Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mądralka

Pytania dotyczące Biblii

Polecane posty

Gość a jednak nie umarl
nie umar zaraz po zjedzeniu wiec nadal niczego nie dowodzi. Dowodzi tego ze zaracil dusze, dusze jego opanowalo zlo. Oj Sj jak niewiele wiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to moze ja odwiem
Ty gadasz bzdury.1Moj.5:5 "Adam przezyl dziewiecset trzydziesci lat i umarl" a wczesniej Bog powiedzial Adamowi 1Moj3:19 "W pocie oblicza swego bedziesz jadl chleb,az wrocisz do ziemi,z ktorej zostales wziety;bo prochem jestes i w proch sie obrocisz" czyzbys uwazala,l inaczej? Tyle wlasnie z czlowieka pozostaje po jego smierci!proch!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Wybral drzewo poznania dobra i zla.\" Może to było również drzewo oświecenia, początku drogi, otwarcia się na świat? Bez tego zdarzenia niczego by nie było co jest - tylko idealni ludzie w idealnym świecie żyli by sobie idealnie - brzmi prawie jak telenowela. Do niczego by nie dążyli, bo wszystko mieli, niczego się nie obawiali z racji \"idealności\". A chyba jest tak, że radość i smutek, szczęście i cierpienie to zawsze dwa końce jednego kija - bez siebie nie istnieją. Kto wyrzeka się z jakichś powodów cierpień - pozbawia się i odczuwania radości, kto nigdy nie odczywa smutku, ten pewnie nie jest zdolny do odczuwania radości. Kontra - może każdy interpretując Biblię dokonuje zafałszowania. Przecież zawsze interpretują ją niedoskonali ludzie - nie ma natchnionej, oficjalnej interpretacji z pieczątką Boga. Może jest trochę tak jak głoszą filozofie wschodu - nie da się wszystkiego do końca powiedzieć słowami - a nie mówiąc do końca, zawsze jest to pewien fałsz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jednak nie umarl
a skad wiesz ze gdyby nie zjadl tego oowcu nie umarlby. Czy masz taka pewnosc. ? Jeszcze raz mowie bezposrednio po zjedzeniu jablka nie umarlo jego vialo. Jego cialo nie obrocilo sie w proch zaraz po zjedzeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mądralka
hehe konramądralka chyba juz nie wyrabia bo oszczedzaniem pradu sie wymiguje, pamietajcie tez ze dusza jest u nas tłumaczona z dwóch hebrajskich słow psyhe i nefesz ktore maja rozne znaczenia odnosza sie do człowieka Gdy mowa o ludziach w wersecie 20 3 rozdzialu pierwszego listu piotra. gdzie jest napisane: w czasie budowy arki, w której niewiele osób to jest osiem dusz zostało bezpiecznie przeprowadzonych przez wodę. A czasem do zycia, wiec... Nie mów o rprostocie bo nie raz niektórzy dawali przyklady na to jaka skomplikowana jest biblia, przeczytaj sobie tłumaczenie kamelii dotyczące 144tys wybranych. mam pytanie do Kamelii bez ironii, wiezysz ze maryja jest Bogurodzicą czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mądralka
nie móghł umrzec zaraz po zjedzeniu bo Bóg im wczesniej zapowiedzial ze zaludnią ziemie musial dotrzymac obietnicy Bóg zawsze dotrzymuje danego słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jednak nie umarl
perdu, pierdu, czy tyle lat zajelo im plodzenie dzieci. czyzby ewa latami chodzila w ciazy a nie 9 miesiecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jednak nie umarl
powiedzci mi czy jestescie pewne ze adam i Ewa nie umarliby gdyby nie zjedli tego jablka. skad macie ta pewnosc czyzby jakies "oswiecenia"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mądralka
przeciez Bog nie mógł ich zabić nie powiedzial ze ich powybija jak zjedza ten owoc powiedział ze umrą ze np. odtad kobiety beda rodzic w bolesciach, Bog nie mógł ich zabić bo NIE JEST MORDERCĄ!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jednak nie umarl
a mocie czujecie sie "wybrani" czy wybrani Wam to powiedzieli. sorry za zlosliwosc, ale tak wlasnie czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jednak nie umarl
jak to ich nie zabil, skoro mówisz ze powiedzial ze umra.? skoro on to przepowiedzial to moze jednak to zrobil. Przeciez Bog wszystko moze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mądralka
