czy on/ ona wróciła?

Oj, zagapiłam się, pora już spać Dobranoc

Dzień dobry :-) Znowu pierwsza;-) ..w takim razie topic na dzień dzisiejszy uważam za otwarty:P

hej hej :D ostatnio tylko się witam ;> chyba przepaliły mi się obwody ;> ech, nienawidzę takiej pogody :o

Natia a ja w robocie:( ale niedlugo sie zmywam...a potem tylko blogie lenistwo nad kserówkami haha:D

Siostra napisalam do Ciebie na gg :P

Piekna stopka Siostra :D :D W pracy ok, andropauza w dobrym humorze wiec wszystko zagralo :D Mam problem z karta pamieci w tym telefonie :o Jakby nie dzialala :(

Siostra ale czy jak ja wlozylas to pojawil sie jakis komunikat ? Bo ja nie wiem wlasnie czy tel. ja czyta czy nie... W zestawie byla karta 128. A w SE byla 64 i nie byla zapelniona, a tu mi sie pojawia ze juz jest pelna co jest po prostu niemozliwe !

Ja jak wchodze w galerie to mam wlasnie napis - karta pamieci ... i wolne 9,1mb ... to mozliwe ze tak malo zostalo miejsca az mi sie nie chce wierzyc .

Ale wiesz mialam w SE 64 mb i ja jej nawet nie zapelnilam calej... dlatego mnie dziwi i zastanawiam co sie dzieje. Patrzylam juz na allegro... musze chyba kupic jakas. Masz tez taka malutka karte w telefonie ?

Wyciagnelam karte i jednak ja czyta, bo po wyjeciu pokazal sie brak karty...ALE co teraz jesli ja tam mam juz cos zapisane na tej karcie a kupie nowa to co przepadnie ?

Heh, komp mi padl, nie chcial sie wlaczyc juz sie przestraszylam ze mnie od swiata odlaczylo na zawsze :P Ja jestem przed wyplata, karta, blue - szkoda mi kasy :P SE juz sprzedalam za 400zl :D

No musialabym pogadac, wiesz on dla mnie to po zupelnej znajomosci zalatwil, sprzedaje u siebie duzo drozej, bo z tego zyje. Ale zagadam, moze sciagnie cos po okazyjnej cenie :)

Pisze prace na angielski o Malce, cholera odpowiadam z tego jutro zapomnialo mi sie :P

Tak, tak luz punkowski ponad wszystko :D :P

Znalazlam na allegro karte pamieci 1gb za 39zl to chyba dobra cena prawda ? W dodatku firma jest z Lodzi wiec moglabym sobie odebrac osobiscie...

A buuuu nie wiem co ze soba zrobic, nosi mnie jakos :D :D

ja byłam się dowiedzieć o to prawo jazdy. potem u przyjaciółki. wychodzimy razem z jej bloku, podnoszę głowę.. w życiu bym nie pomyślała, że można tak dech stracić. szedł drugą stroną ulicy z dwójką kolegów, z czego jednego na pewno znam. nie zauważył mnie. serce jeszcze przez 5minut mi się w piersi tłukło jakby chciało wyskoczyć :o zupełnie mi nie przeszło... nawet zgadłam gdzie zmierzali.. na Piratów do \'naszego\' kina (upewniłam się gdy wróciłam do odmu i zobaczyłam Jego opis na gadu). zgadnijmy z kim był na poprzednich dwóch częściach... :( niech mnie ktoś przytuli :o

Ćmo przytulam :**

Karola :* nie poznaję siebie ostatnio... tak jakby wszystko wzięło w łeb. wszystko do czego doszłam..

Heh, niestety tak wlasnie bywa, mimo ze czas mija nie wszystko gasnie... Czasami tez sami przed soba sie oszukujemy. Ludzkie...

ale jak długo tak można? :( ile razy jeszcze mi się będzie wydawało, że już jest dobrze. ile razy jeszcze zdarzy mi się coś takiego jak dzisiaj? ;/ marudzę? jeśli tak, to przepraszam. ale nie wiem za bardzo co mam teraz ze sobą zrobić...

Ja nie znam recepty... watpie aby ktokolwiek ja znal. Oklepany i nudny schemat, zajecia sie czyms, hobby, nowe znajomosci, do niektorych trafia do innych nie, inni potrzebuja samotnosci, inni masy ludzi wokol siebie. Aniu, chcialabym pomoc, ale sama wiesz...ja nie wiem po prostu jak.

uciekam już. trzymajcie się ciepło..

i tak dziękuję Słońce :* jak była szkoła i matura, to jakoś tak chyba łatwiej mi było. poza tym myślałam, że odzyskamy kontakt w wakacje.. głupia byłam wierząc, że Jemu rzeczywiście zależy na tej przyjaźni.. dzisiaj usłyszałam, że Jego dobry kumpel mówił, że J. się na gorsze znów zmienił, zadziera nosa, i takie tam. że szkoda, że już nie jest ze mną, bo wtedy był inny, można było pogadać, a teraz? heh...

Wiem, wiem, domyslalam sie co czujesz. Wiem ze milosc, ze wspomnienia, ze ciezko to wywalic wszystko z glowy, z serca... I slowa: dasz rade, czas leczy rany blaa dzialaja jak pyłki na ktore ma sie alegrie, ale no co, life is brutal ... podobno zyjac przeszloscia umrzemy wraz z nia, ze trzeba chwytac zycie bo ucieka przez palce... Nie wiem Ania, naprawde nie wiem, jak sobie radzic z tym, jak zapomniec, jak zrobic reset... :(

Można młotkiem sprobować zrobić reset ;)

Się guzy na bańce zrobią :P Warto :D ?

Guzy kiedyś się wchłoną a delikwent uleci z pamięci :)

Nie miałaś sie przypadkiem angielskiego uczyć Leniu śmierdzący :P

Ja wiedzialam ze to Ty po prostu :D Kocham Cię :D