Pytania dotyczące Biblii

Jezus poniósł te wysiłek my już nie musimy, ci którzy obmyli się Jego krwią są czyści.

jest jeden taki bóg a o ileż jest więcej ludzi oddających życie za boga .Jakie to ma znaczenie ?

symbole są inne ale chodzi o to samo, jak spotkasz kochającego człowieka nie będacego chrzescijaninem sama się przekonasz:) Jezus wniósl nowe idee do tradycji żydowskiej, za to go zabili, ideee o których teraz rozmawiamy ale wtedy niepopularne i bluźniercze

a ty wiesz kto jest obmyty a kto nie ?Po czym to sie poznaje ?Jak ktoś ma poglądy tożsame z twoimi, Kamelio, to jest czysty jak inne -wymaga nawrócenia , bo zbawiony nie będzie .Ciekawe...

Jezus poniósł te wysiłek my już nie musimy, ci którzy obmyli się Jego krwią są czyści. Czyli uznajesz , że cokolwiek nie będziemy robili to i tak będziemy zbawieni ?

Wj 12:5 Bw (3) Powiedzcie całemu zgromadzeniu Izraela, mówiąc: Dziesiątego dnia tego miesiąca weźmie sobie każdy baranka dla rodziny, baranka dla domu. (4) Jeżeli zaś rodzina jest za mała na jednego baranka, niech dobierze sąsiada mieszkającego najbliżej jego domu według liczby osób; według tego, ile każdy może zjeść, należy liczyć osoby na jednego baranka. Ma to być baranek bez skazy, samiec jednoroczny. Może to być baranek lub koziołek.\" (6) Będziecie go przechowywać do czternastego dnia tego miesiąca; i zabije go całe zgromadzenie zboru izraelskiego o zmierzchu. (7) I wezmą z jego krwi, i pomażą oba odrzwia i nadproże w domach, gdzie go spożywają. iedy rodzina przynosiła baranka na zabicie za grzechy w Izraelu, to kapłan sprawdzał dokładnie czy baranek był bez skazy. Nie mógł być z jednym okiem, chory, ułomny. Kapłan nie patrzył na mezczyznę który przychodził przed kapłana do swiatyni, on patrzył na baranka, gdy był idealny, bez skazy,, grzechy zostały odpuszczone. Jezus był bez skazy. Gdy staniesz przed Bogiem, Pan spojrzy na Baranka z którym przychodzisz i na tej podstawie twoje grzechy będą wybaczone. J 3:36 Bw \"Kto wierzy w Syna, ma żywot wieczny, kto zaś nie słucha Syna, nie ujrzy żywota, lecz gniew Boży ciąży na nim.\" 1J 5:12 Bw \"Kto ma Syna, ma żywot; kto nie ma Syna Bożego, nie ma żywota.\" 1J 5:13 Bw \"To napisałem wam, którzy wierzycie w imię Syna Bożego, abyście wiedzieli, że macie żywot wieczny

No przeciesz doktryna o trojcy mowi,ze Ojciec i Syn i Duch Swiety to jedno.Sama moiwlas ,ze Jezus to Jahwe i Jahwe to Jezus wiec pytam jeszcze raz: Maria urodzila Boga czy nie?Urodzila Ojca i boga w jednej osobie a na dokladke Ducha Swietego? Nie istotne czy Jezus=Jahwe,Duch Swiety byli wczesniej od Marii tak czy inaczej rodzac Jezusa wraz z nim urodzila w trojcy Boga i dlatego przesluguje jej miano Bozej rodzicielki! Zgadzasz sie ze mna?

pewnie już się na dtym roztrzynałyście ale kim jest szatan? i dlaczzego ma niby taką moc ? dlacxzzego Bóg go zostawił przy "zyciu" i straszy nim i piekłem śmiertelników ? i dlaczego akurat narodem wybramnym są żydzi? dlaczego ta cała potega swiata i pojedyńcze życie byłaby niby sworzona przez takiego boga który zesłał swojego syna i ze by ten pootem umarł na krzyżu przecież to trochę glupie jest :O

zycie z barankiem gosiu zobowiązuje do swiętosci. 1P 1:15 Bw \"lecz za przykładem świętego, który was powołał, sami też bądźcie świętymi we wszelkim postępowaniu waszym,\" Jezus \" Swiętymi bądzcie jak i Ja jestm święty\"

zulugulo ja już SJ tłumaczyłam kiedyś istotę Trójcy . Boga Ojca Syna i Ducha swiętego. Dużo się nagadałam , naklepałam w klawiaturę wtedy:)

to sie teraz Kamelio zamotałaś - tu wersami wspierasz idee ,że bezgrzeszność otwiera bramy niebiańskie a przed chwilą w kontekście przypowieści o łotrze pisałaś inaczej .Są wytrychy ?

