Zareczone 19-latki

dhunka--->sama jestes glupia i durna i jestes dnem:D nie kazdy lubi siedziec na dupie i grzebac w papierach.......wole kontakt z ludzmi ,rozmowy z nimi itp itd :D wiec prosze cie bardzo nie osadzaj innych po tym co pisza bo i tak do konca nie wiesz co maja na mysli....a co do mojego przyszlego meza to nie boj sie on widzi we mnie te dobre i te zle strony....NIE OBRAZAJ INNYCH widocznie Ty taka jestes

sory nie zauwazylam ze pisze nickiem mojej siostry....;/ bo ona wczesniej siedziala;/

Ja nie widze nic dzwnego w zareczynach 19latek.dziwia mnie ludzie wylewajacy swoje frustracje na przypadkowych forach internetowych.i dlaczego wszystko zawsze musicie drogie Panie sprowadzac do tematu pieniedzy??zycie nie kreci sie wokol pieniadza.raz jest raz go nie ma.ja za 5 miesiecy wychodze za maz, dopiero zaczelam pracowac(bo ciagle studiuje)i wcale ne zarabiam kokosow.Moj wybranek jest niewiarygodnie bogaty i nigdy w zyciu nie bede musiala martwic sie pieniadze.NIGDY.pewnie dlatego rażą mne takie komentarze.

Witam !!!!! Gdy się zaręczyliśmy ja miałam 20 lat On 19 jesteśmy już rok po zaręczynach szczęśliwi i zakochani jak nigdy i nie byłam w ciąży i nie jestem więć to nie było z przymusu jak się niektórym wydaje tak młody wiek pozdrawiam wszystkie szczęsliwie zaręczone dziewczyny

tak sobie czytam i czytam i smiac mi sie z was chce :D przeciez wiek zareczyn nie znaczenia. Mozna sie zareczyc majac 18 lat a slub wziasc pozniej jak juz sie do czegos dojdzie... naprawde dziwia mnie opinie niektorych...

Nom... smieszne. Ale to ludzie są tak zazdrośni, że inni sobie życie układają, lub o to, że żyją wg innego schematu niż im się podoba Hehe bardzo smieszne... Mam 20 lat. Ślub za rok. Przez dwa lata studiowałam o pracowałam jednoczesnie. Radziłam sobie. Sama w zasadzie z siostrą \"utrzymuję\" nasz dom, więc niby czemu miałabym sobie nie poradzić? Studiować i gotować obiady? Pf..... nie rozumiem co w tym trudnego. Ale inne panienki, które tak to krytukują, może rzeczywiscie są mniej zaradne. Sama nie wiem... Pozdrawiam wszystkie młode i odpowiedzialne!

Witam! moze i ja sie wpisze by wesprzec mlode zareczone:D ja mam 20 lat i od miesiaca jestem szczesliwa zareczona kobietka. dla sprostowania "nieuprzejmych" nie jestem w ciazy i nie lape faceta. ja studjuje zaocznie i pracuje, on pracuje - jestesmy razem od 4 lat i naprawde przyszedl juz ten czas ze oboje chcielismy cos zmienic w naszym zwiazku, utrwalic go, "zalegalizowac" czyli udowodnic sobie i innym nam bliskim ze chcemy isc razem przez zycie. slub planujemy w 2008roku- takie sa wstepne ustalenia i mam nadzieje ze tak zostanie. Pozdrawiam Was!

Hej. dziewczyny plujące tutaj jadem i traktujące mamonę jak Boga powinny sie leciutko zastanowić - a w jakiej sytuacji materialnej byli Wasi rodzice, gdy brali ślub? Jeśli byli bogaci - to możecie spalić się ze wstydu, bo - z drobniuteńkimi jak mak wyjątkami - za czasów naszych rodziców zarabiać krocie mogli tylko partyjniacy, cwaniacy i donosiciele. Zdecydowana większość porządnych ludzi była biedna jak myszy kościelne - i nie zawsze wykształcona. Mojego ojca nie przyjęto na architekturę mimo najlepszego - jak sie dowiedział od jednego z profesorów - wyniku, ponieważ miał... złe \"pochodzenie\", i \"wywrotowców\" w rodzinie. Później mój ojciec, jako prezes wojewódzkiego NZSu poszedł siedzieć - był internowany jako polityczny. Kiedy wyszedł, oczywiście nigdzie nie chciano go zatrudnić. I pobrali sie z moją mamą w tym najgorszym okresie, kiedy nie mieli ŻADNYCH perspektyw, a same kłody pod nogi i SB nad karkiem. Rezultat? Obchodzili już 28 rocznicę ślubu. Są w sobie zakochani i są szczęśliwi - było tak, gdy nic nie mieli, i jest tak teraz, kiedy uczciwą pracą dorobili się majątku. Współczuję serdecznie tym pannom, które forsę traktują jako wyznacznik szczęścia i warunek zamążpójścia.

