Przegrana bitwa...

Lepsze latanie za pilka niz za spodnica... przynajmniej efekty jakies sa

Kiciu , jakoś przez moment wydawało mi się , że jesteś z Wrocławia... :D Stąd ta Tawerna :D Tulipanie - witaj Rycerzu :D Wolisz , żeby \"spódniczki\" za Tobą się uganiały? Ty też jesteś za zamianą ról ??? Przecież to rycerze zdobywali serca swych dam , a nie na odwrót :P Świat staje na głowie... A tak poza tematem , to skąd jesteście? Z jakich miast pochodzicie? Albo z jakich regionów, o , może tak.

Ze Śląska (z dumą)! :-) We Wrocławiu byłam w tym roku przejazdem - kiedy nad morze jechałam :-)

Nenufar ze tak powiem odpoczywam obecnie po ciezkim boju i lecze rany...A co do swiata to rzeczywiscie stanal na glowie i najgorsze ze wymaga tego rowniez od mojej osoby. Lokalizacja... centrum... miedzy lodzia a wawa... miasto kwiatow warzyw i owocow ;)

Nenufarze, a Ty skąd jesteś? Z Wrocławia? Trzymam kciuki za \"łapanie wiatru w żagle\" dziś :-) Ok, czas ogarnąć ten pokój bo będzie kiepsko, gdzie ja pranie rozwiesze?:D A o łóżku to się jeszcze pomyśli ;-)

No to można zrobić fajny trójkąt na mapie :D Tulipanie - lecz rany - byle nie za długo , żeby nie umknęło Ci w życiu zbyt wiele pięknych dni Ja stosuję się do zasady , że najlepszym lekarstwem na nieszczęsliwą miłość jest .... następna miłość :P I dlatego moi mili dziś lecę na randkę :P Może to jest właśnie ten? Jeśli nie spróbuję , to się nie dowiem , więc do dzieła ! Wiem , wiem , nadzieja matką głupich :O Ale ja zawsze dodaję - i zakochanych :P A teraz do gabinetu kosmetycznego , papa , do zo :D

Nenufar...Szalona ;)

Ale w jej szaleństwie jest metoda;-)

Hmm... Nenufar a ktorz jest tym szczesliwcem... ?:) A gdyby sie draniem okazal to cynk daj... poslemy skrytobojcow pozbawia go mienia i meskosci ... oczywiscie dobra do skarbca pojda a meskosc... Kicia zawsze moze jakies talizmany z tego zrobic... p.s. Tulipan Oblakany.

Hmm.. Więc zostaję Naczelną Wiedźmą?:P No pięknie.. Później mnie jeszcze ktoś zechce na stosie spalić;-) Hm.. A Ty, Tulipanie, czytujesz Pratchetta?

A tak wlasnie skonczylem Rownoumagicznienie. :)

A teraz mam pod stosem papierow Wedrowca ... Leibera ... dobrze ze szef nie widzi :P

:D:D:D:D Pratchett jest super, heheh :> A moją ulubioną postacią jest Śmierć (w \"Wiedźmikołaju\" jest kochany), Sam Vimes, ogólnie Straż, Rincewind też fajny.. w ogóle strasznie Świat Dysku lubię, i zbieram wszystkie części, niestety brakuje mi jeszcze trochę:-( Ale.. jak fundusze się odtworzą, to znowu zaczę ich szukać:-)

:) Wiedzmikolaja mialem wczoraj w rekach ale zdecydowalem sie na cos wiekszego gabarytowo ... denerwuje mnie ze to sa ksiazki na jeden dwa wieczory .. :P Polecam ksiazki J.Piekary ... szczegolnie cykl o inkwizytorze Mordimerze.

Hm, jak tylko uda się wybrnąć z uczelnianych lektur przymusowych, to na pewno i po to sięgnę. Bo co tuukrywać, lubię czytać, miłe hobby i przyjemne :D A teraz hop, i do pisania pracy..

