Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nowaaaa

pracuje ktoś w sądzie na stanowisku biurowym??

Polecane posty

Gość jaaaaaaaaaaaaaaaa
Czy trudno zdac egzamin na sekretarza sądowego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zróżnicowanie
płacowe jest oczywiście w zalezności od sądu i rejonu, ale nigdy nie uweirzę, że te brednie które opisujesz, że koleś zarabia 2.500 zl , a jest dopiero skierowany na kurs sekretarski, albo ze " dostaje co jakiś czas" premie po 15.00 zl. U nas żadnych premiii nie ma, a co najwyżej nagrody i to nie częściej jak 2 razy do roku . I chyba tylko raz miałysmy takie wysokie , a najczęściej są w granicach 500 zł . Ja pracuję 10 lat w sądzie i z wysługa lat ( wielu lat) dostaję dostaję na ręke jakieś 2.000 zł . Jeśli on zarabia 1200 zł to jest wszystko. A gadanie o przekladaniu akt jest bardzo krzywdzące. Zatrudnij sie w sądzie i to najlepiej w wydziale karnym lub grodzkim i porozmawiamy wtedy, odechce ci się wszystkiego. Mam koleżankę, tora od roku szuka nowej pracy bo już fizycznie i psychicznie nie wyrabia ( od nawału roboty).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zróznicowanie
On po kursie na sekretarza ma tyle zarabiac teraz ma 1.500. Ja Wam wierze, ze to jest ciezka praca, bo sie niezle musicie narobic.Wiec albo on kłamie albo po prostu w roznych sadach tak płaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zróznicowanie
1.500 brutto oczywiscie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w różnych sądach nie może być różnic w wynagrodzeniach, bo zarobki kształtuja sie w zależnosci od stanowiska, a te są określone w tabelach w ROZPORZĄDZENIU MINISTRA SPRAWIEDLIWOŚCI z dnia 31 lipca 2003 r. w sprawie stanowisk i szczegółowych zasad wynagradzania urzędników i innych pracowników sądów i prokuratury oraz odbywania stażu urzędniczego (Dz. U. z dnia 14 sierpnia 2003 r.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość st. sekr. sąd.
Doszły mnie właśnie słuchy, że są nowe widełki wynagrodzeń i w związku z tym w niedalekiej przyszłości mają być "wyrównania"..... tak więc ciekawa jestem jak to sie będzie miało w praktyce (czy wszystkich to obejmie...) Pozdrawiam ps. za tydzień zaczynam urlop - tak więc jakoś jeszcze 5 dni przeżyję - a później będzie okazja zapomnieć o pracy, problemach, nerwach i stresach...... nic - tylko błogie lenistwo :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noname2
są nowe widełki, a raczej widliska;) można przeczytać o tym na stronie ministerstwa, rozporządzenie wejdzie w życie 17 lipca 2008 r.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Urzednik pesymistyczny
Wcale nie muszą dawać żadnych podwyżek. Patrząc na te widełki, wynika z nich, ze na moim stanowisku powinnam mieć od 1.500 do coś koło 5.000. Mam teraz 3.000. Jak najbardziej mieszczę się w widełkach. A stawka dodatku funkcyjnego? W moim wypadku "do 0,8" razy 1.500, więc "do 1.200". Nie 1.200, tylko "do 1.200". Teraz mam 200 zł, więc mieszczę się w widełkach. jakie podwyżki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noname2
no dokładnie, słowo "do" a jak dużo znaczy ;) a moim skromnym zresztą zdaniem do tych 5.200 zł to nikt nie doleci...niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LUIZANN
Witam. Mam kilka pytań w związku z tym, iż ubiegam sie o pracę w sądzie i wkrótce mam kolejny etap konkursu na staż urzędniczy w wydziale ksiąg wieczystych. Czego mam sie spodziewać na tym etapie? Wiem, iż według rozporządzenia o sposobie przeprowadzania konkursów w sądach i prokuraturach jest to "praktyczny sprawdzian umiejętności". Tak, ale zbyt wiele mi to nie mówi. Co właściwie jest sprawdzane? Nie jest to praca w charakterze protokolanta więc na pewno nie szybkość pisania na komputerze. Czy może są to testy sprawdzające wiedzę z zakresu ... no właśnie czego? Proszę o pomoc, bo nie wiem co mnie czeka. Jeśli oczywiście ktoś jeszcze zagląda na to forum. Bo ostatnie wpisy były juz baaadzo dawno. Liczę na to, iż ktoś zobaczy moje (ciche co prawda) wołanie o pomoc i przyjdzie z pomocą. Z góry dziękuje za odpowiedź. Mam nadzieję, że jakaś będzie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość referent - stażyta