Generalizując mająć 19-20 lat: - Przewaznie nie jest się w stanie samemu utrzymać - Jeśli nie jest się w stanie samemu utrzymaś i bierze się ślub a rodzice płacą za utrzymanie to nie jest się gotowym pod względem materialnym do małżeństwa - Rzadko która dziewczyna a tym bardziej chłopak jest dojrzały do małżeństwa, a tym bardziej do rodzenia i wychowywania dzieci - Tak naprawdę nie wie się jak wygląda życie Nie genralizująć: - W każdej regule są wyjątki - Można się zaręczyć w tak młodym wieku, a ślub wziąść za 2 lata ( tylko po co te zaręczyny, no ale , to juz jak kto woli ), albo jak się dojrzeje to mozna się rozmyślić - Zdarzają się dziewczyny, które w wieku 19-20 lat sa bardziej dojrzałe niż np. 30-letnie Czy ktoś się ze mną zgodzi?

ja mam 18 lat i jestem zareczona, slub w przyszlym roku...

dodac ze jesteś w ciąży gówniaro

hej. Mam na imie Marta i mam 20 lat. Chodze ze swoim chłopakiem 4 lata. On ma 19 lat. W niedługim czasie planujemy zaręczyny a ślub za około 2 lata. Przeczytałam kilka wypowiedzi i jestem zaskoczona niektórymi wypowiedziami i ubliżaniem sobie. Emilko popieram Cie w tym co robisz. Niesłuchaj dziewczyn które chca zebys byla nieszcześliwa. Ja jestem po rocznym studium medycznym i mam dyplom opiekunki środowiskowej. Narazie w tym zawodzie nie mam zamiaru pracowac przynajmniej nie w Polsce. Obecnie jestem na 1 roku fizjoterapi ( zawód dość opłacalny w Polsce a tym bardziej za granicą) na studiach prywatnych na które musze zarobić. Mój chłopak kończy technikum budowlane i ma w tym roku mature. Slub dlatego planujemy za dwa lata ponieważ obecnie nie mamy kasy odłożonej ale chcemy żeby nasz związek był bardziej traktowany na poważnie. Mi tez starsze kolezanki odradzaja malzenstwo i dzieci bo strace mlodosc. ale to nieprawda. znam osoby które sa małżeństwem i chodza na dyskoteki a dzieckiem na jedna noc moze zając sie ktoras z babc (a robią to bardzo chetnie). Zgadzam się z Twoim zdaniem że każdy w innym wieku dojżewa psychicznie, jedni wcześniej tak jak my 18,19 i 20 latki a inni poźniej po 30 albo wogóle i są na utrzymaniu rodziców. Życze Ci powodzenia i żeby jak najlepiej Wam się ułożyło.

to juz nie twoja sprawa :D widze ze za bardzo przejmujesz sie zyciem innych

zazdrosną panną :/ wspolczuje

Ja mam 20 lat i to od niedawna, jestem zareczona a ślub w lipcu 2008 roku

ja w tym roku kończę 21 lat ale zaręczona jestem od 11.11.2006roku.wychodzę za mąż 26.06.2007:)jesteśmy ze sobą dwa lata więc zaczęłam w wieku 19 lat:)znam wiele dziewczyn które wyszły za mąż w wieku 19 lat..ii są szczęśliwe:) to nie zawsze zależy od wieku...czasem 19-sto latka może być bardziej dojrzała d tego kroku niż nie jedna starsza kobieta.....

odeta1 ---------------> podpisuję się pod Tobą. Zgadzam się absolutnie!

ja mam 20 lat.w październiku 2006 wziełam slub.(nie byłam w ciąży).po ślubie założyliśmy firmę, którą zajmuje się mąż(19lat).ja pracyje w sklepie.w tym roku idę na studium rolnicze.i niech nikt nie mówi że tak młode małzeństwa nie mają przyszłości!!!

podpisuję się pod ostatnim wpisem:)

klopot :O tylko zarobić w niej :P głupie małolaty, przekupy. swoimi wpisami pokazałayście swoją dorosłość.

jakoś narazie na zarobki nie narzekam.mieszkamy w małwj miejscowości gdzie wszyscy się znaja.i wierz mi jest tu dość sporo osób po studiach którzy wcale z małżenstwem się nie śpieszyli a i tak mieszkają z rodzicami i narzekaja na swoją pracę i zarobki.ostatni post pokazał kto jest głupi.

