Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość LadyMegi81

PLANUJĄCE CIĄŻE NA PRZYSZŁY ROK? SĄ TU TAKIE? JAK TAK TO ZAPRASZAM!!!

Polecane posty

przygotowania do staranek są w mojej duszy ;) Nastawiam sie psychicznie. Na razie skupiam sie na przygotowaniach do slubu :) bo mam zaporę w postaci przyszłej teściowej 😠 Diety specjalnej nie stosuję, bo ja zawsze jadłam jogurty, maslanki, ciemne pieczywo, warzywa w wielu formach. Muszę mocniej popracować nad zmniejszeniem konsumowania słodyczy :P co na razie kiepsko mi idzie ..... Ostatnio od koleżanki dostałam ciążowe ciuchy :) śuper są, zupełnie nowe i w moim guście. A tak ogólnie to odliczam każde opakowanie pigułek i każdą pigułkę. Kiedy ich ubywa to minę mam taką :D Jeszcze tylko 3 i pół opakowania :D ufffff :) na razie uciekam w celu dotlenienia się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny, kwestia wyboru imienia to poważna sprawa. Ja mam kilka opcji jeśli chodzi o chłopca- Kuba, Dawid, Szymon, Hubert, natomiast nie mam pojęcia jakie imię wybrać dla dziewczynki. Ale nad tym będę się chyba zastanawiać dopiero jak usg wykarze, jakiej płci jest dziecko. Bardzo chciałabym mieć chłopca, więc wybór żeńskiego imienia odkładam na potem ;-) Co do diety- raczej nie muszę specjalnie o niej myśleć, bo odżywiam się rajonalnie- dużo warzyw i owoców, mało tłuszczów i mięsa, za to rybka, nabiał i witaminki. Nie jestem zwolenniczką suplementów, ale ostatnio mam problem z włosami i łykam revalid i skrzyp polny. Ponoć nie wolno stosować revalidu w czasie ciąży (tak jest też napisane na ulotce), więc za jakieś dwa miesiące zamierzam zakończyć tą kurację. Oczywiście raz dziennie folik. Do tego też dwa razy dziennie siemię lniane. Niestety choruję na nadżerki i muszę stosować jak najbardziej łagodne i naturalne metody zapobiegania nawrotom zamiast ostrych leków (to taka mała rada dla wszystkich przyszłych mam mających jakiekolwiek problemy z żołądkiem). Aha, i jeszcze coś. Mam wysoki poziom cholesterolu i kiedyś niezbyt mądra internistka wypisała mi lek obniżający go. Dopiero później od gin. dowiedziałam się, jak bardzo niebezpieczne jest to gdy chce się zajść w ciążę! Płód prawie na 100 % będzie uszkodzony. Trafiłam teraz na szczęście na mądrzejszych lekarzy, którzy orzekli, że mój wysoki poziom cholesterolu jest dziedziczny. Także jeśli Wy również macie z nim problemy pamiętajcie- nie bierzcie leków na jego obniżenie! Miłego niedzielnego popołudnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Cieszę się, że topik się rozwija. Ostatnio słyszałam nową teorię na temat częstotliwości staranek. Gdy przytulanka są co dwa dni, jąderka mają dużo czasu na zregenerowanie sił i plemniki są dojrzałe, zarówno te X- żeńskie, jak i Y -męskie. Natomiast gdy starania są codziennie, to te męskie są słabsze i wtedy jest większa szansa na dziewczynkę. Niestety to tylko szansa a nie pewność. Najważniejsze aby staranka były bez stresu. Ważne aby się kochać i mieć z tego radość. Wtedy najłatwiej zafasolkować. Eiwee - rozumiem Twój strach. Ja też jestem po przejściach ciążowych i co chwilę borykam się z dolegliwościami zdrowotnymi. Okropnie się boję. Pierwsza ciąża z zagrożeniem poronienia. Na szczęscie wszystko skończyło się dobrze. Druga ciąża zakończyła się tragicznie. Boję się, że będzie jeszcze gorzej, że teraz na pewno poronię, a potem że nie będę mogła zajść... i tak się skończą moje marzenia o dwójce dzieciaków.... Dla mnie nie ma znaczenia jaka będzie płeć. Ważne by przetrwało 9 miesięcy w brzuszku i szczęśliwie się urodziło. Dla dziewczyn, które nie wiele wiedzą o ciąży polecam lekturę książki \"w oczekiwaniu na dziecko\". Jest rewelacyjna!! Mój lekarz, gdy ją zobaczył, to powiedział \"ja to chyba jestem tylko potrzebny do wypisywania zwolnień i skierowań na badania. Resztę to pani już będzie wiedziała z tej książki\" Co do imienia, gdy nie możecie dogadać się z mężusiami, ustalcie sobie tak - gdy będzie dziewczynka imie wybiera np. mama, a gdy będzie chłopczyk - imie wybiera tatuś. Na razie zmykam. Pozdrawiam cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupuuu
czyzby planujace starania na przyszly rok zrezygnowaly z planowania?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten topik nie upadnie pozdrawiam wszystkie kobietki ktore beda starac sie w przyszlym roku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj puściutko tutaj.... czyżbyście zamiast planowania wzięły się za robotę???? ;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam juz kochanego maluszka w domu -8 mcy i planuje w 2007 tak po wakacjach zaczac starania o braciszka lub siostrzyczke:) boje sie bardzo jak sobie poradze z dwojka dzieci..ale ze wzgledu na synka mysle, ze egoistyczne byloby gdyby pozostal jedynakiem.. zycze powodzenia wam dziewczyny! ja za pierwszym razem zaciazylam po pol roku staran:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dziewczynki :) Mogę się podłączyć? :) Na razie dziecko jest tylko w sferze planów, ale... lepiej być dobrze przygotowanym :) Zapisałam się już na wszystkie potrzebne wizyty lekarskie (ginekolog, dentysta, okulista), zaczęłam brać folik i zastanawiam się nad tym wiesiołkiem:) Pozdrawiam gorąco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uala
papetti nie zgodze sie z ta teoria :) u nas staranka byly codziennie (i to nie raz :-P) i jest chlopak :) pozdrawiam i zycze powodzenia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uala - tak jak napisałam, w wyniku codziennych starań zwiększa się szansa na dziewczynkę! Nigdy nie ma pewności co się urodzi. Żadna metoda nie jest skuteczna! Gdy pierwszy raz starałam się o dzidziusia chciałam mieć chłopca - i był chłopiec. Za drugim razem robiłam wszystko by była dziewczynka - był chłopiec. czarnao - dobrze, że myślisz o synku. Ja też uważam, że bycie jedynakiem to trudna sprawa. Zwłaszcza w dorosłym życiu, gdy braknie już rodziców.... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beybeee
Hejka :) to i ja sie dołacze:) bardzo bym chciala miec bobaska ale moze bede sie starac dopiero po slubie gdzies w polowie 2008 :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kangurek - ja zaglądam tu często, ale nikogo nie ma.. a przecież nie będę pisać sama do siebie... beybeee - świetnie, że chcesz do nas dołączyć... jednak mam nadzieję, że zanim Ty zaczniesz starania to my już będziemy tulić w ramionach swoje maleństwa. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) I ja się przyłączam. Zaczynam drugi cykl starań, może się uda teraz, może później, będziemy walczyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beybeee
Życze powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość windykacja
Wy planujecie Ja jestem w 8 tygodniu :D Cieszę się na dzidzie bo starałam się 2 lata i nic z tego nie wychodziło:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LadyMegan81
