Przegrana bitwa...

Nenufar nie rob takich min bo Ci zostanie ;) Hmm nie... nie wiem jak bylo w Twoim przypadku ja sie nie czulem i nie traktowalem tej osoby jak \"chwilowej rozrywki\" \"znajomosci internetowej\" nie probowalem tego nazwac ani zlapac w jakies definicje :) zaluje ze nie bylo spotkania tylko jak to juz pisalem w polowie drogi czlowiek zostal.

Czyli ja mocniej po pupie dostałam . Nic zatem dziwnego , że masz lepsze samopoczucie niż ja. Ja przez całą znajomość z tym człowiekiem też nie odczuwałam tego , że byłam \"chwilową zabawką\" . To wyszło po czasie i przyznam Ci się , że tak naprawdę do ostatniej chwili ciężko było mi uwierzyć w to , że dla niektórych ludzi netjest sposobem na życie . I że znajdują tu zaspokojenie wszystkich swoich potrzeb i , że nie jest im potrzebna osoba z krwi i kości , tylko ten szereg literek przed oczyma. Dla mnie była to wiedza szokująca... Nie krzywię się - pomyliłam buźki , miała być :P

Hmm ... on Ci to powiedzial bezposrednio... ? ze nie chce przenosic tej znajomosci na stabilniejszy grunt ? ze to mu wystarczy ... cyfrowa znajoma ?

Jeśli mężczyzna odwleka spotkanie , jeśli zaczyna Ci mówić , że właściwie to tylko przyjaźń a jego sytuacja rodzinna w realu nie jest do końca wyjaśniona , to co można myśleć ? Już nie wspomnę o tym , że rozszerza krąg znajomych pań w internecie i z każdą rozmawia tak jak kiedyś ze mną... Jestem zła , bo wcześniej malował przede mną obrazy wspólnego życia . Nenufar Naiwna - żałosne.

Dupek i tyle.

Dzięki - ja też tak myślę . Widzę , że dorobiłeś się stopki. Co to?

A ja uciekam popracować, na 2h dziś tylko, ale zawsze to coś. Miłego popołudnia, i prosze się rozchmurzyć Jak wrócę, ma być optymistycznie ;-)

www.myspace.com Dopiero zapelniam w domu skoncze. Odopowiednik grona chyba.

Kicia po cichutku siedziała... czemu się nie odzywasz? Humory dopiszą na pewno , tylko nie wiem czy czas.... Rycerz dotrzyma Ci towarzystwa jakbyco :D Tulipan , na litość , czemu obcojęzycznie? Nie każdy jest poliglotą !

Kici-Kici ... rozkazy przyjete za 2h tutaj bedzie az nazbyt optymistycznie. p.s. nenufar ... jakies wino... moze dwa :P bez tego sie nie obedzie chyba.

A przez tego ping-ponga w ciężką nerwicę wpadnę :P

Towarzystwo to pod 23 wroci ... trening dzisiaj ;/

Miał być skok wzwyż /chyba/ , a co jest? Co trenujesz?

:) no i sam w robocie zostalem wszyscy polezli ... Koszykowke...kontuzja byla przerwa tydzien jeszcze sie nie zaleczyla ale nie usiedze w domu chyba. A na studiach skok wzwyz stare dzieje...

Co tak właściwie ciągnie Cię do rozmówek w necie ? Masz swoją pracę , swoje zainteresowania , na pewno przyjaciół , po co Ci net z obcymi ludźmi?

A to ze lubie nie wystarczy ? :) Praca jest... zainsteresowania sa... szukam nowych... towarzystwo ktore znalem porozjezdzalo sie po calej Polsce po zakonczeniu studiow niestety...

No tak, nawet ktoś tu założył topik o tym jak trudno pozbierać się po zakończeniu studiów, kiedy okazuje się , że każdy w swoją strone odlatuje. I te najpiękniejsze przyjaźnie najczęściej rozlatują się , no - może nie całkiem , ale nie są już tak intensywne...

Takie zycie. Kolejne etapy w tym jak ze przyjaznie nastawionym do nas swiecie. :) p.s. Ruszam do domku ... drzemka mi sie marzy. Pozdrawiam i do pozniej.

chłopaku , do później... :D

A mi radośnie, praca skończyła się szybciej! Jupi! :-D O, znam myspace, nawet mam tam konto :-) Nenufar - bo ja taka nieśmiała, to i siedzę cicho;-) :P hehe

Kiciu , w latach już kobieta jestem , to Ci coś poradzę : jeszcze nigdy żaden facet nie znalazł dziewczyny , która cichutko w kącie siedzi :P trzeba czasami się pokazać :D Oboje z Rycerzem tacy sami jesteście - on też nie lubi dużej ilości gości... :D Oj , ta dzisiejsza młodzież :P:D

Ale ja dzisiaj zmęczona, tyle rzeczy do zrobienia było:-) Tylko na to \"kątowanie\" mam energii :D Kurcze, muszę się w końcu wyspać:]

Mam nadzieje , że jutro oboje będziecie w formie :P

Zła kumpela mnie wyciągnęła na karaoke andrzejowe, ech :-) Zatem będę za 2 godzinki :-) Miłego wieczoru

Tylko pozazdroscic takich zlych kumpeli. ;)

Dobrej nocki.

Ojj, \"wsysło\" mnie tam, heh.. Jutro głosu nie będzie. Ale zabawa przednia! :D Dobrej nocy..

Kiciu , zazdroszczę Ci karaoke ! Sama z chęcią powygłupiałabym się na scenie :P Czy Ty byłaś w Tawernie? Super zabawa i super ludzie tam bywają... :D Tulipanie, nie mów , że andrzejki spędziłeś na sali gimnastycznej :P A jak już mowa o rozrywkach , to trzymajcie dziś wieczorem kciuki - przydadzą się :P Nenufar znów łapie wiatr w żagle... :D

Nenufar Hej, nie, nie byłam w Tawernie, wczoraj byliśmy w takiej małej knajpce, która pretenduje do bycia \"irlandzką\". Ale jest miło :-) A o jaką Tawernę chodziło dokładniej? Aa, chyba przypłacę to wszystko choróbskiem, coraz gorzej ze mną fizycznie.. Ale.. raz się żyje.. Teraz jeszcze tylko usiąść do pracy, dokończyć tzw. \"prace domowe\" - jak ja tego niecierpię.. :-( Będę tu zaglądać co jakiś czas;-)

Brrryyy... znaczy dzien dobrrryyy ... zimnica straszna jeszcze mnie szef wietrzy. Kicia do lozka ;) bo sie na swieta rozlozysz... Nenufar... jakos tak wyszlo ze spedzilem latajac za pilka...