Pytania dotyczące Biblii

Apokalipsa sw. Jana 14:1-3 prosze poczytaj A oto Baranek Boży a z nim 144 tysiące.. kupionych z Ziemii i co co to oznacza?

nie chce niczego narzucac mozecie sprawdzic we własnej Biblii. nie mądrze się ani trochę nie czepiajcie sie mojego nica bo nie ma on zadnego znaczenia. a Ty Spokojnie to tylko awaria co wniosłęs do tematu, nic ani nie odpowiadasz ani nie pytasz

nie chce niczego narzucac mozecie sprawdzic we własnej Biblii. nie mądrze się ani trochę nie czepiajcie sie mojego nica bo nie ma on zadnego znaczenia. a Ty Spokojnie to tylko awaria co wniosłęs do tematu, nic ani nie odpowiadasz ani nie pytasz

Bóg nie jest sadystą, Bóg jest miłością, swietnie powiedziałaś ...ktoś świetnie dodał o Emanuelu.....który wykupuje z niewoli...płaci kaucję żec by można po dzisiejszemu....On już teraz dziś, tu na ziemi daje ci przywilej odebrania prezentu od niego: daru życia wiecznego, to nie nagroda za dobre święte życie, bo nikt z ludzi nie jest w stanie być świętym On mówi:\" wszyscy zgrzeszyli\", \" nie ma ani jednego, nie ma kto by dobrze czynił\"...a mimo wsztstko on przychodzi żeby umierać ...po to aby zapłacić cenę( dać okup) za grzesznego człowieka...bo go kocha....i nie jest sadystą, uwierz w Niego dziś ...a będziesz z nim w Raju...ju żdziś już teraz ..( tak jak powiedział do łotra na krzyżu) i oczekuj spotkania z Nim.....w niebie.... na tym polega łaska...miłość...nikt nie zasłużył na niebo i nie jest w stanie tego uczynić, ale Bóg ci daje przywilej stania się dzieckiem Bożym....Jezus mówi\" ja jestem zmartwychwstaniem i życiem...kto we mnie wierzy choćby i umarł żyć będzie...\" to tyle....

Troche szkoda moglismy porozmawiac, ale chyba boicie sie ze powiem wam coś czego nie chcecie usłyszec i wstyd wam przyznac ze czegoś nie wiecie a Bóg zachęcał do poznawania Go i pytania

Ja się tylko włączyłam do dyskusji.Nie mam pytań,bo Twoje odpowiedzi na inne mnie nie satysfakcjonują.Co możesz mi takiego powiedzieć,że mam się bać?Że biblia to bajka a Bóg nie istnieje?Proszę bardzo,sprawdzę we własnej Biblii,choć myślałam,że mam taką jak inni.

To ja się wtrącę i zapytam - czegóż to ponoć przedmówcy nie chcą usłyszeć? Otóż ja się przyznaję, że ogromnie wielu rzeczy nie wiem i na pewno nigdy ich wszystkich w pełni nie pojmę. Ale chętnie zapytam co konkretnego masz Mądralko na myśli - bo tak to wygląda?

w Izajasza jest napisane stwarzam nowe niebiosa i nową ziemię wiec tak jak mówiłam 144tys do nieba a reszta zasłużonych na ziemii popierajcie swoje ypowiedzi wersetami, a nie tylko przesłankami.

tez nie wiem wszystkiego powiem więcej nic nie wiem ale od tego mam Biblie zeby sie dowiedziec, a przedmówcy tak jak piszesz nie chcą usłyszec ze czegos nie wiedzą nie umieją sie przyznac do błedów ja umiem i to jest własnie potulność którą tak kocha Bóg.

Deszcz pada nie chce się wychodzić nawracać po domach to odbębniasz pańszczyznę dla zboru przez sieć? :P:D

A czy równie dosłownie wierzysz np. w biblijny opis stworzenia świata?

Nie powiem ci ze Biblia to brednie bo tak nie uważam czytaj uwaznie co pisze.

Do "z tego co słyszałam"-a jednak wniosłam coś do dyskusji skoro mój post przeczytałaś.No,chyba,ze tylko zahaczyłaś okiem:)

A jeśli chodzi o \"potulność, którą Bóg tak kocha\" itp., to czy nie stawiasz się w tej sytuacji ponad swoim Bogiem, skoro stwierdzasz z taką pewnością, że to jest właśnie to, co Bóg kocha?

pewnie ze nie mozna brac wszystkiego dosłownie i nie biopre nasz jezyk jest tak ubogi ze nie dało rady wszystkiego napisac jak trzeba.