mamy słowo Boze i w nie wierzymy to daje nam to pewność, ja dzieki tej lekturze zdobyłam zaufanie, i wierze ze nie umarliby tylko zyliby wiecznie gdyby nie ten owoc, to sie bierze z zaufania nie z pewnosci, ale mozna powiedziec ze jestem o tym przekonana. zamotałam troche.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jednak nie umarl
madralko zaprzeczas sama sobie. skoro powiedzial ze po zjedzeniu jablka umrzecie. Zastanow sie nat tym. wMadralko widzisz jak wiele róznych sposobow mozna interpretowac biblie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mądralka
Bog moze wszystko ale jednoczesnie jest miloscią, powiedzial ze umrą, i tym sposobem jakby zabral im zycie wieczne, ale ich nie zabil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"a mocie czujecie sie \"wybrani\" czy wybrani Wam to powiedzieli.\" Może wszyscy są wybrani? Czy to, że żyjemy to za mało? (sorki, że się wbijam w gorącą dyskusję)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mądralka
moze tak to odbierasz dla mnie to jest jasne powiedzial ze umrą czyli nie beda zyc wiecznie to takie proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jednak nie umarl
podaj mi przyklad ze gdyby nie ten owoc zyli by wiecznie? Co by byo gdyby zaczeli zaludnaic raj i nikt by nie umar. Czy starczyloby miejsca w raju dla wszystkich. Ty masz zaudfanie nie tyle do bibli ile do "straznicy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mądralka
jedno nie przeczy drugiemu straznica opiera sie tylko i wylacznie na Biblii, i nie sugeruj do czego mam zaufanie sama wiem najlepiej ufam Bogu ktorego znam, Ty nie mozesz miec tego zaufania bo nawet nie wiesz ze kocha ludzi i ich nie zabija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jednak nie umarl
i myslisz ze za to jedno jabo Pan Bog, nie powoa ich do zycia wiecznego. Madralko myslisz ze Bog jest taki drobiazgowy. Jezeli myslisz ze tak to mam wrazenie ze nie may co czekac na "armagedon" gdyz nikt nie bedzie godny do zycia wiecznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mądralka
ty chcesz zebym ci cos udowodnila, a potem powiesz ze odwróciłam kota ogonem, nie ja nie musze ani sobie ani nikomu niczego udowadniac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mądralko - skąd wiesz, że to takie proste - czy te sprawy są w ogóle proste, skoro miliard ludzi odczytuje tą samą księgę na tysiące albo i miliony sposobów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jednak nie umarl
wiem dosc duzo ale nie musze tobie tego madralko wyjacniac. przedstawilm ci wiele interpretacji bibli , ale nie napisalam iz ja ja tak odbieram? wiec kochana nie nakrecaj sie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mądralka
pamietaj ze szatan nie byl wtedy taki cwany jak teraz wtedy bylo latwiej zyc bo ludzie byli "doskonali", ich jedyną niedoskonaloscia byla wolna wola, powiedzial wyraznie ze umra jesli zjedza ten owoc powtarzam Ci Bog dotrzymuje słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jednak nie umarl
wiec zadje po raz enty to pytanieskd wiesz ze nie umarliby gdyby nie zjedli tego owocu. co to ma wspolnego z szatanem. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mądralka
ma bo to szatan ich kusił, a ja po raz kolejny odpowiem ze ufam ze nie umarliby gdyby nie zjedli tego owocu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kontramądralka
madralka-a czytałaś moze ksiazkę RAymonda Franza,waszego wieloletniego członka ogólnoświatowego Ciała Kierowniczego? Powinna ci wiele rozjaśnic,bo straszny "beton"z ciebie... Świadek oskarżony Tajemnicza i apokaliptyczna sekta stroni od byłego przywódcy Raymond Franz związał 40 lat swojego życia ze Świadkami Jehowy. Religia odpowiedziała wynosząc go na sam szczyt, jako członka swojego ogólnoświatowego Ciała Kierowniczego. Ale był to trudny okres dla przywództwa. W 1975 sekta poniosła fiasko: świat nie znikł jak to gwarantowały publikacje Świadków. W wierze, która nie znosi wątpliwości, nieuchronnie powstały pytania w umysłach