Zareczone 19-latki

ale Ci frustraci nic nie rozumieja, za cholere.

znowu ja mlody prawa to ja na us mialam pelno,a ty glupi ciulu i twoja glupia laska pewnie rzadnej pracy z takim podejsciem nie znajdziecie:)buahaha,chyba,ze po znajomosci rodzice wam znowu zalatwia jak na razie wszystko,ile zaplaciles wiesku zeby sie na studia dostac?:)buahaha.bnab to twoja stara mendo.jak ci sie tu nie pdooba,to wypad,bo sam gowniarzu tu bzdury zaczales pisac i kazdy sie z ciebie smieje:)buahahaha.tlumacz se dalej leniu ,ze kazdy ci zazdrosci,tylko,ze kazdy z nas na razie ma lepiej niz ty,bo ma skonczone studia,dobra prace i sam sie utrzymuje,a nie zeruje na rodzicach,ktorych tez stac na to zeby utrzymac dziecko-tez edynaka,wstyd i tyle.nie ponizaj i nie pograzaj sie tu dalej.zfadzam sie z emi,achajka i przypadkowym,a leniwcowi juz dziekujemy.pa ciekawe kto mu emeryture wyplaci?:)buahaha,jak juz rodzicown ie bedzie.oj,biedny,maly leniwiec przemadrzaly,co mysli,ze tlyko jego starych stac:)buahahahaha.dobre.zenada.kupa smiechu.

ludzie i ludziska brawo i gratulacje,ty masz dobre podejscie,bo sama na to zarobilas z narzecz. i nie doisz od rodzicow jak ten len i jego baba po marnej szkole:)

no juz juz. Teraz idz i ucz sie tej swojej 'pedagogiki' a ja zatrudnie Cie jako nianke do mojego malenstwa gdy tylko sie urodzi. Stawka niezla - 10zl/h. Podaj tylko swoje namiary zebym mogl sie z Toba skontakowac. I nie unos sie honorem bo dobrze wiesz, ze jako ekspedientka na miesnym wiecej nie zarobisz:)

ale zanim to zrobie musisz przejsc jeszcze jakis kurs gotowania na gazie i mycia okien :) w ostatecznosci moge Ci go zasponsorowac w ramach umowy o prace. I pozniej w zyciu tez bedzie Ci latwiej:)

A jednak snob. Myślałam młody że twoja sytuacja należy do wyjątkowych , bo dla własnego dziecka to każdy by przychylił głowę, ale to co sobą reprezentujesz jest żałosne. Gratuluje udanych rodziców i teściów, ale to niektórzy mają w życiu szczęścia. Ale prawda jest taka że zaliczyłeś wpadkę, a za seks powinno się brać odpowiedzialność, a ty ja zrzuciłeś na rodziców. Tobie tej odpowiedzialności brak. Twoje dziecko będzie miało cudowne życie i na pewno będzie tak samo szczęśliwe. Tak \"idź sie pobaw z nianią bo tatuś sie musi prawa cywilnego uczyć\". Jak ja ci zazdroszczę nie masz pojęcia :D. Życzę szybkiego dorośnięcia do roli ojca, bo widzę że nie masz o tym pojęcia.

Czy 30 tysiecy zlootych za slub i wesele powinno powalic nas z nog ?:)

Chyba tak... Mnie niestety nie powalilo, Gdybys w wieku 20 lat wyprawial wesele i slub za 30 tys. ale za SWOJE 30 tys to moze by mnie to powalilo. Jak narazie imponuja mi tylko Twoi rodzice tym do czego doszli, dobra praca. Ty niestety niczym

bleblak pewnie ten pan młody nie wie ile jego starych wyniesie ślub i rzucił ceną, którą myślał że wszystkich powali. Mnie to rozbroił tekst o znajomych na poziomie. Mój kumpel z akademika miał takich znajomych którym rachuneczki płacili rodzice, kupili im mieszkanie, samochód, umeblowanie, a tamci ciągle tylko pracy szukali i to od razu po studiach pewnie by na dyrektorów chcieli bo za grosze to oni nie będą pracować. Pamiętam że przed każdą imprezą to byli obmawiani przez resztę równo, ale przynosili fajne prezenty na urodziny, warte kilka stów conajmniej. Więc znajomi ci nie powiedzą w oczy jaka jest prawda panie młody bo pewnie byś miał na swoją obronę tylko to że są zazdrośni.