Deszcz pada nie chce się wychodzić nawracać po domach to odbębniasz pańszczyznę dla zboru przez sieć? :P:D

Jak się nudzisz to się rozbierz i popilnuj ubrania.Tuc się porusza ważne tematy więc nie zamykaj.No chyba,że zamkniesz komputer:)

opieram sie na tym co najpewniejsze bo co mogę innego zrobić, nie stawiam się ponad Bogiem nigdy tak nie pomyslałam "Natomiast potulni 0posiądą Ziemię i bedą się nią rozkoszować"

http://www.sekty.net/?n_id=354 "...świadkowie Jehowy uważają Apostołów za "pierwszych z grona 144 000 niebiańskich współkrólów Jezusa Chrystusa " w przyszłym niebiańskim rządzie dla mieszkańców rajskiej ziemi (W 93; por. P 145). Bezpodstawność i niebiblijność tej nauki łatwo wykażemy, gdy wyjaśnimy znaczenie liczby 144 000. W Apokalipsie św. Jana, skąd liczba ta pochodzi, występuje wyjątkowo dużo różnych liczb i tajemniczych obrazów, które wymagają właściwej interpretacji. Jest to charakterystyczne dla rodzaju literackiego, jakim jest apokaliptyka. Nie jest też sprawą łatwą poprawne ich odczytanie. Wiadomo np., że "wielki Smok barwy ognia, mający siedem głów i dziesięć rogów " jest symbolem szatana - "władcy tego świata " (Ap 12, 3; por. 12, 9; J 12, 31; 14, 30; 16, 11). Jest zrozumiałe, że użytych w tym przykładzie liczb ( "siedem ", "dziesięć ") i takich wyrażeń jak "głowy " i "rogi " w odniesieniu do szatana, nie należy brać dosłownie tylko symbolicznie, np. róg uważa się za symbol mocy. W innym miejscu Apokalipsy przeczytamy o Chrystusie, że "z Jego ust wychodził miecz obosieczny ostry "(1, 16). Miecz jest tu symbolem najpierw słowa Bożego (por. 2, 16), następnie królewskiej godności Jezusa, Władcy i Sędziego (por. 19,15; J 12, 48). Zresztą sama Apokalipsa podpowiada, że tych liczb i obrazów nie należy przyjmować dosłownie, kiedy wyjaśnia: "siedem gwiazd - to są Aniołowie siedmiu Kościołów, a siedem świeczników - to jest siedem Kościołów "(1, 20). Jak zatem należy rozumieć apokaliptyczną liczbę 144 000 ? Bibliści są zgodni, że liczba ta oznacza "Nowego Izraela ", czyli nowy Lud Boży (Kościół), który należy identyfikować z "wielkim tłumem " zbawionych (zob. Ap 7, 9; 19, 1.6). Ten nowy Lud Boży ma też jakby swoich patriarchów (na wzór Izraela ze ST), którymi jest dwunastu Apostołów. Św. Jan wylicza z każdego pokolenia Izraela 12 000, które w sumie dają liczbę 144 000 (Ap 7, 4-8). Gdyby więc wziąć dosłownie ten tekst z Apokalipsy, wynikałoby z niego, że liczba ta dotyczy wyłącznie rodowitych Żydów i musiałoby w tym gronie zabraknąć miejsca dla świadków Jehowy! Aby jakoś wybrnąć z tej kłopotliwej sytuacji, sekta interpretuje ten tekst i symbolicznie (nie chodzi tu o rodowitych Żydów) i dosłownie (musi być tylko 144 000 ludzi, którzy znajdą się w niebie). Jest to jeden z wielu przykładów, jak można manipulować tekstami świętymi, aby mówiły one tylko to, czego ktoś sobie zażyczył. Wyjaśnijmy więc, że liczba 12 oznacza w apokaliptyce doskonałość, zaś liczba 1 000 jest symbolem "ogromnej ilości ". Zatem liczba 144 000, która jest sumą wszystkich pokoleń "Nowego Izraela "(12 x 12 000) albo wynikiem podniesienia do kwadratu liczby 12 pokoleń tego nowego Ludu Bożego (liczba 144 "wyraża doskonały stan Ludu Bożego ") i pomnożona przez 1000 wyobraża "zastęp nie do ogarnięcia, symbolizujący niesłychane bogactwo i hojność zbawienia "(E. Ehelich OSU: Apokalipsa - ksiega pocieszenia, Pallottinum, Poznań 1996, s. 80). Właśnie tym "zastępem nie do ogarnięcia " jest wspomniany wcześniej "wielki tłum ", które to określenie świadkowie Jehowy rezerwują wyłącznie dla siebie, tj. dla "drugich owiec ", przyszłych mieszkańców rajskiej ziemi (por. H 166-167). Innymi słowy, liczba 144 000 symbolizuje pełnię zbawionych - owoc odkupieńczego dzieła Chrystusa. Przypomnijmy jeszcze, że nowy Lud Boży ( "Izrael Boży ") nie składa się już tylko z Żydów, lecz również z nawróconych pogan (Ga 6, 16; por. Rz 2, 28-29; Ga 3, 26-29; 4, 6-7)"

