty biedactwo musisz jeszcze pare miesięcy to wytrzymać. Ale ty jesteś dzielna pani żołnierzowa i zaciskasz zęby:). I za to cię podziwiam - między innymi:). kuleczko - trzymaj sie słońce i wytrwałosci ci życze. Nie wiem co moge więcej powiedzieć. Całkiem niedawno przechodziłam chorobe babci i wiem co przezywasz. Ale bądź dobrej myśli. Życzę ci wszystkiego co naj, naj, naj, Tobie się to nalezy lece kochame moje skarbeńki. Dobrej nocy wam życze. Ściskam mocno i buziaki posyłam..... I bardzo prosze o szybkie powroty na nasze stronnice tych dawno nie będących u nas: Mylo - brakuje mi twoich męskich poglądów na nasze kobiece problemy:D. Thahuland - słońce gdzie ty się ;podziewasz???? Bobasek - wracaj!!!! yasmin - Ciebie to tu naprawde brakuje, promyczku nasz.... No nie wspomne że kinguś znowu nam się gdzieś zgubiła. Hello buziaki dla was!!

A czy któraś z was wie co się dzieje z Wiśniową?? Martwi mnie ona coraz bardziej. mam nadzieję ze jednak nic powaznego i ten brak jej u nas to tylko kwestia braku czasu. Wiśniowa - pomachaj do nas chociaż żebyśmy wiedziały ze wszystko oki!! teraz już na prawde ide spać DOBRANOC!!!!

Hejka! Odwiozłam męża do pracy i teraz pozostałyście mi tylko Wy :P kuleczko z całych sił trzymam kciuki za Twojego dziadziusia i zyczę mu zdrówka!To straszne patrzec na chorobe ukochanej osoby!Jak to wszystko napisałaś to od razu przypomniało mi się jak umierał mój dziadziuś :( On się zupełnie poddał! Nie chciał walczyć! W maju zmarł syn jego brata (miał tylko 16 lat) zmarł nagle we śnie!To bardzo załamało mojego dziadka!Także jak sam zachorował we wrześniu to poddał się zupełnie! W styczniu zmarł!To było ponad 11 lat temu, a ja pamiętam jakby to było wczoraj :( ejmi dzięki za wiadomości o yasmin! Niech się do nas odezwie!!bo martwimy się o nią!!! Kinia spaceruj spaceruj Maleńka :) i ucałuj Malutką ode mnie!!!! Monia Ty też uściskaj Perełkę!!!! Elciu szkoda, że Cię jutro z nami tyle nie będzie! Pozdrawiam Was wszystkie i życzę dobrej nocy!!!

Ja już pisałam o Wiśniowej! Pisałam do niej e -maila, ale nie odpisała :( Szukałam jej na wrześniówkach, tzn. na rodzących we wrześniu, bo na wtedy miała termin, ale tam też nie wiedzą co się z nią stało :( Naprawdę bardzo się o nia martwię! :(

dobranoc sloneczka spijcie slodko:)

Hihihi, ja tylko na chwilkę. Siostra dostala okresu...Pospałyśmy z perełką, bo prąd wyłączyli, wiec przedłyużyła nam sie mocno drzemeczka... Buziaki dla Was, idziemy spać M. ps jutro WAs doczytam, bo Wojcuy na mnie krzyczy....że wzrok psuję;) M.