Kamelio nie wiem jak ty ale ja jestem święta .

dlaczego w kółko piszę to samo? najpierw trzeba zrozmieć istotę zbawienia, z łaski, nie z uczynków, (łotr) a potem, konsekwencją tego zbawienia i miłosci do Jezusa jest święte życie które podoba się Bogu. ALe nie święte uczynki zbawiają ale krew Pana Jezusa na krzyżu przelana za gzrzechy. Dobre uczynki są owocem wiary konsekwencją wiary., nie tym co doprowadza do nieba, ale wyrzem miłosci i wdziecznosci do Pana.rozumiesz ta kolejnosc?

że bezgrzeszność otwiera bramy niebiańskie , pokaż gdzie tak twierdziłam?

Ef 2:8 Bw \"Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar;\" (9) nie z uczynków, aby się kto nie chlubił. (10) Jego bowiem dziełem jesteśmy, stworzeni w Chrystusie Jezusie do dobrych uczynków, do których przeznaczył nas Bóg, abyśmy w nich chodzili. nie z was (nas, z człowieka) jest zbawienie, nie z jego świętości, aby się tym nie chlubił, ale z Jezusa Chrystusa, z Jego krwi, z Jego przebaczenia. I z wiary w to własnie.

Kamelio - \"Wiem o czym piszę.\" ;)

ktos mi odpowie ? !:O

mamy chodzić w swiętosci do której powołał nas Bóg, przez \"nowonarodzenie z Ducha\" \"Kto z Ducha się narodził nowym jest człowiekiem\", i ten wlasnie nowy człowiek Chrstusowy ma wieśc swięte, dobre miłe Bogu zycie. \"Po uczynkach poznają gdzie są uczniowie moi\", ale zbawienie jest darmo, z łaski, potem miłośc i przebaczenie Pana, tak zmieniają twoje zycie ze stajesz się podobna do Niego, święta.

wiem, jestem przekonana, ma tą pewnosc. Wywołuje to u ciebie dreamer sarkastyczną drwiącą minę? bo nie rozumię? prześmiewcze zdziwienie, ze można być czegoś absolutnie pewnym?

Pośrednio z tego co piszesz tak wynika .

gdy spotkasz Zmartwychwstałego Pana Jezusa, gdy Duch święty przemówi do ciebie tak wyraźnie i jasno to też będziesz tego pewny, ze to własnie Bog na 220 %

\"gdy spotkasz Zmartwychwstałego Pana Jezusa, gdy Duch święty przemówi do ciebie tak wyraźnie i jasno to też będziesz tego pewny, ze to własnie Bog na 220 %\" Kto wie, czy wówczas Ty nie będziesz już wcale tego taka pewna?

moze cd. ewangelii Jana rozdz 3, jest trochę długi, podzieliłam na 2 częsci, ale ta pierwsza też długa, piękny rozdział. Spotkanie z Nikodemem:) (1) A był człowiek z faryzeuszów imieniem Nikodem, dostojnik żydowski. (2) Ten przyszedł do Jezusa w nocy i rzekł mu: Mistrzu! Wiemy, że przyszedłeś od Boga jako nauczyciel; nikt bowiem takich cudów czynić by nie mógł, jakie Ty czynisz, jeśliby Bóg z nim nie był. (3) Odpowiadając Jezus, rzekł mu: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się kto nie narodzi na nowo, nie może ujrzeć Królestwa Bożego. (4) Rzekł mu Nikodem: Jakże się może człowiek narodzić, gdy jest stary? Czyż może powtórnie wejść do łona matki swojej i urodzić się? (5) Odpowiedział Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się kto nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do Królestwa Bożego. (6) Co się narodziło z ciała, ciałem jest, a co się narodziło z Ducha, duchem jest. (7) Nie dziw się, że ci powiedziałem: Musicie się na nowo narodzić. (8) Wiatr wieje, dokąd chce, i szum jego słyszysz, ale nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd idzie; tak jest z każdym, kto się narodził z Ducha. (9) Odpowiedział Nikodem i rzekł do niego: Jakże to się stać może? (10) Odpowiedział Jezus i rzekł mu: Jesteś nauczycielem w Izraelu, a tego nie wiesz? (11) Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, co wiemy, to mówimy, i co widzieliśmy, o tym świadczymy, ale świadectwa naszego nie przyjmujecie. (12) Jeśli nie wierzycie, gdy wam mówiłem o ziemskich sprawach, jakże uwierzycie, gdy wam będę mówił o niebieskich? (13) A nikt nie wstąpił do nieba, tylko Ten, który zstąpił z nieba, Syn Człowieczy, (14) i jak Mojżesz wywyższył węża na pustyni, tak musi być wywyższony Syn Człowieczy, (15) aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny. (16) Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny. (17) Bo nie posłał Bóg Syna na świat, aby sądził świat, lecz aby świat był przez niego zbawiony. (18) Kto wierzy w niego, nie będzie sądzony; kto zaś nie wierzy, już jest osądzony dlatego, że nie uwierzył w imię jednorodzonego Syna Bożego. (19) A na tym polega sąd, że światłość przyszła na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność, bo ich uczynki były złe. (20) Każdy bowiem, kto źle czyni, nienawidzi światłości i nie zbliża się do światłości, aby nie ujawniono jego uczynków. (21) Lecz kto postępuje zgodnie z prawdą, dąży do światłości, aby wyszło na jaw, że uczynki jego dokonane są w Bogu.

