Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NORMALNI Pogadajmy

NORMALNI !!! Pogadajmy

Polecane posty

Witaj Helga :) U nas ogólne sprzątanie, bo jutro mamy 1 wigilię. Miało być na wyjeździe, ale z powodu naszej choroby spotkanie u nas. Prezenty już zakupione, 1 jeszcze nie dojechał :( Wieczorem pakowanie i gotowanie.... Pozdrawiamy powracając do zdrowia :))) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helga ja wstałam po 10;) Byłam na zakupach....kupiłam siostrze torebkę i dzisiaj impreza :D 27 urodziny mojej siostry:) ale jestem niewyspana...poszłam spac coś koło 3....i chyba przesadziłam z drinkami sadząc po moim dzisiejszym sampoczuciu;) Muszę okna umyć...ale nie moge się zebrac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam u fryzjera...Dawno nie obcinałam włosów, czas by to zmienić...Jestem zadowolona a najważniejsze, że Mój zauważył zmianę i też, o dziwo, zadowolony...:) helga masz rację co do tych zakazów... Dula, okna pewnie pomyte...mam nadzieję, że się nie przeziębiłaś, ja zawsze następnego dnia ląduję w łóżku, dlatego od jakiegoś czasu Mój wyręcza mnie w myciu...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziulaa fajnie, ze jesteś zadowolona z nowej fryzury:) Okna pomylam, a co do przeziębienia to chyba tak będzie bo już dzisiaj kaszle i mam katar:/ Strasznie padnięta jestem...drzemnę się godzinkę a potem szybciutko się naszykuje i na urodziny siostry tzreba iść:) Miłego wieczori🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej 👄 Dziś ostatni dzień mej męki - od jutra mam trzy dni urlopu :D Kasiu życzę wam szybkiego powrotu do zdrowia, jak udała się wigilia? Dula jak się czujesz, już po kacu?:P Dziulaa dołączam się do prośby Kasi i czekam na zdjęcia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja Dziewczynki!! 🖐️ Ale pospałam:D Helga Ty znowu się męczysz...biedactwo...:( Odbijesz sobie od jutra...przy myciu okien i pieczeniu makowca:) Co do fryzury, zmiana niewielka, ale jak będę miała fotkę to podeślę, skoro chcece...:) Ciekawe jak skacowana Dula...? Ja wczoraj robiłam za szofera więc głowa ok...:) Helga może masz jakiś kawał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziulaa dla Ciebie wszystko:D Dwóch wariatów uciekło w nocy z wariatkowa i dochodzą do rzeki bez mostu... - Co tu zrobić? - mówi jeden. - Wiem! Ja zapale latarkę tak żeby światło było nad woda. Wtedy ty przejdziesz po świetle na druga stronę... - Eeeeeeee tam, ale ty jesteś pierdolnięty!... Ty zgasisz latarkę a ja spadnę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieta bierze lekcje golfa, ale nie moze trafic w pileczke, gdyz ciagle zle chwyta kij. W koncu zniecierpliwiony instruktor mowi: - Niech pani wezmie kij tak, jakby pani dotykala czlonka swojego meza! Kobieta bierze zamach i ... pileczka toczy sie na jakies 10 metrow. - Dobrze.... - cedzi instruktor. A teraz prosze wyjac kij z ust i uderzyc porzadnie... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest dobre hehehehe Przychodzi garbata baba do lekarza, a lekarz do niej: -co się pani tak skrada?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diabeł złapał Polaka, Rosjanina i Niemca. Mówi do nich: - Wypuszczę was dopiero za rok, ale musicie spełnić 1 warunek. Dam wam po psie i musicie przez ten rok nauczyć go jakiejś sztuczki. Musicie również wiedzieć, że każdy z was dostanie jedzenie tylko dla jednej osoby, albo pies będzie jadł, albo ty. Przychodzi diabeł po roku, wchodzi do Niemca, patrzy Niemiec chudy jak sztacheta, pies gruby jak beka. - No Niemiec, coś nauczył tego psa? Niemiec mówi osłabionym głosem: - S ss s siad (pies siadł). Diabeł: - OK Niemiec, jesteś wolny, chodźmy do Rosjanina. Wchodzą do Rosjanina, patrzą Rosjanin chudy jak sztacheta, pies gruby jak beka. Diabeł: - Dobra, a ty czego nauczyłeś psa? Rosjanin mówi osłabionym głosem do psa: - l ll ll leżeć (pies się położył). - OK Ruski, jesteś wolny, chodźmy do Polaka. Wchodzą do Polaka. Patrzą, Polak gruby jak beka