Kto stosował lek na trądzik DUAC?

Hmm a jaka ich cena?

Blondyn, niemal wszyscy lekarze podkreslaja, ze mycie twarzy 2 razy dziennie w zupelnosci wystarczy... inaczej usuwasz naturalna warstwe lipidowa ze skory. NAprawe uwazasz, ze mycie 5 razy dziennie jest potrzebne ? :)

Toniku? Tego co ja uzywam to kolo 12 zloty chyba :) Ale np. niezly jest tez ziaji ogorkowy za jakies 4-5 zlotych.

Hmm czy potrzebne nie wiem ale odczowam taka potrzebe :) Oczywiscie nie codziennie :)

To ja bym koniecznie po jednak uzywala toniku. Ten nivea ma jedna zalete. To spray. Wiec odpadaja waciki, nalewanie na nie, wcieranie itp. Po prostu 2-3 psikniecia prosto na twarz i gotowe :) Zobacz opinie http://torebka.kafeteria.pl/katalog.php?mode=view&id=2146

Aaa...tam jest jakas bzdurna cena. Ja w rosmanie nigdy nie zaplacilam wiecej niz bodajze 13 zl. No chyba, ze po zmianie opakowania cos sie zmienilo. Ja mialam ten w starej wersji i ten moge spokojnie polecic :)

A tu link do opini o tym ogorkowym za 4 zl. http://torebka.kafeteria.pl/katalog.php?mode=view&id=1993 tez z tego co widze zdecydowanie wiekszosc bardzo pozytywna :)

Wiesz przy lekach na tradzik to i tak niska cena :). Wiec nie ma zle jak bede przechodzil gdzies kolo rosmana to chyba sobie kupie :)

Tylko nie oczekuj, ze to ci teradzik wyleczy :p To ma po prostu tonizowac skore po myciu by nie byla sciagnieta i nie produkowala loju jak glupia ;) Jak dla mnie to alternatywa dla zadszego uzywania kremu po prostu. Ja czesto gdy jest cieplo w ogole z niego rezygnuje mycie czyms delikatnym + tonik + makijaz i tyle :) juz srodki na tradzik sa wystarczajaco \"agresywne\" dla mojej skory...tak wiec mycie delikatnym zelem + tonik przynosza jej troche ulgi ;)

ja z tymi tonikami to uważam, nie lubię nawet. kiedyśużywałam toników dobrych firm typu vichy normaderm i zniszczył mi twarz, zaczeła się przetłuszczać, powstawało mnóstwo zaskórników. później stosowałam z ziaji i był dużo lepszy, a teraz nie stosuję wogóle bo płyndo higieny intymnej nie wysusza skóry :)

ja nie powiem co mi \"vichy normaderm\"....i to cala seria :p on to zamiast likwidowac niedoskonalosci sprawil, ze bylo ich u mnie 100 razy wiecej :p zreszta ja jakos vichy nie ufam :) ziaja kosztuje 10 razy mniej, a wedlug mnie 10 razy lepsza. Zarowno zel do higieny intymnej, ktorego uzywalam przez lata jak i tonik :) wiesz, ale jednak mycie zawsze moja skore ciut wysusza nawet sama woda...chyba przez to, ze mam beznadziejna wode w kranie niestety :/

Moja skore to nawet plyn do higieny intymnej wysuszal ;) Takze musialam z niego zrezygnowac :) A co do toniku to nie wiem,ale jakos mi nie odpowiadaja.Ja mam naprawde wrazliwa skore.Kiedys taka nie byla...Teraz po wszystkich bzdetach stala sie sucha i niesamowicie wrazliwa. Moge juz uzywac duacu !!! :) Lekko zaczerwieniona skore mam,ale w szkole i w domku zawsze jest tak cieplo,ze nawet tego nie ma widac :) A nie zastanawialiscie sie nad Izotekeim?

weridiana to super, że już mogłas powrócić do duacu :) coż izotek, cos tam słyszałam o nim, ale nawet się nie zagłębiałam, więc nie wiem jak działa, co robi, ile kosztuje, nie wiem nic :)