No to żeście mnie podsumowali ... :P Nenufar Szalony ? I tu powiem , że Kicia ma rację - w tym szaleństwie jest metoda :P Jeśli tak bardzo boli , że oddychać trudno , to trzeba ten ból zagłuszyć szaleństwem... i to jest moja metoda :O Czasami skutkuje , czasami nie , ale próbować zawsze warto Nie można , a nawet nie wolno czekać na miraże marzeń . Jeśli człowiek pozbywa się złudzeń, musi walczyć o siebie - o swoje życie , a nie rozpamiętywać przeszłość , bo zwariuje .:O

Najgorsze jest zamykanie się w ścianach :O Tylko człowiek rozpamiętuje, a nie tędy droga..

Czasem trzeba sie zatrzymac i zastanowic co czlowiek robi nie tak... w pedzie ku uciekajacemu szczesciu tego nie zrobisz. In the beginning, God created the earth and rested. Then God created Man and rested. Then God created Woman. Since then, neither God nor Man has rested.

Nenufar a ten nowy obiekt* to znajomosc z sieci ?

Oboje macie rację ... Zamykanie sie w domu , we własnym bólu jest najgorszą metodą , ale szalony pęd za szczęściem też nie jest dobrym rozwiązaniem . Może Wam się wydaje dziwne moje postępowanie , może niemoralne ale ja nie chcę płakać , a spotkania z innymi facetami nie są celem ale próbą odpowiedzenia sobie jakie są we mnie uczucia ... czy w ogóle są... Bo chwilami czuje się jak puste naczynie , a nie chcę taka być - pusta i wypalona. Chcę na powrót być pełną radości życia kobietą , a nie skaleczonym sercem. Gadam od rzeczy - przepraszam - nie jest mi lekko, uwierzcie , to są najtrudniejsze dni od wielu lat... Próbuję stanąć na nogi - tyle...

Obiekt Tulipanie , to najbardziej żywy z żywych człowiek , który owszem , znalazł mnie za pośrednictwem netu , ale nie pozwolił by nasza znajomość właśnie w necie przebiegała, więc jestem dobrych myśli ... wygląda na to , że mu naprawdę zależy. Jak jest naprawdę - czas pokaże. :D

Mam rozumiec ze w czasie znajomosci z tamym osobnikiem ... ten byl trzymany w pogotowiu ? To tylko pytanie prosze sie nie obrazac.

Zaraz pewnie czyms ciezkim dostane ;)

Nie Tulipan - to nie tak. Ten człowiek odezwał się niedawno , ja jeszcze miałam nadzieje , że tamten związek wypali , ale były to płonne nadzieje. I klapki z oczu spadały jedna za drugą . Decyzja o dzisiejszym spotkaniu była właściwie jego decyzją - nie zrobił nic , żebym spróbowała mu uwierzyć , raczej chodziło o ustalenie kto winien... dla mnie ważne było to , czy usłyszę , że mu na mnie zależy - ale nie usłyszałam :O

Nenufar, mam nadzieję, że to będzie miły wieczór. Nawet jeśli (odpukać) nic z tego nie będzie, to żebyś spędziła miły wieczór w dobrym towarzystwie. To pomaga w siebie uwierzyć i daje siłę na kolejne dni.

Widzisz Tulipanie - Kicia mnie zrozumiała!!! I o to właśnie chodzi ! Kiciu - dziękuję!

Alez ja rozumiem ... (o ile mezczyzna moze rozumiec kobiete...) ...udanego wieczoru ... smutki trzeba gonic bo czasem zyc nie daja.

A ja glupi czekam ... ale cos mi sie wydaje ze predzej osiwieje niz sie kobita odezwie...

Dziękuję . Może się uda ... zobaczymy. Gdybyście wiedzieli jakie uczucia są dziś we mnie , to naprawdę nie ma czego zazdrościć . Więc muszę zmierzyć sie najpierw sama ze sobą i swoimi uczuciami , nim pozwolę sobie na kolejny bój o miłość ... lub nie...

Ja nie rozumiem tego Twojego czekania , Tulipan - jesteś mężczyzną ! Masz nieograniczone pole działania , potrzeba tylko odrobiny odwagi . Próbuj , żebyś kiedyś mógł powiedzieć , że zrobiłeś wszystko .Warto - choćby dla spokoju sumienia :D