Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bczxbczfgd

Poczekalnia dla panien jeszcze nie zaręczonych

Polecane posty

Acia no to super. Widzę, że urlopy tu jak najbardziej sprzyjają takim celom ;-). A my zawsze wyjeżdżamy ze znajomymi ;-). Ale ostatnio mój men coś wspomniał o wypadzie na weekend w gory tylko we dwoje. No ale też nie wiadomo, czy wypali, bo ja mam cały wrzesień zajęty :-(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acia83 gratuluje nie kupujemy mieszkania tylko wynajmujemy kawalerke najtansza jaka sie dalo;) bez rodzicow nie ma szanss...z tego co zarobilisy przez wakacji na niewiele starczy a oboje studiujemy dziennie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napewno się tej chwili doczekacie,na mur beton....... :) Moja mama się wczoraj smiała,bo mój narzeczony wziął mój srebny pierscionek do czyszczenia i zażartowała sobie,że on coś planuje,a ja powiedziałam,no chyba będą drugie zareczyny hehee Eh chciałabym przeżyżc to jeszcze raz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justynuszyszka
Nio witam dziewczęta,panienki,koleżanki ja nie ma jescze tego problemu bo nie mam obecnie facecika:( ale juz bardzo bym chciała miec tego jednego,jedynego... zazdroszcze wam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Filiżanka- no ale odbieracie klucze do mieszkania, więc jednak już coś macie. Ja po moich studiach to kiepściutko widzę perspektywy pracy, a nie chcę uczyć w szkole. Użerać się z bandą niegrzecznych dzieciaków i do tego za marne grosze. On też jest na takich studiach, że perspektywy pracy nie są różowe. Jak o tym myślę, to mi się trochę odechciewa ... :-(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dunia, to nie ja :) my narazie przegladamy plany domow :) ale nawet nie mamy dzialki :P ja tez nie wiem co bede robila po moich studiach... a co studiujesz jesli wolno spytac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to my odbieramy klucze :D no mamy tak sie zycie ulozylo ze jestemy w tym samym miescie na studiach wiec dalo sie...gorzej jak by to nie bylo to samo miasto...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Filiżanka- oj chyba cię z kimś pomyliłam. :-) No ale domy są przecież jeszcze droższe, niż mieszkania. No pozazdrościć w każdym razie. Ja studiuję kierunek językowy :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No fakt, wrzawa jak na targu się zrobiła :-). Anuśkaaaa- to super macie. A my jesteśmy z różnych miast, studiujemy też w innych, inne kierunki, gdzie indziej pracujemy. Aż cud, że się poznaliśmy w ogóle ;-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pedagoszka, symptomów na razie brak :( są rozmowy o wspólnej przyszłości, mówi mi, że chce żebym była jego żoną i matką jego dzieci, i żeby ślub był za 2 lata :D ale poza tym nic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roxanna uwierz mi ja tez myslałam,ze on się jakoś zdradzi,ale nic a nic po nim nie dało się zauważyć,że oświadzy mi się właśnie w górach.Nawet pierscionek sam kupował,bez mojej wiedzy.Byłam i jestem mile zakoczona,bo trafił w mój gust. dunia83,kto wie,może twój ukochany obmysla już plan oświadczyn.... :) anussska dzięki 🌼 fajnie amce,że mieszkacie juz razem.Też bym chciała,ale póki co to nie mozliwe :( pedagogoszka,no pewnie że mozna się już zaręczyć,bo to wcale nie oznaczy rychły ślub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acia83 masz rację z tym ślubem. Poza tym myślę, że ślub wymaga tyle planów i przygotowań, że nie da się tego tak zrobić od razu po zaręczynach,. Tak minimum pół roku moim zdaniem Acia83- no właśnie napisałam wcześniej, że wszystko wskazuje na to, że mój miły oświadczy mi się w najbliższym czasie. I to nie tylko przez ten wyjazd się domyśłam :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dunia, no wlasnie ze to jest blad ze ktos mysli ze domy sa drozsze niz mieszkania, bo domek postawisz za 200 000 juz z dzialka, ktora jest Twoja i masz domek z ogrodkiem, ciasny ale wlasny a dojezdzac trzeba nawet jak sie mieszka w Warszawie (mieszkam w Wolominie) wiec my zbieramy na dom, bo nie chcemy wydawac kasy na wynajem tylko to zaoszczedzic na dom wlasnie :) troche zamotane ale mam nadzieje ze ktos zrozumie co napisalam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dunia83 dokładnie tak jak piszesz.My jeszcze nie mamy ustalonej daty ślubu,bo dwie sprawy nas blokują.Chciałabym w 2008 roku,ale wątpie,że się uda.No cóż doczekałam się oświadczyn do czekam się i slubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Filiżanka--no mam trochę inne zdanie w tej kwestii. 