No więc może także owe 144 tysiące są tylko jakimś symbolem? Skąd ta pewność, że ten fragment nalezy brać dosłownie?

pzreczytałam to ale zostawiam bez komentarza nic nie muszę odbębniac wiec...

A kiedyś słyszałam,jak Papież mówił,żeby nie interpretować Biblii.

to na cholerę chcesz nawracać ludzi na waszą wiarę? będziem ciekawi sami przyjdziem do was :P nie musicie nas nachodzić w niedziele podczas obiadu:P

Tylko pytanie, czy potulni, to zawsze ludzie przekonani o własnej potulności? To tak jak ostatnio często rzucające się w oczy ze względu na politykę - czy patrioci to Ci, którzy twierdzą, że tami są? Albo odwieczne - czy jeśli ktoś uważa się za dobrego, to jest nim w istocie (np. choćby wg Boga w którego wierzy)?

przyznam ze nie przeczytałam tego całego, w takim razie jesli nie mozna brac liczb dosłownie to dlaczego w niedziele nie powinno sie pracować tylko odpoczywać jak to robił Bóg, moze to przecież oznaczać ze szósty dzień jest kazdym dniem tygodnia i mozemy sie obijac cale zycie. Tak jak ktos napisał nauki są dla prostych ludzi szczegulnie Nowy Testament kiedy to Jezus przemwaiał do tłumów nie rzucał wiec cyferkami bez znaczenia

Ta dyskuska zrodziła u mnie skojarzenie z pewną opowiastką Anthonego de Mello: \"POPRAW PISMA Pewien uczony człowiek poszedł do Buddy i rzekł: - Sprawy, o których nauczałeś, panie, nie znajdują się w Świętych Pismach. - W takim razie, ty je tam umieść - odparł Budda. Po chwili zakłopotania człowiek mówił dalej: - Czy pozwolisz zauważyć, panie, że pewne sprawy, których obecnie nauczasz, są wręcz sprzeczne ze Świętymi Pismami? - W takim razie, popraw Pisma - odpowiedział Budda. W ONZ przedłożono propozycję poprawienia wszystkich pism wszystkich religii świata. Wszystko, co mogłoby w nich prowadzić do nietolerancji, okrucieństwa czy fanatyzmu, miałoby być wykreślone. Cokolwiek byłoby przeciwne godności lub dobrobytowi człowieka, miałoby zostać opuszczone. Kiedy odkryto, że autorem propozycji był sam Jezus Chrystus, dziennikarze oblegli jego rezydencję szukając pełniejszego wyjaśnienia. Okazało się ono bardzo proste i krótkie: \"Pisma, podobnie jak szabat, są dla człowieka - stwierdził Jezus - a nie człowiek dla Pism\". \"

naprawdę liczysz na sensowną odp ze strony mądralki? :D przecież ona oprócz cytatów wyrwanych z kontekstów nic nie napisze:P

Dreamer,czy jesli pomyslę,że jestem bogata to taka będę?To by mnie mocno podbudowało:)))Aczkolwiek mądrze prawisz.

nie o to mi chodziło ze jestem przekonana o swojej potulnosci itp tylko chodziło mi o to ze jestem otwarta na nauki i to jest małym tego dowodem.

Całe swoje życie myślałam,że to siódmego dnia można się obijać...