Klinika NOVUM

Fata Morgana - Iza i Aleks mają rację ! Musimy walczyć o siebie i o nasze szczęście do końca życia.:D

taki ze mnie zawodnik bardzo słabej ligii. nie potrafię szybko wstać otrzepac się i walczyć dalej. zazdroszczę niektórym tej umiejętności.

moje drogie dziewczynki! uwierzcie mi ja o dzidziusia starałam się 6 lat, jestem po siedmiu transferach i pięciu punkcjach, może to dziwne ale teraz nawet nie umiem się cieszyć ciążą chociaż to siódmy tydzień, nie umiem, boję się z dnia na dzień co to będzie... tyle lat się starałam, tyle poniosłam porażek,tyle upokorzeń od strony innych osób, że tak naprawdę myślałam, że to już ostatnie moje podejście, że już więcej razy podchodzić nie będę, jak się nie uda. Powoli zaczęłam się przyzwyczajać do faktu, że ja i mąż jesteśmy skazani na siebie, nie miałam już siły, chęci ponosić kolejnych porażek... tak że teraz siedzę jak na bombie żeby wszystko było ok. trzymam mocno kciuki za was wszystkie i mam nadzieję, że wam się uda tak ja mnie, niespodziewanie, kiedy to już byłam bliżej zrezygnowania...

arowale ok... 25 wizyta. przed nią chyba zrobię posiewy czy cos tam. szczerze mówiąc to nawet nie wiem. może jak wpadne znowu w ten wir to mi się jakoś odmieni. ale póki co rzyg...ć. mi się tym chce.

Fata_Morgana79- opowiem ci historie na faktach autentycznych z mojego srodowiska. malzenstwo ktore sie bardzo kocha ona zachodzi bez problemu w ciaze okazuje sie w 8,5miesiaca ciazy rodzi martwe dziecko -bląd lekarki. Zalamka totalna. po roku przerwy zachodzi w druga ciaze- rodzi sie sliczny zdrowy chlopczyk za 3 lata znowu zachodzi w ciaze rodzi sie piekna krolewna. ma 2 dzieci a byla w ciazy 3 razy. miala przygotowany pokoik dla swojego pierwszego maluszka-byla to dziewczynak kupiona cala wyprawka i tragedia. zawalczyla wraz z mezem o kolejne dzieci. dzis sa najszczesliwym malzenstwem z 2 dzieci. do dnia dzisiejszego pamieta ta tragedie ale zawalczyla i sie nie poddala i to jest dla mnie wzor walczyc trzeba bo sukces jest niedaleko.

fata Morgana - dobrze , że odezwała się . Ja równierz mnialam porażke , 4 razy podchodziłam do transferu . Pierwszy raz ze swierzych był szczęśliwy , ale poroniłam w 7 tc . Więc głowa do góry , zobaczysz , że się nam uda . Ja tak jak Igrek modle się za nas wszystkich , i wierze , że pan bóg wysłócha naszych próśb.

Alex 123 wyslalas mi tego maila bo na razie nic nie doszlo? Mail to moj nick i koncowka na wp.pl Fata Morgana dobrze ze sie odezwalas. Wiem co czujesz ale postaraj sie jednak zebrac siły. Masz przeciez 2 sniezynki, ktore na Ciebie czekaja. Nie mozesz tak myslec ze nic z nich nie bedzie. Moze to wlasnie one sa Ci pisane. Nie słuchaj głupich rad innych ludzi tylko kieruj sie sercem i walcz o swoja dzidzie.

Witam Was wszystkie lato 76 jestem wyciszana diphereliną i encort 1 1/2 tabl. malwi 2983 wydaje mi sie że u tego samego lekarza sie leczymy. Kurcze umówiłam sie na wizytę ale dłużej czekałam na połączenie niż z dr L rozmawiałam...jakieś szaleństwo. Pytanie czy na tą wizytę przed badaniami krwi trzeba być na czczo. malwi2983 ty też byłas na długim protokole? Jeśli tak to ile czasu od pierwszej wizyty w Novum małaś punkcję?

zaczyna sie fajny film na TVP1 o poczeciu dziecka:)

Kate też byłam na długim protokole. Wizytę pierwszą u L miałam jak wzięłam 14 zastrzyk z differeliny to był 25 styczeń a 6 lutego miałam punkcję i transfer 9 lutego.

FataMorgana ty nie możesz się załamywać kochana. ja też po pierwszym transferze bardzo długo płakałam i nie mogłam dać sobie rady. Nie mogłam spać i w pracy po kryjomu płakałam. Mąż mnie bardzo wspierał i moja siostra. Walcz dalej i musisz uwierzyć , że się uda.

