Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nowaaaa

pracuje ktoś w sądzie na stanowisku biurowym??

Polecane posty

Gość referent stażysta
apropo wynagrodzeń i tej tabelki...czy jest taka duża rozpiętość np 800-1900?? o co tu chodzi? :-) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie wiedziałam
że jest taki temat, tzn. nazwę go "sądowniczym". Pracuję w sądzie jako protokolant od około 4 miesięcy, ogólnie jest ok, ale zastanawiam się, czy byłaby możliwość podwyżki. Płacą nędznie, ciężko koniec z końcem związać. Jakich argumentów najlepiej uzyć w podaniu do prezesa?I jak w ogóle zacząć pisać podanie o podwyżkę? Myslicie, że to ma sens? Bardzo proszę o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rejon
a jeszcze lepiej jest jak referent stażysta okaże sie lepszym pracownikiem od sekretarza sądowego:) Tak było w moim przypadku:0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rejon
A co sądzicie o Sądach 24 godzinnych? Dla mnie to kompletna bzdura. Ostatnio wzywali mnie w niedzielę. Najpierw chca ludzi z wyzszym wykształceniem, a potem wzywaja ich kiedy są na wykładach. TO W KONCU CO MAMY ROBIĆ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dusiołek
Ja pracuję 8 godzin dziennie w kancelarii - mam 1175 brutto. Zostaje mi 700 złotych na życie po odliczeniu kosztów dojazdu itp. Szukam nowej pracy, bo ta jest do bani - muszę się nalatać, sprzątać w biurze, znosić papierochy szefa, jego humory, ironiczny ton. Jak przyjdę to nie wiem w jakim jest humorze. Moż wiecie w którym sądzie jest teraz nabór? Szukam już wszędzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość L p
U nas nie wzywaja w niedziele - czekają z reguły z tym do poniedziałku. Jesli o podwyzki chodzi. U nas jedna taka poszła zapytać, czemu tak mało zarabiają w tym sądzie. Usłyszała, że jak sie nie podoba, to może szukać czegoś innego. W tej tabelce rozpiętość jest duża. W naszym sądzie ludzie maja płace bliższe tego dolnego pułapu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas też zwykle dostaje się wynagrodzenie z dolnej granicy tego przedziału, np. ma się niby kategorię zaszeregowania XII, możnaby przy tej kategorii zarabiać 3.000 brutto, ale dostaje się 2.000 brutto i jest wszystko zgodnie z prawem i nikt się nie może przyczepić. A co do sądów 24-godzinnych, to ja na szczęście pracuję w wydziale nie podlegającym tym przepisom, więc nie będą mnie wzywać wieczorem ani w weekend. Uważam, że to bzdura, jak ktoś przyjdzie do pracy w sobotę, to potem musi dostać dzień wolny w tygodniu, czyli jak załatwi jakąś sprawę w weekend, to o tyle mniej zrobi w normalnym tygodniu pracy, bo i tak można pracować tylko 40 godzin tygodniowo, w sądzie nie ma płacenia za nadgodziny, więc wszyscy się trzymają limitu tych 40 godzin tygodniowo. A co do wymogu studiów, to pisałam wyżej, że uważam, ze takie wymagania są w tej pracy zupełnie zbędne, chyba że rzeczywiście protokolant sam miałby wydawać wyrok w sprawie, to wtedy te studia prawnicze by mu się przydały. Tylko po co wtedy zatrudniać sędziów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sekretarkaaaaa
jeśli chodzi o Sądy 24 godzinne - to też uważam to za poroniony pomysł. Każdy oskarżony musi dostąć adw. z urzędu i to jest koszt ok 400 zł od osoby. U nas było już przeszło 70 trybów więc 28 tyz. zł dostali mecenasi - praktycznie za nic (za godzinkę!) A tyle ludzi głoduje !!! U nas na dyżur zgłaszali się chętni i dostali za to dodatkowe wynagrodzenie - chyba coś ok. 500 zł - ale musieli codziennie do 18 siedzieć plus sobota i niedziela pod telefonem. Okazało się, że było to niepotrzebne, bo policja i prokuratura stara sie załatwić wszystko w godzinach urzędowania, a wnioski po godzinach i weekendowe zdarzają się sporadycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość L p