Izotek to tabletki-strasznie drogie bo w granicach 150 zl za opakowanie,w zaleznosci od apteki.Dawka jest dostosowana do masy danego czlowieka.Wiecej nie wiem ;) Zartuje :) Jest najprawdopodobniej najskuteczniejszym lekiem,z tym,ze kuracja trwa chyba 8 miesiecy jak sie nie myle,a opakow. zawiera 30 tabletek.A im wiecej sie wazy tym wiecej ich trzeba przyjmowac.Z tym to juz dokladnie nie wiem jak to jest,bo nigdzie nie znalazlam takiej informacji.Tylko w pojedynczych przypadkach tradzik wraca.Sa to jednak tabletki,ktore niezle niszcza watrobe i nie kazdy moze je brac.Trzeba najpierw zrobic badania.No i przepisuje sie je naprawde ciezkim przypadkom ;) Ja nie mam tragicznego tradziku,teraz jestem zadowolona ze swojej cery,ale meczy mnie to....ilez mozna sie z tym uzerac...Ile wydawac pieniedzy....Watroba...-no tak,niszczy watrobe....ale za to obecnosc tradziku niszczy psychike.Wiec wole miec zrypana watrobe.

No ale niestety nikt by mi nie przepisal tego leku,bo jest zarezerwowany dla naprawde trudnyh przypadkow...a moja dermatolog chyba tego nie rozumie jak sie mecze....Ja mam raz lepiej raz gorzej i co z tego....ale caly czas mam.Teraz akurat jest lepiej,bo bralam Diane przez 3 msc...Ale kto wie co bedzie np za miesiac czy dwa...Moze wszystko wroci ze zdwojona sila...Tego nie wie nikt.Mam nadzieje,ze nie.Uzywam teraz duacu,wiec mam nadzieje,ze jakos to bedzie....Przynajmniej dopoki on sie nie skonczy...A potem pewnie znowu to samo :( I co wtedy zrobie to nie wiem.Musze juz teraz zaczac szukac dermatologa,bo do tej baby juz wiecej jezdzic nie bede.

Kolega mmj uzywa izoteku jak wpadnie pogadaj z nim :) Nawet stronke z zdjeciami prowadzi ale nie pamietam adresu :|.

BRAVIA----->A teraz takie pytanie z innej beczki ;) Powiedzialabys mi jak wstawilas sobie ten tekst \"ZYCIE TO PROBA PRZED SPEKTAKLEM,KTORY SIE NIGDY NIE ODBEDZIE\" bo pojawia sie po kazdej Twojej wypowiedzi :) A ja nie wiem jak Wy to robicie :)

Wejdz w swoj profil i tam mam cost takiego jak stopka albo podpis wpisz to co chesz i juz :)

O dzieki :P A ten Twoj kolega pojawia sie tu na forum? Czy na jakism innym? 89 w Twoim nicku oznacza rok urodzenia? ;) Pytam tak z ciekawosci ;)