A powiedz jaka to firma? I skąd 19 latek wziął kase na założenie firmy. Ehhhh

firmw produkcyjno-handlowa.powinno cię mało obchodzić skąd miałam kase ale skoro tak bardzo cie to interesuje to proszę bardzo-z kasy zebranej od gości weselnych.wogóle to co wy sie tak wtracacie w małzeństwa w młodym wieku,w czym one wam przeszkadzaja????????jeszcze trochę i wyjdziecie na ulice i będziecie protestować przeciw nim.człowiek żyje pare godzin na świecie a niektuży takie problemy stwarzają i umilają innym życie...

A wtrącanie się hmmm dlatego, że wszystkie tak macie mnóstwo kasy i wszystkiego, same za wesela płacicie, same się utrzymujecie itd. Nagle wszystkie mają kasę itd. To dlaczego tego nie widać wśrod ludzi na studiach i ogolnie a jak maja kase to mamusia i tatus dawali. Jeszcze wszyscy studiuja dziennie i zarabiaja kokosy

a kto ci powiedział ze ja sobie sama wesele zrobiłam.u nas panuje zwyczaj ze to rodzice wydawajac swoje dzieci za mąz sponsorują im przyjecie.u ciebie to wszystko co czarne to czarne a co biale to białe.kto ci powiedział ze mamy kase ,studiujemy na dziennych itp.a kto ci powiedział że jak skonczysz studia to bedziesz miec prace,kup sobie jaka kolwiek gazetę z ogłoszeniami.i co powiesz mi ze w dziale szukam pracy są tylko młode osoby, które wcześnie wyszły za mąz i nie wykształciły się?niestety jest tez mnóstwo osób szukających pracy po studiach.a 19-latka po szkole np.fryzjerskiej nie musi być na utrzymaniu rodziców.

hej takze zareczylismy sie ja mialam 19 moj narzeczony 22 lata slub wzielam 8 dni po 20-tych urodzinach teraz mam 21,5 lat, prawie 2 lata po slubie a w domu 13 miesieczny szkrab :) pozdrawiam

no to jak już nam się nikt nie wtrąca to może pogadajmy o nas.czym sie zajmujemy itp.co wy na to?

Mam 18 lat.Moj narzeczony-21.O zareczynach marzylismy od dawna,bo jestesmy ze soba 3 lata.W tym roku jedziemy na wczasy i planowalismy,ze moze sie tam zareczymy.Jednak moj ukochany zrobil mi niespodzianke i w ostatni poniedzialek,przyszedl do mnie z bukietem kwiatow i slicznym pierscionkiem ;) jak moglam sie nie zgodzic?:) Jestesmy na to gotowi,bo juz duzo razem przeslismy i jestesmy pewni swojej milosci.Moi rodzice go bardza lubia i mozna powiedziec,ze od dawna w doim domu czuje sie jak u siebie ;) Rodzice sie bardzo ucieszyli,znajomi gratulowali.Po naszych wczasach zorganizujemy spotkanie naszych rodzicow,aby mogli sie wreszcie poznac.Slub planujemy za jakies dwa lata. Niektorzy pewnie powiedza,ze to szczeniacki wiek na tak powazne decyzje,ale ja sadze,ze mowia tak z czystej zazdrosci bo same sa starymi pannami mazacymi o zareczynach i slubie:p pozdrawiam wszystkie mlode narzeczone :*

moja przyjaciolka wyszla za maz w wieku 19 lat za faceta 6 lat starszego, w wieku 23 lat urodzila dziecko...to bylo ok 10 lat temu i widze, ze jest nieszczesliwa juz od dawna..zazdrosci nam-znajomym,ze zwidzilismy swiat, wybawilismy sie, poznalismy wielu ludzi.Ona jest teraz znerwicowana, podstarzala kobieta a ja wciaz pelna energii.Wiadomo,ze duzo zalezy jak sie zycie ulozy, ale ona tez myslala,ze nic juz lepszego jej nie spotka niz milosc, dom i dziecko

buahahaha,co za bzdura,19 lat i z 1 manym,zal.pl.wspolczuje.sama sie wje..rozwiesc sie zawsze moze.