niektórych wyznawców. Stopniowo Franz zaczął kwestionować inne nauki, i obecnie, w upadku tak dramatycznym jak ekskomunika w Kolegium Kardynałów, został zbojkotowany, czy jak to mówią Świadkowie wyłączony ze wspólnoty. Rezultat jest taki, że były lider jest unikany przez prawie każdego, z kim kiedykolwiek pracował, odcięty od krewnych z wyjątkiem swojej żony i pozbawiony nadziei na życie wieczne. Przedstawiciele Towarzystwa Strażnica, która jako religijna organizacja 2 257 000 wiernych jest oficjalnie uznana, odmówili komentarzy na temat bezprecedensowej sprawy. Ale 59 letni Franz, niechętnie zgodził się przełamać milczenie i wyjaśnić na łamach magazynu „TIME” oskarżenia przeciwko niemu. W ten sposób, umożliwił wgląd w tajemniczy punkt dowodzenia mocno zorganizowanej religii. Franz jest trzecim pokoleniem Świadków. Jego wujek, Frederick W. Franz, 88l., był przez dziesięciolecia czołowym ideologiem religii i od 1977 jej głową. Raymond Franz rozpoczął pełnoetatową pracę dla sekty zaraz po ukończeniu szkoły wyższej. Cierpiał nędzę przez 20 lat jako misjonarz na Karaibach, został zaufanym autorem oficjalnych publikacji, i wstąpił do 17-osobowego Ciała kierowniczego w 1971. Znani osobom postronnym z ich wytrwałego nawracania od domu do domu, Świadkowie Jehowy istnieją w czymś, co Franz nazywa „hermetycznie zamkniętą” wspólnotą; każde odejście od doktryny lub cień grzechu jest dokładnie monitorowane. Nigdzie nie jest to bardziej prawdziwe niż w Bethel, brooklyńskiej siedzibie sekty. Według relacji Franza, czytanie lub studiowanie Biblii jest uważane za „zło”, jeżeli nie jest przeprowadzone z upoważnienia i według wskazówek przewodników Strażnicy, żeby nie wprowadzać w błąd. Podczas swojej pracy autorskiej nad oficjalnym tomem o Biblii wzrastało w nim poczucie, że dyscyplina Strażnicy była zbyt surowa, Franz prywatnie wyciągnął wniosek, że religia bardziej kładzie nacisk na ludzką organizację niż na biblijne nauki. Mówi: „Tworząc ludzi, którzy pozornie byli moralni, zniweczyli oni istotne wartości skromności, współczucia i litości.” W latach 70 Franz nigdy nie napomknął o swoich wątpliwościach, kiedy wygłaszał przemowy w 50 krajach. Lecz aby rozluźnić wewnętrzne napięcie wziął urlop od swych obowiązków w Bethel na początku roku 80. W międzyczasie, Ciało Kierownicze rozpoczęło tajne dochodzenie w sprawie pogłosek o herezji, i stosowało potajemne i arbitralne taktyki. Początkowo nie było bezpośrednich konfrontacji. Natomiast, członkowie byli pozornie zastraszani wydaleniem, aby wydobyć ich zeznania o doktrynalnych dyskusjach z innymi. 21 maja Franz został wezwany do Brooklynu na brzemienne w skutki przesłuchania przez kolegów z Ciała Kierowniczego. Czy wątpił, że Jehowa ma tylko jedną wybrana organizację? Czy kwestionuje on oficjalną chronologię końca świata? Franz próbował unikać konfrontacji, ale mógł „ugiąć się tylko w takim stopniu.” To było niewystarczające. Przeciwnicy nie byli w stanie od razu uzyskać większości dwóch- trzecich w celu jego wykluczenia, ale został zmuszony do rezygnacji z Bethel. Około tuzina przedstawicieli zostało usuniętych. Był to prawie na pewno najgorszy kryzys doktryny, z jakim przywództwo Strażnicy musiało się zmierzyć. Ale pościg za Franzem jeszcze się nie skończył. Jako uchodźca z Bethel i straciwszy pracę swojego życia odnalazł w sobie niewiele umiejętności zapewniających możliwość zarabiania pieniędzy, zostało mu jedynie 10 000$ odprawy i 600$ osobistych oszczędności. Zwrócił się do starego przyjaciela w wierze Petera Gregersona z Gadsen w Alabamie, który prowadził regionalną sieć supermarketów. Gregerson wynajął Franzowi i jego żonie przyczepę do mieszkania i dał mu pracę jako złotej rączce. Przed 1981 Gregerson także zaczął kwestionować dogmaty Strażnicy i zrezygnował z wiary (członkostwa). Sześć miesięcy później, oficjalne wydanie Strażnicy zawiadamiało, że polityka unikania wykluczonych świadków zawiera unikanie tych, którzy jak Gregerson „odłączyli się” ze stowarzyszenia. Niedługo po tym Franz był