Pytania dotyczące Biblii

przyjmijcie prawdę , która zbawia. A ta prawda jest w Jezusie. że Jezus jest Bogiem który sam przychodzi do ludzi aby ich wykupić od śmierci. Emanuel Bóg z nami. To jest ewangelia którą głoszą chrzescijanie do wszystkich ludzi na całej ziemi. \"kto wierzy we Mnie choćby i umarł żyć będzie na wieki\"

powiedzcie za Tomaszem \"Pan mój i Bóg mój\" nie traktujcie Jezusa jak stworzenie, ziemskiego króla czy człowieka zwykłego. Godzien jest wiekszej czci i chwały, szacunku i miłości należnej Władcy I Panu Wszechrzeczy.Bogu Odwiecznemu.

To po co wam ŚJ? Wystarczy, że będziecie czcić Jezusa i boga. :D

\"Aby wszelki Język wyznawał ze Jezus Chrystus jest Panem ku chwale Boga Ojca\" Filip. 2.11 Słowo Jahwe, imię Boga, a w wielu wersjach Starego Testamentu zastąpiono je słowem \"Pan\". Zwykłe hebrajskie słowo oznaczające Boga to \"Elohim\". Słowo Jahwe oznacza: \"Ten, który istnieje zawsze\"; Żydzi przeważnie zwracali się do Niego używając hebrajskiego słowa Adonai, które oznacza \"mój Pan\". czy może być 2 Panów ?. Jest tylko jeden. Od zawsze i ten sam. Objawił się jednak inaczej niż zawsze , jako człowiek Jezus Chrystus, Zbawiciel i odkupiciel. Ale to ten sam Pan. Jahwe Bóg wszechmogący. Bóg mówi ze Jemu Jezusowi należy się czesc i chwała. Bo On jest Panem. " Bo i Ojciec nikogo nie sądzi, lecz wszelki sąd przekazał Synowi. Aby wszyscy czcili Syna, jak czczą Ojca. Kto nie czci Syna ten nie czci Ojca, który go posłał." Jan 5 22-23

to jest własnie sacrum........ \"Święty święty święty niepojęty jest Pan zastępów\"

Wasz fanatyzm mnie rozwala. :P

Ale nie jest źle, dopuki nie palicie na stosach, (chociaż wybaczać wam nie pozwalają).

Black fanatyzm? gdzie? ;) Kamelia \" Bo i Ojciec nikogo nie sądzi, lecz wszelki sąd przekazał Synowi. Aby wszyscy czcili Syna, jak czczą Ojca. Kto nie czci Syna ten nie czci Ojca, który go posłał.\" Jan 5 22-23 To jest metafora Kamelia:) Bóg nie jest od sądzenia

To było do SJ. :)

raczej \"przejęcie rolą \" :) nie ma większej pułapki niż izuzja ;)

*iluzja

A czy Bog moze umrzec? Zastanawia mnie to bo kamelia powiedziala,ze Jezus jest Bogiem. Wiec jak to jest? Przeciez Jezus umarl i 3 dni byl martwy! Czy te 3 dni swiat byl bez Boga? Jesli przyjac,ze jest trojca,to wraz z Jezusem umarla cala trojca. Prosze odpowiedz kamelia.

Kamelia co masz na mysli pisząc "sądzenie"? Jedność Boga to jedyne prawo, nie potrzebuje sądów:) \'sądzenie\" Kamelia odbywa się codziennie w każdym okamgnieniu, nie pozostaje nic co nie jet zauwazone, żaden czyn żadna myśl, żadne życzenie,wszystko zgodnie z prawem kosmosu do nas wróci, jak nie dzisja to jutro, a tysiąc lat jak jeden dzień :)

Chyba De Mello dobrze pisał - wszyscy jesteśmy po gruntownym praniu mózgu. Tylko czy \"Przebudzenie\" nie jest też inną, bardziej wyszukaną jego formą?

pranie mózgu na sucho Dreamer jest KONIECZNE ;) żeby mozna było powiedziec \"wiem ze nic nie wiem\" bo jak tak czytam to jak w tej opowieści o przelewającej się herbacie:)

Kamelio dobre pytanie. Dziwne ze nikt Ci nie odpowiada! A jak mowiz metafora malutka to ktos osbie moze cala biblie potraktowac jako metafore... Metafory to uzywał Jak Kochanowski ;)

\"wiem ze nic nie wiem\" - tyle to ja wiem i bez przebudzenia. Ale fajna tam jest anegdotka o \"opóźnionym\" w rozwoju chłopcu. Zaraz jej poszukam.