Weridiana: Juz pisalem o tym kilka razy. Ja lecze sie u dermatologa, ktory uzywa isotretinoiny (Izotek, Roaccutan, Akneormin) w szpitalu klinicznym. Wiec mam do niego zaufanie. Ja nie mam potwornego tradziku (rozlegle grudki, krosty i troche ropnych zmian), jest on jednak oporny na leczenie (3 terapie tetracyklinami i masa mazidel), wieksza jednak zmora jest straszny lojotok jaki mam. Praktycznie przed terapia, po umyciu twarzy w ciagu 30 minut, moja skora byla tak tlusta, ze moglem sobie przykleic do czola 5 zlotych ;) Ani Duac, ani Zineryt, Isotrexin itd. nie wysuszyl i nie podraznil mi skory. Lekarz zdecydowal sie na leczeni Aknenorminem (niemiecki odpowiednik Izoteku) w bardzo malych dawkach, docelowo w normalnej terapii przyjmuje sie 8000 mg okolo 40 opakowan po 30 tabletek 20 mg, ja mam przyjac 3 razy mniej. Biore 42 dzien po 20 mg dziennie (2 razy 10 mg) i skora juz mi sie nie przetluszcza, raz dziennie ja smaruje i jest idealnie. Co do tradziku, to narazie ustepuja grudki reszta troche zelzala. Nie mozna spodziewac sie duzych efektow, bo przyjalem bardzo malo. Skutkow ubocznych nie odczuwam - delikatnie przesuszaja mi sie wargi i ostatnio skora na wierzchu dloni. Czuje sie dobrze, nawet nosze kontakty, a myslalem, ze bede musial odstawic. Narazie nie wiem ile bede musial przyjac tabletek. Lek jest faktycznie drogi, ale ja go kupuje w Niemczech na polskie recepty, wychodzi 140 zlotych za 100 tabletek - w Polsce tyle placi sie za 30 sztuk. Piszesz, ze masz bardzo wrazliwa skore i nawet Duac Cie podraznia. Wydaje mi sie, ze gdybys zdecydowala sie na isotretinoine, to byloby to dla Ciebie bardzo uciazliwe z racji delikatnej skory. Strone nadal prowadze, uzupelniam codziennie wpisy, ale narazie jej nie upubliczniam. Jak bedziesz tutaj zagladac, to za jakis czas podam adres. Jeszcze jeden fakt: prawda jest, ze lek ten stosuje sie w najciezszych przypadkach tradziku, ale zupelnie wskazane jest leczenie (malymi dawkami) w przypadku tradziku odpornego na inne lekki. U mnie jednak sprawdzil sie, zmniejszajac lojotok. Polecam dobra, choc troche stara juz strone: http://www.luszczycalublin.republika.pl/file/retinoidy.htm Jak masz jakies pytania, to pisz: mjm@wp.eu Pozdrawiam.

Weridiana tak to moj rok urodzenia :) A jak widzisz kolega sie pojawil :)

To masz tyle lat co ja ;) Albo ja tyle co Ty :P

No prosze i doczekalem sie rowiesniczki :) Odrazu cieplej na sercu ;p

No widzisz ;) Mi tez razniej ;) Bo pozostali sa chyba nieco starsi niz my.Ale to nic.Przerabane mamy wszyscy tak samo.Z tym,ze oni mecza sie dluzej....a nas to najprawdopodobniej jeszcze czeka :O

To sie bedziemy wspierac we dwojke jak inni juz sie przestana meczyc-czego im bardzo zycze :)

mi pomogły zabiegi u kosmetyczki. Regularne i konsekwentne.Koszt połowe mniejszy niż u dermatologa. Robiłam peeling kawitacyjny i zabieg PURE T SKIN dla cery trądzikowej, teraz gdy pozbyłam się świństwa i robie mikrodermabrazje. Nie ma cud lekarstw! Próbowałam wszystkiego.

A mi kosmetyczka tak zrujnowala zycie na pol roku,ze nawet bym na regulacje brwi nie poszla juz do niej.wole se samo to zrobic.Mam wstret do kosmetyczek.Pewnie zle robie,bo w koncu nie kazda musi byc taka idiotyczna,jak ta,u ktorej bylam.Ale coz...Tak mi w pamieci utkwilo poprzednie wydarzenie,ze juz nie wierze zadnej z nich

no to ja się zapytam mojej dermatolożki co mysli o tym izoteku, ale jedno mnie zastanawia, czy podczas tej terapii naprawde nie można wychodzić na słoneczko wogóle i czy twarz robi się taka podrażniona i czerwona, a czy wolno wogole pokrywać się pozniej podkładem?

Kazdy ma inna cere i kazda odbiera inaczej rozne leki.Wiele sie czyta o suchych wargach...ale to sie da zniesc....Jesli bedziesz wiedziala,ze ten lek Tobie na zawsze pomoze uporac sie z tym gownem to wytrzymasz....Bedziesz zyla mysla,ze juz niedlugo bedziesz miala to wszystko za soba:)

ja bym sie jednak na roacuttane nie odwazyla... ja mam takie szczescie, ze nawet po tabletkach anty mialam polowe przewidzianych efektow ubocznych stosowania wole nie myslec co by moglo byc w tym przypadku ;)