Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tiki*

Planowanie i starania po STRACIE ciąży.

Polecane posty

Gość Madusia_3
Juz zmienialm bo oczywiscie masz racje.Ale ja dzis taki zamulek jestem z tej radosci nawet snieg zaczal u nas padac czas najwyzszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to zmykam dziewczynki:) jakas taka poddenerwowana i zmęczona jestem. Najchętniej to zaraz po pracy poszłabym spać.. Do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Byłam wczoraj w kinie na \"Apocalypto\" i \"Sezon na misia 3D\". Apocalypto mnie rozczarowało, ale za to bajka w 3D to rewelacja. :))) Super widać :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikapie
Madusia -gratuluje serdecznie. a zt @ to na pewno grudzien bo ja ostatnia mialam 5.01 i dopiero przedwczoraj owu byla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziewczynki :) Magdusia 3, gratulacje i dużo zdróweczka! Ja metody na to, aby się nie nakręcać nie znam. Zauważyłam, że to takie przyjemne uczucie i dałam się mu porwać;) Jednak te staranka mają pewne podobieństwo do... loterii. Tak wiele czynników wpływa na sukces, iż cierpliwości trzeba nam , że hej! U mnie mąż zowu zainfekowany! :(:(:( Bierze cosik z apteki. Do obiadu dołożyłam nam czosnku. Teraz wysłam go pod kołdę i natarłam spirytusem. No i nie wiem, co dalej? :( Póki co u mnie @. I masa roboty. Podaję wszystkim psorkom. U mnie dziś- Dzień Babci i Dziadka. A za chwilę muszę się przygotować do rady. W środę rada. W czwartek Zabawa choinkowa. No i masa sprawdzianów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was. Po pierwsze miałam kupe czytania bo piszecie w tempie błyskawicznym. Po drugie super super super że tabelka tych które juz maja w brzusiu dzidziusia sie powiekszyła. Nawet nie wiecie jak wam zadzroszczę. Jestem padnieta bo byłam u notariusza, potem w banku. I tak słuchałam wszystkiego co trzeba mieć co załatwic itp. To nie takie proste kupić mieszkanie. A jeszcze moja mama truje cały czas zebym poczekała , ze moze zamienie to moje mieszkanie (pokój z kuchnia ) na większe i ze po co sie spiesze jak i tak oni chca opuścic mieszkanie dopiero do 30 czerwca. Ale wiecie cena jednak mała jak na mieszkanie i boje sie ze potem pójda w góre. A co do zamiany to moge na tym osiedlu nie znależć chetnych. Daję cały czas ogłoszenie i nic. Sama juz niewiem. Zreszta sprawa wyjasni sie w czwartek bo wtedy bede juz wiedziała czy dostane kredyt. Wiadomo jak mi nie dadza to po ptakach jak to sie mówi. Przeciez nie podpisze umowy i nie dam komus 80 tys jak potem nie bede miec reszty, no nie?! I na koniec. Wiecie co mi sie przydarzyło. Pamietacie jak neie poszłam na Sylwka ze względu na kuzynke Męża która jest w ciazy z bliżniakami??? Otóż spotkałam ją dzisiaj na miescie. 5 miesiac, brzuch duzy az jej sie płaszcz nie dopina. Ma termin na 30 maja. A ja miałam na 27 maja. Omijałam temat dzieci. Owszem spytałam jak sie czuje ale tylko przez grzeczność. Spytała mnie: \"No a ty jak sie czujesz?\". Ale zmieniłam temat. Co jej bede mówic jak sie czuje. Staram sie myśli zajmowac cały czas czymś innym żeby o tym co było nie myśleć. Teraz myślę juz tylko o feriach i mieszkaniu. Co do duphastonu to jak byłam w ciązy z synem to w ogóle go nie brałam. A teraz od razu mi go zapisała lekarka i brałam. Podobno jak ktos ma tyło zgięcie macicy to normalne że bierze ten lek. Ale zabijcie mnie a nie wiem od czego to zalezy że raz ci go zapisują od razu a drugi raz w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja teraz siedzę sama, bo M poszedł na angielski. Właśnie się zastanawiam, czy zacząć czytać \"wyznania gejszy\", ale nie chce mi się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ja :D Ale siedzę i tworzę sprawozdania i analizy na radę. Siedzę od 17 , ale końca nie widzę. Muszę się sprężać, bo czuję, że jeszcze trochę i pod prysznic się nie doczołgam ;) Mam Was oczywiście na oku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