200 000 za dom z działką to bardzo tanio, coś mi się nieprawdopodobne wydaje. Nas nawet jak teraz zaczęlibyśmy oszczędzać to i za 10 lat chyba nie byłoby nas stać. Pozostaje wynajmowanie mieszkanie, albo liczyć na pomoc rodziców, albo wziąć kredyt i splacać go później do usranej śmierci, za przeproszeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
200 000 oczywiscie jak go sama postawisz a nie jak kupisz gotowy, my liczylismy ze dom w stanie surowym otwartym ok 600 000 mkw kosztowalby ok 150 000 a ze dzialke tez chcemy duza to nastepne 100 000 ale oczywiscie dom nie bedzie az taki gigantyczny a stan zamkniety to nastepnke 100 000 (dla takiego duzego domu) a wykonczenie to najdrozsza sprawa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez nie mamy pieniedzy, ale moj wujek ma skad budowlany i produkuje stropy i takie tam inne a mojego faceta wujek ma duzo drewna bo ma cos na ksztalt stolarni wiec taniej moze zalatwi parkiet i takie tam, mamy znajomych ktorzy wykanczaja domy, wiec po znajomosciach moze da sie cos fajnego wybudowac, i to nie przekraczajac 200 000 za stan surowy zamkniety :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie przynajmniej nie ma problemu z mieszkaniem.W razie ślubu poprostu przeprowadzam się do mojego męża;) Jest dom i nawet działka w górach,a przede wszystkim oboje mamy pracę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to chyba, że tak. Ale i tak musicie chyba nieźle zarabiać albo mieć bogatych rodzieców, bo inaczej nie wierzę, ze osoby w wieku 21 lat zarabiają same tyle kasy, ze mogą se uzbierać 200 tysięcy. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pedagoszka- fajnie się masz. U mnie to byłoby bardziej skomplikowane- choc oboje mieszkamy w domach jednorodzinnych, to nie chcielibyśmy mieszkać z teściami za nic w świecie :-). Młode małżeństwo musi mieszkać samo, żeby się sobą nacieszyć. No i jest pewien problem, bo ja nie chciałabym mieszkać w jego mieście, bo mi się tam nie podoba, a on za bardzo w moim. Pozostaje wyprowadzka do zupełnie innego miasta, tyle ze on z kolei by chciał nadal mieszkać w swoim mieście. Muszę mu jakoś zacząć wybijać ten pomysł z głowy ;-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cosheria
ale zaraz po tym(po zearęczynach ,on wyjezdza do UK :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie też trochę martwi,że będę się musiała przeprowadzić do zupełnie innego miasta,ale na całe szczęście bardzo mi się ono podoba.Niestety będę miała na głowie teściów,bo dom jest podzielony po jednym mieszkaniu na piętrze,a jest jeszcze babcia;) Ale narazie się tym nie przejmuje,ważne,że jest gdzie się podziać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dunia, niestety nie mamy bogatych rodzicow i ja nie pracuje (narazie) a moj R. zarabia nie tak duzo... wiec jak widzisz mamy wiecej checi niz mozliwosci, ale moj facet jest taki ze woli mieszkac z rodzicami niz wybudowac maly dom, albo mieszkac w mieszkaniu, bo to taki niedzwiedz ktory potzrebuje duzego wybiegu i w malym domku on sie skisi ;) dobra dziewuszki, musze sie pouczyc na sobotnia poprawke... zajrze wieczorkiem buziaki 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chcialbym sie przechwalac czy cosik :) ale chyba znalezlismy plan domu ktory nie musimy przerabiac, jest wrecz idealny gdyby troche kosmetycznie poprawic :) moge Wam pokazac, prawda?? :D http://www.studioatrium.pl/projekt-domu-GL-203,222,61,poddasze.html#r :D takie nasze male marzenie, do ktorego bedziemy dążyc... ale narazie sie samochod popsul, wiec teraz priorytetem jest auto :) buziaki i slodkich snow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×