Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mądralka

Pytania dotyczące Biblii

Polecane posty

kamelia - ja nie uznaje spowiedzi , nie chodzę w niedz. do kościoła , chyba że nie ma mszy ale i synagoga i cerkiew mi nie przeszkadza, nikt mi nie zadaje pokuty i co nie będzie dla mnie miejsca w domu Pana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt tego nie wie. Na ziemii też jest raj, ale ukryty w naszych sercach. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia czytałam to o czym mówiłaś \"To, jak człowiek postrzega otaczającą go rzeczywistość, jest wyznacznikiem tego, jak ów człowiek postrzega samego siebie oraz rolę, jaką wyznaczy sobie w życiu i w jaki sposób samorealizuje się. W zależności od pochodzenia, religii, przynależności do określonej grupy, pozycji w hierarchii społecznej i ogromu wielu innych czynników, ludzie inaczej postrzegają istotę, którą są oraz wszechogarniający ich świat.\" Tak to prawda, dla mnie życie to wieczny proces i tylko ode mnie zalezy jaka będzie moja w nimrola.Ufam egzystencji i wierzę że \"jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem\" jak to mówił Kohelet, więc nastąpi to na co jestem gotowa. Też nie uznaję spowiedzi. Jeśli chodzi o chanelling, czytalam tylko RzB i Jedyna taka planeta ziemia. Jakoś tak sama czuję, że niektóre książki nie dla mnie, zdecydowanie wolę Coehlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak czy inaczej ładne bajki pisze o cudach świata i kroplach oleju na łyżce, o wędrowaniu pełnym przygód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamelio - mówisz, że nie ma gloryfikacji cierpienia w chrześcijaństwie - a kult cierpienia na krzyżu? jakby chrześcijanie podnoszą wagę tego wydarzenia właśnie cierpieniem. Pamiętam też, że było chyba coś takiego jak to Jezus ileś tam dni pościł (40?) i go Szatan kusił (no przynajmniej coś w tym stylu). Jeśli by brać to znów dosłownie, to istotą tej opowieści było by właśnie to, że cierpienie (niejedzenie przez 40 dni chyba niczym innym nie jest) nadawało sens tej opowieści (i oczywiście nie poddanie się kuszeniu). \"dreamer najwazniejsze jest szukać - czytałeś Alchemika Coelio ? Najważniejszejest aby być cały czas w drodze , szukać , pytać , negować ale cały czas nieustannie iść .I nie martwić się ,że się nie zdąży zebrać odpowiedzi \" Te \"wielkie\" odpowiedzi to bezsens, ciągle są nowe ich wersje, więc rzeczywiście nie ma co się na nie nastawiać. Ale tak sobie teraz myślę, co to właściwie jest owe szukanie, bycie w drodze, czy jak to nazwać. Może kolejna wersja \"zapychania umysłu\" - \"jakże fantastyczne jest bycie w drodze, jest mi wspaniale\" - \"tak ostatnio mówią, że trzeba być w drodze\". Może to kolejny wymysł, kolejna moda? To taki luźny pomysł co mi przyszedł do głowy ;) Mała, mówisz, że jesteś sobą - i mam nadzieję, że rzeczywiście tak jest :) - ale popatrz, czy nie możliwe jest, że ktoś \"będzie sobą\" - wpoi w siebie takie przekonanie, a i tak będzie jak marionetka na sznurkach, tylko że marionetka tym bardziej nie widząca tego, bo pewna, że \"jest sobą\". Zresztą ja i tak nie jestem sobą :P a może jestem, a może coś pomiędzy, a może coś innego, albo jeszcze innego itd., bo i tak nie wiem kim jestem. Ale ostatnio chyba coraz lepiej wychodzi mi obserwacja siebie, i chyba zaczynam rozbijać \"bańki mydlane strachów\" Oż kurde, ale się zabełkotałem :P Hmm, czy czytałem Alchemika - powiem szczerze, że nie wiem. Kojarzy mi się z jedną książką, którą kiedyś czytałem, ale czy to było to? :P No nawet jakby było, to i tak nie pamiętam, więc można powiedzieć, że nie czytałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość satani
a ja jestem urodzoną satanichą...nie wierzę w boga..a jeżeli jest to interesuje się nami tak jak tymi wszystkimi dziećmi na oddziałach onkologicznych..a jeżeli stworzył pan bóg człowieka na obraz swój to jaki ten bóg jest..musi być bardzo okrutny bo czlowiek taki jest..