Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NORMALNI Pogadajmy

NORMALNI !!! Pogadajmy

Polecane posty

Dzień Dobry! Wreszcie pospałam...aż mam oczy opuchnięte:) Teraz kawka....🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helga nie wyspałaś się?:) Ja zbieram się do pracy....tylko tak jakoś strasznie opornie mi to wychodzi:) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety nie, ale to tylko i wyłącznie moja wina😭 Na ambitnego wstałam o 5 rano i zrobiłam sobie w łazience poranek piękności:D Tylko teraz usypiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to szacunek Helga....Ja bym chyba nie wstała tak wcześnie po to zeby sobie zrobić poranek pieknosci:) Ja padłam około 23 i wstałam przed 8....Pospałam dzisiaj.... Odbijałamm sobie weekend:D 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zbieram się do pracy....Mam nadzieje że niespodzianki w postaci kapcia w aucie nie bedzie ( bo nie wiem czy Wam pisąłam ale w piątek mialam taką niespodziankę:D) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasem mnie coś kopnie, szczególnie jak mam coś nowego:) Kupiłam sobie maskę do włosów Wax (rewelacja!) i nie mogłam się doczekać kiedy ją wypróbuję. Dula ty to masz w ogóle szczęście do samochodu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie tylko Ty Helga to zauważyłaś;) Ale jak to mówi mój tata \"nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło\":D Ostatnio mi powiedział, że dobrze że mam takie przypadki bo przynajmniej wiem jak się zachować w takiej sytuacji:)Też mi filozofia:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noo dla mnie to wielka filozofia:D Jak bym złapała gumę to jedyne co bym potrafiła to a) stać i kląć na złośliwość rzeczy martwych, b) załamać ręce i się rozpłakać :P Kasiu a co się stało? Kogoś dopadło choróbsko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaczniesz Helga jeździć to będziesz wszystko wiedziała jak zrobic;) Ja podpompowałam oponę i podjechałam na pierwszą lepszą wulkanizację:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tam od razu wstyd...Poprostu wszystko przed Tobą;) Chcę już do domku....Jakoś dzisiaj nie moge w tej pracy wysiedzieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak zawsze do 15..... Dzisiaj wyjątkow wysiedziec nie mogę....Helga na jakiej Ty uczelni pracujesz jeśli można wiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, kiedys chyba nawet rozmawiałyśmy o tym:) Mam rewelacyjny kawał, przeczytajcie:D Matka miała trzy córki i, ponieważ była wścibska, za każdym razemna ślubie prosiła każdą z nich, żeby napisała do niej o życiupłciowym. Pierwsza z córek napisała list zaraz na drugi dzień poślubie. W liście było tylko jedno słowo: Nescafe. Zdziwiona matka wkońcu znalazła reklamę w gazecie: Nescafe satysfakcja do ostatniej kropli I była szczęśliwa, że córka tak wspaniale trafiła.Druga z córek napisała dopiero tydzień po ślubie. W liście byłosłowo: Marlboro. Matka nauczona doświadczeniem poszukała reklamy wgazetach. Znalazła zdanie: Marlboro Extra Long, King Size. I znowubyła szczęśliwa. Trzecia córka napisała dopiero po czterechtygodniach. W liście było napisane: British Airways. Matkaprzeglądała gazety nie mogąc się doczekać poznania prawdziwejtreści listu, aż w końcu znalazła. W reklamie było napisane:British Airways trzy razy dziennie, siedem dni w tygodniu, w obie strony :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takim razie jeszcze jeden, też jest niezły;) Trzy ciężko harujące babki postanowiły raz zaszaleć i po pracy poszły na piwko. Niezwyczajne takich atrakcji szybko się ululały. Podrodze do domu na skutek wypitego browaru zaczęły odczuwać parciena pęcherz. Jedynym w miarę zacisznym zakątkiem w okolicy był mały cmentarzyk itam właśnie postanowiły załatwić swoje potrzeby fizjologiczne. Przycupnęły w kątku między grobami i sikają. Na tej czynności przyuważył je znudzony swym fachem i także nieziemsko wcięty grabarz. Postanowił dla rozrywki babki postraszyć. Jak pomyślał tak zrobił.Z dzikim wrzaskiem i uniesionym wysoko szpadlem zaczął przedzieraćsię przez alejki. Baby przerażone hałasem pierzchły w panice tratując groby,przewracając drewniane krzyże, gubią odzież i drąc się