No tak, adwokaci tłuką się o to niemiłosiernie. U nas już nawet afery są z tego powodu, bo niektórzy chcą, żeby to po nich dzwonić (dwóch dyzuruje, więc jest wybór). Trzeba siedzieć pod telefonem w razie czego, ale u nas to jest tak, ze policja stara się te sprawy pozałatwiać w godzinach urzędowania, a nie po południu. Oni mają zdaje się, 24, czy 12 godzin na trzymanie takiego gagatka, więc nie muszą tak od razu pędzić z nim do sądu. Podobnie jest z weekendami - w poniedziałki załatwia się tych z weekendu. Ale u nas jest mały sąd, małe miasto, to może dlatego tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praca w sądzie
i to jak się uklada zalezy wyłącznie od ludzi. Ja przez lata miałam okropna kierowniczkę, jej zachowanie podpadało pod mobing , ale nic nie mozna bylo zrobić, bo nawet nasz przewodniczący czuł przed nia respekt. Ale jest już na szczęscie na emeryturzei odetchnęłysmy z prawdziwą ulgą. Pracy jest multum, prawie4 codziennie pracujemy po godzinach , ktrych nie ma możliwości odebrac, są oczywiście niepłatne . Ktoś tu napisał , że czasami za sędziego pisze zarządzenia . Ja pracuję w sekcji wykonawczej i tak w praktyce to mój sędzia może 1 na 20 zarządzeń pisze sam, resztę tylko podpisuje, sama odpowiadam na wszystkie pisma ( on w tych samych proporcjach) to samo jest z postanowieniami , które zapadają na posiedzeniach - jesli mam na wokandzie np. 28 spraw to on napisze ok. 8, reszte piszę ja sama , on przychodzi rzuca okiem i mówi drukujemy. Tak samo jest z innymi sprawami jesli trzeba np. uchylić środki zapobiegawcze ( dozór policji, ztarzymanie paszporu czy zakaz opuszczania kraju, uchylenia zabezpieczeń czy poręczeń i cała reszta) albo np. prostowanie omyłek pisarskich i wiele innych . Mój szef wie, że może podpisywac " w ciemno" ( chociaż ja zawsze nalegam żeby przeczytał co podpisuje, bo on wie, ze bardzo dobrze piszę i nigdy nie mielismy z tego powodu problemów, zeby wyszło coś nie tak. Teraz dostał asystenta ( oczywiście po prawie) , ale już widzimy, ze ten chlopak nie " leży" mu i zanim będzie mu przydatny w pracy ( na co liczy bardzo) pewnie upłynie sporo czasu , bo to co on wie po studiach prawniczych to teoria i żeby ją zgrać z praktyką to jeszcze ogrom pracy go czeka. A mój szef jest niecierpliwy i zgrzyty będa na 100% . Jesli chodzi o zmuszanie nas ( starych pracowników) do studiowania to jest wielkie nieporozumienie. Czy ja po studiach będę szybciej pisała na kawiaturze, lepiej wypełnię druki ?. Oczywiście, że jeśli przyjmuje się do pracy nowych ludzi ( młodych) to te wymagania mozna mieć. Ale u mnie jest dużo ludzi w wieku po 40-tce i takie osoby mają w domach dzieci rozpoczynające studia. Skąd na to brać kase, skąd zdrowie i siły. I są to osoby sprawdzone, bardzo dobrze oceniane przez przełozonych i jesli senat i związki zawodowe nic nie zmienią w kwestii tej durnej ustawy to będzie mnóstwo dla takich ludzi problemów. Zgadzam się z wami w opinii o sądach 24-godzinnych. U nas 3 koleżanki pełnią dyzury tygodniowe. I dostają za to psie grosze , bo po 250 zł brutto. Roboty gromada, praca w niedzielę takze. Bo jesli klienta zatrzymaja we czwartek to najpózniej w niedzielę trzeba wniosek rozpoznac. Prokuratura i policja ma 48 godzin a sąd 24 godziny. I zdarzało się , że były takie "wysypy" pijaków, ze w jedną sobote koleżanka musiała załatwiać 5 spraw. Adwokaci zacierają ręce, bo wystarczy wstać , powiedzieć wnosże o łagodny wymiar kary i kasa leci. Tego dnia o którym napisałam adwokat zarobił ponad 2.000 zł :( A jakie to są pięnidze w skali kraju !!! A nie ma kasy dla nauczycieli , lekarzy , pielęgniarek :P Dziwny ten kraj .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja skonczylam
studia magisterskie i studia podyplomowe, chetnie podejmę pracę w sądzie, więc mi ta ustawa jak najbardziej odpowiada:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A o czym mamy pisać? Ja np. dzisiaj liczyłam sprawozdanie miesięczne. Roboty kupa, a nikt w tym czasie nie zwolni Cię z innych obowiązków, z codziennej pracy, tak więc liczenia cały dzień, a w tym czasie bieżące sprawy czekają. Ale jakoś się wyrobiłyśmy - pomagała mi koleżanka, bo kierowniczka ma urlop i liczyłyśmy same.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A o czym mamy pisać? Ja np. dzisiaj liczyłam sprawozdanie miesięczne. Roboty kupa, a nikt w tym czasie nie zwolni Cię z innych obowiązków, z codziennej pracy, tak więc liczenia cały dzień, a w tym czasie bieżące sprawy czekają. Ale jakoś się wyrobiłyśmy - pomagała mi koleżanka, bo kierowniczka ma urlop i liczyłyśmy same.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sekretarkaaa
