Świeżo Upieczone Mężatki

też młoda mężatko --.> tak byłoby najprościej, ale niestety ta mała ma tyle zabawek, że trudno wybrać coś w takim sklepie, a i taka pannica nie chce już dostawać lalek... mam mały problem, ale jutro przejdę się po mieście i może coś interesującego wpadnie mi w ręce. A gdyby jeszcze któraś miała jakiś pomysł, to ja bardzo chętnie czekam :)

ja już jestem mężatką ze stażem ;-))) 5-miesięcznym... jest fajnie mimo że pojawiło się troszkę problemów... ( o mało nie przepadło nam mieszkanie do kupna( masa zjedzonych nerwów), jak na razie wynajmujemy i płacimy grubą kasę, której nie mamy; we wrześniu miałam poprawki na uczelni; straciłam pracę... i ciążę....) Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło... nieprawdaż??? mamy nadzieję, ze może byc już tylko lepiej...

Szkatułko! Moim zdaniem powinnaś wybrać jakąś fajną książeczkę :) jest teraz ogromny wybór przepięknych wydań dla dzieci. Osobiście polecam Ci księgarnię na parterze w C.H. Madison w Gdańsku (centrum). Znajdziesz tam na pewno dużo ciekawych rzeczy i fachową obsługę. Pozdrawiam Agggusia witaj

Nie wyszło mi serduszko, jeszcze raz

A w ogóle to dobry wieczór :) Nie wiem, czy ktoś mnie w tej chwili słyszy, wszystkie pewnie na kanapach z mężami :)) Kinga - chętnie poznam Julkę :) Miłego wieczoru dziewczynki!!!

Dobry wieczór :) Ja jestem, mąż coś tam wylicza, więc zabijam czas. Ach Miki, gdyby ten prezent był taki łatwy...Myślę nad książeczką, ale opowiem Ci może na gadu jak z tym jest...

szkatułko też od razu pomyślałam o książce Ewentualnie może coś fajnego do szkoły- piórnik albo notatnik jakiś, może kalendaz z postaciami z bajki

szkatułko, albo może jakiś ciuszek dla małej kobietki ?;) agggusia, witaj nam ! nie ma tego złego.....:)

Otwieram ten "majdan" dzisiaj pierwsza ;-) Co do prezentu, dla pannicy, to jeśli odpada zabawka, ksiażka, ciuch czy co tam jeszcze, to pozostaje Ci bardzo mało możliwości. Z jej matką albo ojcem nie możesz pogadac, co jej kupić ? Całe szczęście, że mnie omijaja takie "problemy" ;-)

Czesć łobuzice!! ;) Agggusia witaj chyba jeszcze nikt w tak telegraficznym skrócie nie opowiedział o sobie. ;) Zobaczysz jeszcze będzie lepiej Ciekawa jestem co u teścia dziś wywieźli go do kliniki. Tam ma być przygotowany najprawdopodobniej do operacji. Ale to wszystko ma się okazać jak już tam będzie. Jak porobią resztę badań. Wczoraj uspakajałam teściową a dziś sama zaczynam siać panikę. Jak ja nie lubię nie mieć czegoś pod kontrolą. :o

cześć żonki :) dziękuję za pomysly. dziś wybieramy się z mężem na zakupy, więc na coś się pewnie zdecydujemy. myslimy o rolkach może....taka ładna pogoda jeszcze!

Szkatułka - jak tak sobie przypomnę - to ja nie dostawałam takich wymyślnych prezentów, raczej standardzik. Dzisiejsze dzieci to są trochę rozpuszczone pod katem zabawek. Rolki, to fajny pomysł :-)

zgadzam się w zupełności. My cieszyłyśmy się z małej książeczki czy misia a te dzisiejsze dzieci są strasznie wybredne...To chyba wina rodziców, no ale też takie nastały czasy...

ach, te dzisiejsze dzieci....! ach, ta dzisiejsza młodzież.....! ;);)

Witajcie kochane dziewczynki:) Przepraszam, że tak Was zaniedbuję, ale naprawdę znalezienie chwili na napisanie czegoś graniczy ostatnio u mnie z cudem.:) Teraz piszę plan rozwoju, tak, że wpadłam tylko Was pozdrowić i powitać Agusssie;). U mnie bardzo dużo się dzieje, spróbuje jakoś niedługo znaleźć chwilkę i napisać. Nie zapominajcie o mnie dziewczyny, życzę Wam wszystkiego co najlepsze!!!! Buziaki

