Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Flame

Tu narzekamy na FACETOW!!!!!!

Polecane posty

Gość benni
No widzisz jak trudno to zmienic,i tym samym trudno czasem pewnie wyciagnac od kogos te uczucia......tak mi sie bynajmniej wydaje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiondz stefan brzeszczot
młoda stażem >> bo w domu nie może na to liczyć. Wam liczą się uczucia a facet jest wzrokowcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość benni
Buty,krotkie spodniczki,zawsze fryzura latanie bez stanika i w stringach po domu to wam psuje co nie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Flame - gratuluje,ze choc tyle udalo Ci sie go \"zmienic\".. U mnie to zreszta przeszlosc.. moze za duzo sie go czepialam.. ale jednej rzeczy nie umialam zmienic i chyba zadnej sie to nie uda , a mianowicie: alkohol i \"dobrzy\" koledzy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moj jest Mami-Synkiem
!!! ma ktos podobnie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IRISH->to tez zmienilam,jesli pijemy to tylko razem choc ostatnio nam sie nie chce,a kumple to tylko w sql(bo obydwoje jeszcze sie edukujemy)... Wiem,ze duzo juz zdzialalam,ale tego na czym najbardziej mi zalezy nie moge osiagnac... :( BENNI->ja doskonale wiem,ze to nie jest dla niego proste dlatego od 9 m-cy(jak jestesmy razem) non toper mu to powtarzam... Moze w koncu mi sie uda...;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radawanka
A ja kilka dni temu dowiedzialam sie ze moj juz byly,ktory zerwal ze mna kilka m-cy temu,twierdzi ze to ja zerwalam,ze go olewalam i ze to on plakał przeze mnie!!!Paranoja.Totalny dzieciak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przepraszam MAMIMSYNKiem
nie wiedzialam ze tak sie to pisze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taa to tez sie czesto zdarza zwlaszcza jesli rozstajemy sie bez slowa to potem nie wiadomo kto i dlaczego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Flame - mi tez Go udalo sie zmienic chwilowo..jego picie i inne glupie przyzywaczajenia.. nie to,ze zrobilam z niego eksperyment naukowy.. wszystko w granicach... Byc moze wtedy byl zauroczony , to staral sie...a z biegiem czasu minelo mu to i doszly do tego inne okropne rzeczy jakie robil... ech..szkoda gadac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IRISH-> ja na szczescie panuje nad nim...:P Nie ma kiedy i z kim pic...: D On sam mowi ze mam go krotko trzymac,ale potem czesto mowi,ze przesadzam...i badz tu babo madra :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Flame - przez te 2 lata tez go krotko trzymalam.. zapieral sie,ze nigdzie nie wyskoczy..robil mi czasem \"wyskoki\".. stracilam zaufanie do niego.. nie bylo go chwile na gg...to ja od razu stresik co on moze robic.. zawsze jak cos przeskrobal, to przychodzil skruszony.. mowil,ze nigdy wiecej... ze nawet piwa sie nie tkne i takie tam bla bla bla... ale to bylo bledne kolo... kupe nerwow moich i jego.. w koncu powiedzial,ze nie chce mnie krzywdzic..ze kiedys kochal,ale to juz nie jest to uczucie.. ze ciagle placze przez niego... po ponad 2-ch latach planow na przyszlosc, zostawil mnie... wydaje mi sie,ze niektorych facetow nie da sie zmienic.. takie charakterki.. zreszta kiedys powiedzial mi,ze jego ex tez chciala go zmienic i to sie nie skonczylo za dobrze dla niej.. ten typ tak ma :) Dobrze,ze teraz patrze na to z dystansem, mimo,ze nadal kocham , umiem zobaczyc wiele \"minusow\" w tym zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj mi jeszcze nigdy nie zrobil zadnego numeru(uff),ale stosuje wobec niego polityke ograniczonego zaufania-ja sama wiem ze on nic nie odwali ale jemu tego nie pokazuje:P Dziala...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Flame - to sie ciesze,ze przynajmniej Tobie sie udaje (udalo) ;) Ja juz nie jestem z nim...on teraz ma kogos innego i z tego co wiem,to tez za grzeczny nie jest.. ale coz, to juz nie moja sprawa ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyzed
Flame dzięki z próbę zrozumienia.Ale ja także pracuję.Wychodzę rano i często wracam bardzo późno i to nie z powodu kochanki.Próby rozmów i pierdół typu nastrój kończyły się zawsze stwierdzeniem : coś taki śłodki? Dupy chcesz? Poczekasz sobie aż ja będę miała ochotę. I tyle.I nie myśl sobie ,że innych prób nie było.Były ale więcej nie będzie i mało tego przestaje mieć wyrzuty sumienia,że ja zdradzam bo jakby nie było ona mnie do tego zmusiła.A jak się dowie no cóż spakuję manatki i się wyniosę i właśnie tylko z powodu dziecka tego nie zrobiłem do tej pory.A ona niech sobie znajdzie takiego co o każdy numerek będzie ją błagał na kolanach,wszystko będzie robił,przynosił śniadanko lub kolację do łóżka i przepraszał za to ,że żyje i raz na miesiąc musi sobie podupczyć.JA O NIC NIE BĘDĘ JUŻ PROSIŁ! Mam to gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm,to zmienia postac rzeczy... a moze ona tez ma kogos?? pomyslales o tym??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyzed
Nie dość,że pomyślałem ale chciałbym żeby tak było.Tylko że wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazują,że nie ma.Ona po prostu zrealizowała prawie wszystko co chciała i tyle.Został jej tylko chyba jeszcze jeden,który pomogę jej zrealizować ,a potem jak murzyn spadam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy wy wogle gadacie ze soba?? moze ona nie chce miec faceta??jestecie malzenstwem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyzed
Jesteśmy,a gadamy tylko wtedy gdy ona uzna to za stosowne.Wg mnie facet potrzebny jest jej tylko do przynoszenia pieniędzy,no i raz na dwa, trzy miesiące do odwalenia jakiegoś numerku w akceptowanej przez nią pozycji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorka ez to powiem ale ona cie juz nie kocha i tak to okazuje albo po prostu ona nie umie byc w zwiazku i nie umie sie odnalezc... jesli rodzice ja zawsze wychowywali tak ze miala to co chciala to to sie juz nie zmieni chyba ze po jakies terapii...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyzed
Ja sobie po prostu będę robił co będę chciał,a jak się rypnie to się rypnie.Dziękuję ci za normalną rozmowę,przemyślenia oraz zrozumienie,a to na forach nie często się zdarza.W każdym razie mi to pomogło.Jeszcze raz dzięki.Przyjemnej reszty dzionka życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wojująca
Wiecie co, chociaz nie jestem praktylująca przeczytałam kiedyś książkę "Seks po chrześcijańsku" i choć tytuł wydaje się naciągany i święto....wy, książka jest zajebista! Mówi o najprostszych relacjach emocjonalych i seksualnych pomiędzy partnerami, o zaleznościach o konstrukcji psychicznej K i M - jakże odmiennej. Piszecie: nie daje dupy... gdyby jej się chciało tak, jak facetowi to by jeszcze o seks się dopraszała (prawda niezaspokojone koleżanki???;)) Więc nie piszcie, że "nawet tego nie może dla Was zrobić" bo to jest tak że jak nie chce ci się to jesteś w stanie zasnąć podczas seksu:-P Tylko że obydwoje powinni nad relacja mi pracować, w miłości, zaufaniu i poświęceniu a nie mysleniu tylko o sobie.Polecam każdemu, nawet niewierzącym bo ten aspekt nie jest akurat w tej książce najwazniejszy. A Tobie xyzed współczuję, Ty chcesz budować i pracować a Twoja żona gzdieś się chyba zagubiła nie dośc ze w miłości to i jeszcze w priorytetach udanego związku. Trzymaj się:) Może jednak da się coś jeszcze uratować?:) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wojująca
Chyba nie napisałam ważnej rzeczy. Książka opisuje np. jak inicjować udany stosunek, współżycei, co jest ważne dla faceta, zeby mu się chciało a co dla kobiety. Bo faceta podnieca "zerżne Cie w przebieralni" a kobietę zwykłe "mam ochotę się do ciebie przytulić, jesteś dal mnei taka ważna kochanie" :-P, no trzeba też dać jej często trochę samego przytulania. No, to na tyle by było Polecam książkę jeszcze raz. I pozdrawiam oczywiście:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana18
a ja tam na mojego misia nie narzekam:P kocham go mocniusio: *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj mąż jest cudowny :)))) ale za to mój były zrobil mi kiedys taki numer: 2 lata temu pracowalam w londynie a moj byly mial urzadzac nasze przyszle mieszkanie. Pewnego dnia przestal dzwonic, nie odbieral telefonow, kamien w wode. Przyjechalam czym predzej do polski, a na miejscu okazalo sie, ze ten zamieszkal z nasza wspolna kiedys przyjaciolka i na dodatek wydal pieniadze, ktore mieslimy na urzadzenie mieszkania :(( ale dobrze sie stalo, bo wkrotce potem poznalam moje kochanie obecne i jestem szczesliwa. bardzo szczesliwa :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xyzed->nie ma problemu... zawsze mozesz ze mna pogadac...:) trzymkaj sie cieplo:) Do pozostalych-sluchajcie,ja dzis przezylam genialny,bo niezwykle normalny dzine ze swoim facetem-zero klotni,spiec,po prostu bylismy ze soba i dla siebie...;* kocham go za wszystko i pomimo wszystko😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyzed
wojująca dzięki.Także się sporo na ten temat naczytałem i jej też to proponowałem ale stwierdziła,że ona takich bzdur nie musi czytać bo jej to niepotrzebne.Poza tym już się wypaliłem i jestem tylko ze względu na dziecko. Flame też jeszcze raz dzięki.Trzymam się ciepło bo zawsze mi ciepło.Czyli jakoś bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×