mlody powodzenia w szukaniu pierwszej pracy za ponad 10 tys netto, chyba ze dostaniesz ja w firmie rodzicow. Widac nie znasz realiow rynku pracy. Po prawie bez aplikacji bedziesz niewiele wart na rynku pracy, a na aplikacje ciezko sie dostac bez dobrych znajomosci, jako filozof tez nie bedziesz rozchwytywany przez pracodawcow. Nie mam ci czego zazdroscic bo twoim jedynym osiagnieciem poki co jest to, ze urodziles sie w bogatej rodzinie i dostales na studia. Skonczylam 2 kierunki studiow wiec tez nie jest to wg mnie wielki wyczyn.

Mialam wrazenie, że na tym forum w wiekszości wypowiadają się kobiety tzw "stare panny", ktore nie zaznały prawdziwej, szczerej, bezwarunkowej miłości. Ja mam podobne plany do Ciebie Emilko (nie wiem czy jeszcze pojawiasz się na forum) , wierzę, że wszystko się uda. Ludziom zgryzliwym , zycze rowniez powodzenia, bo jest mi was poprostu żal. Nie wiek, nie wysztalcenie, nie pieniądze nie są miarą miłości. Pozdrawiam :)

Kaka dorośnij najpierw a dopiero potem zacznij gadać o bezwarunkowej szczerej miłości bo po tym co napisałaś to wnioskuję że uważasz motylki w brzuchu za szczerą miłość a to niestety jest coś więcej. Napisz tu za 5 czy 10 lat to się przekonamy czy tak samo uważasz.

Hahaha emilka i z czego się tak cieszysz, że masz 19 lat i jesteś zaręczona? Boże, żebyś się kiedyś nie zdziwiła... :D

Kaka 19- a czy ktos tu mowi ze pieniadze i wyksztalcenie są miarą miłosci? Chodzi tylko o bezmyslnosc mlodych ludzi ktorzy za wszelka cene biorą slub i zyją na garnuszku rodzicow. Ja sama mam bardzo udany zwiazek, zapewniam Cie ze nie jestem stara panna ale nie biore slubu w tak mlodym wieku bo po prostu nie mam warunkow a nie jestem pasozytem zyjacym za pieniazki rodzicow. Kwestia charakteru- powtarzam po raz nie wiem ktory. Miłosc nie zawsze musi sie równac ślub zwłaszcza kiedy nie jest sie samodzielnym.

do wiatraczekk :D rozmieszyles/as mnie nie znasz mnie a w moim poscie nie bylo nic o mnie wiec za przeproszeniem gow... o mnie wiesz wiec sie nie wypowiadaj zalosny czloweku:D do takiej sobie dziewczyny - oczywiscie zgadzam sie z tym co piszesz tylko my mamy akurat za co zyc i nie zyjemy na garnuszku rodzicow co faktycznie jest złe. pozdrawiam

"nie znasz mnie a w moim poscie nie bylo nic o mnie " Och jejjjjjj nie znam cię i mam się nie wypowiadać. Zauważyłam że tak piszą osoby którym brak jest innych argumentów. Właśnie o to chodzi że cię nie znam i oceniam cię po tym co napisałaś (po niczym innym, bo cię do cholery nie znam, a wróżka też nie jestem). Ty piszesz swoje zdanie a ja pisze co na ten temat uważam, łot cała filozofia kafeterii. Napisałabyś coś więcej to może bym co innego uważała, ale nie napisałaś więc uważam co uważam. Skoro się wypowiadamy na kafeterii to jesteśmy tez przygotowani na krytykę, a nie chowamy w piasek główki tekstem "nie znasz mnie, nic o mnie nie wiesz, więc nie masz prawa głosu". Przecież tu nikt o tobie nic nie wie, ty chyba wiesz najlepiej i tak wogóle moje komentarze powinny cię gówno obchodzić.

co jest zlego w zyciu za pieniadze rodzicow? zwlaszcza jak sie studiuje? bo nie kumam, uwierzcie, ludzie sie ucza, nie kazdy konczy szkole srednia i leci do roboty jak Wy, niektorzy maja wyzsze ambicje. Tak samo z malzenstwem, jak ich stac to biora i sa szczesliwi. Bo sie kochaja i widac rodzicom to nie przeszkadza, ba, widac nawet, ze sie z tego ciesza. Moze chcieli miec malenstwo w rodzinie? :) Studia to najlepszy okres na wychowanie dziecka, szkoly nie robia problemow, do roboty nie trzeba gnac. Tylko sie cieszyc i patrzec jak pociecha rosnie :)

emilko chyba w studium kosmetologii-bedziesz kosmetyczka.... kosmetykologia to nauka o kosmetykach nie ma takiego studium ani takich studiow...