Aha, wcale nie prześmiewcze. Ale fajnie to zabrzmiało. Coś trochę jak \"wiem, że mam rację, a wy mnie niecnie nie słuchacie\". Wiedzieć, że się ma rację, a ją mieć wcale nie musi być tożsame. W naszym świecie wielu miało rację (było o tym przekonanych).

wyważona osobo - spoko , spoko .Ja nie znam odpowiedzi ale jestem gotowa i otwarta na prawdę .po coś ten szatan jest - jak dzień i noc , jak ciepło i zimno i ble , ble , ble .Dualizm , boska dychotomia to narzędzia naszej nauki .To taka gra .

\"Bo nie posłał Bóg Syna na świat, aby sądził świat, lecz aby świat był przez niego zbawiony. (18) Kto wierzy w niego, nie będzie sądzony; kto zaś nie wierzy, już jest osądzony dlatego, że nie uwierzył w imię jednorodzonego Syna Bożego.\" Zdanie drugie zaprzecza pierwszemu? Bo o ile mnie nie myli wzrok - wyrokowanie - zbawiony - nie zbawiony odbywa się na podstawie - uwierzył, nie uwierzył (sąd - to złe, to nie dobre). (Zresztą chyba musiał by to wymyślić ktoś mocno zadufany w sobie i jednocześnie niepewny własnej wartości - jesteś dobry jak mi wierzysz, niedobry jak mi nie wierzysz - sens życia sprowadzony do prostego \"wierzysz\" - \"nie wierzysz\"? Trochę mi to przypomina postępowanie niektórych samotnych kobiet - \"zrobię\" sobie dziecko, będzie miał mnie kto kochać (zrobię sobie człowieka, zobaczymy czy będzie we mnie wierzył).

miało być oczywiście - to złe, to dobre

Dreamer :)racja a prawda często się mijają .Paradoksem jest uznawać z góry za pewnik to, co jest uznawane przez większość .To dopiero zakręt . Miliony much jedzą gówno , to ,że czynią to miliony nie znaczy ,że trzeba sie do nich przyłączyć .

faryzeusz przychodzi w nocy, , w tajemnicy, obawia sie, ale jest zainteresowany zyciem wiecznym. Jest przekonany ze Bóg przyznaje sie do Jezusa, widział cuda i znaki które za tym przemawiały. Jezus podaje mu \"recetę \" na zbawienie, bo ów faryzeusz bardzo był tym zainteresowany. Mówi ze musi się na nowo narodzić. Ludzi potrzebują całkowitego odrodzenia duchowego, aby wejsc do Królestwa Bozego. Jezus proponuje nową jakość zycia- wieczność. Warunek- narodzenie z Ducha. W. 14 Jezus awiązuje do swojego przyszłego ukrzyżowania. Wywyższenia, jak Mojzesz węza umieścił na pustyni na drzewie, kto spojrzał na węza ten przezył. Tak też w zyciu kazdego człowieka musi być wywyzszony Jezus, aby kazdy kto w Niego uwierz (jak w tego węza Izraelici) nie zginie, ale przezyje śmierć i będzie miał zycie wieczne. Więc Bóg nie posłał Syna na swiat aby sądzić swiat, ale aby świat zbawić, i na dodatek dodaje ze ten kto nie uwierzy już jest osądzony, bo nie uwierzył w Imię Jednorodzonego Syna. Czyli cały sąd będzie się opierał na stosunku do swiatłosci. Bo Swiatłośc jaką jest Jezus (czytaliśmy w 1 rozdz. ) przyszła na swiat, ale ludzie umiłowali zamiast Jezusa- swiatłosci, ciemnośc. Kto dązy do swiatłosci ten postępuje zgodnie z Prawdą, kto dązy do Jezusa ten postępuje zgodnie z Prawdą. Bardzo potkreślone wywyższenie Syna Człowieczego, aby kazdy kto uwierzy nie zginął ale miał wieczne zycie.

A no właśnie Kamelio ?Dreamer ma umysł analityczny i patrz jak szybko to wyłowił .Biblia ma wiele takich paradoksów . niech ma , nasze życie też je skupia , może jest wiele dróg a najwazniejsze żeby być cały czas w drodze do prawdy ?Jak do niej dojdziemy to może -nic tu po nas .