\"Jest taka opowiastka o Johnnym, ktory -jak utrzymywano - byl troche niedorozwiniety umyslowo. Jednakze, jak sie to potem okaze, wcale tak nie bylo. Johnny bral udzial w zajeciach plastycznych w szkole specjalnej, gdzie dano mu do zabawy plasteline. Wzial kawalek plasteliny, poszedl w kat i zaczal sie nia bawic. Podchodzi do niego nauczyciel i mowi:- Czesc, Johnny. Na co chlopiec odpowiada: - Czesc. Z kolei nauczyciel: - Co trzymasz w reku? Johnny odpowiada: - To jest kawalek krowiego lajna. - Co z niego zrobisz? - kontynuuje rozmowe nauczyciel. - Nauczyciela - odpowiada chlopiec.\"No coz, Johnny znow cofnal sie w rozwoju\" - pomyslal nauczyciel. Wola wiec dyrektora, ktory akurat obok przechodzil i oswiadcza:- U Johnny\'ego obserwuje regres. Dyrektor podchodzi wiec do Johnny\'ego i mowi: - Hej, synu. Na co Johnny: - Hej. Dyrektor pyta nastepnie: - Co tam masz w reku? A on odpowiada: - Kawalek krowiego lajna. - Co z tego zrobisz? - pyta dalej. - Dyrektora.Dyrektor dochodzi do wniosku, ze Johnnym powinien zajac sie szkolny psycholog. Polecil, by poslano po niego. Psycholog jest madrym gosciem. Przychodzi i mowi:- Czesc, Johnny. Na co chlopiec odpowiada: - Czesc. Psycholog mowi dalej: - Wiem, co masz w reku... - Co? - pyta chlopiec. - Kawalek krowiego lajna. - To prawda - odpowiada Johnny. - I wiem, co z niego robisz. - Co? - pyta chlopiec. - Robisz psychologa. - Nieprawda. Nie mam wystarczajacej ilosci krowiego lajna!I taki to ma byc chlopiec umyslowo uposledzony? \"

To jest też dobre: \"W ubieglym roku ogladalem w hiszpanskiej telewizji pewna historyjke o mezczyznie, ktory pukajac do drzwi pokoju swego syna wolal:- Jaime, obudz sie! Syn w odpowiedzi: - Nie chce wstawac, tato. Poirytowany ojciec: - Wstawaj, musisz isc do szkoly! Jaime na to: - Nie chce isc do szkoly. - Dlaczego? - pyta ojciec. - Sa trzy powody ku temu - stwierdzil Jaime. - Po pierwsze, bo tam jest potwornie nudno; po drugie, bo mi dzieciaki dokuczaja, a wreszcie po trzecie, bo nienawidze szkoly. Na to ojciec: - To ja ci podam trzy powody, dla ktorych powinienes pojsc do szkoly. Po pierwsze, bo to jest twoj obowiazek; po drugie, bo masz czterdziesci piec lat; i po trzecie, poniewaz jestes dyrektorem szkoly.\"

Asjjo! a co tu odpowiadac kamelii, przeciez to oczywiste.Kamelia pyta czy czcimy Jezusa,przeciez On jest "stworzeniem" A ja zapytam czy wiesz co znaczy czcic? Czcic to inaczej obdarzac szacunkiem,podchodzic z respektem. Czy nie jest taki nakaz w bibli podany bysmy "czcili ojca i matke",przeciez oni sa tez stworzeniami? Inaczej czcimy Boga Jehowe,inaczej Jezusa i jeszcze inaczej rodzicow. Kazdemu odpowiednio do ich pozycji. Kamelio odpowiedz prosze na pytanie czy Jezus umarl? Czy Bog moze umrzec?

