Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bczxbczfgd

Poczekalnia dla panien jeszcze nie zaręczonych

Polecane posty

Gość Bąbelek Misia
Ale fajnisty topik, bardzo mi się podoba :) To oczekiwanie plany - szczęśliwi ludzie :) Ja też jestem szczęśliwa, chociaż do zaręczyn jeszcze daleko. Aczkolwiek mój chłopak już nie raz dawał mi do zrozumienia że chce ze mną spędzić reszte życia. Kiedyś robił podchody żeby się dowiedzieć jaki mam rozmiar pierścionka :) Ja jestem straszną realistką i kiedyś powiedziałąm mu że zaręczyny chciałabym dopiero wtedy gdy będą perspektywy na wspólne zamieszkanie. A on tak bardzo chciał by mnie już "oznaczyć -zajeta" hi hi hi. Ach więc u nas sprawa wygląda troszke odwrotnie niż u większości z Was, on chce a ja odwlekam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do rozmiarów pierścioka to mój facet jest w tym obeznany chyba ;-). Kiedyś z jakiejś okazji kupił mi taki srebrny pierścionek, który bardzo chciałam mieć, no więc dałam mu mój stary, żeby znalazł coś w takim rozmiarze ;-). Także myślę, że jakby co, to będzie mniej więcej wiedział ;-) hihi. Bo z kolei kumpela taka drobniutka, rozmira pierścionka ma 9 albo 10, a dostała zaręczynowy w rozmiarze 15 i potem czekała 1,5 m-ca, aż go zmniejszą. Widać jej facet nie miał o tym zielonego pojęcia. No ale chyba widzi, że skoro jego dziewczyna taka drobniutka to i palce ma drobniutkie, a nie taki wielkie RING ;-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bąbelek Misia
Mój chłopak jest raczej zaradnym facetem i wiem, że gdyby przyszło już do kupna to by sobie poradził i z rozmiarem i z "fasonem". sledzi uważnie to co nosze na palcach i czasami wypytuje co mi się bardziej podoba. A co do rozmiaru to żyje w niezłej komitywie z moim bratem, a oni obaj to napewno sobie poradzą. Kiedyś Moj brat pomagał kupować pierścionek zaręczynowy chłopakowi siostry jego dziewczyny (hihiihi mam nadzieje, że zrozumiecie :) W sumie pomogła im dziewczyna mojego brata bo dała im pierścionek siostry i stąd mieli rozmiar. Przypuszczam, że jest to dla nich już sprawdzony sposób i będą z niego dalej korzystać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewuszki... :) Acia.. gratulejszyn :D ty teraz jestes oczekujaca na slub, ale milo ze wpadlas dodac nam otuchy :) Misia... ale zareczyny nie zobowiazuja zeby sie od razu pobierac... my na przyklad mamy plan zeby za mniej wiecej 3 lata sie pobrac, nie wiem ile to bedzie po zareczynach :) ale prawdopodobnie bedzie to we wrzesniu 2009 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wlasciwie nie Misia tylko Bąbelku :) teraz przeczytalam dokladniej twoj nick :) obawiam sie ze moj nie poradzilby sobie z moim rozmiarem :O ale na szczescie mozna u jubilera przerobic... no i na pewno nie kupi takiego GIGA tylko bardzo zblizony... mam nadzieje :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bąbelek Misia
to ja jestem taka dziwna, mam ciężki charakter. Często przesadzam i za wszelką cene chce postawić na swoim. Pewno sobie coś ubzdurałam i się przy tym upieram. Czytając Wasze wypowiedzi poczułam jakbym troszke zmiekła :) Masz racje Filiżanko, tylko, że ... są dwa powody: moje widzimisie i moi rodzice. Oni są bardzo tradycyjni i dla nich jak zaręczyny to zaraz ślub bo nie ma na co czekać. Wiem, że powinnam patrzeć na siebie i mojego mężczyzne, ale nie lubie mieć z nimi konfliktów jeśli to nie potrzebne. Mam jeszcze jeden problem z którego nie umiem się wyleczyć, reaguje na pewne rzeczy odwrotniej niż powinnam, tzn gdy mój chłopak mówi mi komplementy ( a mówi bardzo czesto) ja rabie głupie miny i mowie, żeby nie przesadzał, albo skończył się wygłupiać, gdy dostaje kwiaty( a dostaje przynajmniej raz w miesiącu), zaraz je gdzieś ustawiam i zamiast podziękować marudze, że nie ma na co wydawać pieniędzy :/ Wiem, że Moj Ukochany jes chyba dla mnie stworzony bo inaczej by tego nie zniósł :) Chyba do oświadczyn muszę się jakoś specjalnie przygotować, najpierw dopuścić do siebie myśl, że takowe mogą być a później gdy juz nastąpią cieszyć się nimi i mu to pokazać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bąbelek Misia