Oj tak - sprawozdania - to nic przyjemnego. Mnie naszczęście to nie dotyczy, ale wiem ile to czasu zajmuje!! Kiedyś się w to bawiłam ale teraz już mam spokój. A ja dziś miałam rozmowę z Kierowniczką i Prezesem, bo 2 lata temu ktoś obiecał mi podwyżkę - wyrównanie - i jakoś nie mogłam się tego doczekać. Po prostu o mnie zapomnieli! Więc biorąc pod uwagę, że przyszły pieniążki na podwyżki motywacyjnei, nie omieszkałam się przypomnieć. Ale miałam tremę przed tą rozmową, ale opłacało sie. Jeszcze nie wiem ile - ale na pewno coś dostanę! pozdrawiam i życzę miłego długiego weekendu i wypoczynku. Ja w piątek mam urlop, wybieram się do rodzinki na wieś i mam zamiar cały czas l wypoczywać i leniuchować - do bólu !!! POZDRAWIAM ! :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Apropos podwyżki - tez niedawno dostałam, wyrównali mi pensję do innych zastępców kierownika. Tylko taka podwyżkę powinnam mieć już trzy lata temu, a dostałam dopiero teraz, bo wcześniej nie było pieniędzy, i oczywiście dostałam ją bez wyrównania. Obliczyłam, że na rękę na tym opóźnieniu straciłam 14.000 zł. Fajnie, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sekretarkaaa
No to ładnie Cię załatwili .. a pomyśl, jakby mieli jeszcze odsetki płacić :D :D :D U nas zastępcy kierownikó dostają tylko dodatek funkcyjny - w chwili objęcia stanowiska - średnio ok. 200 zł netto. A ja teraz przy podwyżce motywacyjnej też pozwoliłam sobie o sobie przypomnieć - bo 2 lata temu miałam dostać wyrównanie no ale najpierw nie było pieniążków, a później sprawa ucichła i o mnie zapomnieli! No i wywalczyłam swoje, ale to nie zmienia faktu, że też jestem sporo stratna... I gdzie tu sprawiedliwość??? W sądzie??? Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość L p
U nas niedawno jedna pani sędzia powiedziala:" Nie ma na swiecie sprawiedliwości, a w sądzie jest jej najmniej" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś z sądu
Magda X podwyżki dostaliście wszyscy czy niektórzy? Do nas też przyszły,ale podobno nie dla wszystkich,mówię o tych od 1 czerwca,i z tego co wiem mają je płacić z czerwcową wypłatą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas podwyżki były od 1 maja płatne z majową wypłatą. Dostali wszyscy, tylko ja większą niż inni, bo miałam za małą wypłatę w porównaniu do innych zastępców kierownika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś z sądu
dobra ja pracuję na stanowisku starszego sekretarza ile u was dostali z 16 letnim stażem tak na oko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość L p
Zapomnieli o Tobie :(. Może nie ma tu osób z dużego sądu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarabiaja tyle samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sekretarkaaaa
'PODNOSZĘ..." - przepraszam, ale wcześniej tu nie zaglądałam, bo sporo pracy u mnie ostatnio. Po kolei: u nas podwyżki też przyszły - ale takie motywacyjne- czyli tylko dla tych wyróżniających się pracowników albo dla "dupowłazów" - czyt. podlizusów ! :D :D :D Maksymalnie można było dostać 250 zł. osoby i wielkość podwyżki typowali Przewodniczący - a zasadniczo kierownicy. Co do zarobków osób funkcyjnych - to co do złotówki to nie wiem, bo nikomu pensji nie liczę - ale kierownicy w oddz. administracyjnym, kadr i Kierownik Finansowy - razem z wysługą i dodatkiem funkcyjnym maja spokojnie 3000 zł. Znajoma jest główną księgową w sądzie administracyjnym i ma jeszcze więcej - prawie 4 tys. Tak więc nie jest źle. Pozdrawiam i życzę miłego weekendu ! Ach jak się cieszę, ze dzić piątek !!! Szkoda tylko, ze do wypłaty jeszcze przeszło tydzień, bo u mnie portfel i konto swieci totalną pustką 😭 😭 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sekr. sąd.