Już jestem kochane!!!! Sory ale miałam problemy techniczne ;) Co u was nowego się zmieniło? Bo w moim wpypadku troszke,mój misiek stwierdził,że on nie ma zamiaru czekać do wakacji bo bardzo chce mieć dziecko.Czasami mam wrażenie,że Maciek chce tego dziecka bardziej niż ja,choć ja tez chce mieć ale nie tak szybko.On najlepiej już by zaczął staranka;) olaboga! Cały czas go uspakajam.I delikatnie tłumacze,że nie teraz ale doczekamy się dzidziusia w przyszłym roku. A teraz sobie wymyślił,że bardzo chce mi dać to dziecko ale nie wie czy się spisze;) On myśli ,że dziecko to musi się udać od razu za pierwszym razem bez gumki.hmm...jak dziecko...wiadomo,że są takie wypadki ale przeważnie trwa to dużo więcej..i trzeba cierpliwości aby się udało.Powiem wam,że im bliżej strań tym spokojniej się czuje.Uda mi się to będe najszczęśliwszą kobietą świata a jak nie,to nie! :D A co tam raz się żyje! ---------------------------------------------------------------------------------- Gdzieś od 2 miesięcy biore do owulacji wiesiołek.I powiem wam,że w tym miesiącu mój cykl trwa 28dni. A przed tem trwał 31-32 dni. Ale śluzu płodnego przez te 2 miesiące jeszcze nie dostrzegłam. Ale miejmy nadzieje,że już niedługo zobacze upragniony,,śluzik'':D Podjęłam się mierzenia temperatury i obserwacji śluzy..wiem,wiem do tego trzeb być systematycznym ,ciężko będzie ale sprubuje. Dziewczyny polecam też testy owulacyjne. Ostanio doszłam do wniosku,że nie ma co starać się cały miesiąc ale tylko w dni płodne. Zmykam i buziolki! Piszcie co tam u was słychać:D I jak tam przygotowania. papa!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny, dawno mnie tu nie było, ale na bieżąco śledzę rozwój naszego forum :-) Mieliśmy z moim ukochanym starania o dzidzię rozpocząć w marcu przyszłego roku, ale potem zmieniliśmy decyzję i początek \"pracy\" wyznaczyliśmy na styczeń. Teraz jesteśmy po kolejnych \"negocjacjach\" i cóż.... wygląda na to, że jeszcze w tym roku zaczniemy przytulanki bez pigułeczek. Właśnie zaczynam ostatnie opakowanie cilestu. Mój gin powiedział, że po odstawiniu pigułek szybciej się zachodzi w ciążę niż nie biorąc ich. Tak więc wierząc w jego słowa postanowiłam właśnie tak zrobić. Zamierzam także sobie kupić owe słynne testy owulacyjne. Bardzo chcemy mieć chłopczyka (mój ukochany ma dwie córki z pierwszego małżeństwa), więc jest to zwłaszcza dla niego bardzo ważne. Powiedzcie mi proszę coś więcej o tym wiesiołku. Jak on działa? I ile czau go trzeba brać, żeby były jakieś efekty (i jakie)? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polon12 :) No więc .... Wiesiołek: - pomaga poprawić śluz szyjkowy - zwiększa jego ilość, szczególnie tego typu płodnego (\"jak jajko kurze\"). Picie dużej ilości wody (czasem to wystarcza, jako że nawadnia odpowiednio organizm, który może prawidłowo spełniać swoje funkcje wydzielnicze) i branie olejku może wyraźnie poprawić produkcję śluzu, który pomaga pozostać plemnikom żywym do 5 dni. Polon12 wiesiołek napewno Ci nie zaszkodzi a może Ci jedynie pomóc. Słyszałam,że kobiety które chcą szyciej urodzić biorą 5 kapsułek dziennie= właśnie wiesiołka:) Albo dopochwowo. Jednym słowem jest świetny na rozwarcie!!!Kobiety ciężarrne zaczynają go brać od 38tygodnia ciąży,codziennie. Ale uwaga! Wiesiołek bierze się DO owulacji!!!!!! Ja biore wiesiołek z nadzieją,że poprawi mi się śluz,narazie efektów nie widać.Może za mało biore.Musze zwiększyć dawkę do dwóch kapsułek dziennie:D Polon12 mam przeczucie,że mój misiu nie wytrzyma do tego maja.I zaczniemy staranka od stycznia.To się jeszcze zobaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Ci LadyMegi81 za wiesiołkowe informacje! Jutro pobiegnę do apteki :-) Co do terminu rozpoczęcia staranek- najchętniej już bym zaczęła, ale niestety ze względu na to, że obecnie mój pan jest za granicą musimy się wstrzymać do grudnia. A wtedy kto wie, może na święta w brzuszku zakiełkuje