Bąbelek to ja a Miś to Mój Mężczyzna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak nie wiecie jaki macie rozmiar pierścionka, to poszukajcie na Allegro w kategorii pierścionki i tam przy niektórych są rozmiarówki. To bardzo łatwo zmierzyć. Wystarczy sznurkiem wokół palca, potem sprawdź na linijce jaki to obwód i potem w tabeli rozmiarów i już wiesz. Mi to wychodzą 10-12 w zależności od palca :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bąbelku, ale ja tez tak mam, a raczej mialam, bo stwierdzilam pewnego razu ze czemu mam byc taka skromna i mowic ze nie powinien albo zeby sie nie wyglupial, a moze jednak powinien i ma sie wyglupiac, przeciez zaslugujemy na komplementy i jak teraz cos milego slysze to odwzajemniam sie komplementem (np. mowie: to twoja zasluga, albo to dzieki tobie) albo jak dostane kwiatki to przytulam mocno mojego dziubka... ;) Pomysl sobie w ten sam sposob... :) a co do zareczyn, to moja mama tez jest konserwatywna i tez jak zareczyny to i slub, ale mysle ze da sie wytlumaczyc ze chcemy sobie zlozyc obietnice ze chcemy ze soba byc ale najpierw postarac sie postawic dom, a potem pobrac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acia a wy już macie datę ślubu ustaloną? JESZCZE NIE MAMY USTALONEJ DATY SLUBU :) Acia.. gratulejszyn ty teraz jestes oczekujaca na slub, ale milo ze wpadlas dodac nam otuchy DZIĘKUJE BARDZO :** CO do rozmiaru palca a potem pierścionka.Mój narzeczony,też robił wywiady,a jak się mój brat oświadczył się Justynie,że były oficjalne,on tak nie chciał,ja zresztą też,mierzył mi kiedyś palca,bo pokazywał mi złote pierścionki na allegro.Twierdząc,że musi rozmiar zapamietać,bo napewno mu się przyda.Nie raz chwytał mnie a ręke,a raczej palec jakby chciał sprawdzić grubośc palca.A po oświadczynach dowiedziałam się,że porptu zmieryłswój mały palec hehe I o dziwo mój pierścionek jest w sam raz. :) Pokaze wam foto mojego cudenka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaaasne pochwal sie.... chetnie poogladam bizuterie :) Poza tym cholernie sie nudze, wiec to bedzie jakas rozrywka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i co? gdziescie wszystkie pouciekaly? Co prawda nie ja jestem zalozycielka topiku ale podniose, coby nam za szybko nie umarl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech ja sie dołaczam doczekajacych. Jezeli dobrze pojdzie Nasz termin to swieta grudniowe - Boze Narodzenie, moze Wigilia, tak wstepnie o tym rozmawialiśmy, mam nadzieję, ze w tej kwestii się nic juz nie zmieni . Pozdrowionka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej acia!!! sliczny ten twoj pierscionek :) pewnie musial strasznie duzo kasy kosztowac :) kasia, witamy :) opowiedz nam cos o sobie... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a więc tak jestem z Zielonej Góry, mam 28 lat, z moim Misiakiem jestem 1,5 roku - oboje po studiach technicznych - w sumie chyba nie za długo, ani nie za krótko. Bywało róznie, przez pierwszy rok bardzo dobrze, pozniej nastapił lekki kryzys wyjechał do pracy za granicę - nie mogłam sobie z tym poradzić. Teraz inaczej na to patrze, wiem, ze jemu jest tez ciezko i odlicza tygodnie do kolejnego spotkania ze mną, a robi to dla naszej lepszej przyszłości. Mamy codziennie kontakt internetowo, telefoniczny - wiadome jest ze to jednak nie daje namacalnosci. Staram się byc dzielna, nie okazywac mu moich humorkow, choc nie zawsze mi się udaje. Jego rodzice przed wyjazdem chcieli poznac moją mamę, jednak moj sprzeciw wtedy w związku z jego praca był nazbyt kategoryczny, wiec sie to przesuneło. Z misiakiem na razie tak wstępnie uzgodnilismy termi Swiąt na zaręczyny, choc wolałabym zeby to było bardziej intymne , we dwoje, a pozniej zaaranzowane spotkanie z rodzicami.... Teraz jak był mielismy odwiedzic Jubilera, ale nie było czasu, bo pojechalismy na kilka dni do Karpacza:) brakuje mi takiego bycia we dwoje:). Bedzie za miesiąc sadze ze wtedy to zrealizujemy:) a moze Wy tak po krótce?:) cokolwiek naswietlicie więcej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kasia! To slodkie ze juz za 3 miesiace bedziesz narzeczona :) a slub?? kiedy planujecie? No o nas jest troszke na poprzednich stronach... wiec jakbys miala ochote to poczytaj :) My sie wczoraj zastanawialismy jak to zrobic zeby razem mieszkac jeszcze przed zbudowaniem domu, i nie placic za mieszkanie ponad 1000 zl... i nic nie wymyslilismy :O troche mnie przeraza to ze bedziemy jeszcze ok 3lat mieszkac z rodzicami... co prawda jestesmy jeszcze mlodzi, ale będąc ze soba tyle czasu (3,5roku) juz sie z rodzicami poprostu nie chce :( a tak w ogole to zamierzamy rozkrecic nowy biznes, :) wiec pracy bedzie duzo, chociazby z zalozeniem firmy... narazie lece... odezwe sie pozniej i sprawdze czy jeszcze zyjemy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulinka777777
Ja jestem ze swoim kotkiem już 4 lata, od 2 lat mieszkamy razem. ja mam 22 lata a on 24. zadnych pierscionków na horyzoncie nie ma... :/ juz nawet sie przestalam przed kazda rocznica czy innym swietem ekscytowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Paulinka... a moze warto naprowadzic faceta troszeczke na wlasciwy kierunek... moj np jest taki ze jak cos mu sie \"podpowie\" to jest absolutnie na nie... ale jak tylko wlaczy \"myslenie\" to zaczyna do siebie dopuszczac ewentualnosc... moze Ty tez sprobuj... :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mój facet mnie zaskoczył i wrócił trochę wcześnie, niż miał :-). Super. Ale co najważniejsze- zaczął mnie podpytywać, czy wolę złoto czy srebro no i w ogóle, czy ten mój rozmiar palca to jest 10-tka, bo nie wie, czy dobrze pamięta ;-), po czym zaczął sobie go sam mierzyć (stary numer facetów ponoć- sprawdzić rozmiar po tym, w którym miejscu ich własnego palca im się zatrzym ;-) ). Potem zaczął mnie podpytwyać, jaki moja kuzynka dostała pierścionek, po czym stwierdził, że 11-tka powinna być dobra :-). Normalnie była w szoku. Oczywiście nie odpowiedziałam mu na żadne z tych pytań wprost, tylko wymijajaco. Coś mi się wydaje, że on jeszcze w tym tyg poleci do jubilera ;-). No i znowu coś wspomniał o wyjeździe gdzieś w weekend, więc wszystko mi się układa w jedną całość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acia----> ładny RING, chociaż nie w moim stylu. Ja wole takie delikatniejsze, nie takie grube. No ale ile ludzi, tyle gustów. Najważniejsze, że dany z miłości :-). Ktoś tu pisał, że mieszka już 2 lata z chłopakiem i rzadnych perspektyw na zaręczyny nie widzi. Dlatego ja jestem zwolennikiem zamieszkania razem dopiero PO ślubie. Wszystko po kolei- najpierw zaręczyny, potem ślub, a potem wspólne mieszkanie. Bo jak się najpierw ze sobą mieszka, to potem się nie widzi powodu, dla którego miałoby się brać ślub, bo skoro i tak już żyjemy jak po ślubie, to