wniebogłosy. Nazajutrz w knajpie spotykają się mężowie wspomnianych babek.Wszyscy miny do pasa ponurzy, że bardziej nie można. Walą seta zasetą. Wreszcie jeden wszedł już w fazę zwierzeń i mówi: moja żona gdzieś się puszcza. Wczoraj wieczorem przyszła do domu pijana i bez majtek. - Moja jeszcze gorzej- mówi drugi- przyszła pijana nie miała majtek i cała jej sukienka była poszarpana i podarta. - Eeech - wzdycha trzeci - to jeszcze nic. Moja wróciła wczoraj pijana, bez majtek, w podartej sukience i opasana szarfą znapisem: NIGDY CIĘ NIE ZAPOMNIMY - CHłOPAKI Z REMIZY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D:D:D ten jeszcze lepszy:)Helga jak masz wiecej to dawaj;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam jeszcze jeden, ale juz upomiałam się o wiecej:D Ten jest z serii brutalnych:P Leci facet samolotem i strasznie mu sie zachcialo lac. Idzie wiec do kibla. Meski zajety, wiec wchodzi do damskiego. Usiadl na kiblu,zrobil swoje i nagle spostrzegl trzy klawisze oznaczone FA, AA i ATR. Mysli, cholera spróbuje co i tam, hm. - FA to pewnie Fresh Air. Wcisnal no i rzeczywiscie swiezutkie powietrze. No to kolejny klawisz AA, hm... - AA to pewnie Aromatic Air. Wcisnal i rzeczywiscie pieknie zapachnialo. Jeszcze zostal ATR. - Hm... mysli mysli i nic nie moze wymyslic. W koncu nie wytrzymal i nacisnal. Nagle straszny ból, pociemnialo mu w oczach i stracil przytomnosc. Obudzil sie w szpi.talu. Stoi nad nim doktor i mówi: - Co pan robil w damskiej ubikacji to sie domyslam ale po cholere pan wciskal ATR - Automatic Tampon Remove? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kumpel mi właśnie poprzesyłał:) Ale niestety mówi, że już wiecej nie ma 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z góry przepraszam za przekleństwa które są w tym kawale:) Przychodzi baba do lekarza: - Panie doktorze ciągle jestem wkurwiona, wszystko i wszyscy mnie wkurwiają, a najbardziej wkurwia mnie to, że wszystko mnie wkurwia - proszę mi pomóc - Czy próbowała Pani w jakiś sposób się wyciszyć, uspokoić, np. spacery w lesie, parku wśród śpiewu ptaków, spacerując boso po trawie - kontakt z przyrodą bardzo pomaga - E tam, Panie Doktorze - ptaki mnie wkurwiają, bo drą ryje, w trawie pełno robactwa, pajęczyny, gałęzie zaczepiają o ubranie - nie, nie, przyroda mnie wkurwia! - To może inny sposób, np. kąpiel w wannie pełnej piany z aromaterapią, przy nastrojowej muzyce? - E tam, Panie Doktorze, tego też próbowałam - piana mnie wkurwia, bo szczypie w oczy, muzyka mnie wkurwia, każda muzyka mnie wkurwia, ta nastrojowa najbardziej mnie wkurwia, a te olejki zapachowe, to dopiero wkurwiające, kleją się, lepią, plamią, nie, nie - olejki najbardziej mnie wkurwiają! - No dobrze, to może sex? Jak wygląda Pani życie seksualne? - Sex !? A co to takiego? - Nie wie Pani co to sex !? No dobrze, zaraz Pani pokażę, proszę za parawan. Po chwili na parawanie lądują kolejne części garderoby: spodnie,spódnica, kitel, bluzka, biustonosz, majtki. Po kolejnej chwili słychać sapanie i wzdychania, wreszcie słychać głos kobiety: - Panie Doktorze, niech mnie Pan przestanie wkurwiać! Proszę się zdecydować: wkłada Pan czy wyciąga!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hahaha super:D Też proszę o więcej, kurcze aż mi głupio siedzieć tu i sie brechtać, oby nikt nie wszedł:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez się śmieje sam do siebie...a raczej do monitora:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przedszkole. Po zajęciach przedszkolanka pomaga założyć botki jednej z dziewczynek. Męczy się, bo botki są ciasne ale w końu - weszły. Spocona siada na ławce obok a dziewczynka mówi: - A butki są na złych nóżkach! Rzeczywiście, lewy na prawy. Ściąga je więc, zakłada znowu, morduje się sapie... wreszcie! - A to nie są moje buciki... - mówi nagle dziewczynka. Przedszkolanka zaciska zęby, sciaga botki, ociera pot z czoła... - ... to są buciki mojego brata, ale mama kazała mi je nosić. Pani zaciska pięści, liczy do dziesięciu... Wciąga botki znowu na nogi dziewczynki. Uspokaja oddech. Zakłada jej płaszczyk, czapeczkę... - Masz rękawiczki? - pyta dziewczynkę. - Mam, schowane w butkach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×