KAMILKA OD OJCA SWEGO nie może, nie ma Boga i człowieka jest Bóg- człowiek i człowiek też nie może. Dreamer fajne :)

Mała - wiem :)

Był taki czas ze mówiłam jak De Mello :)\' wiersz dla Was Za tę chwilę pełną śmierci dziwnej, która w wieczność niezmierną opływa, za dotknięcie dalekiego żaru, w którym ogród głęboki omdlewa. Zmieszały się chwila i wieczność, kropla morze objęła - opada cisza słoneczna w głębinę tego zalewu. Czyż życie jest falą podziwu, falą wyższą niż śmierć? Dno ciszy, zatoka zalewu - samotna ludzka pierś. Stamtąd żeglując w niebo kiedy wychylisz się z lodu, miesza się szczebiot dziecięcy - i podziw. Karol Wojtyła wiesz, że on wierzył w reinkarnację?

Czlowiek umiera! Tak jak powiedzial Bog "z prochu powstales i w proch sie obrucisz" To wszystko i taki jest fakt!Stwierdzony wszem i wobec! A gdybynia o reinkarnacji mozna sobie pod poduszkie na dobranoc polozyc. Hipnoza to zaden dowod na reinkarnacje,to tez sugestia,a nasz mozg mozna budzic do wielu dziwnych rzeczy,"on"koduje informacje bez naszej wiedzy dlatego potem przy hipnozie wychodza takie dziwadla,a niektorzy mysla,ze zyli kiedys czy cos tam. Dlatego nigdy nie zaufam mojej niedoskonales podswiadomosci bo ani jej nie rozumiem,ani Nie wiem jakie smieci nagromadzily sie tam. Jedyna ufnosc mam do Slowa Bozego bo w nim jest prawda i zycie jak rowniez odkryte przez Boga tajemnice zycia na ziemi.

\"Czlowiek umiera! (...) To wszystko i taki jest fakt!Stwierdzony wszem i wobec!\" \"Dlatego nigdy nie zaufam mojej niedoskonales podswiadomosci bo ani jej nie rozumiem,ani Nie wiem jakie smieci nagromadzily sie tam.\" Ale zauważ, że Boga też nie rozumiesz a w Niego wierzysz. Nikt Ci nie każe wierzyć - to dla mnie nie ma znaczenia czy wierzysz czy nie. Każdy wierzy w co chce.

Aha - umknęło mi: \"Czlowiek umiera! (...) To wszystko i taki jest fakt!Stwierdzony wszem i wobec!\" Tak, a w jaki sposób to udowodniono?

Odkop zwloki za jakies 10lat zobaczysz co po nich zostalo. Kosci.A za lat "dziesiat"proch! To wszystko! Kazdy lekarz ci powie,ze zanikaja wszystkie funkcje zyciowe,byl czlek i niema czleka,jedyne co to na poczatu martwe cialo nie zdolne do jakiegokolwiek dzialania,zaczyna sie rozkladac,gnic itd. Nie trzeba byc filozofem by to wiedziec.:) Jak wiedzial Bog "proch" ze skladnikow ziemi nas ulepil i do nich powracamy i nic po naszej swiadomosci nie pozostaje!bo jej juz niema!Reinkarnacja to bajka,ale jak chcecie to wierzcie w nia,bajki zawsze maja jakis moral:)

A Boga na tyle ile jestem w stanie i na ile mi daje sie poznac i zrozumiec to znam i rozumiem.

KAMILKA OD OJCA SWEGO \"Odkop zwloki za jakies 10lat zobaczysz co po nich zostalo. Kosci.A za lat \"dziesiat\"proch! To wszystko!\" skoro ty utożsamiasz się z ciałem :)

Kamilko - to Ty chyba ateistka też jesteś. Bo chrześcijanie z tego co wiem wierzą w nieśmiertelność duszy.