po co. Sama znam taką parę, co to mieszkają razem bez slubu i teraz nie ma go ani jak ani kiedy zorganizować, bo wiadomo, że zawsze są ważniejsze wydatki itd itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj nowa koleżanko-KASIU z Z.Góry.Ja jestm z oklic z.g.Szkoda,że wnobranie się już skończyło,co nie???No chyba,że nie przepadasz za takimi imprezami. :) Dzięki filiżanka,nie kosztował kupe kasy gdzieś około 300 zeta. :) co prawda jestesmy jeszcze mlodzi, ale będąc ze soba tyle czasu (3,5roku) juz sie z rodzicami poprostu nie chce MASZ RACJE,A CO JA MAM POWIEDZIEC,JESTESMY 5 LAT RAZEM,DWA MIECHY NARZECZENSTWEM, DALEJ MIESZKAM Z RODZICAMI,BO NIE MAM PRACY I MNIE TO BLOKUJE,ZEBY ZAMIESZKAC RAZEM.CZUJE SIĘ PRZEZ TO DZIECINNIE :( Acia----> ładny RING, chociaż nie w moim stylu. Ja wole takie delikatniejsze, nie takie grube. No ale ile ludzi, tyle gustów. Najważniejsze, że dany z miłości TYLKO SIę TAK WYDAJE MASYWNY-GRUBY.NA PALCU WYGLąDA DELIKATNIE.LECZ TA JAK PISZESZ RZECZ GUSTU :) I NAJWAŻNIESZE,ŻE DANY Z MIŁOŚCI :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooooo Dunia!!! dawno Cie tu nie bylo ;) No ladnie, ladnie... facet szykuje sie jak na wojne :P tylko chyba za duzo miele jezorem bo nie bedzie takiego zaskoczenia i tej calej atmosfery ... powiedz mu zeby nie gadal tyle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej acia! a jakie wyksztalcenie masz?? nie mozesz czegos znalezc tak na razie..., bo chyba w przyszlym roku konczysz studia, a 5. rok to juz tak troche luzniej.. no nie wiem w restauracji, albo w jakims butiku :) No wlasnie ja nie chce do tego doprowadzic zebysmy byli 6 lat razem i nadal z rodzicami, bo to najgorsze co moze byc :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Filiżanka---> no fakt, może nie będzie AŻ takiego efektu zaskoczenia w kwestii, że w ogóle się nie domyślam. No ale na pewno bedzie zaskoczenie, kiedy i w jaki sposób to zrobi. Zresztą my już kiedyś rozmawialiśmy sobie w takiej luźnej formie na te tematy i wyszło, że zaręczyny miałyby być pod koniec 2006 roku, no więc jak już to będzie trochę wcześniej ;-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, ale jak on ci powie \"jedziemy na weekend i tam ci sie oswiadcze\" no to sorry, ale takie oswiadczyny odpadaja... jeszcze niech ci powie o ktorej godzinie i wszelkie dane geograficzne niech ci poda to wtedy bedzie dopiero niespodzianka ;) :D a jednak oswiadczyny maja miec jakas taka nutke magii, no chyba ze ja jestem chora romantyczka i plote bzdury :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Filiżanka-----> no bez przesady ;-). A są tu przecież też dziewczyny, które wiedzą, że zaręczyny będą w np. 1 dzień Bożego Narodzenia, wiec nie czepiaj się. Dla nas to jest ważny moment i dlatego o tym rozmawiamy, no a jak ktoś robi z tego powodu temat tabu, no to wybacz. No a poza tym mój facet mi nic nie powiedział takiego, a nawet jeśli by tak powiedział to i tak go kocham i powiem \"TAK\". :-) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dunia... ale ja sie nie czepiam.. :D przeciez ja do tego nic nie mam... no moj dzisiaj powiedzial cos dziwnego... mianowicie ze zareczyny sie zblizaja wielkimi krokami ale ma teraz troche inne wydatki (zwiazane z zakladaniem firmy) i dlatego musi jeszcze poczekac z pierscionkiem [tak mowiac miedzy nami to ja troche nie wierze, bo wczesniej cos bąkał o majowce, kiedy to jedziemy do chorwacji, o czym juz pisalam, wiec mu poprostu nie wierze ;) ] a tak w ogole to jak dobrze pojdzie to bedziemy mieszkac razem od przyszlego roku, ale tfu tfu... zeby nie zapeszyc... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×