pies chudy jak sztacheta. Diabeł: - Polak. Ty to sobie jeszcze rok posiedzisz. Polak: - Zaraz, zaraz. Polak usiadł sobie wygodnie na kanapie, wziął w dłoń pęto kiełbasy i zaczyna jeść. Pies patrzy na niego i mówi: - H HH Heniuś, daj gryza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze dziś wiele osób pisze ręcznie cyfrę 7 z poziomą kreską w połowie wysokości. Kreska ta zanikła w większości stylów pisma maszynowego i komputerowego - co można było zauważyć powyżej. Ale czy wiecie dlaczego ta kreska przetrwała do naszych czasów? Trzeba powrócić do czasów biblijnych, kiedy to Mojżesz wspiął się na górę Synaj. Gdy zostało mu podyktowane 10 przykazań zszedł do swego ludu i zaczął odczytywać im donośnym głosem każde przykazanie. Gdy doszedł do siódmego odczytał: \"Nie wolno Ci cudzołożyć\" - na co z tłumu odezwały się liczne głosy: \"Skreśl siódemkę, skreśl siódemkę!\". :D Zima, legowisko niedźwiedzi. Mały miś budzi starego siwego niedźwiedzia: - Dziadku, dziadku! Nie mogę zasnąć! Opowiedz mi bajkę! - Śpij... - Mruczy dziadek miś - Nie czas na bajki. - To pokaż chociaż teatrzyk! - No dobrze - Mówi dziadek i sięga za konar. Wyciąga stamtąd dwie ludzkie czaszki wkłada w nie łapy i wyciągając je przed siebie mówi: - Docencie Malinowski. Co tak hałasuje w zaroślach? - Eee to pewnie świstaki panie profesorze... Odbywa się rozprawa w sadzie. Mężczyzna oskarżony jest o zamordowanie teściowej. - Co oskarżony ma na swoją obronę? - Wysoki Sadzie, jestem niewinny. To było tak: siedziałem sobie w kuchni i obierałem pomarańcze, gdy w pewnym momencie wyślizgnęła mi się z ręki skórka, a potem wypadł mi nóż i właśnie wtedy do kuchni weszła teściowa, i poślizgnęła się na skórce, i upadla na nóż... i tak siedem razy... :D Teściowa leży na łożu śmierci, powoli, ale miarowo oddycha, a przy łożu czuwa zięć. Nagle do pokoju wpada mucha, zaczyna sobie fruwać i brzęczeć, teściowa zaczyna wodzić wzrokiem za tą muchą, na co zięć mówi: - Mamusia się nie rozprasza... Spotyka się dwóch facetów, jeden mówi: - Kurcze, powiedz mi co mam zrobić, mam problem z teściową, wchrzania się do każdej dyskusji, kłócimy się, nie mogę dojść z nią do ładu. - Spoko, kup jej samochod, teraz jest dużo wypadków, zabije się gdzieś. - o.k. Spotykają się po dwóch tygodniach: - Chryste, aleś mi doradził. - Co się stało? - Posłuchaj, nie dość, że straciłem kase na samochód, ona żyje i prowadzi jak szatan to jeszcze ma 3 kierowców na sumieniu. - A jaki jej samochód kupiłeś???? - No, Syrenkę. - Boś głupi, trzeba było jaguara, to by już nie żyła. - o.k. teraz kupie jaguara. Spotykają się po następnych dwóch tygodniach: - Rany julek, jaki jestem szczęśliwy! - Co, nie żyje? A nie mówiłem? - Uffff, wreszcie nie żyje, a najbardziej mi się podobało, jak jej głowę odgryzał. :D:D W przepełnionym tramwaju siedzi blady, siny wymęczony student. Pod oczami sine cienie, przez lewa rękę przewieszony płaszcz. Wsiada staruszka. Student ustępuje jej miejsca i łapie się uchwytu. Staruszka siada, ale zaniepokojona przygląda się studentowi: - Przepraszam, młody człowieku! To bardzo ładnie ze zrobił mi pan miejsce, ale pan tak blado wygląda. Może pan chory? Może... niech lepiej pan siada. Nie jest panu słabo? - Ależ nie, nie! Niech pani siedzi. Ja tylko, widzi pani, jadę na egzamin, a cala noc się uczyłem bo mam średnia 4,6 i chce ja utrzymać. - No to może da mi pan chociaż ten płaszcz do potrzymania? - A, nie! Nie mogę! Zresztą to nie jest płaszcz. To kolega. On ma średnia 5.0. Żona do męża: - Wychodzę na chwilę do sąsiadki. Rusz się i wykąp dziecko! Po chwili w całym bloku rozlega się wrzask dziecka. Przerażona kobieta wbiego do łazienki i widzi męża trzymającego nad wanną dziecko za uszy. - Co robisz idioto! Urwiesz mu uszy! - A co, mam sobie ręce poparzyć!? W środku nocy z knajpy wychodzi napruty facet w towarzystwie 1,5 metrowego krokodylka. Po kilku krokach krokodylek zaczyna: - Taki kawał do domu... zimno... ogonek sobie o chodnik obtarłem... nie bądź