Kate nie musisz być na czczo na pobraniu krwi.

malwi 2983 ja też ak będę miała wizytę jak wezmę 14 zastrzyk to bedzie 24 więc pewnie w okolicach 5 czerwca będzei punkcja ... zobaczymy .Troche mam przed nią stracha... ale co tam..

rudzia przykro mi... trzymaj sie kochana ciepło Fata_Morgana79 a nie myslałaś o psychologu z doświadczenia wiem, że może bardzo pomóc. Każda z nas przeżywa dramaty na różnych szczeblach poczatkowo przy staraniach naturalnych comiesięczne pojawianie się okresu, póżniej nie udana IUI, następne w kolejce nie udane IVF, zajście w ciąże i póżniejsze poronienie można by mnożyć sytuacje,ważne jest aby nabrać sił i wiary mimo że czasami trzeba na to wiecej czasu i o swój CUD walczyć do końca życzę Ci dużo siły do walki oraz lena66żeby od tego momentu Twoja droga była krótka i bez żadnych przeszkód!

CZEŚĆ DZIEWCZYNKI ,) NIE odzywałam się wczoraj bo byłam w pracy cały dzień ,potem pojechałam z M do teściowej na imieniny i wróciliśmy o 23.50 Oczywiście weszłam na forum bo chciałam zobaczyć co u Was - Maggi - bardzo się cieszę że moje kciuki pomogły -GRATULACJE! Rudzia -nie wiem co ci napisać ,naprawdę bardzo mi przykro że się nie udało -tak ci kibicowałam .myślałam o tobie ,byłam przekonana że tobie musi się udać bo tyle walki w te przyjazdy włożyłaś ,tyle poświęceń ,kurcze jak ten świat jest skonstruowany ? Mam nadzieję że jak odpoczniesz to staniesz dalej do walki -jestem z tobą całym serduszkiem . Fatamorgana79- a ty się kochana nie dołuj ,tylko nabierz sił i do roboty - my kobiety znane jako słaba płeć w gruncie rzeczy jesteśmy sile ,a nawet silniejsze od męszczyzn (psychicznie) ,także głowa do góry my ci wsparciem służymy ,kto cię lepiej zrozumie jak nie my? Całuski

JA dzisiaj też do pracy idę na cały dzień ,więc wieczorkiem znowu poczytam co u was słychać i się odezwę .Umnie bez zmian oczekiwania na upragniony tel z lab .dzisiaj mam 29 dc i czekam do 42 dc. Całuję Was wszystkie i życzę miłego dnia .

Oj a co tu dzisiaj tak pusto ??? :) Iza - co u Ciebie jak się czujesz ? róża 77. captcha - a co tam u was ostatnio wcale się tu do nas nie odzywacie dajcie znać jak się czujecie i jak przebiega ciąża ja często o was myślę i trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie. Dziewczynki wszystkie Was serdecznie pozdrawiam i za Was wszystkie trzymam ogromne kciukasy. Za te starające się aby jak najszybciej Wam się udało. Za ciężarne aby dzidzie zdrowo rosły i poród przebiegł szczęśliwie. I za te które mają już swoje szczęścia przy sobie aby maluchy zdrowo rosły i nie dawały rodzicom za mocno w kość :)

http://biznes.onet.pl/zawod-matka,18563,5128412,1,news-detal - Ciekawy artykuł zapewne.;D Zaraz będę go czytała !! Miłego dnia Wam życzę wszystkie moje dziewczynki.:-)U mnie pochmurno,pada,zimno.:/ Krwawienie jest, chociaż mniejsze.:/Po jaką ch...nadal ja biorę te leki i to jeszcze dołożyła mi coś innego na dodatek.:/Już nawet nie chcę,by dziś czy jutro do mnie dzwonili,bo w takim stanie i tak nikt mi nie poda zarodka.:-(Szykuję się już na przyszły cykl dopiero i pogodziłam się z tym. Lena - sama przebijałaś, czy mąż czy kosmetyczka ? Super.

igrek - przykro mi że ten cykl Ci przepadł ale jak to mówią "co się odwlecze to nie uciecze" i wierzę że już w następnym cyklu pojedziesz do nOvum po swoje komóreczki . Widocznie jeszcze teraz to nie był Twój czas:) głowa do góry będzie dobrze.