a wszystkim zawistnym kij w oko! :) Sama urodzilam dziecko na 3 roku ekonomii UW, pobralismy sie z chlopakiem. Zylismy za pieniadze rodzicow (bo z ogromna przyjemnoscia nam pomagali) a najbardziej to wszystko przeszkadzalo tym, ktorzy nie mieli tak wspanialych i dosc zamoznych rodzicow, robili to z zazdrosci. :) Poza tym dziecko nie kosztuje az tak wiele, dostawalismy niewiele wiecej pieniedzy niz przed narodzinami maluszkami a na wszystko nam starczalo. Studia to nie okres chodzenia do roboty tylko nauki a milosc, malzenstwo i ewentualne dziecko wcale w tym nie przeszkadzaja:) studia skonczylismy, pracujemy, teraz juz (po studiach) zyjemy za swoje. Swego czasu bylam tym wszysstkim zalamana, ale dzis wiem,ze ta 'studencka wpadka' bardzo ulatwila nam robienie kariery:)

Ja to nie iwem co sie dzieje, ze teraz jest jakas moda na sluby jeszcze w weiku nascie lat. Oczywiscie nadal sa ludzie, ktorzy pobieraja sie po 20-stce ale np. w gronie znajomych i z tego co slysze to bardzo duzo dziewczyn w tym wieku wychodzi za maz. Mi jednak jeszcze to nie w glowie to chyba przez wczesne, nie najlepsze doswiadczenia.

przeciez nie trzeba miec 30 lat zeby wiedziec,ze sie kogos kocha:) ja mialam 22 lata, z moim bylam od 5. Ile mialam czekac?

'co jest zlego w zyciu za ' - swiete slowa. nieliczne sa na tym forum glosy rozsadku a Twoj do nich nalezy:) jak ktos studiuje i i tak dostaje pieniazki od rodzicow to po zawarciu malzenstwa nie bedzie potrzebowal ich wiecej:) ewentualne dziecko tez nie jest ogromnym kosztem i w poczatkowym etapie jego zycia mozna je spokojnie utrzymac za pieniadze z 'macierzynskiego' i chocby z kasy z wesela :) pozdrawiam

Ciekawe że "za" wczesnymi slubami i dziecmi wypowiadają sie tylko osoby które tak własnie pokierowaly swoim zyciem :D. A teraz bronią swojej decyzji...

czytam wypowiedzi was...czyli niby wyksztalconych dorolsych i odpowiedizlanych ludzi i stwerdzam ze mozna zalamac rece...... wypowiedzi tych 19 latkow sa bardziej kulturalne :o i niby my z was mamy brac przyklad:o no chyba sobie jaja robicie

przyszly twoj dzieciak wyladuje w domu dziecka,bo ma ojcan ieroba i patologie 100%.pewnie wyrosnie na takiego smierdzacego lenia i niedorajde jak ty,tez go bedziesz musial uttzrymywac ch..wie ile,bo bedzie lewus i mial 2 lewe lapy do roboty,ej,a moze ty jestes sparalizowany na wozku itp.albo masz uposledzenie umysl.-to napewno,przyjdz do mojej placowki cepie,pomoge ci za free:)poye...;)nie unos sie honorem cfelu,kazdy tu czyta o tobie pasozycie,ze masz cos z garem i cie tyra:)pewnie i glupio,ze cie tu kazdy obsmial.