sknera, pojedźmy do domu.. Na to facet: - Chrochodylek, jestesz szuper kumpel......jak chczesz to pojeziemy! Wsiedli do autobusu, krokodylek zaczyna: - Ty, ale tu bród. śmierdzi jak w chlewie, ktoś pawia rzucił w kącie... Sknera jesteś, może jednak postawisz taksówkę... Facet: - Chrochodylek, zaczynasz mie drz... darz....wkurzać! Ale i tak Cie lubię. Pojedziemy taryfa. Po wejściu do taksówki krokodylek zaczyna: - Ty nawet taksówki wybrać nie umiesz...zobacz jak drogo... i drzwi ogonek mi przycięły... niewygodnie jakoś... już lepiej pójdźmy piechota... Facet: - Chrochodyl, kurna! Menda jesteś i naprawdę już mie wkurzasz. Ale i kumpel z Ciebie dobry. Pójdziemy! Wysiedli, idą, krokodylek zaczyna: - O, rany, znowu zimno... i tak daleko jeszcze, może byś mnie wziął na ręce... Facet: - Chrochodylek, jesteś menda i wieprz i już Cie nie lubię, i jedno mnie tylko pociesza: jak jutro wytrzeźwieje, to Ciebie już nie będzie...:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na egzamin przychodzi nieco wstawiony student: - Panie p-sorze, przepyta Pan pijanego studenta ? - Nie ma mowy, to wbrew regulaminowi ! - Ale Panie p-sorze, wie Pan jak to w życiu bywa ... - Nic z tego, oprócz regulaminu mam swoje zasady ! - Ale Panie P-sorze, tyle czasu poświeconego nauce się zmarnuje ... - Dobrze, ten jedyny raz zrobię wyjątek . - Dziękuję. Chłopakiiiiiii, wnieście Staszka ... Siedzi dwóch pijaczków w knajpie. Piją ostro. Około północy: - Wiesz stary, musze już iść. - A daleko masz? - Nie, na Matejki, tu zaraz obok. - Tak? Ja też mieszkam na Matejki. Dwanaście. - Co ty!? To jesteśmy sąsiadami. Ja pod dwójką na parterze. - Zaraz... To JA mieszkam pod dwójką! - Chwila....... JACUŚ!? - TATA??????? - Halo ? - Cześć maleńka, tu tatuś, daj mi mamusie - tatusiu, mamusia jest na górze w sypialni z wujkiem Frankiem po dłuższej chwili milczenia: - ależ córeczko, nie masz żadnego wujka Franka ! - nieprawda ! mam ! i jest teraz z mamusia w sypialni ! - Ok, no cóż....posłuchaj uważnie, chce żebyś cos dla mnie zrobiła. Dobrze? - dobrze tatusiu - to idź na gore do sypialni, zapukaj do drzwi i powiedz, ze tata właśnie parkuje przed domem... ... kilka minut później : - już zrobiłam - i co się stało ? - mama bardzo się przestraszyła, wyskoczyła z łóżka bez ubrania i zaczęła biegać po pokoju i krzyczeć, a potem potknęła się o dywan i wypadła przez okno i leży nieżywa. - Boże, a wujek Franek ? - on tez wyskoczył z łóżka bez ubrania i krzyczał i w końcu wyskoczył przez okno, to z drugiej strony i wskoczył do basenu. Ale tatusiu, tam nie było wody, miałeś napełnić go w zeszłym tygodniu i zapomniałeś. No i wujek upadł na dno i tez jest nieżywy. ...baaardzo długa chwila ciszy, aż wreszcie : - hm mmm, basen mówisz ? a czy to numer 555-67-89 ? :D Podczas wizyty w szpitalu psychiatrycznym gość pyta ordynatora jakie kryteria stosują, aby zdecydować czy ktoś powinien zostać zamknięty w zakładzie czy nie. Ordynator odpowiedział: - Napełniamy wannę, a potem dajemy tej osobie łyżeczkę do herbaty, kubek i wiadro i prosimy, aby opróżnił wannę. - Aha, rozumiem - powiedział gość - normalna osoba użyje wiadra, bo jest większe niż łyżeczka czy kubek. - Nie - powiedział ordynator- normalna osoba pociągnęłaby za korek. Chce pan pokój z widokiem czy bez? :D:D:D Ok na dzisiaj tyle:) Wracam do pracy bo mam jeszcze pare rzeczy do zrobienia a od jutra .... błogie lenistwo (prawie że:P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam. Nawet kaca nie mam bo mało pilam....starsznie źle się czułam po tym myciu okien:( Więc zamiast pić to jadłam:D gardło mnie boli...za oknem plucha...deszcz pada...Niemiła ta niedziela:) P.S. Madziu ja też chcę fotkę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja...Widzę, żę świętujecie...Fajnie. U mnie jeszcze daleko do Świąt :( wieczorem zabieram się za śledziki, najlepsze są jak postoją ok. tyg. A zaraz jadę na zakupy, przydałaby mi sie jakas spódniczka...:) Póki co zapraszam na kawę...bez ciasteczka. :D Helga, dzięki za kawały....!!!!!! 