100krocia zacznij a zapewniam cie ze nie bedziesz zalowac :) swietna książka. ja mam Diabel ubiera sie u prady i tez sie zaraz za niego zabieram bo cos musze z czasem zrobic. a tak apropo książek to czytala któras z was \"Dziecko które odwróciło się na pięcie\"? to jest podobno o dzieciaczkach które odeszly.... a ty ewus chyba nie masz sie nad czym zastanawiać. tu na północy raczej szybko nie znajdziesz nikogo na zamiana na wiksze a taka okazja moze sie nie powtórzyc...to moje zdanie ;) kurcze juz swiruje.....tak bym chciala juz miec pod serduchem Dzidziusia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evcia, co do mieszkania to zależy, czy ono jest tego warte. Bo ja sądzę,że jak spełnia pewne warunki to dobrze ulokujesz pieniądze, mieszkanie będziesz miała większe, a okazja to jest po to by ja chwytać. Wiem, ze główka paruje od myślenia, ale na tym to polega, trzeba dokonać wyboru. Jak zresztą to bywa w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie celavie glówka paruje.......... Zawsze jak trzeba podjąc takie decyzje to człowiek mysli i mysli i potem sie okazuje ze mu sazansa przeszła koło nosa. Niuuusia masz racje ze to okazja tutaj n atym osiedlu. Zreszta co by nie gadac ja lokuje pieniadze w ten sposób. A zresztą zobaczymy co z ta pozyczką.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madusia_3
Ja też jestem śpiąca ale wytrwam jeszcse troche bo potem w nocy problem ze spaniem.kochanie w pracy to tym bardziej.Jutro z przyjacielem wodke za dzidzie pija a jua soczek marchwiowy i woda niegazowana hihihihih.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EvaWer moje zdanie jest takie żebys się nie zastanawiała tylko kupowała to mieszkanie.Pierwsza decyzja podobno zawsze jest strzałem w dziesiatke.Fakt długo trwa załatwienie formalności bo ja załatwiałam prawie 3 miesiace:kredyt notariuszprzepisywanie liczników sprawdzanie mieszkania itd ale opłacało się i bardzo się z tego cieszę.Więc jeśli ja bym była na Twoim miejscu to bym sie nie zastanawiała:):):):):):) A w jakim banku bierzesz kredyt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JoaśkaPelaśka
Dołączam się... w czwartek mam pomaszerować na zabieg... to moja 3 strata... ...wszystkie cuda odwołane... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Narazie umówiłam sie do Multibanku. Natomaist zobacze co mi powie i najwyąej zobacze jeszcze w Dominet i KredytBanku. A czy wy macie rozeznanie gdzie warto???????????? Rudi moze brałas kredyt gdzies. ja nie chce dużo. 30 tys. Ale w Mulitibanku najniższa oferowana kwota pod hipoteke to 40 tys. JoaśkaPelaśka przykro mi. Jak tylko poczujesz ze chcesz sie z kimś podzielic swoim cierpieniem to pisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w Dominecie brałąm kredyt na auto własnie dzisiaj podpisałam umowe:) a hipoteczny brałam w santander consumer bank jest w IIIalei.Maja bardzo korzystne warunki.Ja brałam 107 tys na 30 lat.Dostałam kredyt chociaz umowe miałam do konca sierpnia a kredyt brałam w maju.Musialam dac tylko zaswiadczenie z pracy ze przedłuża mi umowe.Jak bedziesz chciala isc tam to idz do p.Ani.Swietna babka i naprawde Ci pomoze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy któras wie co się dzieje z nasza mamusią iza .Ostatnio jej nie widać i nic się nie odzywa.Mam nadzieje ze u niej wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki rudi. Ja i mąz mamy umowy na czas nieokreslony no i suma mniejsza. Chyba nie powinnam miec problemu z jej dostaniem. Zobacze co mi powiedza w Mulitibanku, a jakby co to pójde tam gdzie napisałaś. Powiem ci że dla mnie i 40 tys to dużo do spłacenia. A jakie ty masz raty, mozesz napisać?!I czy brałas w złotówkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja brałam w złotówkach bo tak mi doradziła ta babka z banku .Rate mam 570 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"O dziecku, które odwróciło się na pięcie\"- ksiązka daje do myślenia, czasami nawet troche za dużo. Ja jestem wdzięczna autorce, gdyż zwróciła uwagę na wiele problemów i rozważań, które z powodu cierpienia po stracie córeczki, byly poza moim zasiegiem. Mialam i mam nadal mozliwosc przemyslenia sobie wielu spraw, aby swiadomie podjac walke o kolejne dziecko. Polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie duża ta rata. Dzięki rudi. Narazie dziewczyny, ogladam telekamery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JoaśkaPelaśka - bardzo ci wspolczuję... mimo wszystko nie trac nadzieji... a gdyby tak sie stalo szukaj jej u nas... sciskam cie serdecznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie duża ta rata. Dzięki rudi. Narazie dziewczyny, ogladam telekamery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale nam brzuszki "obrodziły" po nowym roku ;) Madusia_3 gratuluję \"ziareneczka\" w brzuszku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie duza :)dlatego polecam ten bank bo maja małe oprocentowanie a Ty przy takiej sumie nie powinnas miec żadnych problemów. Cały czas myśle o izie czy u niej wszystko ok.Martwi mnie jej milczenie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×