NORMALNI !!! Pogadajmy

No dobra zaśpiewam...albo nie!

ja wyjadam palcem, tez smakuje...:-D no i jest słodka!

śpiewaj Dziulaa...ja chetnie poslucham:)

ja zabardzo palcem nie mogę bo dopiero co wyciągłam ją z lodówki i jet twarda:D

na dole po prawej stronie kompa jest słonko, kliknij i zobacz co jest pod moim słonkiem a resztę sobie dośpiewaj, jak znasz:-D

oj Dula Dula, na etykiecie jest napisane \"nie trzymać w lodówce \"!!!

ooops ja chyba nie w temacie :) Idę zagrać w Civ4. Jestem Egipcjanami.

no przeciez mamy zimę

Egipcjanami, iloma naraz? Wciągnęliście mnie do GG, tylko do gier mnie nie namawiajcie!! :-D

dziula niestety piosenki nie znam...a przybnajmniej nie kojarze na ten moment:) A co do nautelli....to ja mam jakaś unikatową wersję:D w takiej niby szklance i zaraz jak wyciągnęłam z lodowki to zerwałam biala kartkę która była na tej \"szklance\" i nie doczytałam:D Ale przyznam szczerze ze nie wiedziałam ze nie wolno tzrymac w lodówce...

z racji tego że mam jeszcze jedno nie otwrte opakowanie nutelli w lodówce:D to ją wyciągnęłam i zaczełam czytać etykiete:) I chyba Dziulaa u mnie są inne Nutelle niż u Ciebie:D Bo na mojej nic takiego nie pisze....pisze jedynie \"Przechowywać w suchym i chłodnym miejscu\":) Ty powaznie pisałaś z ta lodówką?

Też nie wiedziałam, włożyłam do lodówki, potem ja ją na bułeczkę a ta skubana twarda jak kamien...Wtedy wyczytałam na etykietce...Ja nie zrywam, same odpadają w zmywarce...:-D

Serio... Zaraz sprawdzę na moim sloiczku

No sprawdź, bo aż sama jestem ciekawa:)

Rzeczywiście na szklankach nie ma, jestem pewna, że na sloiku z białą nakrętką było... Tak wogóle zauważyłam, że różnią się konsystencja te w szklaneczkach od tych w słoikach...

Na sloiczku nie sprawdzę bo już nie mam...

Jedno wiem:) Już nie będe trzymala w lodówce, bo potem nie da się rozsmarować:)

no własnie... a zastanawiałaś się ile to ma kalorii... noc u D. wskazana!!! (no żeby spalic te kalorie oczywiście...)

Tak wiem ile to ma kalorii....i jestem tym pzrerażona:D A z nocy nici:) Nadrobie w weekend:D Wogóle mnie ta zima przeraża...bede w zimne wieczory siedziała w domu i jadła...a potem brzuch mi bedzie rósł...Trzeba spowrotem chyba na fitness zacząć chodzić bo może być źle:)

Po zimie przeważnie wiosna i lato i brzuch sam spadnie.. a fitnesss..to przecież męczące, można sie spocić itd..Odradzam.:-D

aaaaaaaa i pod prysznicem czają się bakterie i grzyby...

A żebyś Ty wiedziała jak mi się nie chce na samą myśl o fitnessie:D Chyba jednak do typowych leniuchów należe:)

mam to samo...niestety

dziwne to kafe bez Żony, jakoś tak nieswojo...

chodzi mi oto , że wieczorami można bylo na Nią liczyc a dzisiaj oddała komputer bez walki

lece do wanny....:)

papa Dula

pa do jutra dziewczyny...Rano się odezwe...Milej nocki

Witam Wszystkich i zapraszam na kawke;)