Witam Czy ktoś z Państwa zdawał już ten nowy egzamin pisemny, gdzie podobno jest 200 pytań? Dziekuję za odpowiedź i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weteranka ale szczęśliwa
Witam serdecznie w sferze marzeń. Przepraszam za wstęp, ale jak czytam to wszytsko to mnie śmieszy. Pracuję w sądzie 10 lat i znam go z innej strony. Zarobki to 1200-2000zl. Ale 2000zł netto to mają osoby które pracują 15-20 lat, a takich nie jest za dużo, bo ludzie przychodzą i się zwalniają a ci starzy są już przez zasiedzenie. I nie jest to praca 8 godzinna tylko dużo więcej oczywiście nieformalnie bo nadgodzin oficjalnie nie ma. Najciemniej jest pod latarnią i coś w tym jest. Ja na szczęście własnie zmieniam pracę albo lepiej obóz pracy jakoś to przeżyłam ale polecam najgorszym wrogom. Moi drodzy piszecie o nagrodach tak są owszem ale dla lizusów nawet 1500zł. Są nawet 13 pensje i co z tego jak człowiek jest w pracy o 6,30 a wychodzi o 18,00. Taka jest prawda. Może w małych sądach jest inaczej w dużych nie. Tak naprawdę jakbym zarabiała 3000zł to i tak bym zmieniła pracę za żadną cenę to chyba o czymś świadczy, tam nie jesteś pracownikiem obsługą tam jesteś robotem do pracy ciężkiej pracy i masz na sobie oddech twoich przełożonych, tempo, brak pomyłek i wystarczy że coś źle zrobisz a już musisz się oświadczać i tym samym twoja teczka osobowa rośnie o twoich pomyłek, a ta reczka świoadczy o Tobie. Dlatego jak macie trochę oleju w głowie omijajcie szerokim łukiem i szukajcie czegoś innego, jak myślicie dlaczego zatrudniają młodych non stop, bo starzy odchodzą a młodzi zatrudnieni w porzednim konkursie już sie wykruszyli nie ma nikogo na liście nawet rezerwowych. Pozdrawiam i życze mądrego wyboru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość harmoniuszka133
witam wszystkich mam pytanie jestem po LP i chce isc na staz zajerestrowalam sie juz w urzedzie pracy ale tam nie maja zadnych ofert wiec sama musze szukac stazu myslalam o sąszie ale nie wiem do kogo mam sie tam zglosic z mym pytaniem i czy moze jednak najpierw lepiej zadzwonic i zapytac sie czy potrzebuja kogos na staz myslalam rowniez o prokuraturze czy tam rowniez przyjmuja starzystow? do kogo tm sie zgłosić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona110
Witam. Interesuje mnie praca w sądzie jako protokolant. Jestem na III roku polonistyki, wcześniej skończyłam staż w Urzędzie Miasta i Gminy. Chciałabym się dowiedzieć, jakie dokumenty należy złożyć,żeby zostać przyjętym. ( Wiem, że bardzo trudno jest się dostać i szanse są niewielkie,ale mimo wszystko proszę o pomoc:) Cv i list motywacyjny wystarczą? Co nalepiej zawrzeć w liście motywacyjnym i do kogo konkretnie go skierować? - do prezesa? I ostatnie pytanie:) Podanie wystarczy zaniesc do kadr? Z góry dziękuję za odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niusienka
Witam, w dniu wczorajszym zarejestrowalam sie w UP i od razu skierowali mnie do posrednika. Dostalam \"skierowanie do pracy\" - na konkurs. Mam przystapic do naboru na staz urzedniczy w prokuraturze apelacyjnej w wydziale budzetowo-administracyjnym. Fajnie wszystko, ale doczytalam sie ze konkurs ma byc przeprowadzony w 3 etapach. Czy ktos mi moze powiedziec jak wyglada praktyczny sprawdzian umiejetnosci? pozdrawiam - Niuska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, w dniu wczorajszym zarejestrowalam sie w UP i od razu skierowali mnie do posrednika. Dostalam \\\"skierowanie do pracy\\\" - na konkurs. Mam przystapic do naboru na staz urzedniczy w prokuraturze apelacyjnej w wydziale budzetowo-administracyjnym. Fajnie wszystko, ale doczytalam sie ze konkurs ma byc przeprowadzony w 3 etapach. Czy ktos mi moze powiedziec jak wyglada praktyczny sprawdzian umiejetnosci? pozdrawiam - Niuska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam jeszcze, ze oczekiwania co do stanowiska pracy sa nast.: obsluga urz ewidencyjnych, urz biurowych, przyjmowanie i rejestrowanie korespondencji i czuwanie nad jej terminowoscia, przygotowywanie pism i przepisywanie tekstow zleconych, sporzadzanie zestawien i prostych analiz finansowych etc. Pracowalam