Cześć dziewczyny Wiecie jaka u mnie śliczna pogoda?? Aż żal w domku siedziec ;) Dlatego korzystamy na maxa ;) No i Marcin jest z nami...Od razu lepiej i czuje sie tak jakby bezpieczniej :) Ehh...nie ma to jak własny facet w domu :P Wogóle spędzam z nim cały czasek...Teraz w planach mamy kinko tylko jeszcze nie wiemy na co chcemy iść :P Julia i Marcin mają nową zabawe :P Zwie sie \\\"AKUKU\\\" Chyba znacie ja prawda..;)??? Dziewczyny obiecuje wam zdjecia posłac jak tylko bede miała więcej czasu Słowo...honoru :D Dobrze???? No i moja Julka sie odzywa...Jestem już wzywana do jej pokoiku :) Przepraszam dziewczyny Przyjemnego wieczorku

Cześć dziewczynki! Cisza tu widze panuje wielka, wszystkie zabiegane, każda wpada się tylko przywitać :) To ja też się melduję, pozdrawiam serdecznie Was wszystkie i życzę miłego wieczoru :) Może wkrótce się zgramy czasowo na forum

Dobry wieczór Ja tez wpdłam się przywitać. Po pracy biegam robić męzowi wpisy na uczelni, w domu chora siostra a w pracy nawet nie wiem kiedy keci te 8h. Zabiegane ale szczesliwe mężakti:):) to MY. Całuski wielkie zmykam sie wyspać i pogadac z mężem przez tel. dobrze ze sa darmowe numery:)

...to i ja wpadłam pozdrowić wszystkie zabiegane Żonki i życzyć Wam dobrej nocki:):) też zabiegana żonka martaanna

Cześć dziewczynki!! Wpadłam się przywitać tylko bo muszę po mału lecieć do pracy. To znaczy ja jestem w pracy ale teraz muszę trochę popracować. Niestety nie dane mi wciskać ciemnotę :o Zaistniał tu problem z prezentem dla sześciolatki. A ja już mam problemy z prezentami dla trzylatki :o To jak ona podrośnie to ja nie wiem co jej będziemy kupować ;)

........a teraz wpadłam z pewną taką nieśmiałością na momencik żeby się przywitać z Wami i dać znać, że zaglądam:D:);) ps. ależ mnie wzruszają spotkania z moimi Rodzicami, odkąd już nie mam Ich na codzień....normalnie takie mnie wzruszenia ogarniają, że hej:) są niesamowicie kochani zwierzę się Wam, że nic mi się dzisiaj nie chce............kompletnie.

dzień dobry żonki :) wpadam, żeby się przywitać i życzyć udanego dnia :)

witaj, szkatułka:) Tobie też, właściwie: WAM, Tobie i Maleństwu dobrego dnia !!! mam nadzieję,że moje szefostwo nie czyta tego topicu, albo chociaż nie dzisiaj;);) na wszelki wypadek zabrałam się już za robotę:)Szkoda,że robota nie zając i...nie ucieknie....;) pozdr.

Witam! No to pięnie, pomału robi nam się topik przywitaniowo-pożegnaniowy, bo wpadamy tylko na dzień dobry i dobranoc :) No to dzień dobry Dużo słońca życzę Wam wszystkim i sobie też :)

cześć, mikimaus:) wpadłam specjalnie aby się z Tobą przywitać:D

A ja czasu na razie mam aż nadto - właściwie to sama nie wiem, czy mam sie z tego cieszyć, czy "płakać". No ale przynajmniej czynnie "uczestniczę" w życiu społeczno - politycznym - właśnie się "ekscytuję" kolejną aferą - tym razem Reni Beger ;-) No i mam czas, żeby czytać dużo książek, do kina chodzić.

witaj, też młoda mężatko:) pewnie to bardzo subiektywna sprawa...ja np. bym się tam cieszyła i korzystała z tego extra czasu, póki może trwać:) Dał nam Rywin przykład jak nagrywać mamy...;) jak spotkasz Renię gdzieś pomykającą po ulycach stolycy, to pozdrów ode mnie:D;);)

...albo może Michnik....????;);) trudno nadążyć za aferkami:D pozdr.

Rywin, to sobie w "areszciku" siedzi ;-) Cześć Martaana. No staram się optymalnie lenić, i nie tylko leżeć i seriale w TV oglądać :-) Ale bardzo bym już chciała pódjść do pracy !

hej....no tak:) powyżej zadrwiłam sobie z samej siebie;);):D może przeżywasz jeden z niewielu okresów w życiu, kiedy to możesz się spokojnie nigdzie nie spieszyć...?:) ale skoro Twoim pragnieniem jest jednak pójście do pracy, to niech się prędko ziści !!! mam to samo co Ty tzn. nie nudzę się sama ze sobą, znajduję zajęcia, ale nadmiar czasu bez pracy zawodowej nie działa na mnie dobrze na dłuższą metę...