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezuzs dla ludzkości uczynił wielką rzecz - dał nam najpięniejsze i najważniejsze przykazanie - kochaj bliźniego swego jak siebie samego.Posłużę się tu artykułem W.Witkowskiego.Nie lubie przepisywać ,ale robie to kamelio spesjalnie dla ciebie.Zaczynam: Przykazanie to ma przygotować ludzi do wejścia w czwartą gestość. Ci,którzy sposród ludzi , którzy zagłebili się w nauki Jezusa zrozumieli , że trzeba kochać bliźniego swojego , podjeli próbę realizacji tego zadania i zaczęli poświęcać się dla innych , zapominając przy tym o sobie - w ten sposób spolaryzowali się pozytywnie i utworzyli frakcję zbiorowego umysłu , narzucając w swoim otoczeniu tego typu powszechnie akceptowane postepowanie. Z kolei ci , którzy pojeli , że nalezy kochać przede wszystkim siebie , niewiele czasu mogli poświecić na drugiego człowieka , polaryzując się negatywnie i tworząc przy tym frakcję zbiorowego umysłu , również narzucająca tego typu powszechne postepowanie w swoim środowisku. Natomiast wszyscy ci , którzy ani nie pokochali siebie ani nie podjeli pracy na rzecz drugiego człowieka , również utworzyli swoją frakcję , powszechnie respektowaną . Mamy jeszcze czwarty przypadek ; tych , którzy zarówno pokochali siebie , jak i drugiego człowieka . Podczas ewolucyjnego przeskoku , a z takim obecnie mamy do czynienia , pierwsza grupa , realizując częsciowy rozwój przejdzie na wyższą pozytywnie spolaryzowaną gestość , druga realizując częściowy rozwój , przeniesie się na wyższą negatywnie spolaryzowaną gestośc , trzecia wykazując się brakiem dostatecznego rozwoju , pozostanie na dotychczasowym poziomie, zaś czwarta w pełni rozwinieta , zostanie potraktowana w całkowicie indywidualny sposób - poza ewolucyjnymi procesami. Wbrew obiegowym opiniom negatywna polaryzacja n ie prowadzi na zaracenie - ta grupa przynajmniej w częsci zrealizowała wskazówkę Wielkiego Nauczyciela Jezusa , przy okazji w konstruktywny sposób nawiązując do jego słów - \" bądż gorący a nie chłodny\". Końcowym etapem tego cyklu ewolucji ma być pełna integracja podświadomych , świadomych i nieświadomych struktur , co umożliwi człowiekowi wypowieddzenie słów - Ja i Ojciec Jedno jesteśmy.Zacznie się wówczas kolejny piąty etap naszej ewolucji , którego sztandarowym słowem bedzie słowo \'mądrość\". A co do diabła , szatana - to też był etap naszej ewolucji -separacja , dualizm , iluzja ,powstanie ego jako sposobu wyjscia z zbiorowej świadomości .To moje zdanie ,nigdzie tego nie czytałam , ale moze juz też ktoś tak uważa .Może nie mam racji ale to nie szkodzi mi w to wierzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie chyba kiepsko kombinuję, przynajmniej takie mam dzisiaj wrażenie. Jakoś znów je przywiało, jakby z niczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idę poczytać szaleńca, poobserwować kolejne analogie :P Byle uciec, byle gdzie. A tyle miałem dzisiaj zrobić. A może nie miałem. miłego wieczorku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia nie do końca się zgadzam z Witkowskim, miłość \"na siłę\" nic nam nie da. Myśle, że powinniśmy zacząć od kochania siebie. Wydaje mi się, że ludzie nawet jeśli kochają to bardziej mózgiem niż sercem. To nie jest coś o czym powinniśmy wiedzieć, to się powinno dziać i być naszym naturalnym byciem. Trochę off-topic Jan Mazoch miał wypadek na stoczni, prześlijcie mu pozytywne wibracje żeby odzyskal przytomność i wyzdrowiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zablokowało sięto Ci wkleję \"Ty chcesz zbawienia. Chcesz być szczęśliwy. Chcesz pokoju. Nie masz ich teraz, ponieważ twój umysł jest całkowicie niezdyscyplinowany i nie potrafisz odróżnić radości od smutku, przyjemności od bólu, miłości od lęku. Teraz właśnie uczysz się, jak je od siebie odróżnić. A twoja nagroda będzie naprawdę wielka. Twoja decyzja, by widzieć, jest wszystkim, czego wymaga widzenie. To, czego chcesz, jest twoje. Nie bierz tego niewielkiego wysiłku, o który jesteś proszony, za oznakę, że nasz cel ma niewielką wartość. Czy zbawienie świata może być błahym celem? A czy świat może być zbawiony, jeśli ty nie jesteś zbawiony? Bóg ma jednego Syna i jest on zmartwychwstaniem i życiem. Jego wola jest spełniona, ponieważ cała moc jest mu dana w Niebie i na ziemi. W twojej determinacji, by widzieć, dane ci jest widzenie.\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie działa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie działa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszecie coś
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie widze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie widze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×