jako administrator sekretariatu przez 10 lat, ale oczywiscie nie byla to instytucja panstwowa.. Az sie boje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chyba startuję w tym samym konkursie. Zastanawia mnie tylko ten egzamin praktyczny. Na czym on polega? Czy ktoś wie? Powiedzieli mi tylko że to obsługa komputera, redagowanie pism i test wyboru z zagadnień ogólnych. to znaczy z jakich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chyba startuję w tym samym konkursie. Zastanawia mnie tylko ten egzamin praktyczny. Na czym on polega? Czy ktoś wie? Powiedzieli mi tylko że to obsługa komputera, redagowanie pism i test wyboru z zagadnień ogólnych. to znaczy z jakich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danexxx
szanowna \mogo x Qrwa po 6 latach?? 2100 na rękę, ja za kierowniczke odpierdalam wszystkie sprawozdania i mam jako STARSZY SEKRETARZ 1400, na rękę i gdzie tu sprawiedliwość \jebane sady|!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktoś się dogrzebał do moich zarobków sprzed półtora roku. A to napisze, że teraz zarabiam więcej - po ponad siedmiu latach pracy, dalej jako zastępca kierowniczki - prawie 2.500 zł na rękę. I co? Wiem, że to niesprawiedliwe, że nie ma ujednolicenia zarobków we wszystkich sądach, a powinno być. U mnie w moim wydziale starszy sekretarz bez żadnego stanowiska funkcyjnego, 10 lat stażu pracy, zarabia 2.100 zł na rękę. Więc jeśli Ty tylko 1.400 zł, to rzeczywiście mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam kilka pytan Czeka mnie egzamin praktyczny w zwiazku o ubieganie sie o staz urzedowy na stanowisko protokolant - Jakie pisma urzedowe sie sporzadza na takim egzaminie? Czy sa jakies wzory w internecie tego typu pism? - Czy jest urzadzany test wyboru? A jezeli tak to z jakich zagadnien? ogolnych dotyczacych prawa czy tez szczegolowo z danego wydzialu? np karnego, cywilnego? - Jak szybko powinienem pisac na klawiaturze komputera aby miec szanse na to stanowisko? Ile znakow na minute? Jakie sa wasze predkosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja przeszlam 3 etapy: 1. selekcja cv 2. egzamin z pisania( predkośc i błedy) 3. egzamin pisemny z wiedzy na temat wyimaru sprawiedliwosci i krótka rozmowa. efekt: 20 pkt. na / 21pnkt. i przyjeta dziewczyna która jako jedyna ze wszystkich miala mgr. choc wymagany był licencjat. a pkt 19 zdobyła. nigdy nie wierzyłam ze w takich instytucjach tylko po znajomosci mozna dostac prace. teraz zmianiam zdanie i jestem tego pewna nigdy wiecj aplikacji do budżetówki szkoda czasu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja przeszlam 3 etapy na stazyste referenta: 1. selekcja cv 2. egzamin z pisania( predkośc i błedy) 1,5 str podaniowej czas to 20 minut. 3. egzamin pisemny 10 minut – 12 pytan. z wiedzy na temat wyimaru sprawiedliwosci i krótka rozmowa. efekt: 20 pkt. na / 21pnkt. i przyjeta dziewczyna która jako jedyna ze wszystkich miala mgr. choc wymagany był licencjat. a pkt 19 zdobyła. nigdy nie wierzyłam ze w takich instytucjach tylko po znajomosci mozna dostac prace. teraz zmianiam zdanie i jestem tego pewna nigdy wiecj aplikacji do budżetówki szkoda czasu!!! Bo mo co ogłaszają ze ptrzebny licencjat jak zatrudnija dziewczyna z mgr. I przy kazdym etapie zawsze mijała przypadkiem różnych pracowników Sądu, i tylko czesc czesc dodatkowo nawet nie kryła dobrej znajomosci z jedna z babek rekrutujacych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupup
vsdv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam czy moze mi ktos powiedziec jak wyglada pierwszy etap rozmowey w sadzie. Dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam czy moze mi ktos powiedziec jak wyglada pierwszy etap rozmowy w sadzie. Dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Potwierdzam zdanie HELP ME Ja bylam najszybsza w swojej grupie, skonczylam jako jedna z pierwszych osob pisac a i tak nie wygralam konkursu. Mialam przewage 10 minut nad kolejna osoba ktora skonczyla. Wygrala dziewczyna ktora jako jedna z ostatnich skonczyla ;) Widzialam jak przesuwala tekst spacjami aby go wysrodkowac, co swiadczy o jej kompletnym braku znajomosci programu