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dula, mam nadzieję , ż się nie rozchorowalaś!? Uciekam \"na sklepy\"...:D buziaki...miłego dnia...🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Dołączam się do kawki....Starsznie pochnmurny ten poniedziałek....W taką pogodę najlepiej się śpi a nie pracuje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie Dziulaa nawet juz mi lepiej...nafaszerowałam się lekami i chyba powstrzymałam choroba...tzn. mam nadzieje ze powstrzymałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak...Helga na urlopie, Madzia na zakupach a ja tuatj sama zostałam....:P Ale wieje tutaj nudą;) Na szczeście moja poniedziałkowa dniówka dobiega konca bo nie mogłam dzisiaj tutaj wysiedzieć. Pozdrawiam i miłego dnia Wam życzę🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie dziewczyny przeginacie:P Żadna z Was się tutaj nie pojawiął od wczoraj!!! Helga usprawiedliwiona bo ma urlop a reszta??? Zostałam sama:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ! Mnie nie ma, bo mam męża na zwolnieniu...hihi...obłożnie chorego ;) Na szczęście wracamy do zdrowia. W sobotę uciekamy i do Nowego Roku nas nie ma na necie :) Jutro jeszcze na zakupy... Pozdrawiamy... 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Kasiu chociaz Ty się zlitowałaś i się pojawiłas:) No to już od razu życzę Wam Wesołych Świąt i szampańskiego Sylwestra!!!:) ( co by mi nie wyleciało z głowy;) ) A teraz zmykam do łóżka! Dobranoc pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziewczynki... U mnie nadal bałagan...:( a czasu coraz mniej...Za to dobra wiadomość jest taka, że w domu pachnie ciastem... Mała gorączkuje a przyczyna niewiadoma, czekam do jutra, jak nie przejdzie jadę do lekarza...musi być zdrowa na Święta...! buziaczki dla wszystkich...dula jutro wraca Helga, będzie Wam raźniej...My, gospodynie domowe siedzimy w garach i net musimy sobie odpuścić...:( 🖐️ 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam w ten paskudny poranek....Nic sie nie chce jak sie patrzy za okno. Na dodatek wstałam juz z bólem głowy:(RATUNKU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kochane🖐️ Widzę że zabiegane jesteście, mam nadzieję że po nowym roku będziecie częściej odwiedzać topik:) Dula, wiem co czujesz, mam to samo:o W dodatku śniło mi się, że spóźniłam się do pracy, zawsze mi się to śni jak mam przerwę 😭 Pijemy poranną kawę? \\_/P \\_/P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście Helga, że pijemy...Może postawi mnie na nogi:) Wupoczęłaś chociaż troszkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przede wszystkim odpoczęłam od pracy:) O typowym wypoczynku raczej nie było mowy - musiałam nadrobić zaległości - posprzątać w domu, kupić prezenty, zrobić zakupy ... ale wszystko załatwiłam i jestem zadowolona:) Jak Twój ból głowy, przeszło ci już choć trochę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak na szcęście przeszedł...już jest o niebo lepiej:) Ja sprzatania miałam podwójnie...u siebie i u Daniela.No ale muszę przyznać, ze Mój się spisał na medal:DJa wczoraj leżałam bo coś źle się czułam a On biegał ze ścierką i odkurzaczem....:)Musze przyznać mojej przyszłej teściowej:D:D ze dobrze wychowała synka:) U mnie w domku juz wszystko posprzatane...u Mojego jeszcze tylko kuchnia:) Przezenty zakupione....może jeszcze jakieś małe drobiazgi dokupie.... Nie mogę się doczekać już jutra:) Helga pracujesz w przerwie miedzy świetami a Sylwestrem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To dobrze:) Tak, niestety, pracuję i 23 w sobotę i te trzy dni, na szczęście mamy skrócony czas urzędowania - od 10 do 15. No i te cztery dni mam do podziału ze współpracownicą więc nie wiem jeszcze w jakie będę. Czyżbyś też pracowała i miała zamiar dotrzymać mi towarzystwa?:D Aaa dziś idę na pierwsze zajęcia z aquarobiku, ciekawa jestem jak będzie, już się nie mogę doczekać:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×