Witajcie Po jakim czasie dostaje sie w sądzie "starszego sekretarza"? z jaką podwyżką się to wiąże? Grupę podnoszą? Ile zarabiacie z 5 - 8 letnim stażem? Ja pracuję od siedmiu lat, nie było u nas podwyżek od 2 lat. Motywacyjnych NIGDY. Wiecznie nie ma kasy, chociaż wiem, że w innych sądach w okręgu zarabiają o 10-15% więcej. A, jeszcze jedno, moje koleżanki po egzaminie na sekretarza dostały stanowisko "protokolanta" są takie stanowiska? dlaczego nie daja od razu sekretarza jak dawniej? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas chyba nikt nie ma stanowiska protokolanta, więc nie wiem, jak z tym jest i dlaczego dają takie stanowisko. Zwykle przy awansie dostaje się podwyżkę ok. 100 - 150 zł brutto. Ja zostałam starszym sekretarzem po prawie sześciu latach pracy. Teraz zarabiam 2.100 zł na rękę, po sześciu latach pracy i z dodatkiem funkcyjnym za zastępowanie kierowniczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość L p
Magda, kurczę, no czemu u nas tak mało zarabiają? 2100 na rękę? To ile mają sędziowie? U nas starszy sekretarz, pracujący w tym sądzie od 9 lat, pare lat przed emeryturą, ma 1200 na rękę? Podwyżek w tym roku nie bedzie na pewno. Dlaczego takie są różnice?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam pojęcia dlaczego są takie różnice. Tzn. mam - w ustawie jest ta tabela stawek płacy zasadniczej i tam są wielkie rozbieżności, tj. przedziały. Nasz Przewodniczący stale pisze pisma do prezesa o przydzielenie podwyżek, uzasadnia tym, że jesteśmy zawsze w dolnej granicy przedziału, a pracy mamy coraz więcej - dołącza do tego kopie sprawozdań, z których wynika, że rzeczywiście spraw jest coraz więcej i jakos te podwyżki co jakiś czas dostajemy. Trzeba samemu walczyć o swoje, dobrowolnie nikt nam podwyżek nie da, gdyby nie te pisma, to też nic byśmy nie dostały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja te 2.100 mam z dodatkiem funkcyjnym, ale koleżanka z pokoju zwykły starszy sekretarz bez dodatkowej funkcji też ma chyba 1.800 na rękę. Nie wiem, ile mają sędziowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sekr. sąd.
Dzieki Magda X. Ja mam 1300 zł na reke po 7 latach z dodatkiem stażowym. U nas zrobiła się strasznie duża rozbieżność w wynagrodzeniach, i chyba się nic nie zmieni. U Was też były teraz jakieś specjalne sprawozdania ze średniookresową obsadą sędziów? Podobno wydziały jakieś mają łączyć, czy likwidować, a nawet całe małe sądy. Słyszał ktoś o tym, czy plotki zwykłe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez u nas były takie sprawozdania, a co do jakichś łączeń sądów czy nawet likwidacji niektórych to plotki chodzą co jakiś czas, ale na razie nic konkretnego nie słychać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×