już fasolka? Taki mały Mikołajek na gwiazdkę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam drogie koleżanki :) Wczoraj byłam na usg i widziałam piękne jajeczko (miałam akurat owulację)... jaka szkoda, że nie mogłam tego wykorzystać... Cztery lata temu miałam taką samą sytuację. Usg, dojrzały pęcherzyk.... i wieczorkiem siup do łóżeczka razem z mężem.... za dwa tygodnie brak okresu, a za 9 miesięcy urodziłam synusia. Mam nadzieję, że teraz, jak już będę miała zielone światło na starania, to uda mi się bardzo szybciutko. LadyMegi81 - jeśli chesz to odstąpię Ci troszkę mojego śluzu. Jejku jak ja nie lubię tych dni.. jest go tak dużo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihi Peppetti bardzo chętnie :D Och..trzymam za was kciuki dziewczyny:) Uda nam się!!! Ja od dzisiaj zaczynam brać po 2 tabletki wiesiołka:D Zobaczymy,czy pod koniec miesiąca zobacze śliczny śluzik:-) Oczywiście chodzi mi tu o śluz płodny:) Kiedyś kupiłam swojej siostrze śliczne ubranko dla jej dzidzi-akurat dla niemowlaka.Schowałam do szafki i zpomniałam o nim.Po 8miesiącach znalazłam je:)) a dokładnie wczoraj:D Ale ze mnie gapa! Na Zuzię napewno nie będzie pasować.To już duża dziewczynka:) Ale być może na moją dzidzie.Więc zostawiłam ubranko dla mojego maleństwa.Tyle,że jest ono różowe:) och..przydała by się ta córcia:)) E..co ja mówie,najważniejsze aby było zdrowe:))) Większość z nas sobie planuje wymarzoną płeć malucha..ale tak naprawde jak dziecko już przyjdzie na świat ,to nie ważne czy to dziewczynka czy chłopczyk-najważniejsze ,że ono JEST :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LadyMegi - dla mnie nie ma znaczenia jaka będzie płeć. Ważne by było zdrowe i szczęśliwie się urodziło. Wierz mi, czasem zdrowie dziecka nie wystarczy......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dziewczyny śpicie??? Co u was słychać:)) Ja już zaczęłam mierzyć temperaturę.łukać 2 tabletki wiesiołka no i oczywiście biore folik:D Jak widać przygotowania idą pełną gębą:D hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shira23
Cześć dziewczyny codziennie zaglądam na kafeterie ale tak jakoś nie miałam nigdy odwagi napisać. Chcę się do Was przyłączyć bo również zaczynam starania o dzidzie i to nawet już w grudniu. Coprawda mam już synka ale kocham dzieci i bardzo chce mieć jeszcze jedno dziecko, bardzo bardzo chcę:) Także myślę, że niedługo wszystkie będziemy cieszyć się ciąża, a później naszymi maleństwami. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shira23 fajnie,że wreszcie się odważyłaś napisać:)))) Bardzo się ciesze,że chcesz do nas przyłączyć:))) Oj ja także uwielbiam dzieci. Ja ta moją ciąże przekładam na rok 2007.Ale mój misiek chciałby już;) Ach ci mężczyżni..Nie pomyślą ale zrobią.Ja jestem raczej jego przeciwieństwem.Za mocno stoje na ziemi aby gdzieś odlecieć. Nie wiem czy powinnam być aż taka konsekwentna.Ale cuż.:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość midusia22
No to ja tez jesli mozna to sie przylacze.Tez planuje zaczac starania od przyszlego roku,konkretnie od sierpnia.chcialabym juz teraz ale jestem na ostatnim roku studiow,w czerwcu 2007 bronie prace licencjacka i nie chcialabym aby przez stres z tym zwiazany cos poszlo nie tak z ciaza. mam nadzieje ze topik sie bedzie rozwijal. pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiek 23
nikt juz nic nie pisze?? dziewczyny jak wam ida przygotowania?? chyba kazda tu zaglada ale nikt nie pisze wlasnie wrocilam z delegacji bylo do kitu ale juz jestem w domku pozdrawiam goraca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×