do wiatraczekk - poprostu zeby oceniac kogos i jego sytuacje trzeba co nieco wiecej wiedziec niz na podstawie jednego postu w ktorym nie ma nic o danej osobie ( w tym przypadku o mnie) , ale rozumiem, że bardzo sie nudzisz i lubisz sobie pogdybac i bawic w wrozke ale to Twoja sprawa mnie to nie rusza. Mlodym malzenstwom czesto pomagaja rodzice, ktorzy nie patrza na swoje dzieci jak na pasozyty, a nawet chcą im pomagac w takim stopniu jak tylko mogą. Sama nie mam dzieci ale to rozumiem, a wy to chyba zrozumiecie jak bedziecie je mieli a jesli nie to wspolczuje waszym dzieciom, że mają takich rodzicow dla ktorych są kłopotem, bo chcą zalegalizowac swoj zwiazek, nie czekajac do 30 by wszystko sobie poukladac. Więc nie rozumiem wiekszosci wypowiedzi. Niestety takie są polskie realia, że cięzko znalesc dobra prace i potrzeba wiele wyzeczen by wkoncu zamieszkac na swoim. Dlatego pomoc rodzicow to nie zadna hanba czy wstyd. Oczywiscie ze lepiej byc samodzielnym, ale nie zawsze jest taka mozliwosc. I jeszcze jedno byc zareczonym wcale nie oznacza brac slubu na dniach czy nawet miesiacach.

kaka19 jak nie ma takiej mozliwosci ,ze sie samemu utrzymuje,to sie odwleka slub na ten termin keidy sie jest wydolnym samodzielnie finansowo-dobra rada,bo nikt nikogo do slubu nie przymusza i sie nie pali.jak sie kocha,to sie poczeka.

tak jest, nigdy nie pojde do pracy:) nigdy nigdy nigdy nigdy nigdy. bede pasozytem, jestem leniem i ogolnie to patologia:) i przez swoje lenistwo bede trwonil kilkupokoleniowy majatek wlasny i narzeczonej (bo ona przeciez jest taka samo glupia jak ja:) ) mam dwie 'lewe lapy' i 'glupia dziewuche' i jestem 'poye...' i 'cfelem' i moje dziecko, ktore urodzi sie gdy bede konczyl 3 rok studiow 'pojdzie do domu dziecka na 100% ' albo wyrosnie 'na takiego samego lenia jak ja' i 'bede je utrzymywal' do konca zycia (ciekawe tylko z czego skoro jestem tak leniwy jak ono? :) ) no i jeszcze jestem 'cepem uposledzonym umoslowo, sparalizowanym i na wozku' i ogolnie to wszyscy sa 'poye' ze mna naczelna 'pijawka i pasozytem' i 'zyje na garnuszku rodzicow' :) Powiem Ci szczerze dejzi, tak od serca, bez zlosliwosci. Bardzo biedny z Ciebie czlowiek, szczerze Ci wspolczuje bo musisz byc bardzo nielubiana i przez to samotna(nie wyobrazam sobie zeby z takim czlowiekiem jak Ty mozna bylo wytrzymac dluzej niz kilka dni) Ktos Cie chyba kiedys mocno skrzywdzil i do tej pory nie mozesz sie z tego podzwignac, za wszelka cene chcesz pokazac jaka jestes 'lepsza' i 'bardziej odpowiedzialna' od innych, szkoda tylko,ze potrafisz to okazac jedynie w sposob impertynencki :( bywaj, zyj, ciesz sie, ale na Milosc Boska - nie wypowiadaj sie na forum bo psujesz ludziom nerwy, Twoje posty sa tak glupie,ze az sam ich zapis razi prymitywizmem, nie wspominajac przy tym o tresci tychze wypocin :) Nigdy nie uwazalem pedagogiki na US za 'elitarny' kierunek, ale nie przypuszczalem, ze absolwent wyzszej uczelni (z definicji US taki wlasnie jest:) ) moze wykazac sie az takim brakiem kultury, taktu i obycia :) no coz, widac,ze wielu rzeczy jeszcze nie wiem:) no i ucichnij juz na zawsze (przynajmniej na forum kafeterii), prooosze. Przenies sie na nasza klase, grono, e-puls albo inny 'portal spolecznosciowy'. Tam znajdziesz przyjaciol i zrozumienie:) i poza tym jestem cholernie szczesliwy bo moje Malenstwo ma juz 0,1 cm i ma 7 tygodni. Mimo, ze wyglada jak alien i ma czarne plamki zamiast oczek i raczki w ksztalcie pletw to je kocham :)

podpisuje sie pod tym obiema rekami. I noga nawet. Dejzi69 outuj sie stad! ale juz! :) licze do 5. 1... 2... 5! Nie chce Cie tu wiecej widziec: 8D

i ja tez! dejzi, s*ko, wynos sie stad! :D (zawsze chcialam to napisac, ale dopiero w tym topicu widze ogolny pojazd na nia wiec sie przylacze :P :P :P )