dzień dobry Słoneczka:) jestem z Wami cały czas, podczytuję, ale jakos tak nie mialam weny zeby cos naskrobac. Poza tym, byłam na 3 dni u mamy, wzięłam urlop i wyjechałam w poniedziałek zaraz po pracy. Spędziłysmy milo czas, nagadałysmy się, 28 lutego miała urodziny wiec oprocz prezentu dostała ode mnie olbrzymi bukiet czerwonych róż, taki sam jaki jej Tato kupował. Az sie rozpłakała. Nie chcialo mi sie wracac do Sz-na, dobrze mi tam bylo z mamą:( no ale musiałam wrócic- do pracy, do przygotowań do obrony która nadchodzi wielkimi krokami, bo już raptem za 12 dni:-) tak wiec trzymajcie kciuki. Mocno:-) sprawe w prokuraturze tego chlopaka który potrącił Tatę- umorzyli:-O wczoraj się dowiedziałam od mamy. Umorzyli po raz drugi. Nie wiem jak to jest mozliwe ze w wypadku ginie czlowiek a kierowca pojazdu nie poniesie zadnej odpowiedzialnosci za to:( brak mi slow...i brak mi slow na nasze kurewskie polskie prawo. Wystarczy dac w łape a wtedy mozesz wszystko:-O wydaje mi sie ze tak wlasnie bylo, bo nie chce mi sie wierzyc w to ze temu skurwielowi tak to płazem uszlo:( a mój Tato nie żyje......... oby nigdy nie musial doswiadczac tego co ja doswiadczyłam. Mimo wszystko nie zycze mu tego:-( dla mnie on jest mordercą. I na zawsze juz nim zostanie...:( a tych w prokuraturze i na policji niech szlag jasny trafi. Nikomu nie mozna ufac....nikomu:( Temat moj i mojego M pomińmy. Nie ma o czym gadac. Nawet nie chce mi sie o tym gadac. Niech sie dzieje co chce...Zostawiam sprawe własnemu biegowi. Widze ze nasze przyszle mamusie kwitną:-) życze Wam i waszym dzieciaczkom duzo duzo zdróweczka. Odzywiajcie sie zdrowo i dbajcie o siebie kuleczko-----strasznie mi przykro z powodu dziadka:( smutno mi sie zrobilo. Przykro patrzec jak czlowiek cierpi:-O buziaczek dla Ciebie i trzymaj się. Bądz z dziadkiem póki jeszcze ma w sobie siły. Ja mu życze z całego serca duzo zdrówka. wczoraj postanowiłam sie rozerwac, odstresowac sie i w zwiazku z tym napiłam sie jak bąk.:) wróciłam do domu przed polnocą, po chyba 7 drinkach. Jak jechałam w taksówce myslałam ze z niej wypadnę albo wyhaftuje sie przez okno, taki mi wszystko latało w żolądku.:-O pozniej na szczescie szybko wytrzezwiałam i spokojnie zasnęłam. Rano tylko suszyło mnie jak diabli:-) ale teraz jest juz w miare ok:) Moj organizm chyba świruje:-O jest juz 2 marca a mojego okresu ni widu ni słychu:-O ja nie wiem co jest grane. Czekam i czekam i chyba sie nie doczekam. Powinnam dostac przed 20 lutego a tu dalej nic. Zaczynam sie denerwowac. Moze to stres czy co i dlatego to wszystko sie opóźnia? w zeszły miesiącu spoznil mi sie ale to bylo jakies 4,5 dni. A nie 12:-O hm...sama nie wiem co o tym myslec. Bolą mnie okropnie piersi, troche sie zdziwiłam bo w zeszlych miesiącach tak nie bylo. A teraz ledwo co moge stanik zalozyc na siebie:-O szlag by to trafił. Zawsze coś:-O Cóż mi zostalo, tylko cierpliwie czekac.

Chcialam cos więcej naskrobać,ale mąż poszedl obebrac prawko,bo juz jest i mam zejśc na dół.Jedziemy na pierrwsza legalna przejażdżke.Tym razem bez szukania kierowcy sie obejdzie. Postaram sie doczytać potem i coś skrobnąc. A tak na początek to was witam i buziaki ślę papa

Witam z poranka... U mnie juz po sniadanku-razem z Kociątkiem zjadłysmy sałatke z gotowanego kalafiora i zielonej fasolki szparagowej z jogurtem naturalnym,popite herbatką żurawinowo-malinowa...mniam...:) Dzis mam troszke zajec:wizyta kontrolna u lekarza i takie tak inne drobiazgi,no i zbliza sie moja obrona pracy dr,wiec ide sie pouczyc;) Yasmin naprawde ubolewam nad tym,jak zostało poprowadzone sledztwo w sprawie smierci Twojego Taty:( Chyba powinnas sie skonsultowac z lekarze odnosnie przyczyny zatrzymania sie okresu. Moniś ja tez mam problem ze wzrokiem,tez jestem krótkowidzem mam -2.50 dioptrii...Ale powaznie zastanawiam sie nad laserowym skorygowaniem tej wady,ale to dopiero po porodzie ma sie rozumiec:) Chociaz okulista mi to odradza:OBo twierdzi,ze po około 10 latach wada poworóci...wiec pewnie jeszcze sie skonsultuje z innym lekarzem...i dopiero podejme ostatczena decyzje:) No nic uciekam sie robic na bóstwo,a potem na miasto;););)

cześć dziewczyny Tak jak pisałam.. za nic nie mogłam wczoraj usnąć, dopiero grubo po 4-tej rano usnęłam.. obudził mnie ból brzucha i @:O Tak czekałam na męża i popatrzcie jakie to życie potrafi być złośliwe:( 2 tygodnie bez bliskości.. normalnie idzie się pochlastać:( Yasmin - zrób test ciążowy.. ale ja mysle że to nie ciążą.. to jest Twój 3-ci cykl bez tabletek mam racje? 3-ci jest zazwyczaj decydujacy bo tak naprawde po tym czasie organizm pozbywa sie sztucznych hormonów więc zwykle @ spóźnia się. Ale nie wolno tego bagatelizować, test i obowiązkowo lekarz... Przykro mi, że jesteś taka przybita:( Posdczytywałaś nas i czytałaś że sie martwimy że Cię nie ma więc dlaczego nie napisałaś choć troszkę że jesteś? Nie rób nam tego więcej prosze!