Word;) Taka osobe zatrudnili ;) Pisala 2 palcami i ledwo co trafiala w klawiature, ale bedzie protokolowac ;) W moim przypadku wygladalo to wszystko na konkurs "dla picu". Na egzaminie praktycznym nikt nawet nie notowal kto pierwszy skonczyl. Wiele sie naczytalam o tym ze sprawdzaja szybkosc pisania. W moim sadzie nikt na to nie patrzyl. Skonczylam jako jedna z pierwszych osob, a zatrudnili osobe, ktora poltora strony nie mogla przepisac w pol godziny ;) Tak wiec wszystkie te slowa typu: potrzebuja szybkko piszacych pracownikow mozna sobie wlozyc w .... Po przepisaniu tekstu kazali nam go wydrukowac, wogole byli kompletnie nieprzygotowani! wyobraz sobie ze jak kilka osob na raz zaczelo drukowac (nie kazali podpisywac tego co sie napisalo) to pozniej chodzili po sali i starali sie odgadnac ktora kartka do danej osoby nalezy! Po prostu smiech na sali, jak to sa ludzie ktorzy pracuja w sadzie na wysokich stanowiskach. Myslalam ze to bedzie tak ze oni maja zaznaczone komputery czy stanowiska z ktorego ktos zaczyna drukowac to co napisal, nic bardziej mylnego. Po prostu wolna amerykanka, brak jakiejkolwiek odpowiedzialnosci czy zwyklego chlopskiego rozumu. Pozniej bylo dyktando proste dyktando Jezeli ktos ma znajomosci to wcale nie musi szybko pisac i znac sie na obsludze komputera, taka jest niestety prawda. Dzis znajomosci a nie umiejetnosci sie licza. Jezeli idzie o rozmowe kwalifikacyjna to rowniez pic na wode. Moja i innych rozmowa trwala 3 minuty? A moze nawet nie? Komisja kompletnie nieprzygotowana do pytan, oni nawet nie wiedzieli czy ja juz pracowalam w sadzie czy nie. Zadali mi dwa proste pytania - na czym polega praca protokolanta, drugie - czy minister sprawiedliwosci to ta sama osoba co prokurator generalny ;) Ale lepiej naucz sie wiecej rzeczy, Te pytania to chyba zadali mi aby tylko zadac. Inne pytania to tylko takie czy pracowalam w sadzie i koniec. Wydaje mi sie ze jak z gory i tak chca kogos zatrudnic to tak wlasnie wyglada rozmowa. Zapomnij ze beda Cie pytac czym sie zajmowalas do tej pory itd, jakie jest Twoje doswiadczenie zawodowe itp Takze zgadzam sie z kolezanka ktora napisala tu na forum ze to wszystko jest niesprawiedliwe i jezeli ktos ma znajomosci to mozna sobie pomarzyc o pracy w sadzie ;) Ja po raz ostatni skladalm papiery do pracy w sadzie, to po prostu szkoda czasu, nauki, cwiczenia pisania itd. W wiekszosci przypadkow i tak wygra znajomy bez kwalifikacji i umiejetnosci Mnie najbardziej wkurzyl fakt ze wygrala osoba ktora pisala 2 palcami, gdyby jej zgasic swiatlo to by w klawiature nie trafila! tekst srodkowala spacjami i wogole kompletne beztalencie jezeli idzie o obsluge komputera. Zal mi tych innych osob ktore razem ze mna odpadly, bo moze ja nie mialam magistra tylko licencjat, ale bylam najszybsza w praktyce. Nic mi to nie pomoglo, szkoda mi ludzi ktorzy tez w innych grupach zajeli pierwsze miejsca a przegrali z dziewczyna ktora nie wie ze w Wordzie istnieje funkcja "wysrodkuj tekst" A potem spoleczenstwo sie dziwi ze sprawa toczy sie pol dnia, jak taka sierota co pisze 2 palcami protokoluje na sali, przez rok nikt nigdy nikogo nie nauczy szybko pisac na klawiaturze, ale widocznie nie to jest najwazniejsze, najwazniejsze jest to aby dac corce znajomej prace Tak wiec zycze skladajacym powodzenia, jezeli szczescie Wam dopisze i traficie na sytuacje w ktorej wszyscy nie maja znajomosci tak jak Wy, to macie szanse wygrac, jezeli nie to nawet sie nie czarujcie sie i nie nastawiajcie na prace w sadzie Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danielaz28
witam wszystkich serdecznie czy możecie mi powiedzieć dlaczego chcecie pracować w sądzie??? dlaczego akurat ta praca a nie inna? co w niej takiego szczególnego?? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daf
Cześć, nie wiecie ile w tej chwili płacą na rękę w sądzie na Marszałkowskiej-na stażu dla protokolantów? Tak z ciekawości pytam, bo może zostanę tam niebawem przyjęta. A wiem, że rok temu na Terespolskiej było jakoś 1100na rękę, a teraz jakoś więcej im tam płacą..i jestem ciekawa ile w takim razie jest na Marszałkowskiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×