Witajcie w ten ulewny deszcz, rudzia trzyma się bardzo mi przykro.. fatamorgana nie zadręczaj się tylko umaiwaj się na wizytę i jedź po mrozaczki, pociesz się tym, że je masz może to właśnie na nie czekasz. pozdrawiam, miłego dnia :)

fata morgana - dziewczyno Ty sie nie możesz tak zadręczać, chociażby dla tego że nastawienie w naszej sytuacji też ma ogromne znaczenie. Ja naprawdę rozumiem Twoje rozczarowanie tą sytuacją ale nie możesz się aż tak tym wszystkim przejmować. Nerwy i stres w naszej sytuacji to naprawdę to nic dobrego, a wiem co mówię bo sama na prawdę wiele przeszłam i też niejednokrotnie miałam chwile zwątpienia. Pamiętaj że po każdej burzy wychodzi w końcu słońce i dla Ciebie zapewne też ono wreszcie zaświeci.

Witajcie:) U mnie tak jak i u Was pogoda do d...:) szczęśliwa mama 81 dziękuje w imieniu swoim jak i innych:) igrek czytam co u Ciebie i z jednej strony mi smutno że się tym wszystkim denerwujesz ale z drugiej strony jak będziesz w nastepnym cyklu to będziesz razem ze mną:) co do kolczyka sama tzn wiesz ja miałam przebity ale prawie 3 lata nie chodziłam więc błonka zarosła tym którym przebijałam nie było nawet tak źle ale jak już miałam włożyć docelowy czyli z małą kuleczką od drugiej strony to już łatwo nie było napociłam się finał był taki że dwa dni jedną stronę nosa miałam bordową ale już jest git:) Życzę Wam wszystkim miłego dzionka buziaki

lenka - byłas na monitoringu czy pekły Ci te pecherzyki dwa? fata-morgana - myslałam o Tobie przez ostatnie kilka di! Absolutnie nei mozesz myslec tak ze wszystko juz nie ma sensu. masz dwójke dzieci zamrożonych, musisz dac im szanse i zabrac je do domku! Jak potrzebujesz czasu to sobie go daja apotem do boju! Uda sie, podjeta proba implantacji to dobry objaw, spytaj lekarza o to powie Ci to samo! igrek - to moze zdzwon i powiedz ze nadal po tym leku krwawisz...kurcze bez sensu teraz przeciagac ten cykl skoro endo sie złuszcza juz ale moze sie nie snam...nie jestem lekarzem, nie chce w bład wprowadzac, takze ja bym zadzwoniła jeszcze dzis!

czesc dziewczynki:) ja obudzilam sie kolo 7 bo M do pracy zrobilam sobie sniadanko i kolo 8:30 zasnełam i spalam do 10:20 obejrzalam jeszcze troche ddtvn polezalam i zrobilam sobie wlasnie nalesniki z dzemem pycha. wzielam leki i jestem teraz tu. Szczesiwa mama - czuje sie nie wiem jak, czasem mnie poboli brzuch wczoraj i rano bolal mnie tzn cmil mnie jak na @ od wieczora pali mnie zgaga masakrycznie. nic mi sie nie chce. gadam do maluchow i czekam z niecierpliwieniem czy tam cos sie dzieje ..

julcia ja miałam 1 pęcherzyk na monitoringu nie byłam bo powinnam iść 15 dc tak by było najlepiej a miałam 12 h w pracy i brak możliwości zamiany o to się już nie boję wiem że pękł bo czułam to jak cholera:) może to dlatego że w końcu prawa strona podjęła prace więc ból był podwojony, ja po tym cyklu sobie nic nie obiecuję tyle czasu sie nie udawało więc nie oczekuję cudu w tym temacie jedyne czego jestem pewna to to że okres będzie 23 maja.

wiecie co mam jakies dzis dziwne odczucie ze sie nie uda........nic mi nie jest nie boli jestem tylko leniwa ale to pewnie przez to moje lezenie cfciagle w lozku.....

Iza! Będzie dobrze :-)

Dzwonili do mnie z Novum ! Są 2 komórki.Od dziewczyny brązowe oczy,27 lat,ma 1 zdrowe dziecko,ciemny blond włosy,grupa krwi A +.

Na szybko załatwiłam usg 15.15-urywam się z pracy.Czy endo się nadaje i mam dzwonić,bo je trzymają dla mnie. Boże dziewczyny-pomódlcie się,bym mogła je przyjąć !!!!!!!!!!!!!!!! Jestem taka zestresowana,aż się cała trzęsę.

Na szybko załatwiłam usg 15.15-urywam się z pracy.Czy endo się nadaje i mam dzwonić,bo je trzymają dla mnie. Boże dziewczyny-pomódlcie się,bym mogła je przyjąć !!!!!!!!!!!!!!!! Jestem taka zestresowana,aż się cała trzęsę.