widziany w restauracji, kiedy jadł posiłek ze swoim dobroczyńcą Gregersonem. To jedno zdarzenie stanowiło naruszenie zasad, przez które Franz ostatecznie został wydalony przez przywódców w Gadsen dwa miesiące później. „Jednym posunięciem wymazali oni wszystkie moje lata służby” mówi Franz „szczerze nie mogę uwierzyć, że jest organizacja bardziej nalegająca na 100% posłuszeństwa.” Z punktu widzenia przywódców, jednakże, to było kategorycznym imperatywem zaatakować Franza i innych. Położenie przez odszczepieńców nacisku na „samą Biblię”, podobnie jak to czynił Luter, bardziej niż na oficjalną interpretację było tylko jednym zagrożeniem dla fundamentów religii. W grę wchodziło także wiele innych doktryn Strażnicy. Świadkowie wierzą, że tylko 144 000 wiernych (liczba wzięta z Objawienia 14: 1-3) „narodzą się na nowo” i pójdzie do nieba. Liderzy wiary, do których Raymond Franz kiedyś się zaliczał, należeli do tej elity. „Drugie owce”, które są lojalne wobec Strażnicy maja obiecany raj na ziemi. Jehowa wkrótce unicestwi resztę rodzaju ludzkiego. Odszczepieńcy odrzucają ten system klasowy. Utrzymują oni, że liczba 144 000 jest symboliczna i wszyscy wyznawcy od dnia Chrystusa pójdą do nieba. Świadkowie także nauczają, że Powtórne Przybycie nastąpiło potajemnie w 1914, data ustalona przez złożone historyczne i biblijne racje; koniec tej struktury świata musi nastąpić w czasie obecnego pokolenia (interpretacja Łukasza 21:32: „To pokolenie na pewno nie przeminie, dopóki się wszystko nie stanie.”). Dysydenci zaczęli wierzyć, że Królestwo Chrystusa i „dni ostatnie” rozpoczęły się około roku 33, i że Powtórne Nadejście Chrystusa jest przyszłym wydarzeniem. Innymi słowy, odszczepieńcy skłaniali się ku tradycyjnemu Chrześcijaństwu, poza tym, że wciąż odrzucali boskość Chrystusa. Ze swojej strony, Franz nie został zawziętym przeciwnikiem Strażnicy. „Nie ma życia poza organizacją.” To wszystko, co może powiedzieć o utrapieniu związanym z jego wykluczaniem. Ale inni byli Świadkowie zapoczątkowali fale protestów, publikacji i procesów. Ci odszczepieńcy twierdzą, że mniej więcej 1 milion ludzi opuścił szeregi Strażnicy w przeciągu ostatniej dekady. Świadkowie donoszą, że ich liczba stale rośnie, dzięki ich nieustannej rekrutacji. Jednak, sukces może nie trwać długo. Z konieczności wycofali się z daty 1975, ale koniec musi nastąpić za życia ludzi, którzy wciąż pamiętają ziemskie wydarzenia 1914r. Z gwałtownie wykruszającymi się szeregami starszych ludzi, Świadkowie staną przed niepokojącym, samo-narzucającym się i absolutnym terminem ostatecznym. ( ZA: TIME 22. 02. 1982, STR. 66, tłumaczenie Katarzyna Biernat )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mądralka
nic nie moge wiedziec nie bylam tam nie wiem czy Biblia nie jest spisana przez zwykłych ludzi, ale mimo braku 100% pewnosci jestem o tym wszystkim przekonana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\" wiec zadje po raz enty to pytanieskd wiesz ze nie umarliby gdyby nie zjedli tego owocu. co to ma wspolnego z szatanem. ? \" Może stąd, że tak sobie po prostu wyobraża sobie raj - życie idealne - tak jak choćby katolicy wyobrażają sobie Niebo jako życie idealne = wieczne. Miłej dyskusji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mądralka
nie chce mi sie tego czytac bo musze stronic od takich jak ty którzy chcą mnie odwiesc od prawdy hehe beton ostre to a ty co jestes cement? Juz wielokrotnie pisalam ze Ci ktorzy odeszli od prawdy są zawładnieci szatanem i wypisują bzdury juz pierwsze zdanie o tym mowi, ze niby SJ przepowiadali koniec swiata buhahahaha niedouczony jestes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jednak nie umarl
ufasz? komu ufasz? gdzie to jest napisane ze nie umarliby? Madralko ja nie pytam sie kto ich kusil bo to mnie w tym momencie nie intersuje/Pytam sie dlaczego ufasz w jednej sprawie a np w sprawie duszy niesmiertelnej ktora czlowiek posiada nie ufasz. Czyz to nie wybiorcza ufosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×