Cześć Wam Słoneczka Ale mam dziś dobry nastrój, słonko za oknem i moje Słonko dziś odpoczywa w domku:) Yasmin, bardzo mi przykro z powodu umorzenia procesu, dla mnie to nie do pojęcia...naprawde nie rozumiem. Co do okresu, to mojej siostrze spóźnił się 8 dni....a zabezpieczeacie się ze swoim M.? Dobrze, ze z nami jesteś Kinia, mnie się wada pogłębia i mam nadzeję, ze teraz się zatrzyma, bo nie wiem co to będzie...? Moja kuzynka miała -9 i miała korektę wzroku. Powiedziała że nie poleca, bo wada i tak wraca, jak na razie ma -0,75. Korektę się robi przy bardzo dużych wadach wzroku (i tylko przy minusach) i tylko wtedy , gdy się wada już przestała pogłebiać. Kuzynka powiedziała, ze nie radzi nikomu robić korekty, kto ma wade poniżej -5-ciu. Ona musiała, bo kwalifikowała sie do osób niedowidzących....miała grube sprasowane szkła. No i jeszscze- po takiej korekcie to ma się ogólnie przerąbane- musi uważać na wzrost cisnienia, nie moze sie denerwować, rodzić też nie mogła naturalnie- miała cesatkę. Dobrze, że nurkować może- jest instruktorem nurkowania:) Buziaki M.

Yasminko, jeszcze jedno pytanie, bo pytałam wcześniej, ale nie odpowiedziałaś...jak czuje się siostra??? M.

cześć promyczki kochane :) a jednak wpałam się przywitać do was bo wiecie - jednak jestem od was uzależniiona:P. Yasmin - kochanie, nie wiem jak tam twoja sytuacja z M ale bolące piersi, zatrzymanie okresu to moze byc objaw ciąży. poczekaj jeszcze ze dwa trzy dni a izrób test. No chyba ze jesteś pewna że nie jesteś w ciąży - to wtedy proponuje jednak wybra sie szybciutko do lekarza. A odnośnie prokuratury i sprawy chłopaka - to napewno musiał dac w łape - bo inaczej nie uszło by mu to płazem. szkoda gadac. Wiem ze to ci nie zwróci taty ale kara powinna by poniesiona. Trzymaj się maleństwo, buziaki dla ciebie gorace kropelka - pogratuluj mężowi legalnego prowadzenia samochou. :P kinia - jakie ty pyszności jadasz normalnie. Az mi zrobiłaś smaka na pyszne śniadanko. mnia mnia. Proszę częściej - przynajmniej smakiem sie objem. Dobrze ze dotleniasz maleńka twoja. Buziaki dla ciebie i pogłaskaj malucha od cioci Eli:D. Moni a- dla ciebie też buziaki i całuski dla perełki:) Gawitku - dla ciebie i malucha:)

Monia----moja siostra ostatnio ciągle jest chora:-O ma tak osłabiony organizm po antybiotykach ze teraz wszystko sie jej łapie, kazda drobna infekcja. Wystarczy ze wyjdzie na chwile smieci wyrzucic bez czapki i juz na drugi dzien ma zawalone zatoki:( masakra:) no ale juz jest troszke lepiej. W poniedziałek idzie na badanie do ginekologa bo boli ją ten brzuch cały czas. Martwie sie o nią bo ona taka chorowitka jest:-O mam nadzieje ze lekarz nie wykryje tam zadnego badziewia. Dzięki ze pytasz Słonko Ejmi----ja tabletki odstawiłam w listopadzie. Tak więc bedzie to moj 4 okres bez tabletek. Narazie poczekam troszke a jesli faktycznie nie dostane to zrobie test ciażowy chociaz szczerze wątpie ze to ciąża. No ale na wszelki wypadek sprawdze zeby sie nie niepokoić. Ale i tak musze odwiedzic lekarza. Wypadaloby sie przebadac. Dawno nie byłam. A taki rozregulowany okres zaczyna mi dokuczac troche.:-O przepraszam ze nic nie pisałam wczesniej. Nie zrobie tak wiecej, obiecuje:-)